cze67
18.06.04, 21:48
Proponuję szanownym forumowiczom ocenianie płyt swoich ulubionych wykonawców.
Coby inni wiedzieli czego słuchać a czego unikać. Krótkie recenzje mile
widziane. Proponuję podział trójstopniowy.
The Beatles
1. Absolutnie
Abbey Road - najdojrzalsza, najlepiej zrealizowana
Revolver - różnorodność i eksperymenta rulez!
White Album - różnorodność (razy dwa)i szlachetna prostota
Magical Mystery Tour - psychodelia rządzi
Let It Be...Naked - nie mieli słabych kompozycji, wystarczyło je jedynie
dobrze wyprodukować
Sgt. Peppers Lonely Hearts Club Band - dla wielu - najlepsza płyta ever
2. Warto
Yellow Submarine
Rubber Soul
Help!
Please Please Me
Let It Be
With The Beatles
A Hard Days Night
3. Niekoniecznie
Beatles for Sale