Włochy obostrzenia, maski

[jeepwdyzlu]

Dzień Dobry!
Jest tu ktoś mieszkający w pólnocnych Włoszech?
Właśnie wprowadzono obowiązek noszenia masek od 18 do 6 rano.
Wszędzie? Jak to wygląda w praktyce?
Pozdrawiam
Jeep

[ja.s.i.u]

Po pierwsze, Austria zintensyfikowała kontrole stanu zdrowia na przełęczy Brenner. Szansa, że objedziesz żadna, bo alternatywne drogi są poblokowane. Masz jechać autostradą.

Do tego we Włoszech ograniczenie ilości osób w samochodzie, jeśli osoby nie stanowią jednego gospodarstwa. W pierwszym rzędzie może jechać tylko kierowca, a w następnych osoby na miejscach skrajnych i w maseczce. W praktyce w pięcioosobowym samochodzie mogą jechać trzy obce osoby.

Tak, jeśli są to dwie pary, które nie potrafią udowodnić wspólnego miejsca zamieszkania (a najlepiej nazwiska), po prostu dwóch kolegów z dziewczynami, to jedna osoba musi wysiąść plus oczywiście mandat. Na razie południowy Tyrol dość łagodnie to traktuje (informacja z dziś), ale niewykluczone, że za dwa trzy dni mogą być problemy z poruszaniem się po Włoszech osób w tzw. nieformalnych związkach. No chyba, że mają dowody ze wspólnym adresem.

[jeepwdyzlu]

Dzięki ale nie o to pytałem. Jade przez Brennero, w 2 osoby, ten sam adres to samo nazwisko. Pytam o zaostrzone od dziś przepisy dotyczace masek. Czy dotyczą klubów nocnych czy ulic? Nie moge doczytać, info sa enigmatyczne...

[wislok1]

Nie ma ZADNYCH kontroli na przeleczy Brenner przez Austriakow
To samo dotyczy innych drog przez granice wlosko-austriacka

Jest jak podaja media, od 18 do rana trzeba nosic maseczki
WSZYSCY je i tak nosili juz tydzien temu w mejscach, gdzie nie ma dystansu 2 metrow na zewnatrz
I w srodku

[wislok1]

Austriacy kontroluja swoich obywateli na granicy ze Slowenia
Jesli przyjechali z Chorwacji, musza udac sie na kwarantanne, dopoki nie dostana negatywnego wyniku testu

Nie ma ZADNYCH poblokowanch drog na granicy wlosko-austriackiej, to sa kosmiczne brednie cos takiego pisac

[wislok1]

Dzisiaj bylem w Italii i zaszla zmiana na przeleczy Brenner----

Wjezdzajac do Wloch nie ma zadnych kontroli, natomiast wjezdzajac do Austrii jest oficjalnie ograniczenie do 30 km i na obu pasach na granicy stoja policjanci austriaccy, nikogo nie sciagali na bok, ruch byl plynny, z predkoscia okolo 40 km, ale taka mozliwosc sciagniecia jest----

Zapewne chodzi o to, ze Austriacy powracajacy z Chorwacji i innych krajow balkanskich, krajow wysokiego ryzyka z powodu wirusa, a mieszkajacy w Tyrolu czy Vorarlbergu wykorzystywali Brenner jako sposob dostania sie do domu bez koniecznosci kwarantanny

[joanna_poz]

my bylismy we Włoszech na samym poczatku lipca i juz wtedy było zwezenie i stali austriaccy policjanci - nas poprosli o zatrzymanie, kontrolowali winiety.

[jeepwdyzlu]

WSZYSCY je i tak nosili juz tydzien temu w mejscach, gdzie nie ma dystansu 2 metrow na zewnatrz
I w srodku
----
W środku tak ale na zewnątrz nie.
Na ulicach maska to rzadkość .
Do wczoraj.
Dlatego pytam jak jest teraz. W turystycznych miejscach na deptakach itp

Brennero oczywicie że nie można robić kontroli bo korki byłyby of Lipska po Weronę...
Pozdro

[wislok1]

Na zewnatrz TEZ nosili
Na 100%
Jesli nie udalo sie na zewnatrz zachowac dystanu 2 metrow, to KAZDY mial maseczke
Np. w kolejkach
I juz przeszlo tydzien temu niektore miasta wprowadzily NAKAZ naoszenia maseczek na deptakach, np. Vipiteno(Sterzing). Mowili o tym w radiu poludniowotyrolskim

Juz przeszlo tydzien temu mowiono o wzroscie zakazen ....

Sytuacja na dzien dzisiejszy nie daje jednak zadnych powodow do paniki; granice sa otwarte, nie ma kontroli poza wyrywkowymi, ktore zawsze byly,
maseczki ludziie nosza zdyscypilonowanie, liczba zakazen na ilosc mieszkancow jest znacznie mniejsza niz w Chorwacji

[wislok1]

Zdjecia z Italii- Tyrol Poludniowy

tiny.pl/g29mx

Ostatnie sa z 26 lipca ( Dolomity ) i 9 sierpania ( Valle Tures i Valle Aurina )

[jeepwdyzlu]

I nie pytam o ryzyko bo je kalkuluję, śledze na biezaco dane i trzymam reke na pulsie.

[wislok1]

Tu masz dane z Poludniowego Tyrolu;
nie wyglada to dramatycznie, dmuchaja na zimno...

www.provinz.bz.it/sicherheit-zivilschutz/zivilschutz/aktuelle-daten-zum-coronavirus.asp#accept-cookies
Tu sa dane z calej Italii:
opendatadpc.maps.arcgis.com/apps/opsdashboard/index.html#/b0c68bce2cce478eaac82fe38d4138b1

[jeepwdyzlu]

Wisłok. Jadę do Jesolo. Niktvtam masek nie nosił. Na ulicy, bo wewnąrz tak oczywiście. Pytałem kilkunastu osób, w tym moja agencję, turystów, restauratorów. Na ukicach bez masek.
Tymvzasem.przepisy wprowadzone od wczoraj są dla mnie zbyt ogólne. Dlatego pytam kogos kto wie. Obawiam się że Ty wiesz jeszcze mniej ode mnie.
Nara
Jeep

[wislok1]

www.skylinewebcams.com/pl/webcam/italia/veneto/venezia/jesolo-piazza-milano.html

W Italii GMINA moze zdecydowac o tym, ze na deptaku czy w innej czesci miejsowosci trzeba nosic maseczki---
To ze nie nosili, nie oznacza, ze gmina cos takiego wprowadzi np. za 3 dni...
Dlatego przepisy sa ogolne, ze daja gminom wolna reke w nakazie noszenia maseczek na zewnatrz----

Natomiast wprowadzono teraz obowiazek noszenia WSZEDZIE na zewnatrz od 18 do 6
I byl juz wczesniej obowiazek noszenia w srodku---

No i zakazali do 7 wrzesnia dyskotek, lokali tancecznych i tego typu lokali

Calosc jest tu:
www.provinz.bz.it/news/de/news.asp?news_action=4&news_article_id=642434

[wislok1]

TU bardzo wyraznie widac, jak ludzie nosza maseczki na deptaku:
www.skylinewebcams.com/pl/webcam/italia/trentino-alto-adige/bolzano/san-candido.html

[jeepwdyzlu]

Sytuacja w Tyrolu i na deptaku w Bolzano czy decyzja lokalnych gmin i gubernatora mniej mnie interesują. Jesolo to Veneto inni ludzie inna sytuacja o dwa rzędy wielkości więcej turystów.
Z tego co mi wysłałes wynika że regulacka ogólnokrajowa wymaga, aby od 18 do 6 nosić maski JEDYNIE jeśli nie da sie zachować dystansu. Czyli tłumy a nie spacery po ulicach...
Zdaje się że nikt dalej nie wie jak to wyglądać bedzie w praktyce. I nie pisz mi co w Tyrolu bo tam władze lokalne same zaostrzyły regulacje...

[tomek9991]

Jesteś wyjatkowo aroganckim bucem
Zamiast podziękować
za tyle cennych informacji, zgrywasz bezczelnego gnoja

[jeepwdyzlu]

Żadnych nie dostałem informacji. Wszystkie dotyczą innego regionu. Poza tym już je miałem. Też ci życzę miłego dnia

[wislok1]

Z tego co mi wysłałes wynika że regulacka ogólnokrajowa wymaga, aby od 18 do 6 nosić maski JEDYNIE jeśli nie da sie zachować dystansu. Czyli tłumy a nie spacery po ulicach...

Jesolo to Veneto inni ludzie inna sytuacja o dwa rzędy wielkości więcej turystów.

Sam sobie zaprzeczesz

Skoro jest w Vento o wiele wiecej turystow, to jest po prostu tlum, szczegolnie w godzinach wieczornych i nocnych, kiedy Wlosi uwielbiaja spacerowac po ulicach

Sytuacja wyglada tak, ze brak maseczki nalozonej kosztuje 400 euro, a Italiano sa do tego stopnia uczuleni na wirusa, ze nosili maseczki w Tyrolu Poludniowym i Dolomitach wszedzie tam, gdzie byl tlum BEZ formalnego nakazu
Wiec tym bardziiej beda je nosic teraz
Nie nos, twoja sprawa, nei moje 400 euro

Bez odbioru

[wislok1]

Von 18 Uhr bis 6 Uhr muss der Mund-Nasenschutz in Bereichen getragen werden, die zu öffentlich zugänglichen Orten und Räumlichkeiten gehören sowie auf öffentlichen Flächen, auf denen sich spontan und/oder gelegentlich Menschenansammlungen bilden können.


I po polsku
Nowe rozporządzenie dotyczy nie tylko miejsc nocnego życia towarzyskiego w rejonie barów, ale wszelkich przestrzeni publicznych takich, jak place, ulice, nadmorskie promenady.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w okólniku rozesłanym do lokalnych władz zaleciło skrupulatne kontrole przestrzegania przepisów. Patrole sił porządkowych mają sprawdzać, czy ludzie w zatłoczonych miejscach na powietrzu mają maseczki
www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/europa/news-wlochy-400-euro-kary-za-brak-maseczki-zaostrzono-przepisy,nId,4677058

Co tu jest niejasnego ?

[jeepwdyzlu]

Dzięki wisłok juz mi więcej nic nie pisz. Cytaty z rmf.fm też umiem znaleźć.
I tak wszystko rozumiem,
juz się nie wysilaj..
Pa
J.

[ametystowa.pani]

W lipcu wpadłam na chwilę na pn i wtedy było tam jak w Polsce tzn. w pomieszczeniach i środkach transportu. W poniedziałek wróciłam ale z głębokiego pd czyli Sycylii. Z dnia na dzień wyczuwało się jakąś większą nerwowość. Nie znam włoskiego ale doszło do nas,ze się pogarsza. Patrzyli żeby za dużo ludzi nie było w jednym miejscu, nie wpuszczali na raz, przed niektórymi sklepami trzeba było poczekać itd. Teraz to w ogóle więcej policji wszędzie. W miejscach turystycznych na dworze też każą zakładać maski. W Palermo jak na ulicy gęściej lepiej mieć tą maskę blisko. Oni się z jednej strony boją powrotu, jednocześnie tłumnie idą w miejsca turystyczne, jakiś pikniki sobie urządzają i wcale tak sami z siebie tych masek chętnie nie noszą. Ale nie wlepiali zaraz mandatu, raczej upominają. Teraz mają okres urlopowy ale to już niedługo im się skończy, to będzie luźniej. Turystów z innych krajów nie ma jakoś super dużo, te tłumy to włosi robią. Podejrzewam,że na pn jest podobnie. Choć wiadomo,że pn jest trochę "poważniejsza" i tam jednak bardziej przestrzegają. Teraz wszędzie maska podstawowe wyposażenie. A generalnie to ja tam zawsze patrzę co robią inni:)

[wislok1]

W Alpach turystow bylo BARDZO duzo, parkingi prawie pelne juz o 10 rano, wedlug rejestracji aut 90% to Italiano, reszta turysci z Niemiec...
W radiu mowili, ze jest o 75% mniej turystow zagranicznych niz w 2019, za to Wlosi tlumnie ruszyli wypoczywac u siebie...
I to by sie zgadzalo
Na pewno 90% turystow wloskich to nie byli miejscowi Tyrolczycy i Wlosi, bo Tyrolczycy miedzy soba mowia gwara tyrolska, a miejscowych Wlocho jest zdecydowana mniejszosc...
Po prostu ludzie z roznych czesci Italii spedzali wakacje w Alpach zamiast np. w Chorwacji czy w Grecji
Bardzo duzo rodzin z dziecmi, wszyscy jakos wyciszeni...
Wczesniej Wlosi byli bardzo glosni, teraz wirus ich uciszyl...
Generalnie bylem pod wrazeniem samodyscypliny....

[ja.s.i.u]

Informacje z dzisiaj. Dla naprzykładu zamyka się wszystko, co stanowi zagrożenie. w Il Muretto (pewnie znasz) już się nie pobawisz. Poszukałem, faktycznie: www.ilgazzettino.it/nordest/venezia/muretto_jesolo_disocteca_chiusura_covid_gestori_post_facebook-5404923.html

Ogólnie mam informacje właśnie z Jesolo. W tych dyskotekach, które jeszcze się ostały jest obowiązek noszenia maski, nawet jeśli tańczysz. DJ też prowadzi w masce. Te obostrzenia są od 13 i już są przestrzegane. Stawiasz się, ochrona reaguje bardzo szybko. Każda dyskoteka ma obcięte do 50 procent miejsca. I trudno powiedzieć jak oni to liczą, ale jak chcesz wejść, to od razu miej dla bramkarza 50 euro. Dwudziestka jest kwitowana śmiechem.

Ludzi ogólnie bardzo dużo, przeważają Włosi. Po 18 maska jest obowiązkowa w tych miejscach, gdzie są Turyści. Zawsze się znajdzie patrol, który ci powie, że właśnie za blisko kogoś przeszedłeś i w związku z tym oni proszą cię o kartę płatniczą. Tak, mają przenośne terminale.

[jeepwdyzlu]

Aha. Czytałem ten artykuł. 5 dni temu, kiedy się ukazał.
Ale dzięki.
Pozdrawiam
J.

[wislok1]

Ciekawy artykul o Bolonii, przy okazji podane kilka informacji wirusowych

podroze.gazeta.pl/podroze/7,114158,26248903,bolonia-pepek-wenus-dwie-wieze-i-neptun-ktory-ma-swoje-tajemnice.html#s=BoxOpImg3

Na miejscu wciąż obowiązkowe jest noszenie maseczek ochronnych w obiektach zamkniętych, zachowanie dystansu społecznego, higiena dłoni oraz pozostanie w domu przy podwyższonej temperaturze ciała. Od 15 sierpnia obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych - od godz. 18.00 do godz. 6 rano.

Na terenie całych Włoch zamknięto dyskoteki i kluby. Dyskoteki mogą być otwarte, ale jedynie w sytuacji, gdy oferują drinki, bez możliwości tańca. Puby, restauracje, również miejsca na plaży pozostają otwarte, ale przy zachowaniu odpowiednich zasad bezpieczeństwa.

[jeepwdyzlu]

Dzięki.
Turyści znad Adriatyku i znad Gardy twierdzą że nakaz chodzenia w maskach po 18tej jest ciągle nagminnie lekceważony a policja.municypalna ściga tylko młodzież gromadząca się w miejscach publicznych żeby pogadać chlupnąć piwo czy potańczyć. Tak, kluby dyskoteki pozamykane ale jak się ma naście lat....

[wislok1]

Ja dzisiaj bylem tylko w Vipiteno/Sterzing, mialem jechac do Bressanone/Brixen, ale mi sie odechcialo....

Lalo jak z cebra, jakby ktos wiadrami polewal Alpy------------------

Na autostradzie dopiero w takich sytuacjach wychodzi dziadostwo robotnikow remontujacych drogi, obojetnie czy w Austrii, czy w Italii.............
Czasami nie dalo sie jechac szybciej niz 80 km, bo przy wiekszej predkosci auto plywalo swobodnie w jeziorze na autostradzie

Z nieba lal sie deszcz w takich ilosciach, ze lokalna rzeka w Vipiteno/Sterzing przypominala amerykanski horror katastroficzny....
Sporo Italiano robilo chyba zaklady, kiedy wyjdzie z koryta i zaleje miasto..................
W kazdym razie gromadzili sie na brzegach......
Niewiele brakowalo................

Zakupy zrobione

[wislok1]

Tyko wina Fragolino nie bylo....
Mialem zlecenie, zeby kupic cale 6-paki, a tu d... zbita, nigdzie nie bylo...............

[wislok1]

Tak dzisiaj wygladal w poludnie Innsbruck, juz sie uspokoilo, rano nic nie bylo widac, tylko sciana wody-........


tiny.pl/718ws

[wislok1]

Policja by musiala zatrudnic tysiace nowych ludzi, zeby wszystkich kontrolowac.........

Sama policja informowala, ze chodzi o sciganie tych, co sie gromadza w grupach:
Patrole sił porządkowych mają sprawdzać, czy ludzie w zatłoczonych miejscach na powietrzu mają maseczki

Podawalem to juz w linku w tym watku--------------------

W sklepach jest 100% maseczek
Do tego bylem o 9 rano w Euro-Spin na Brenner, wlasnie otwierali sklep i bardzo pilnie kontrolowali, czy kazdy klient skorzysta z dezynfekcji-----
Przygotowali stosowne srodki do dezynfekcji-----
Troche to glupio wyszlo, bo obsluga sklepu gadala przy wejsciu do sklepu tylko po wlosku i WIELKIE napisy o dezynfekcji byly tylko po wlosku, a 90% klientow bylo z Niemiec oraz Austrii...
Ale po kilku sekundach wszyscy zajarzyli, o co chodzi-----------

[jeepwdyzlu]

Co kupujesz w tym eurospinie, rok temu kupowałem głównie sery w paczkach i wedliny, głównie na prezenty. Kawa była tania ale kiepska, wina jakies tam wybrałem ale bez szału, oliwa była dziadowska....

[wislok1]

Ja podobnie kupuje, to znaczy wedliny i sery ( te sa tam tanie i identyczne w Niemczech sa o wiele drozsze ), wino czasem tez, ale tego co chcialem, akurat teraz nie bylo--
Jest w Niemczech online, ale juz 100% drozej
Do tego lubie wloskie pieczywo, np. rogaliki brzoskwiniowe, owoce i warzywa sa o wiele tansze niz w Niemczech, a wybor wiekszy----
No, kupuje jeszcze chipsy, zdaniem dzieci te wloskie sa rewelacyjne, jakies ciasta, grissini torinessi, spaghettini i inne makarony....
Jak sie razem pozbiera z polek, to koszyk zakupowy jest pelny.......

W Vipiteno jest hipermarket Eurospar i tam juz jest drozej, ale tez maja markowe rzeczy w bardzo duzym wyborze, np. wina i kawy fajne, kupuje przewaznie Lavazza Oro, dobre piwo wloskie Forst.....

Po prostu lubie tam robic zakupy, to znaczy w Italii.........

[jeepwdyzlu]

Po prostu lubie tam robic zakupy, to znaczy w Italii.........
---
Ja tak samo...
Może mniej w dużych sklepach w tych mniejszych jest zabawnie zwłaszcza jak zapytasz jakie polecaja sery czy wedliny - no i kroją jak nikt inny na świecie...
Na te ciastka czy slodycze musze zwrocic.uwagę.. Pozdrawiam
Jeep

[wislok1]

No, generalnie pracujacy w sklepach sa bardzo mili i sie staraja,
podobnie jest w knajpach..........

Oczywiscie trzeba uwazac, bo zdarzaja sie cwaniaki, co chca oszukac, ale tak jest w kazdym kraju....

Wlasciciele domu, gdzie mieszkam byli w Mediolanie i tam na parkingu o malo co nie przeplacili strasznie, bo kasa parkingowa miala tylko informacje po wlosku i chcieli zaplacic banknotem za parkowanie----
Na ich szczescie zauwazyl to bardzo sympatyczny Italiano ze Szwajcarii i im po niemiecku wytlumaczyl, ze napisano, ze kasa nie zwraca reszty...


Bylem w Italii sporo razy i jedyna nieprzyjemna sytuacja to knajpa w Wenecji, gdzie wredny kelner chcial wymusic na na nas, zeby kazdy zamowil cala pizze, takze dzieci...
I nie przyjal do wiadomosci, ze chcemy inaczej, chcamy 2 duze pizze na 4, bo nie jestesmy az tak glodni.........
Za to w tej samej Wenecji poszlismy potem na kolacje w hotelu i sam kelner proponowal porcje dzieciece...

Wszedzie sa ludzie i ludziska----

[jeepwdyzlu]

Generalnie nikt na zewnątrz w maskach nie chodzi. Po 18 tez nie. W knajpach tłumy. Na ukicach też. Maski tylko wewnątrz w sklepach, stacjach benzynowych. Liberalniej niż w Polsce. Restrykcyjniej niz w Austrii.

[wislok1]

W Italii jest okolo 1300 przypadkow dziennie, w Austrii 800, a jednak Italiano jest zdecydowanie wiecej...


W Austrii jest teraz tak samo restrykcyjnie jak w Italii i w Niemczech----

Centrum wirusa staly sie Czechy, gdzie teraz jest po kilka tysiecy zakazen dziennie i przywrocono maseczki w sklepach-----

Za to Liechtensteinie i Szwajcarii nie ma zadnych maseczek poza komunikacja zbiorowa....

[wislok1]

Najwieksza katastrofa w Bawarii to brak Oktoberfest....

W Monachium jest duzo zakazen, raczej nie polecam lazenia po knajpach bez otwartych szeroko na zewnatrz okien, to dosc ryzykowne ze wzgledu na wirusa....

[jeepwdyzlu]

Wczoraj byłem też w Monachium. Dobę tylko ale nie zauważyłem żadnego poruszenia większego niz np w Berlinie

[jeepwdyzlu]

W Austrii jest teraz tak samo restrykcyjnie jak w Italii i w Niemczech----
---
W teorii.
W praktyce jest gorzej, np obsługa w knajpach ma wyjebane nawet masek nie noszą

[wislok1]

W Monachium od dzisiaj trzeba nosic maseczki na Marienplatz i Viktualienmarkt...

Po co ??? Nie wiem
Na otwartej przestrzeni wirus nie jest szkodliwy.....
Wskaznik zakazen jest ponizej 50 w miescie, no jest blisko 50, ale jednak ponizej
I jest to idiotyzm, ale z niemieckim sanepidem sie nie dyskutuje....

Co do Austrii to dzisiaj podano, ze Vorarlberg dolaczyl do Wiednia i po powrocie trzeba sie poddac obowiazkowemu testowi 2 razy i poczekac 7 dni w kwarantannie....
Ale kto to skontroluje ???
Jak ktos ma zarezerwowany nocleg w Wiedniu i w kraju Vorarlberg jest latwy do namierzenia....
Ale pozostali ?

Co najweselsze, to najwiecej zakazonych austriackich na 1000 mieszkancow jest w Innsbrucku, a on jest poza czarna lista, bo Innsbruck jest DOKLADNIE w srodku trasy do Italii, wiec sanapid w Niemczech udaje, ze Insbruck nie istnieje

[wislok1]

Wlasnie sie doczytalem, ze kwarantanna i obowiazkowy test nie dotyczy sytuacji, jak ktos tylko jedzie tranzytem przez obszar ryzyka ...
Czyli np. przejezdza przez Vorarlberg jadac z Niemiec do Szwajcarii...
Tu sa oczywiscie sytuacje tego typu, ze musi zatankowac, czy tez pojsc do toalety, czy wysikac sie w krzakach,,,
Taki ktos raczej nie podpadnie pod kwarantanne ....

Ale juz robiac zakupy w centrum handlowym moze miec problem.....

[wislok1]

orf.at/corona/stories/daten/

Tu jest austriacka mapka wirusa----

Innsbruck - wskaznik 132 i jest OK ,
Vorarlberg - wskaznik najgorszy jest tam 75, a jest obszarem ryzyka.....

[wislok1]

Dobre....

www.youtube.com/watch?v=0Jb6NixZKaY

Szacun

[jeepwdyzlu]

Innsbruck w środkutrasy do Italii?
Z boku jest nawet nie zwalniasz... Jak sie uprzesz to wysikasz się w Niemczech a 1,5h póżniej juz we Włoszech...
A z maskami na terenie otwartym to idiotyzm,.pełna zgoda. W dodatku nie do wyegzekfowania... bez społecznej akceptacji a ta chyba mija...

[wislok1]

Mialem na mysli, ze Innsbruck jest w srodku austriackiego odcinka trasy do Italii....

Oficjalnie sie przez miasto przejezdza...

Z tym testem po poworcie z terenu ryzyka, to jest tak, ze 90% nie doczyta, ze nie dotyczy on podrozujacych tranzytem, bo tego jasno nie pisza w komunikatach, tylko odsylaja linkiem do dokumentu, a ten jest na wiele stron i gdzies na 5 czy 6 stronie dorbnym drukiem napisali, ze nie dotyczy to tranzytu....
WIec by strach poszedl po ludziach i prawie caly ruch turystyczny do Italii z Niemiec by sie zalamal...

Co do tych maseczek w Monachium to zdecydowal burmistrz z SPD, popierany przez Zielonych, a CDU i CSU sa zdecydowanie przeciwko, ze to tylko nakreca histerie.....

[wislok1]

No i Niemcy wpisali Tyrol na liste regionow wysokiego ryzyka, przy okazji takze cale Czechy

Znowu stan wyjatkowy

[wislok1]

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,173952,26376928,wlochy-stan-wyjatkowy-przedluzony-do-konca-stycznia.html#s=BoxMMtImg4
Noszenie masek na zewnatrz jest bez sensu, niedawno cos takiego zrobiono w Monachium i po kilku dniach sie z tego wycofano, bo to jest idiotyzm...
Wirus na otwartej przestrzeni jest niegrozny, chyba ze ktos nie zachowuje dystansu z obcymi ludzmi rozmawiajac minimum kilka minut...
Zasada ma na szczescie sporo wyjatkow i bedzie stosowana tylko wtedy, gdy w poblizu beda inni ludzie, ale panike nakreci na 100%

I ODSTRASZY turystow juz na amen....

[jeepwdyzlu]

Maski na zewnątrz to kretynizm. Niestety w Polsce tez praktykowany, od soboty w żółtychbi czerwonych strefach. Plus - że jesli ilość zakażeń spadnie, to powiat szybko przestaje mieć kolor i obowiązku noszenia masek ma zewnątrz nie będzie...

[wislok1]

Jesli...

Oni kazdego dnia mowia co innego, a teraz wyraznie wpadli w panike....
Powoli mnie samego ogarnie lekki strach, co jutro wymysla...

Liczba przypadkow smiertelnych w DE 16, liczba prypadkow smiertelnych w PL 76
Liczba zakazonych w sumie ta sama, ponad 4000....
Tyle, ze w DE jest 2,5 raza wiecej mieszkancow

Srednio inteligentna malpa widzi, ze ilosc zakazonych w PL jest wielokrotnie zanizona, bo wirus wedlug naukowcow ma taka sama smiertelnosc w PL i w DE
Samo ministerstwo zdrowia naklazalo tylko testowac tych, co maja wszystkie objawy, a takich jest zdecydowana mniejszosc !
Realnie w PL jest obecnie kilkanscie tysiecy zakazonych dziennie......

Dzisiaj bylem w Kontancji-Kreuzlingen, w sumie to jedno niemiecko-szwajcarskie miasto....
W Szwajcarii ZERO maseczek w sklepach i gdzie indziej, tylko ostrzezenia o dystansie, dezynfekcji, itp...
Ludzie sie do tego stosuja, to znaczy dezynfekuja rece i zachowuja odstep....
W srodku miasta jest granica miedzy domami, to tak jakby ktos na srodku Nowego Swiatu zrobil granice panstwowa, praktycznie zero kontroli,,,
A po niemieckiej stronie kategorycznie pilnuja maseczek w sklepach, za to na ulicach i nad jeziorem tlumy bez maseczek...
Generalnie bardzo sympatyczne miejsce

[jeepwdyzlu]

Generalnie bardzo sympatyczne miejsce
--
Piękne. Ale czy sympatyczne? Kilka lat temu w Szwajcarii w ciągu 3 dni miałem 4 kontrole policji. O tak, bez powodu, bez mandatu. Mimo że auto nienajgorsze. Dopiero kiedy okazywalo się.że mówię po niemiecku chęć przypierdolenia się do czegokolwiek malała. Więc nie, Szwjcaria to piękny kraj, ale wcale nie sympatyczny. Sympatycznie jest we Wloszech.

[wislok1]

Szwjcaria to piękny kraj, ale wcale nie sympatyczny. Sympatycznie jest we Wloszech.

Do mnie nikt sie nie przypier... odkad jezdze na niemieckich tablicach...

Na polskich to masz od razu przeje.ane.....

Wczoraj to kolejny raz widzialem, wjezdzalem do Niemiec, w druga strone jechaly auta na niemieckiech i szwajcarskich rejestracjach, jedno za drugim, ruch byl spory i plynny, jak w centrum kazdego miasta, mloda celniczka szwajcarska tylko sie patrzy,la nawet nie chcialo jej sie dawac znaku reka, zeby jechac bez kontroli, nagle zauwazylem auto z Polski, ona taz, od razu na bok, nagle wyskoczyli 2 koledzy celniczki i do roboty, czyli kopanie auta------------------

Ale generalnie Szwajcarzy poza celnikami i policja to mili ludzie, bardzo sympatyczni, mowia jak Holendrzy ( prawie tak samo )

[jeepwdyzlu]

Srednio inteligentna malpa widzi, ze ilosc zakazonych w PL jest wielokrotnie zanizona, bo wirus wedlug naukowcow ma taka sama smiertelnosc w PL i w DE
---
To sie nazywa zarządzanie informacją.
Program Pinokio +

[wislok1]

Pozostaje pytanie jak dlugo ciemny lud bedzie kupowal ten bajer, ze w PL jest wszystko OK....
Skoro jest ciemny, to bedzie, ale jak na cmentarze zaczna wywozic krewnych takiego tepego zwolennika kaczej partii, to nawet on obudzi sie ze snu o potedze kaczej partii i wlaczy alarm w swojej mozgowinie.-----

[jeepwdyzlu]

Pozostaje pytanie jak dlugo ciemny lud bedzie kupowal ten bajer, ze w PL jest wszystko OK....
--
Obawiam się że długo. Bo wszędzie jest gorzej, w Niemczech, Wielkiej Brytanii, u Pepików itp. Tzn TVP tak twierdzi a skoro tak twierdzi to to jest prawda...

[wislok1]

No, to tak szybko nie bedzie, ale nic tak nie boli jak zderzenie rzeczywistosci z bajkami, w ktore sie uwierzylo....
Takie osoby do tego, ze ich prezes z kotem zrobil w wala, sie teraz do tego GLOSNO w mediach spolecznosciowych nie przyznaja...
( bo im jest po prostu wstyd )


Generalnie moze z tego wyjsc niezle mordobicie w PL....
Znajomy z DE, co juz chcial wracac do PL i wczesniej chwalil kaczora, teraz jest wkurzony i go krytykuje....
Takich jest sporo....

Szwajcaria- maseczki w sklepach

[wislok1]

wislok1 napisał:


> Dzisiaj bylem w Kontancji-Kreuzlingen, w sumie to jedno niemiecko-szwajcarskie
> miasto....
> W Szwajcarii ZERO maseczek w sklepach i gdzie indziej, tylko ostrzezenia o dyst
> ansie, dezynfekcji, itp...
> Ludzie sie do tego stosuja, to znaczy dezynfekuja rece i zachowuja odstep....

Dzisiaj bylem znowu w Szwajcarii i ogromna zmiana- sa obowiazkowe maseczki w sklepach, knajpach, na stacjach benzynowych, itd,. jak w Niemczech i w Austrii

W Szwajcarii nie ma czegos takiego jak ministerstwo zdrowia, ale Urzad Zdrowia, niezalezny od rzadu i on nakazal maseczki...

Powod: rosnaca liczba zakazen, np. w Zurychu, ale tez w centralnej Szwajcarii wiejskiej i katolickiej, czyli region Lucerny

Ja bylem w kalwinskich kantonach Szafuza i Turgowia, gdzie sytuacja nie jest zla.....

Oczywiscie wszyscy zakaz repsektuja w 100%

[wilczek00]

W Lombardii wprowadzono nawet godzinę policyjną.