lidka449 30.12.12, 20:29 założyłam specjalnie dla dwóch osób mam nadzieję na zgodę Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
wirujacypunkt Re: Wątek pojednawczy :) 30.12.12, 21:01 A może niech przeczytają oboje mój przepis na cały rok, przemyślą przepis i podadzą sobie rękę na zgodę. Z zadrami w sercu nie warto wchodzić w Nowy Rok. Odpowiedz Link
lidka449 Re: Wątek pojednawczy :) 30.12.12, 21:03 o to to moja Anielciu jak mawiano w Matysiakach Odpowiedz Link
zetka50 Re: Wątek pojednawczy :) 30.12.12, 21:16 a ja napiszę tak: zwady i spory na forum zawsze były, moze i bedą ale czas się zastanowić PO CO? Odpowiedz Link
lidka449 Re: Wątek pojednawczy :) 30.12.12, 21:19 dobrze prawisz kobieto miła - tak odpowiem Odpowiedz Link
1zorro-bis Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 12:10 to dobrze. lidka449 napisała: > Zorro będzie dobrze Odpowiedz Link
lidka449 Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 12:12 nadzieja,optymizm i wiara to coś w co warto wierzyć Odpowiedz Link
lidka449 Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 12:52 Piotrze ,nie wtrącam się więcej ,zrobicie wzajemnie jak uważacie jestem bezstronnym obserwatorem. życzę Wam kompromisu - może tak. Zakopać topór wojenny - taka moja rada Odpowiedz Link
rudka-a Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 13:23 A tak w ogóle, to nie wiem o co to kruszenie kopii...takich niedomówień..za 6 lat forumowania widziałam baardzo wiele.....i przeważnie nigdy do zgody nie dochodziło, bo albo jedno się obraziło, albo drugie ) rozłazi się to samo po kościach, lub wisi do następnej sprzeczki ) Odpowiedz Link
rena-ta49 Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 13:54 Najgorzej jak do netowej sprzeczki miesza się życie prywatne,buciorami chce się w nie ingerować,a przecież nie o to w sprzeczce chodziło?, to jest moim zdaniem nie feeer.To odbieganie od tematu sporu. Jeśli sobie dobrze przypominam,to ta forumka na tym forum wywołała już druga taka sprzeczkę , a ma przecież @ ,czy też własne forum ,czy nie lepiej załatwić takie sprawy miedzy sobą ,a nie po rożnych forach roznosić? Odpowiedz Link
rudka-a Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 14:19 Reniu...zgodzę się z Tobą, że życie prywatne nie może być roztrząsane na forum...należy znależć inne argumenty w sporze. Całe to wczorajsze zamieszanie jest bez składu i ładu...nie chcę się rozpisywać, by nie wzbudzać niezdrowych, dalszych emocji, ale wiesz...cały tamten wątek nadaje sie do kosza....bo jak zauważył, to Lezio...przedszkolna zagrywka. Odpowiedz Link
rena-ta49 Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 14:27 Dokładnie ,to była zagrywka niczym z przedszkola.I tak powinien zrobić admin, zalecić stronom załatwienie sporu na @,a nie na obcym forum. Jeśli się będzie tolerowało takie pyskówki, to można być pewnym powtórki z "rozrywki" Odpowiedz Link
leziox Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 14:32 Dlatego nie zaszkodzi czasami odkurzenie czerwonego guziczka i nacisniecie go pare razy na czas Odpowiedz Link
rudka-a Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 14:35 eziox napisał: > Dlatego nie zaszkodzi czasami odkurzenie czerwonego guziczka i nacisniecie go p > are razy na czas a jaką ma czarodziejską moc ten guziczek hoho )))))))) Odpowiedz Link
rudka-a Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 14:33 Obserwowałam te dziecinadę wczoraj i czekałam, które będzie mądrzejsze i zakonczy te wygłupy....niestety...znudziło mnie to w koncu. Biedna Lidzia robiła, co mogła, by sytuację łagodzić, ale w takim wypadku jest tylko jedno wyjście.....posprzątać i sami się uciszą Odpowiedz Link
rena-ta49 Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 15:33 Bo Lidka nie chce się nikomu narażać ,a tak się nie da w necie. Zresztą tak bywa i w realu ,że nigdy się wszystkim nie wygodzi, ale tu rządzi Lidka ,i nie powinna pozwolić zaśmiecać takimi bzdurami swojego forum.Osoba która zaczęła roznosić po forach te swoje dyrdymały , mogła to robić u siebie ,a nie śmiecić u kogoś. Odpowiedz Link
lidka449 Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 15:51 dokładnie i tak w dniu ostatnim pewności nie ma czy pobraliśmy wszystkie nauki,ale się staramy Odpowiedz Link
super.halusia Re: Wątek pojednawczy :) 31.12.12, 16:55 przepraszam bardzo,ale ja chciałam w połowie to przerwać ale druga strona nie chciała i do tej pory nie chce,a ja uważam,że wcale to nie było dobre,a przede wszystkim kiedyś nie było takich dziwnych sytuacji wręcz przeciwnie,ale nie ma co roztrząsać dawne czasy,Szczęśliwego Nowego Roku Odpowiedz Link