Dodaj do ulubionych

Rzym - totalna porażka!

IP: *.182.209.53.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 08.11.12, 11:25
Miasto to upada w oczach - ogólny bezład komunikacyjny, wszechobecny bród, żebracy, naciągacze, hinduscy handlarze badziewiem z Chin, parasolkami, świecidełkami, oraz absurdalne ceny. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat to miasto straciło tak wiele, że aż oczy bolą patrzeć.

Kawałek (wielkości kromki chleba) kiepskiej, odgrzewanej pizzy to min. €2, a obiad w drugorzędnym wyszynku, gdzie kucharzami są zazwyczaj nielegalni emigranci z Azji lub Afryki, to wydatek min. €18!

Okolice Termini po prostu powalają z nóg - to obraz jak z trzeciego świata ... totalna porażka!

Obserwuj wątek
    • maddalena81 Re: Rzym - totalna porażka! 08.11.12, 11:39
      Okolice Termini to jedna z mniej przyjemnych okolic w Rzymie.
      Jedzenie we Wloszech po pierwsze nie jest tanie (promocyjny zestaw obiadowy to wydatek mim 9 €), po drugie w takich miejscach jak Rzym trzeba wiedziec gdzie pojsc, zeby nie trafic do knajpy dla turystow z kiepskim jedzeniem. Polecam przewdoniki Slow Food (lub takowa nalepke na drzwiach restauracji), bedzie to wydatek wiekszy niz 18€, przewaznie za 25€/os da sie zjesc na parwde przyzowicie.
      Zamiast odgrzewanej pizzy lepiej kupic w piekrani lub nawet supermarkecie bulke, jak sie poprosi to ja przekroja na pol (pieczywo zawsz podaje sperzedawac,a chyab, ze takei pakoana w wiekszej ilsci) i do tego kilka plasterkow dobrej wedliny i kawalek sera.
      • Gość: Rozczarowany Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.147.39.217.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 08.11.12, 12:18
        Okolice Termini nigdy nie były zbyt fajne, ale ostanie lata to kompletna degrengolada. Hotele przy Termini po prostu urągają jakimkolwiek standardom europejskim. Większość z nich ma licencje za łapówki, gdyż to jest główna metoda załatwiania spraw we Włoszech.

        Jeśli masz na myśli "Menu turistico" to ten wynalazek jest już na wyginięciu - turyści w Rzymie są dymani na stojąco. Czasy gdy za rozsądne pieniądze oferowano coperto, primo e secondo piatto, kawę z ciastkiem lub lodem i do tego 1/2 wody oraz 1/4 litra wina skończyły się na dobre. Żeby zjeść pranzo przygotowane przez Włochów, trzeba pojechać z dala od turystycznych szlaków: np. w rejon Nomentana czy Aurelia. Na Trastervere, w rejonach Piazza Navona czy Fontanna Trevi, leszcze są dymani aż przykro patrzeć.

        Ponadto jedzenie rosetto z serem czy salami i popijaniem winem w kartonie z Simply może być zabawne przez maks. 2-3 dni ... cucina romana to dzisiaj jakiś ponury żart!
        • Gość: Ania Re: Rzym - totalna porażka! IP: 195.116.20.* 16.11.12, 14:50
          Byłam w Rzymie i udało mi się trafiać na świtne jedzenie:-) Jedna Tratoria koło Panteonu, mało widoczna może dla turystów, ale w środku tłoczno i dobre jedzenie- nazwy niestety nie pamietam:-) Ceny normalne.
          Drugi przybytek poza ścisłym centrum, gdzie widziałam stary piec, w którym wypiekają tradycyjną pizzę, była naprawdę dobra do tego jeszcze knajpki na Trastevere, oczywiście nie te zaraz za mostem, trzeba dotrzec bardziej wgłąb do placytku.
          W każym razie ja nie narzekałam na jedzenie.
          A w okolicy Termini jest taka mała restauracyjka ze stolikami na zewnątrz gdzie jadłam najlepsze spagetti . No cóż wiadomo trzeba trafić.

          Za to w centrum raz zdazyło mi się wypić colę na 10€ bo zapomniałąm dodać, że chcę małą:-) i raz koleżanka za ryż z odrobiną oliwy zapłaciła 8€.
    • vojager29 Re: Rzym - totalna porażka! 08.11.12, 13:17
      Sorry, ale tak jest w kazdym, w kazdym duzym miescie.
      Ja mysle, ze ty masz problem nie tyle z Termini czy rzymska pizza co z zawartoscia wlasnego potrfela. Gdybys nie mial z tym problemu, nie znalbys takich miejsc.
      • Gość: Anna Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.182.233.79.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 08.11.12, 15:48
        W każdym dużym mieście śmierdzi moczem przed dworcem głównym oraz lumpy piją prosto z flaszek, gdy obok turyści pośród nieopisanego chaosu próbują się załapać na autobus do lotniska? Na dodatek Makarony mają aż sześć rodzajów policji: polizia, minicipale, stradale, traficale, guardia di finanza i carabinieri ... per favore!
    • Gość: matti Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.dynamic.gprs.plus.pl 08.11.12, 15:03
      brud, smród, żebractwo, sakramenckie korki, drożyzna...
      i co? i już się nie mogę doczekać kiedy tam wrócę.
      Gaj pomarańczowy na Pallatynie, w którym aż się w głowie kręci od aromatów
      Drzewo cytrynowe przy bazylice św. Pawła obsypane owocami
      Zabytki, które zapierają wprost dech w piersiach
      Bajeczne jedzenie w pizzerii flu flu: margherita, tiramissu fragola
      Czy zna ktoś piękniejsze miejsce na świecie?
      ja nie.
      • radioaktywny Re: Rzym - totalna porażka! 08.11.12, 17:03
        matti:
        > Czy zna ktoś piękniejsze miejsce na świecie?
        > ja nie.


        Tak, znam :)
        ale Rzym jest też piekny...
        • Gość: ben franklin Rzym - pogoda dla bogatych IP: *.phlapa.east.verizon.net 08.11.12, 22:10

          Podzielam opinie wyrazona wczesniej na temat tego, ze byt ksztaltuje swiadomosc.
          Twoje rozczarowanie/porazka polega na braku mozliwosci obiektywnego spojrzenia
          na milionowe miasto. Patrzysz przez pryzmat okolic dworca Termini i odgrzanego
          kawalka pizzy z coca-cola za 2 euro. Gdybys mial okazje (kase) zobaczyc inne
          miejsca i zjesc na siedzaco w eleganckim otoczeniu Twoje wrazenia bylyby inne.
          Mozesz przeczytac reportaz dwoch dziennikarzy o Rzymie z dwoch pespektyw.
          Rzym na budzecie i Rzym bogatszy. www.nytimes.com/slideshow/2012/09/30/travel/30ROMERICH.html
          Twoj opis miasta mozna porownac do kogos kto Warszawe ocenil tylko na
          podstawie okolic Dworca Wschodniego. Widzisz analogie?
          • Gość: Rozczarowany Re: Rzym - pogoda dla bogatych IP: *.146.224.232.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 08.11.12, 22:42
            Listen up, philly-boy! Zakładam, że odpowiadałeś mnie, a nie Radioaktywnemu. Rzym znam jak własną kieszeń - mieszkałem tam, mówię płynnie po włosku, miałem tam kiedyś powiązania rodzinne, etc. Tym razem mieszkałem w hotelu na Via Nazionale, jeśli wiesz co mam na myśli. To miasto, a w zasadzie jego mieszkańcy, ulegli drastycznej pauperyzacji w ostatnich latach - to są fakty i nie zmienią tego stanu rzeczy zachwyty rozegzaltowanych Polaków nad zapachem rzekomych gajów cytrusowych (notabene cytrusy rosną głównie na Sycylii, a okres zbiorów zaczyna się dopiero w grudniu). Wrzuć sobie do "gógla" hasło Lampeduza i dowiesz się więcej w temacie jednej z głównych przyczyn obecnej sytuacji. W rejonie Pizza Vittorio Emanuele nie ma już niemal Włochów - zamieszkuje tam niemal wyłącznie biedota z Azji i Afryki. To coś jak ta zaraza, która się Wam rozlała z Bronxu aż po 60-tą ulicę na Manhattan, capisci? Podobny efekt można zaobserwować w Paryżu w rejonie dworca Gare du Nord czy w Brixton lub Acton w Londynie lub w South Central LA. Zresztą Wy też macie w Philly niezły kipisz, więc powinieneś coś o tym wiedzieć :)

            • Gość: ... Re: Rzym - pogoda dla bogatych IP: *.46-151.net24.it 08.11.12, 23:24
              Nie myslalam ze w Polsce sa tacy RASISCI ( mowie do tego co pisze "biedota z Azii i Afryki" )!!!! Wstyd !!!!
              • Gość: Monika Re: Rzym - pogoda dla bogatych IP: *.180.115.110.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 08.11.12, 23:42
                Macie jeszcze jakieś wolne pokoje przy Via dei Mille?
                • glupota.nie.boli Re: Rzym - pogoda dla bogatych 09.11.12, 01:20
                  Gość portalu: Monika napisał(a):

                  > Macie jeszcze jakieś wolne pokoje przy Via dei Mille?<

                  Nie, pani moniko. Wszystkie merda-pokoje wynajlam nielegalnym imigrantom.
                  • vojager29 Re: Rzym - pogoda dla bogatych 09.11.12, 07:56
                    Pamietam, kiedy bylem w Rzymie pierwszy raz, a bylo to juz ponad 40 lat temu, Termini i otoczenie tez nie nalezalo do najatrakcyjnieszych miejsc w tym miescie. Znajomi tez mnie ostrzegali przed tym i tamtym, nie idz tu, nie idz tam. OK, bylo wowczas moze mniej tych z innym kolorem skory ale byli i wowczas. W czym wiec rzecz ?
            • Gość: ben franklin Re: Rzym - pogoda dla bogatych IP: *.phlapa.east.verizon.net 08.11.12, 23:51

              Odpowiadalem autorowi watku "disappointed":) Mam swoja opinie o turystach/podroznych
              jadacych gdzies i piszacych o swoich podrozach jako rozczarowaniach. Szczegolnie o miastach
              powszechnie uznawanych przez wiekszosc odwiedzajacych za ciekawe i majace duzo do
              zaoferowania. Odnosze wrazenie, ze zawiodla ich wyobraznia albo nie zupelnie wiedza
              gdzie jada i co zobacza. Jaki cel ma jezdzenie/latanie do miejsc ktore nas rozczarowywuja?

              Oczywiscie, jest to moja opinia wyrazana na forum publicznym z ktora mozesz sie
              zgodzic lub nie. O tym, ze miasta przechodza metamorfoze, nie zawsze korzystna,
              wiekszosc podrozujacych wie. Wszystko sie zmienia i tylko zmiany sa stale:)

              Skupiles sie na tym nieszczesnym malym kawalku odgrzanej pizzy za 2 euro i menelskim
              otoczeniu dworca wiec przypuszczalem, ze tylko to Tobie najbardziej utkwilo w pamieci
              przy pierwszej wizycie i dlatego zyczliwie sugerowalem poszerzenie doznan kulinarnych i horyzontow.

              Byc moze powinienes jesc troche czesciej drozej i zmienic dworce kolejowe na lotniska.
              Niewykluczone, ze Twoja percepcja miasta ulegla by lekkiemu odksztaceniu.

              Chociaz, po namysle, zapraszam na dworzec kolejowy mojego miasta. Na wiekszosci
              odwiedzajacych robi bardzo przyjemne wrazenie. Paryz tez ciagle jest dla mnie nieustajaca
              atrakcja. Fakt, ze w okolicach Gare du Nord bylem tylko raz.

              Przykro mi z powodu Twojego rozczarowania. Ja Rzym lubie:)
              • Gość: Rozczarowany Re: Rzym - pogoda dla bogatych IP: *.181.34.228.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 09.11.12, 08:24
                Once again especially for'ya dickhead: Rzym znam jak własną kieszeń - mieszkałem tam, mówię płynnie po włosku, miałem tam kiedyś powiązania rodzinne, etc. Tym razem mieszkałem w hotelu na Via Nazionale, jeśli wiesz co mam na myśli.

                Nie bądź śmieszny kmiotku emigracyjny - sam fakt, że ktoś wie co nieco o cenach w tzw. pizzeriach z tavola calda, nie oznacza, że tam się żywi, capisci?

                Niewiele mnie interesuje Twoja opinia o rozczarowanych turystach, podobnie w kwestii Twoich "przemyśleń" na temat metamorfozy miast. Porównując jaki był Rzym gdy tam mieszkałem kilkanaście lat temu do obrazu tego miasta w chwili obecnej dochodzę do takich, a nie innych wniosków - wydaje się, że tego nie jesteś po prostu w stanie pojąć, ale to Twój problem :)

                PS. Kontakt z Termini jest niemal nieunikniony dla każdego, kto przylatuje na Fiumicino i woli dostać się do Rzymu wygodnym pociągiem spod terminalu, zamiast się targować z taksówkarzem o cenę, pomimo że każde taxi ma wielkie naklejki na drzwiach z cennikiem obiecującym "prezzo fisso" za kurs z Fiumicino gdziekolwiek do Rzymu za €48 ... cena równie mało prawdopodobna jak likwidacja łapówkarstwa czy camorry we Włoszech.
                • miriam_73 Re: Rzym - pogoda dla bogatych 10.11.12, 19:32
                  Loooo, matko. Jakoś tez od lat jeżdżę do Rzymu i nocujemy np. Przy Via Torino i nie narzekam. Jeśli oceniasz Rzym przez pryzmat okolic Termini to baw się dobrze. Niezależnie od powiązań rodzinnych. Jakoś nie mam problemu z dobrymi knajpami w sensownych cenach czy innymi podobnymi sprawami. Ani z transportem do miasta (btw. Zapraszam w okolice Centralnego w Warszawie. Pomimo dokonanego remontu.).
                  • Gość: Rozczarowany Re: Rzym - pogoda dla bogatych IP: *.147.218.154.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 11.11.12, 10:23
                    No widzisz, Ty nocujesz przy Via Torino, a ja przy Via Nazionale i też nie narzekam :)

                    Problem w tym, że Rzym się stacza po równi pochyłej, ale to i tak mały pikuś przy długu publicznym Włoch.

                    PS. Gdzie mnie zapraszasz w okolice tego Centralnego?
                    • malin7 Re: Rzym - pogoda dla bogatych 29.11.12, 13:30
                      Hm, ja myślę, że po równi pochyłej stacza się to forum, niestety. A tak tu było kiedyś sympatycznie, a teraz człowiek z przymusu zagląda raz na jakiś czas. No cóż, degrengolada społeczeństwa postępuje i widać to na tym forum. Pytanie tylko, gdzie jest moderator ?
                      • vojager29 Re: Rzym - pogoda dla bogatych 29.11.12, 13:49
                        Nie chce byc niegrzeczny ale skoro ten watek ci sie nie podoba to odpusc, nie obowiazku czytania wszystkiego.
                      • marghe_72 Re: Rzym - pogoda dla bogatych 29.11.12, 22:39
                        malin7 napisała:

                        gdzie jest moderator ?

                        Mam wrażenie, że takowego tu nie ma..
                      • Gość: Rozczarowany @ Malin IP: *.146.191.148.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 30.11.12, 10:26
                        A tak tu było kiedyś sympatycznie, a teraz człowiek z przymusu zagląda raz na jakiś czas.
                        ---------
                        Z przymusu???
                • Gość: Alexy Re: Rzym - pogoda dla bogatych IP: 129.9.72.* 11.12.12, 18:48
                  Cygan, to ty??? Oddaj mi portfel, obszczymurku !
            • marghe_72 Re: Rzym - pogoda dla bogatych 12.11.12, 00:32
              Gość portalu: Rozczarowany napisał(a):

              > Listen up, philly-boy! Zakładam, że odpowiadałeś mnie, a nie Radioaktywnemu. Rz
              > ym znam jak własną kieszeń - mieszkałem tam, mówię płynnie po włosku, miałem ta
              > m kiedyś powiązania rodzinne, etc. Tym razem mieszkałem w hotelu na Via Naziona
              > le, jeśli wiesz co mam na myśli. To miasto, a w zasadzie jego mieszkańcy, ulegl
              > i drastycznej pauperyzacji w ostatnich latach - to są fakty i nie zmienią tego
              > stanu rzeczy zachwyty rozegzaltowanych Polaków nad zapachem rzekomych gajów cyt
              > rusowych (notabene cytrusy rosną głównie na Sycylii, a okres zbiorów zaczyna si
              > ę dopiero w grudniu). ,

              he
              też tam mieszkałam, też mówię płynnie.. co prawda rodziny nie posiadam.. ale nadal uważam RZym za jedno z piękniejszych miejsc jakie dane mi było zobaczyć.
              Może to kwestia sentymentu, ale ja tego co Ty zauważyłeś po prostu nie dostrzegam.
              ps. co do pomarańczy - sam napisałeś, że GŁÓWNIE na Sycylii.. ergo w Rzymie też są..
              Zajrzyj na przykład na via Olona ;)
              • prefisso Re: Rzym - pogoda dla bogatych 12.11.12, 01:39
                marghe_72 napisała:

                > Gość portalu: Rozczarowany napisał(a):
                >
                > rzekomych gajów cytrusowych (notabene cytrusy rosną głównie na Sycylii...<

                Marghe, nie warto z tym belkotliwym durniem (pietoso stronzo) dyskutowac.
            • Gość: il Serpente Re: Si e vero! IP: *.dynamic.chello.pl 13.11.12, 21:58
              W duzej mierze sie z Toba zgadzam rozczarowany. Co do Termini zawsze bylo tam okropńie, ta zbueranina ludzi, zebrakow etc. Fakt, faktem degrengolada Rzymu postepuje, a ja z wielkim zalem obserwuje ten porces. Ostatni raz bylam miesiac temu, ta ilosc kolorowych ludzi sprzedajacych absurdy na ulicach jest tragiczna, ale to nie tylko Rzym, tak jak napisales to samo widzialam w innych miastach, Paryz, Londyn, Mediolan etc... roznie sie od ciebie jedyńie moze tym ze mimo wszystko wciaz kocham to miasto od wielu lat. Pytanie nurtuje mnie jedno, co sadza o tym sami Wlosi. Na lotnisku podeszla do mnie pani okolo lat 50, przeprowadzala taka ankiete turystyczna. Bylo pytanie, czy czules sie w Rzymie bezpiecznie? Odpowidzialam ze tak, z tym ze wlasnie ci naganiacze, nagabujacy ze wsze stron i ze to jest starszne. Pani miala inne zdanie, powiedziala ze to biedni ludzie z biednych krajow wiec dokad mieli by pojsc. Nie wiem czy moze oni sami ich tam chca? Nie mniej jednak wole ten wczesniejszy Rzym, za spokuj ktory zostal mu odebrany.
              • Gość: Rozczarowany Re: Si e vero! IP: *.30.243.168.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 25.11.12, 00:54
                Tej starszej babce został już tylko pacierz i częsta spowiedź :)

                Powinna zbierać takie opinie wśród Greków z Aten - to jest prawdziwy upadek!
                • vojager29 Re: Si e vero! 25.11.12, 10:57
                  Piszecie duzo o cenach w knajpach, restauracji, barach itd. ale czy ktos z was pomyslal o kosztach zwiazanych z ta potrawa ? Na ten "ryz z odrobinka oliwki" kelner musi zarobic, na ryz, na oliwke, na talerz, lyzke i widelec, na pensje dla siebie, dla kucharza, czesto dla wlasciciela, na oplacenie i wyposazenie lokalu, na podatki, na prad, na wode, na sprzatanie, mycie itd.itp. czesto na mafie !!!
                  Latwo jest marudzic ale jakze trudno jest to wszystko obliczyc a lista jest dluuuuuuga.
                  Rozumiem, ze jesli ktos zarabia 4 euro na godzine to dla niego jest drogo ale takie sa realia. W restauracjach nigdy i nigdzie nie bylo tanio chyba, ze ma sie 50 euro na godzine.

                  • Gość: Rozczarowany Re: Si e vero! IP: *.181.115.56.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 25.11.12, 16:11
                    Za to Ty z uporem maniaka próbujesz imputować, że piszący tutaj o absurdalnych cenach w Rzymie zarabiają grosze ... skąd masz taką pewność? Dlaczego się tak upierasz na tej kwestii?

                    Notabene € jest totalnie przewartościowaną walutą i to między innymi obok lenistwa południowców, spowodowało ich katastrofalne zadłużenie. Gdyby ceny dalej były w pesetach, lirach czy w drachmach ich ekonomie nie byłyby w takich tarapatach. Na szczęście ten idiotyczny eksperyment powoli dobiega końca i zabawnym jest fakt, że € wykończyli w zasadzie Grecy :)

                    • vojager29 Re: Si e vero! 27.11.12, 08:11
                      > Za to Ty z uporem maniaka próbujesz imputować, że piszący tutaj o absurdalnych
                      > cenach w Rzymie zarabiają grosze ... skąd masz taką pewność?

                      Bo widzisz, ci co maja pieniadze to o nich nie rozmawiaja.

                      > Notabene € jest totalnie przewartościowaną walutą.............

                      Oczywiscie, ty jestes ekonomicznym ekspertem i wiesz, ze cos jest przewartosciowane ........
                      O dolarze USA mowilo sie w ten sposob juz setki jesli nie tysiace razy ale jakos sobie radzi.
                      Moj drogi, to nie nazwa waluty decyduje o gospodarce ale ci co ta gospodarka rzadza. Te kraje a raczej obywatele tych krajow zyli ponad stan, a to jak moze wiesz z ekonomii potrafi sie zemscic. Jak dlugo mozna wydawac z pustej kasy ? Jak dlugo mozna konsumowac to czego sie nie ma ? Mieli tluste lata teraz nadszedl czas na chude. Tak to juz jest.
                      Apropos Grekow ale mozliwe, ze to dotyczy takze innych poludniowcow. Ich akces do euro oparty byl na falszywych danych ekonomicznych a sfalszowano dane ekonomiczne tylko w tym celu aby "elity" mogly sie nachlapac brukselskich euro. Ze wzgledu na swoje ekonomie, oni nie mieli prawa przystapic do waluty euro. Przystapili bo tak bylo dobrze i wygodnie dla elit, wszystko jedno jak je zwal. Za oszustwa jeszcze nikt nie zostal tam ukarany, nikogo nie pociagnieto do odpowiedzialnosci. Ci co rozkradli te kraje maja sie dobrze.
                      Sadzisz, ze gdyby do dzis byly tam drahmy czy liry te kraje mialyby sie lepiej ? Jesli tak, to musisz byc bardzo naiwny.
                      • vojager29 Re: Si e vero! 27.11.12, 08:17
                        > > Za to Ty z uporem maniaka próbujesz imputować, że piszący tutaj o absurda
                        > lnych
                        > > cenach w Rzymie zarabiają grosze ... skąd masz taką pewność?

                        I jeszcze raz

                        Mowi sie, ze nie ma zlej pogody a zle dopasowane ubranie.
                      • jeepwdyzlu Re: Si e vero! 27.11.12, 10:24
                        a sfalszowano dane ekonomiczne tylko w tym celu aby "elity" mogly sie nachlapac brukselskich euro
                        ------------
                        eeech
                        Włoska gospodarka to nie grecka. To wielki kraj, z PKB porównywalnym do GB czy Francji. BARDZO zamożny. Z kłopotami, fakt, ale z ogromnym przemysłem, wielkimi bankami, dużymi oszczędnościami, zakumulowanym kapitałem, inwestycjami za granicą.
                        Włosi w 38 roku byli na poziomie II RP
                        Dziś są 30 lat przed nami.
                        voyager Twój post jest nacechowany arogancją mieszkańca Północy. Ale my to nie Finowie, nasza zielona wyspa jest zielona głównie na papierze, a kłopoty - które mają dziś Włosi - dopiero przed nami... I jesteśmy w dużo gorszej sytuacji...
                        Pozdrawiam
                        jeep
                        • vojager29 Re: Si e vero! 27.11.12, 13:01
                          O Italii napisalem "mozliwe, ze i " ale to nie wazne.
                          Nie zapominaj, ze Wlochy pod wieloma wzgledami, ekonomicznie pewnie szczegolnie to dwa "rozne kraje" . Miedzy polnoca a poludniem jest "przepasc" nawet bez cudzyslowu.
                          • jeepwdyzlu Re: Si e vero! 27.11.12, 13:49
                            nie zapominam
                            północne Włochy to poziom Niemiec, Szwajcarii czy Austrii
                            Światowa czołówka.
                            Niektóre gminy w Trento to top 20 światowego dochodu na głowę.
                            Tak - ponizej Neaoplu jest gorzej...
                            Ale - fortuna kołem się toczy. Pewnie wiesz, że był okres, że Sycylia to był najzamożniejszy rejon :-)
                            Najserdeczniej
                            jeep
                            • Gość: Rozczarowany Re: Si e vero! IP: *.180.202.63.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 27.11.12, 19:27
                              Niektóre gminy w Trento to top 20 światowego dochodu na głowę.
                              ------
                              Możesz podać jakieś źródła? Może być nawet w dyzlu :)

                              • Gość: Pietro Re: Si e vero! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.11.12, 22:26
                                Też z chęcią się zapoznam z tymi oazami bogactwa.
                                Bo na oko Tyrol Południowy jednak odstaje od Tyrolu w Austrii, nie mam na myśli widoczków, ale wygląd miejscowości
                                • vojager29 Re: Si e vero! 28.11.12, 09:04
                                  Pewnie sa ale to tylko poswiadcza, ze elity sie nacpaly "brukselskimi euro" a lud musi teraz placic.

                                  > Bo na oko Tyrol Południowy jednak odstaje od Tyrolu w Austrii, nie mam na myśl
                                  > i widoczków, ale wygląd miejscowości

                                  W wielu miejscowosciach poludniowego Tyrolu, duzy procent mieszkancow stanowia zasiedlency z poludnia Wloch a to nie tylko jezyk ale i osobista kultura, jakze inna od tyrolskiej.
                                  • Gość: Rozczarowany Re: Si e vero! IP: *.158.217.253.pat.umts.dynamic.t-mobile.pl 28.11.12, 10:00
                                    O czym tu teraz majaczysz? Padła teza zapodana przez "dyzla" o rzekomym bogactwie tego regionu. Doszła kwestia źródła, a Ty o ludności napływowej ... czy masz problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego?
                                    • vojager29 Re: lecz sie 28.11.12, 16:32
                                      • Gość: Rozczarowany Si certo :) IP: *.182.158.193.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 28.11.12, 17:08
                                  • Gość: Pietro Re: Si e vero! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.11.12, 18:23
                                    W jakich tak jest ? Nie zauważyłem.
                                    Jedyne miasto w włoskojęzyczną większością to Bolzano, w Merano jest prawie 50%
                                    wsie są w 90% niemieckojęzyczne.

                                    Nie wiem, jak jest z zamożnością Tyrolu Południowego, zauważyłem jedynie mniej kwiatów na balkonach, więcej szarych domów, gorszą jakość dróg
                                    w porównaniu do części austriackiej.
                                    Całość prezentuje się nieźle, nawet lepiej niż nieźle, ale gorzej wizualnie niż Austria.
                                    Za to same Dolomity są super
                                    • vojager29 Re: wiekszosc 28.11.12, 18:48
                                      wikipedia.org
                                      Bozen, Leifers, Salurn, Branzoll und Pfatten sind mehrheitlich italienischsprachig.
                                      • Gość: Pietro Re: wiekszosc IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.11.12, 22:47
                                        To wszystko są miasta ? Wątpię, może jedno z nich, kilka gmin włoskojezycznych,
                                        a gmin niemieckojęzycznych jest kilkaset
                                        • vojager29 Re: mysle, ze zrozumiesz, sorry 29.11.12, 13:44
                                          "Von den 116 Gemeinden Südtirols haben 103 eine mehrheitlich deutschsprachige Bevölkerung. In 81 Gemeinden liegt diese Mehrheit bei über 90 %, davon haben 69 Gemeinden einen deutschsprachigen Bevölkerungsanteil von mehr als 95 %, 25 Gemeinden gar über 98 % deutschsprachige Bevölkerung. In Martell liegt ihr Anteil sogar bei 100 %.
                                          Acht Gemeinden, nämlich Wengen, Abtei, Corvara, Enneberg, St. Martin in Thurn, St. Christina in Gröden, Wolkenstein in Gröden und St. Ulrich in Gröden, haben eine ladinische Mehrheit. Bozen, Leifers, Salurn, Branzoll und Pfatten sind mehrheitlich italienischsprachig."
                                          • Gość: Pietro Re: mysle, ze zrozumiesz, sorry IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.11.12, 00:12
                                            Zrozumiałem, interesujące,
                                            nadal nie wiemy, jak jest z dochodami gmin w Tyrolu Południowym w stosunku do Tyrolu w Austrii i reszty Włoch.
                                            Na pewno w porównaniu do Sycylii czy Kalabrii, jest to region bardzo bogaty
                                            • Gość: Rozczarowany Re: mysle, ze zrozumiesz, sorry IP: *.158.217.135.pat.umts.dynamic.t-mobile.pl 30.11.12, 10:24
                                              Fajna dyskusja :)

                                              Z pewnością dochody w Mediolanie są wyższe niż w Catanzaro, ale koszty życia również!
                                              Dlatego ja zawsze zwracam uwagę na tzw. PPP (purchasing-power-parity) czyli parytet siły nabywczej przy uwzględnieniu kosztów lokalnych. Co z tego, że ktoś zarabia 4-razy więcej niż ja, jeśli koszty życia w jego regionie są również 4-razy wyższe od moich?

                                              A propos: jeśli nie pracujesz dla jednej z 6-ciu policji lub nie jesteś jakimś kałamarzem w urzędzie państwowym, to życie w Rzymie nie jest żadnym dolce vita :)
                                              • Gość: Pietro Re: mysle, ze zrozumiesz, sorry IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 30.11.12, 17:11
                                                Co racja to racja

                                                Wracając do Tyrolu, to jego austriacka część jest na szarym końcu średnich zarobków w Austrii, w Tyrolu średnia płaca jest najniższa.

                                                Trudno mi uwierzyć, że włoska część jest tak bogatsza od austriackiej, jeśli trudno to zauważyć w wyglądzie miejscowości.

                                                Trudno tu porównywać region, gdzie ogromna większość ludzi mieszka w domach prywatnych i nie tylko nie musi płacić czynszu, ale ma okazję dorobić do pensji wynajmowaniem kwater bardzo licznym turystom
                                                z Rzymem
                                            • vojager29 Re: mysle, ze zrozumiesz, sorry 02.12.12, 16:22
                                              Nie mam pod reka najaktualniejszych danych ale te tez mozna uzna c za prawdziwe
                                              cytat
                                              "Das BIP pro Kopf lag 2007 bei etwa 33.500 €. Damit ist Südtirol nach der Lombardei die reichste Region Italiens. Auch kaufkraftbereinigt gehört das Land zu den reichsten Regionen (NUTS 2-Ebene) der europäischen Union; das Wohlstandsniveau liegt bei einem Index von 134,5 (EU27 = 100; Italien: 103,4; Tirol: 128,2).[21] Allerdings ist Südtirol im EU-Vergleich in den vergangenen Jahren wegen eines vergleichsweise schwachen Wirtschaftswachstums (2005/2006: real +1,2/+1,7 %[22]) deutlich zurückgefallen, wie der Rückgang des Index von etwa 160 im Jahr 2000 auf 134,5 im Jahr 2007 zeigt.[23]"
                                              • Gość: Rozczarowany Re: mysle, ze zrozumiesz, sorry IP: *.146.162.227.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 08.12.12, 04:36
                                                Wróciłem właśnie z fajnej impry ... rzucam okiem, a tu znowu Ty z tymi kopiami z jakichś niemieckich portali-fanfali ... spoko, meine freunde, per favore!

                                                Voyager, basta prego!
                                • vojager29 Re: Si e vero! 28.11.12, 09:14
                                  tu jest sporo o aktualnej sytuacji gospodarczej Italii
                                  aleksandersurdej.salon24.pl/344856,manewry-fiskalne
                    • Gość: zbyszek Re: Si e vero! IP: *.play-internet.pl 25.04.13, 09:37
                      Idiota ktory pisze o absurdalnych cenach w Rzymie nie ma pojecia o czym pisze. Niech wpadnie do Zurychu ,Paryza, Warszawy w centrum na kawke lub kanapeczke . Gwarantuje ,ze np za kawke zaplaci 300% wiecej niz w Rzymie .
                      Brud ,haos owszem sa smieci na ulicach ale po pierwsze nie przesadzajmy ,po drugie przez to miasto przewija sie codziennie setki tysiecy turystow 365 dni w roku ktorzy smieca . To nie warszawa do ktorej nie przyjezdza nikt.
                      Imigranci ..hmm to dobry znak . Rozumiem ,ze klient ktory to napisal jest rasista i widok np Hindusow go przeraza ,moze chce wpasc do Londynu ,....posluchac co mowia o Polakach Anglicy ?
                      A to ze sa tam nielegalni imigranci ...czyzby nasz gosc chcial Ich wyekspediowac do kraju pochodzenia ?

                      Wlosi maja dobre serce ,przymyka na to oko Policja ,szkoda im Ich. W Polsce ,kraju rasistow dzielne Oddzialy polskiej Policji ,CBA ,CBS itp sily porzadkowe rozprawilyby sie z Nimi blyskawicznie prawda ? GLEBA <KAJDANKI <z ROK pobytu w Areszczie i kop w dupe . To o to chodzi naszemu Turyscie z Rzymu ???
                      • Gość: BACHNA Re: Si e vero! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.04.14, 21:38
                        Nie przesadzaj z tymi Polakami rasistami. Weż sobie ty do domu może jakąś rodzinkę z Afryki? Włosi mają rzeczywiście dobre serca w większości katolicy i wiara nakazuje pomocbiednym, ale z drugiej strony się przyjrzeć to nie bajka. Przez Lampeduzę{ wyspę przy Afryce] wpływają do niej ogromne ilości z dziećmi, starymi; trzeba im dać lekarstwa , jedzenie, opiekę.Lampeduza z prywatnymi domami, do których pzybywali turyści , przez położenie swoje, obecnie miejsce nędzy i rozpaczy. Wszystkie domy obsiadłe i [obsikane] przez bezrobotnych, głodnych ludzi; szerzą się napady i gwałty, choroby Tu nie chodzi o rasizm, ale czemu inne państwa Uni Europejskiej nie wezmą trochę tych ludzi do siebie; przecież to są okropne koszty, a Włosi też nie należą do najbogatrzych państw. Następna sprawa to do prac prostych brani są [ i dobrze] przyjeżdżający z Afryki, kosztem tubylców Włochów, gdzie szerzy się bezrobocie, nawet młodzi nie mają pracy. Wiem od rodziny włoskiej. Tak,że nie można tak prosto oceniaĆ" rasisci" - bo się nie cieszą z najazdu i odbierania pracy, obniżania swego stanu życia? [ zauważone przez wielu niedogodności Rzymu obecnie] Kto tego nie zaznał niech nie ocenia łatwo, ale współczuje jednym i drugim. Przecież nie przez Włochów zaistniała taka sytuacja w Afryce, Azji. Dlatego możemy im pomóc mniej krytykując , a więcej wyjeżąjąc tam do zawsze pięknych zabytków,klimatu; co da pomoc jaKąś I TYM LUDOM AFRYKi, AZJI[ DOSTANĄ PRACĘ I STRAWĘ]. Ja wyjeżdżam co roku, trochę zawsze stracę Euro, więc nie jestem mam nadzieję rasistką i nie narzekam na niedogodności w Rzymie.
            • Gość: bachna Re: Rzym - pogoda dla bogatych IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.04.14, 21:07
              Lampeduza- wiadomo - płyną tam czem się da - na baliach. Włosi muszą ich wyławiać, oddawać do szpitali, leczyć , karmić. To samo jest we Francji i innych krajach, ale do Włoch przez Lampeduzę mają najbliżej. No niestety ten współczesny świat przemienia nam się na naszych oczach w drastyczny sposób. NIedługo nie poznamy i nie spotkamy naszych wspomnień. Wszystko się zmienia tragicznie. Też do Włoch i do Rzymu przyjężdżam od lat, znam język; mieszkaliśmy 4 lata w stanie wojennym w Milano.Stara Europa się kurczy i jest zalewana, przez biedne, demograficznie przerośniete ludy Azji, Afryki. Właśnie teraz i na naszych oczach to wszystko się dzieje. Zawyczj tak się działo z ludami wygodnie żyjącymi w luksusie w demograficznym staczaniu się na pozycje tylko konsumcyjne, zawsze szli na ich podbój tzw. wandale tj ludy prymitywne w wielkiej masie- odbierają im spokojną egzystencję, ich kulturę zalewają dzikością , biedą, odbierają spokój i dorobek wiekowy. I teraz jesteśmy niest. świadkami tegoż.Musimy niestety syci zachodni ludzie cofnąć się w rozwoju i przynajmiej nakarmić tę masę głodnych, którzy nas przy tym demolują.
              • awojtas39 Re: Rzym - pogoda dla bogatych 10.06.14, 10:52

                Morska straż wybrzeża powinna skuteczniej patrolować swój akwen morski
                aby zapobiec dalszemu napływowi nielegalnych imigrantów z państw afrykańskich.
        • awojtas39 Re: Rzym - totalna porażka! 14.12.12, 00:32

          Moim zdaniem lepiej od włoskich miast podobają mi się miejscowości chorwackie
          np.Dubrownik ,Split ,Rjeka,Zadar ,jedzenie lepsze niż we Włoszech ,hotele,kwatery
          czyste.Na ulicach nie zbieraniny z krajów azjatyckich,afrykańskich,jest dość bezpiecznie
          nawet w godzinach wieczornych.
          • awojtas39 Re: Rzym - totalna porażka! 09.06.14, 23:51

            W Chorwacji byłem 3 razy na wycieczkach objazdowych ,polecam dobre jedzienie
            piękne widoki ,sympatyczna atmosfera.
    • jeepwdyzlu muszę poprzeć rozczarowanego 09.11.12, 16:49
      Co prawda radioaktywny ma rację, że podobnie jest w wielu miastach, niemniej mnie też Rzym rozczarował. Byłem 3 razy, w różnych porach roku, raz 10 dni, raz tydzień, ostatni raz po 3 dniach uciekłem...
      Mnie przeszkadza napór tandety, wszechogarniająca turystyczna stonka, bezład organizacyjny - który mnie nie raz np na Sycylii - w wielkim mieście jest szczególnie nieprzyjemny...
      Znakomicie czuję się w Wenecji, w której moim zdaniem bez trudu można znaleźć atrakcyjne miejsca, świetne jedzenie POMIMO ogromniej ilości turystów, czy we Florencji - która jest o niebo sympatyczniejsza od Rzymu...
      Tak czy siak - wszystkim którzy mogą jeździć w różnych porach roku - radzę UNIKAĆ miesięcy wakacyjnych.
      Coraz bardziej lubię Włochy wiosną :-)
      I szukajcie swoich własnych Włoch.
      Moje to Werona, Genua, Triest, Vicenza, Trydent ... Lucca czy Arezzo .....
      Pozdrawiam
      jeep
      • dolna.polka Nihil novi sub sole 09.11.12, 17:28

        Kochaniutcy,

        Duze miasta maja zla prase od zawsze. Otarliscie sie pewnie o Dickensa (Londyn)
        i Hugo (Paryz). Na upartego juz po lekturze ich ksiazek nalezaloby wykreslic
        te miasta z planow podrozy. Jezeli ktos chce to znajdzie swojska kupe smieci
        w Barcelonie ktora przesloni panorame miasta. Punkt widzenia, jak zawsze,
        zalezy o punktu wzniesienia:)

        Macie u mnie medal: mleczko.interia.pl/zdjecia/rysunki-kolorowe,10561/zdjecie,307

        Ciao - dp
      • miriam_73 Re: muszę poprzeć rozczarowanego 12.11.12, 14:11
        Jeepie, ale dokładnie to samo, co piszesz np. o Wenecji można powiedzieć o KAŻDYM wielkim mieście, w tym także Rzymie :). Ja się w Rzymie, pomimo tej "wszechogarniającej turystycznej stonki", zawsze czuję świetnie (może dlatego, że tak jak Ty w innych miejscach Włoch, wyszukuję sobie kolejne atrakcyjne i niezatłoczone miejsca), mimo że często zatrzymuję się w pobliżu Termini (via Torino jest przecznicą od tej jakże wyklętej Via Nazionale). Nie lubię za to specjalnie Wenecji ;-)
        Każdy ma prawo do swojego zdania, ale nie uważam za sensowne i celowe twierdzenia że wszystko jest "be" tu czy tam. Razi w tym wypadku wyjątkowa jednostronność oceny.

        PS. Gaje pomarańczowe w Rzymie są jak najbardziej. Trzeba tylko się rozejrzeć. Bez turystów, bez tłoku, w ciszy i spokoju, w towarzystwie co najwyżej zabłąkanego mruczka. W szczycie sezonu.
        • jeepwdyzlu Re: muszę poprzeć rozczarowanego 12.11.12, 15:07
          Jeepie, ale dokładnie to samo, co piszesz np. o Wenecji można powiedzieć o KAŻDYM wielkim mieście, w tym także Rzymie :). Ja się w Rzymie, pomimo tej "wszechogarniającej turystycznej stonki", zawsze czuję świetnie
          --------------
          absolutnie się z Tobą zgadzam
          Każdy ma prawo do własnych ocen.
          Mnie Rzym rozczarował, ale jasne - nalezę do mniejszości...
          Powiem więcej - warto wyrobić sobie zdanie samemu...
          :-)
          Pozdro
          jeep
    • Gość: agata Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.49-82-r.retail.telecomitalia.it 11.11.12, 11:35
      Nie chcę Cię zasmucić, ale 2 euro za kawałek pizzy to normalna cena we Włoszech a już szczególnie w miejscowościach turystycznych ;)

      Pozdrawiam,
      Agata - Italia Forum
      www.italiaforum.pl
      • nchyb Re: Rzym - totalna porażka! 11.11.12, 12:16
        > Nie chcę Cię zasmucić, ale 2 euro za kawałek pizzy to normalna cena

        ja powiem więcej, to wcale nie jest porażająca cena. Podobnie jak wspomniany wyżej obiad z 9 euro.
        To jest dużo dla Polaków zarabiających w złotówkach, dla wszystkich zarabiających w euro to wcale nie tak porażająco dużo.
        • Gość: Rozczarowany Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.180.125.186.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 11.11.12, 14:57
          Ja powiem jeszcze więcej: nie wszyscy Polacy zarabiają w złotówkach, a pensje we Włoszech są raczej skromne. Gdzie Twoim zdaniem można zjeść pełne obiad (pranzo czy cena) za te €9?
          • vojager29 Re: Rzym - totalna porażka! 12.11.12, 07:28
            ość portalu: Rozczarowany napisał(a):

            > Ja powiem jeszcze więcej: nie wszyscy Polacy zarabiają w złotówkach, a pensje w
            > e Włoszech są raczej skromne

            Wiem, ze prowokujesz i wlasciwie nie warto dyskutowac, powiem co juz mowilem, kazde duze ale i mniejsze miasto ma swoje "kiepskie miejsca", a jak ci nie smakuje albo ci za drogo, kup chlebek z serem w jakims markecie a bedziesz mial taniej i to co lubisz.
            Zarobki we Wloszech sa takie jak w innych krajach, zalezy o kim mowa. Chcesz powiedziec, ze w Amjeryce tez wszyscy zarabiaja 50 tys. dolarow na miesiac i nie ma takich co musza zyc za 5 dolarow ns godzine ?
            • Gość: Rozczarowany Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.182.17.192.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 12.11.12, 12:40
              Jadam zazwyczaj ze znajomymi w rejonie Piazza Cola di Rienzo i raczej mi smakuje. Ciekawe, że poruszasz temat serów - tutaj Włosi naprawdę błyszczą!

              Co do ich wędlin, to lubię prosciutto crudo, ale wolę hiszpańską pata negra (nawet dowozili ja Fidelowi) ...

              PS. Z Twojego wpisu bije niepotrzebnie agresją, a w regione Lazio zarobki są rzeczywiście skromne, uwierz mi :)
              • vojager29 Re: Rzym - totalna porażka! 12.11.12, 14:05
                W miejsce doszukiwania sie agresji odpowiedz na moje pytanie.

          • nchyb Re: Rzym - totalna porażka! 12.11.12, 17:48
            > e Włoszech są raczej skromne. Gdzie Twoim zdaniem można zjeść pełne obiad (pran
            > zo czy cena) za te €9?

            a tego to już nie wiem, bo ja jadałam za ok. 15-20 euro, ale wyżej ktoś (maddalena81) o takiej cenie wspomniała.

            Ale nawet te 15 euro wysokością nie poraża tych, co nie muszą ze złotówek na euro przeliczać...
    • shilaa Re: Rzym - totalna porażka! 12.11.12, 18:40
      > Miasto to upada w oczach - ogólny bezład komunikacyjny, wszechobecny bród, żebr
      > acy, naciągacze, hinduscy handlarze badziewiem z Chin, parasolkami, świecidełka
      > mi, oraz absurdalne ceny.


      To samo mozna powiedziec o wiekszosci duzych miast. W Mediolanie jest zatrzesienie kieszonkowcow, Rzym ma najgorsza komunikacje miejska, z jaka sie spotkalam w Europie, absurdalne ceny to domena wiekszosci miejsc turystycznych, a chinska tandeta zalewa szybciej lub wolniej caly kontynent (w samych Wloszech najgorzej pod tym wzgledem jest w Neapolu, do ktorego to wszystko przyplywa).


      > Kawałek (wielkości kromki chleba) kiepskiej, odgrzewanej pizzy to min. €2
      > , a obiad w drugorzędnym wyszynku, gdzie kucharzami są zazwyczaj nielegalni emi
      > granci z Azji lub Afryki, to wydatek min. €18!


      2 € to obecnie zaden wydatek, nie starcza nawet na sniadanie w barze. Imigranci z Afryki i Azji pracuja juz w niemal kazdej znanej mi restauracji, pubie itp. 18 € to - przynajmniej dla mnie - bardzo sredni koszt obiadu/kolacji.


      > Okolice Termini po prostu powalają z nóg - to obraz jak z trzeciego świata ...
      > totalna porażka!


      Okolice dworcowe i portowe w niemal kazdym miescie i w kazdym kraju nie naleza do przyjemnych. Ja mieszkam w Neapolu, gdzie strefa wokol dworca centralnego i portu jest jednym z najbardziej obrzydliwych miejsc, jakie bylo mi dane widziec.


      Podzielam jednak Twoja niechec do Rzymu, ja go unikam jak moge, podobnie wielu znajomych Wlochow. W calych Wloszech tylko Kalabria budzi we mnie bardziej negatywne uczucia.
      • Gość: gourmand Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.hfc.comcastbusiness.net 12.11.12, 19:53

        Ktos dla kogo wydatek 2 euro jest warty placzliwego opisania na forum powinien
        nie ruszac sie z domu. Wyjazd za granice moze dozywotnio zrujnowac:)
      • Gość: Rozczarowany Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.180.221.17.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 12.11.12, 20:42
        Shilaa, fakt że w wielu dużych miastach jest mało ciekawie przy dworcach wcale nie usprawiedliwia tego kipiszu wokół Termini. Podobnie w kwestii ogólnego bałaganu w mieście - polizia municipale po prostu nic nie robi. Traficale zazwyczaj tylko tworzą więcej zamętu niż gdyby ich nie było - to nie tylko moja opinia :)

        Cóż, w Napoli przynajmniej masz fajny klimat i mam nadzieję, że wreszcie zaczęli wywozić śmiecie, hehe ... nie wiem dlaczego nie lubisz calabrese - są trochę krewcy, ale szybko się temperują. Ponadto kobiety stamtąd są z temperamentem prawie jak Latynoski ... lubię też ich kuchnię.

        Na wiosnę znowu lecę na Fiumiciono, ale okrążam łukiem bellezza Roma i jadę prosto do znajomych w Terracina - właśnie kończą dom!
        • jeepwdyzlu Re: Rzym - totalna porażka! 13.11.12, 12:43
          na marginesie - wokół dworców może być lepiej
          Patrz Monachium czy Wiedeń.
          Albo Victoria Station w Londynie - gdzie 15 lat temu byłą mordownia, dziś jest sympatycznie i bezpiecznie...
          Podobnie Berlin. Duże miasto może być bezpieczne, mieć dobrą komunikację i być czyste...

          Pozdrawiam
          jeep
          • Gość: Rozczarowany Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.147.158.81.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 13.11.12, 15:00
            Ecco! Ja ostatnio byłem bardzo pozytywnie zaskoczony dworcem i okolicami dworca we Wrocławiu.
            • Gość: zarost2 Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.01.13, 12:42
              Każde miasto ma swoje termini. A wrocek ma dwadzieścia dworców często obskurnych i brudnych. Ja we Włoszech nie czuję sie obco ani na końcu przewodu pokarmowego ( czytaj w dupie). Ale najpierw ze dwa razy trzeba obejrzeć Massinę w " La stradzie". Włosi przebyli gigantyczną drogę. Od niebotycznej biedy...
          • Gość: clean city Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.hfc.comcastbusiness.net 13.11.12, 16:34
            Jeep, porownujesz jablka z pomaranczami. Mowimy o roznych grupach etnicznych
            i wrodzonych nawykach. Zdarzalo sie Tobie widziec Dworzec Wschodniw Warszawie?
          • orka.poznan Re: Rzym - totalna porażka! 13.11.12, 19:24
            W 1996 na Victoria Station nie było tak źle - spałyśmy na dworcu jak bezdomne, w oczekiwaniu na poranny środek lokomocji, no i jakoś nic nam się nie stało ;)
            • ennka Re: Rzym - totalna porażka! 13.11.12, 21:20
              Czytam i przecieram oczy ze zdumienia.
              Rozczarowany i pozostali ,zabierający tu głos-czy Wy myślicie ,zanim tu napiszecie?
              Czy może ze mną coś nie tak?
              Wiadomo ,że każde miasto ma różne dzielnice, że ceny są też różne i dla wielu po prostu za wysokie,że komunikacja w wielu szwankuje,ale czy po to tam jeździcie ,żeby tu sobie, na to wszystko ,ponarzekać?
              Autorze wątku , czy to jedyne wspomnienia z Rzymu ,jakie masz?
              Nie widziałeś Forum Romanum ,Capitolu ,Schodów Hiszpańskich , fontanny di Trevi,Coloseum Watykanu ,i setek innych wspaniałości ,jakie są w Rzymie??!!
              Po co tam pojechałeś?
              • vojager29 Re: Rzym - totalna porażka! 14.11.12, 08:53
                ennka napisała:

                > Czytam i przecieram oczy ze zdumienia.
                > Rozczarowany i pozostali ,zabierający tu głos-czy Wy myślicie ,zanim tu napisze
                > cie?
                > Czy może ze mną coś nie tak?

                Oj, obawiam sie, ze to ostatnie. Czytaj zanim cos napiszesz.

                Pst: nawet niezbyt ciekawe dania wygladaja apetycznie na ladnie zastawionym stole.
                • vojager29 Re: Rzym - totalna porażka! 14.11.12, 14:24
                  Napisalas

                  > > Rozczarowany i -
          • awojtas39 Re: Rzym - totalna porażka! 14.12.12, 00:41
            Zgadzam się na Dworcu Victoria w Londynie wiele się zmieniło na korzyść
            panuje większy porządek.
            • awojtas39 Re: Rzym - totalna porażka! 09.06.14, 23:42
              Zgadzam się w pełni z taką ,na większy dworcu londyńskim Victoria panuje większy
              ład i porządzek niż w na dworcu Termini w Rzymie.
          • awojtas39 Re: Rzym - totalna porażka! 10.06.14, 11:00

            Zgadzam się taką opinią Główny Dworzec kolejowy w Berlinie wygląda nieżle
            jest czysto,bezpiecznie ,nie ma wałęsających się podejrzanych typów.
        • shilaa Re: Rzym - totalna porażka! 13.11.12, 13:01
          > Cóż, w Napoli przynajmniej masz fajny klimat i mam nadzieję, że wreszcie zaczęl
          > i wywozić śmiecie, hehe ...


          W mojej dzielnicy ten problem nie istnieje, nawet gdy Centro Storico i peryferie tona w smieciach.


          nie wiem dlaczego nie lubisz calabrese - są trochę
          > krewcy, ale szybko się temperują. Ponadto kobiety stamtąd są z temperamentem pr
          > awie jak Latynoski ... lubię też ich kuchnię.


          Nie bede sie rozwodzic dlaczego nie lubie Kalabrii i jej mieszkancow, bo nie o tym jest watek. W kazdym razie Kalabryjczycy, ktorych poznalam lub znam w zdecydowanej wiekszosci maja powazne problemy z glowa.
          • Gość: Rozczarowany Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.147.158.81.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 13.11.12, 14:58
            > Nie bede sie rozwodzic dlaczego nie lubie Kalabrii i jej mieszkancow, bo nie o
            > tym jest watek. W kazdym razie Kalabryjczycy, ktorych poznalam lub znam w zdecy
            > dowanej wiekszosci maja powazne problemy z glowa.

            Staraj się omijać zakłady psychiatryczne :)

            Co byś powiedziała o kraju, gdzie psychopata chce być premierem?
    • jo.hanna Re: Rzym - totalna porażka! 13.11.12, 22:29
      a mnie przerażają nie żebracy i biedacy wokół Termini a komentarze, zwłaszcza te o trzecim świecie. Może odrobina współczucia dla tych, którym żyją w nędzy? A jeśli na współczucie cię nie stać, to może szczyptka dobrego wychowania i darowanie sobie pogardliwego tonu?
      • Gość: Milano Re: Rzym - totalna porażka! IP: 195.94.195.* 14.11.12, 10:17
        Nie wiem gdzie tu widzisz jakąś pogardę. Ja problem znam z autopsji, obserwuję jak imigranci z trzeciego świata powoli zalewają Europę i tak, jest to ogromny problem! Zdarzyła mi się nawet interwencja Polizia Municipale. Imigranci są nie przystosowani, nie znają języka, a pracy dla nich brak w pogrążonej w recesji Europie, więc zalegają na dworcach i ulicach powiększając liczbę żebraków. Taka prawda, może gorzka, ale nikt nie mówił że będzie różowo!
        • ennka Re: Rzym - totalna porażka! 14.11.12, 13:22
          Vojager,dziekuję Ci za błyskotliwy komentarz.
          Po Tobie tylko takiego można się spodziewać.
          Widać ,że zrozumiałeś o co mi chodziło.
          Gratuluję.
      • Gość: agata Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.250-95-r.retail.telecomitalia.it 02.12.12, 12:25
        Następnym razem zmień restaurację, tylko na pewno nie zapłacisz 18 euro za obiad:

        italiaforum.pl/viewtopic.php?f=19&t=569
        :)

        Pozdrawiam,
        Agata - Italia Forum
        italiaforum.pl
        • Gość: Rozczarowany Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.182.111.127.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 13.12.12, 19:41
          Zawsze mnie zadziwia, że Polacy są świecie przekonani, że jakość jest wprost proporcjonalna do ceny :)
    • ital.iano Re: Rzym - totalna porażka! 03.12.12, 21:29
      Gość portalu: Rozczarowany napisał(a):

      > , a obiad w drugorzędnym wyszynku, gdzie kucharzami są zazwyczaj nielegalni emi
      > granci z Azji lub Afryki, to wydatek min. €18!

      Nastepnym razem kup od Chinczyka pod mostem, na 100% bedzie lepsze.
      • jeepwdyzlu ta dyskusja już była... link 04.12.12, 13:15
        forum.gazeta.pl/forum/w,206,122509959,122532302,Re_Polnoc_Poludnie.html?v=2
        • Gość: Rozczarowany Re: ta dyskusja już była... link IP: *.147.131.121.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 08.12.12, 04:47
          W dyzlu czy w benzynie ... chłopie, o czym tutaj piszesz? Co kogo obchodzi, że na tym forum mógł być już taki wątek? Wsiadaj do swojego dyzla i jeździj priekrasno i czudiesno :)



          • zawracanie.dupy Who cares anyway? 08.12.12, 07:27

            Rozczarowany, who really gives a shit about your disappointment?
            Truly, name one. Your mother, perhaps? Only mother loves a loser.
            • Gość: Rozczarowany Re: Who cares anyway? IP: *.146.182.123.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 08.12.12, 16:22
              Fajna ksywa ... cuśkolwiek wiencej?
          • jeepwdyzlu Re: ta dyskusja już była... link 11.12.12, 18:52
            W dyzlu czy w benzynie ... chłopie, o czym tutaj piszesz? Co kogo obchodzi, że na tym forum mógł być już taki wątek? Wsiadaj do swojego dyzla
            -----------------------
            rozczarowany
            zatruwasz to forum swoją złośliwością
            w dodatku - zaczynasz być chamski - nigdy nie miałem jeepa a już na pewno nie diesla
            moja szczera rada: odpocznij chłopie
            jeep
            • glupota.nie.boli Kolec w dupie 11.12.12, 19:51

              Jeep, ignoruj tego zalosnego, zakompleksionego durnia,
              Rozczarowany jaki jest kazdy widzi. To podwojnie biedny idiota.
              • Gość: Rozczarowany Re: Kolec w dupie IP: *.181.2.48.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 14.12.12, 13:40
                Że ja wcześniej widziałem tego wpisu - perełka! Pewnie te częste wizyty w ojczyźnie Berlusconiego dają taki efekt :)
    • Gość: Z dytansu Forum - totalna porażka! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 14.12.12, 08:40
      Niedobrze
      Z jednej strony szowiniści, obrzucający mięsem każdego, który nie podziela miłości do Włoch,
      nie wolno krytykować niczego,
      nawet mafii i camorry.
      Z drugiej strony kilku prowokatorów, którzy o tym szowiniźmie wiedzą i specjalnie denerwują miłośników Włoch.
      Poza kilkoma osobami, które starają się zachować obiektywizm, dostrzegać zalety, ale i wady Włoch,
      mamy wirtualne mordobicie
      • Gość: Zmija Re: Forum - logowanie od zaraz! IP: 195.94.195.* 14.12.12, 14:17
        Dlatego jestem za wprowadzeniem obowiązku logowania. Ja się chętnie zaloguję. Chciałabym prowadzić rozmowy konstruktywne i pozytywne, jak najbardziej jestem za wyrażaniem krytycznych opinii - tylko niech będą one kulturalne, a nie ośmieszające i wyszydzające często w złośliwy sposób współrozmówców. Każdy ma prawo do swojego zdania i wyrażania go, bo temu służy publiczne forum GW.
        Jestem wielkim przeciwnikiem wszelkiego rodzaju przejawów jątrzenia i nienawiści internetowej!!! Mówię zdecydowanie NIE przeciwko trollom (tak, i chodzi mi tutaj głównie o osobę podpisującą się "Rozczarowany", która niszczy i rozbija każdy fajny wątek jaki się tu pojawi)!!!

        Mój apel do moderatorów: kasujcie i blokujcie takie osoby. Niektóre wpisy są obrzydliwe. To jest forum o Włoszech a nie o chamstwie. Jeżeli się da to wprowadźcie obowiązek logowania, pozwoli to uniknąć także niechcianego spamu, który się tu notorycznie powtarza.
        • Gość: Rozczarowany Re: Forum - logowanie od zaraz! IP: *.182.107.113.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 14.12.12, 16:18
          Dziecko, czy ty jarzysz, że Twój wpis to spam. Wiesz chociaż dlaczego?
    • jo.hanna rozczarowany, zdecydowałeś już 14.12.12, 18:35
      czy chciałeś się uczyć włoskiego czy też nie? Pracowałeś z japońskiej firmie czy też miałeś włoskie powiązania rodzinne? W jednym miejscu piszesz, że mówisz płynnie po włosku, w innym, że włoskiego nie chciałeś się uczyć. Weź to jakoś uzgodnij z samym sobą. A najlepiej to idź straszyć jakieś inne forum.

      ____________
      od siedmiu boleści wloszczyzna.blogspot.com/
    • Gość: Rozczarowany Re: kosz IP: *.30.170.18.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 15.12.12, 00:52
      Miło i normalnie może być tylko w Italii (szczególnie normalnie!)
      • Gość: Andy Prawdziwa cnota krytyk się nie boi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.12.12, 01:16
        Ktoś to kiedyś napisał i ma 100% racji.

        Nie podoba mi się to, że rozczarowany przesadza i wszędzie szuka tylko minusów Włoch.
        Ja dostrzegam plusy i minusy.

        Napisałem mu o tym przed chwilą, że mi się to nie podoba, tak jednostronna krytyka.

        Tyle że Wy, niektórzy entuzjaści Włoch, też nielekko przesadzacie.

        Za dużo w tym emocji
    • Gość: AsiaWK Re: Rzym - totalna porażka! IP: 62.61.61.* 27.12.12, 17:52
      Byłam pierwszy raz w 2011 r. potem w 2012 r., a więc w tych wg. Was złych czasach, zakochałam się i jeszcze wrócę. Jasne że Termini i okolice przytłacza, ja to jednak biorę w pakiecie i śpię sobie w okolicznych hotelach taniej, po to by nie musieć oszczędzać na jedzeniu w dobrych knajpkach w mieście. Nie wiem do końca dlaczego? Bo marzyłam i mnie nie rozczarowało? Bo lubię włoską kuchnię, bo odpowiada mi klimat, bo zabytki oszałamiające? Paryż nie robi na mnie porównywalnego wrażenia, zaraz po Rzymie lubię Londyn, ale pogoda rzutuje na moją ocenę. Lubię Rzym Bardzo, wiem, ze wrócę tam nie raz. w tym roku w Termach Caracali byłam sama późnym deszczowym popołudniem i dotknęłam siebie, swoich myśli, no nie wiem, tylko w Rzymie mi się tak zdarza...
    • Gość: AsiaWK Re: Rzym - totalna porażka! IP: 62.61.61.* 28.12.12, 18:15
      Jedzenie w Paryżu jest zbyt zastanawiające dla mnie. Podano mi w Paryżu czerwone wino z lodówki. Wprawdzie byłam również zawodowo w Rzymie lecz nie oceniam i nie porównuję tych dwóch miast z punktu widzenia tubylca lecz turysty. W Rzymie turyści są zdecydowanie milej widziani niż w Paryżu, only angielski is w Paryżu not enogh
      • ferroni Re: Rzym - totalna porażka! 06.06.14, 11:23
        W Rzymie byłem około 20 razy w życiu, najdłuższy pobyt, to dwa lata bez wyjeżdżania, najbliższa osoba z mojej rodziny mieszka tam na stałe od 27 lat.
        Jest to bardzo specyficzne miasto, uwielbiane przez turystów, którzy byli tam raz w życiu na kilka dni lub nigdy (naczytali się, naoglądali zdjęć) i częstokroć znienawidzone przez żyjące tam badante, stałkowiczki i pracowników fizycznych.
        Moje pierwsze wyjazdy to początek lat 90-tych, wtedy życie tam wydawało mi się rajem na ziemi (nie miałem porównania, nie wyjeżdżałem nigdzie indziej), potem dopiero odwiedziłem Kanadę, USA oraz kilka innych krajów europejskich.
        Dla mnie na dzień dzisiejszy Rzym jest miastem, do którego tęsknię będąc w Polsce, im dłużej jestem w kraju ojczystym, tym bardziej tęsknię za Italią, za tamtejszym klimatem, zapachami na ulicach, mentalnością (tak, wiem, specyficzna i jak się jest dłużej - wkurzająca) i ...nie wiem jak to określić, po prostu zawsze przyjeżdżając znów do Rzymu, mimo że spędziłem tam nieco czasu, ponownie odkrywam to miasto, tęsknię za nim.
        Jednakże po miesiącu, dwóch, zaczyna mnie Rzym irytować, męczyć, nudzić.., zaczynam tęsknić za kiszonymi polskimi ogórkami, za porządnym, tłustym białym serem, za naszym regionalnym piwem, za naszą pizzą (włoska nigdy mi nie smakowała i nie rozumiem zachwytów nad nią), za znajomymi z Polski...
        Trwa to tak już kilkanaście lat, jedną nogą tu, drugą tam. Ze względu na sprawy rodzinne prędzej lub później (raczej prędzej) w Rzymie będę musiał zostać, będąc w Polsce mnie to cieszy, lecz wiem, że gdy tam pojadę, to zatęsknię za naszym krajem.
        Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.

        • zagubieniwrzymie Re: Rzym - totalna porażka! 06.06.14, 17:10
          Większość z tego co piszesz to fakt :-)
          Rzym potrafi czasem wkurzyc, zirytowac. Ale szczerze mówiąc ja nie potrafiłbym już bez niego żyć. Owszem, teskni się tu za polskim jedzeniem ale będąc w Polsce tęsknię za mozarella, owocami, lodami itd. Też jestem rozdarty między dwoma miastami które kocham: Rzym i "Mały Rzym" czyli Kraków. Jednak chyba wybiorę Rzym na stale i Kraków od czasu do czasu :-):-):-)
          • ferroni Re: Rzym - totalna porażka! 10.06.14, 09:17
            To fakt, tamtejsze owoce i lody są bez porównania lepsze od naszych, choć zaznaczam, że nie jestem ślepym fanem włoskich produktów, bo uwielbiam nasze warzywa i owoce ale tam są rzeczywiście dużo lepsze.
            Lody, to w ogóle oddzielny temat, nawet nie ma co porównywać, tam dostaje się majstersztyk, nasze lody wypadają bardzo blado z porównaniu z włoskimi.
            Lubię mozarellę i w warszawskich supermarketach jest ta sprowadzana z Italii, cena nie jest wysoka.
            W Polsce natomiast nie trafilem jeszcze na tak dobre oliwki, jakie są tam, każdy ma inny gust oczywiście; bardzo lubię usiąść po prostu nad Tybrem z kanapką z mortadelą i mozzarelką (ichniejszą, bo u nas mortadela jest traktowana jak pokarm dla ubogich, a ich mortadella jest moim zdaniem świetna), zrobioną od ręki w pobliskim sklepie, świeża rosetta, do tego oliwki i zimne Peroni :)
    • Gość: AsiaWK Re: Rzym - totalna porażka! IP: 62.61.61.* 29.12.12, 23:10
      To nie było młode tegoroczne wino. Miałam w Paryżu wrażenie - i tak tu będą przyjeżdżać, nie musimy się starać, byłam dwukrotnie. Rzym jest mniej wykwintny, ale dla mnie osobiście bardziej swojski, pewnie nie jestem wystarczająco wykwintna by docenić Paryż.
    • marghe_72 Re: Rzym - pogoda dla bogatych 30.12.12, 01:09
      Gość portalu: Rozczarowany napisał(a):

      > Ma che cazzo?
      Myślisz, że przeklinanie po włosku uchroni Cię od kosza?
      Sbagliato..
    • Gość: aaa Re: Rzym - totalna porażka! IP: *.dynamic.chello.pl 07.02.13, 08:48
      takich glupot w zyciu nie czytalam, znam Rzym doskonale, mieszkam tam!
    • mario.b1 Re: Rzym - totalna porażka! 19.10.13, 12:58
      Gość portalu: Rozczarowany napisał(a):

      > Miasto to upada w oczach - ogólny bezład komunikacyjny, wszechobecny bród, żebr
      > acy, naciągacze, hinduscy handlarze badziewiem z Chin, parasolkami, świecidełka
      > mi, oraz absurdalne ceny. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat to miasto str
      > aciło tak wiele, że aż oczy bolą patrzeć.
      >
      > Kawałek (wielkości kromki chleba) kiepskiej, odgrzewanej pizzy to min. €2
      > , a obiad w drugorzędnym wyszynku, gdzie kucharzami są zazwyczaj nielegalni emi
      > granci z Azji lub Afryki, to wydatek min. €18!
      >
      > Okolice Termini po prostu powalają z nóg - to obraz jak z trzeciego świata ...
      > totalna porażka!
      >
      • awojtas39 Re: Rzym - totalna porażka! 09.06.14, 23:23
        Czytają te wypowiedzi dochodzę do wniosku,iż najlepiej wyjechać na wycieczkę
        objazdową do Szwajcarii,ład porządek, piękne widoki.
        • ferroni Re: Rzym - totalna porażka! 10.06.14, 09:22
          Zależy co kto lubi.
          W Italii widoki są również piękne, to niezwykle zróżnicowany kraj pod wieloma względami.
          Na pewno bym go na sztywną Szwajcarię nie zamienił.
    • mario.b1 Re: Rzym - totalna porażka! 19.10.13, 13:06
      to chyba Pan rozczarowany nie byla kilkanascie lat temu w Rzymie gdzie na miejscu imigrantow z Azji byli nasi rodacy spiacy na ulicach i plazach
      jak sie zmienia punkt widzenia z punktem siedzenia :)
      ponadto chyba Pan nie widzial 3 swiata jakby pan widzil nie wypisywalby takicgh bzdur
      a co do brudu to nasze miasta choc sie porawily pod tym wzgledem dalej czystosc i szrzyzna ulic pozostwaia duzo do zyczenia .. powidzialby ze poza miejscami handlowymi i autobusami jest podobnie a nie przewijaja sie miliony turysow jak w rzymie



      Gość portalu: Rozczarowany napisał(a):

      > Miasto to upada w oczach - ogólny bezład komunikacyjny, wszechobecny bród, żebr
      > acy, naciągacze, hinduscy handlarze badziewiem z Chin, parasolkami, świecidełka
      > mi, oraz absurdalne ceny. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat to miasto str
      > aciło tak wiele, że aż oczy bolą patrzeć.
      >
      > Kawałek (wielkości kromki chleba) kiepskiej, odgrzewanej pizzy to min. €2
      > , a obiad w drugorzędnym wyszynku, gdzie kucharzami są zazwyczaj nielegalni emi
      > granci z Azji lub Afryki, to wydatek min. €18!
      >
      > Okolice Termini po prostu powalają z nóg - to obraz jak z trzeciego świata ...
      > totalna porażka!
      >
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka