Pięć Złotych z Rybakiem

[lvova]

Ile można było za to kupić,kasa w tamtych czasach dla dziecka przeogromna

[lidka449]

było jeszcze 2 zł z jagódką.
ale bardziej pamiętam miedziane 2 zł i 5 zł .

[lvova]

A 1000zł z Kopernikiem ale taki czerwone pamiętasz? A 100zł z kolejarzem albo 500zł z górnikiem?

[lidka449]

20 zl z chłopką,50 zł z rybakiem
ale tu powiem prawdę mniej - skorzystać mogę z książki - albumu
który mam Ikony PRL - Bohaterowie tamtych lat z komentarzem Michała Ogórka
ja bardziej kojarzę poźniejsze banknoty tj :
50 zł z Świerczewskim (zielony); 100 zł z Waryńskim (czerwony);
500 z Kościuszko (brązowy)

[lvova]

Ja jeszcze z tych co i tamtymi obracali

[lidka449]

oj tam

[lvova]

Nie nie to,nie jestem stary,tylko pamiętam i jeszcze miałem okazję użytkować

[grzech_o_1]

1 000 złotych z Kopernikiem nie był to banknot czerwwony. Był w bardzo jasnej tonacji i z układem słonecznym. Czerwone to było 100 zetów.

[lvova]

[grzech_o_1]

Czerwony? Na drugiej stronie jest schemat układu słonecznego.

[lvova]

Kopernika jak sie pomiętosiło w kieszeni też był bardziej czerwony niz mniej

[grzech_o_1]

Lidziu. Nigdy nie było miedzianych ani ze stopu mosiężnego monet 2 i 5 złotych. Były od razu z czystego aluminium. Zastąpiły 2 i 5 zetów w banknotach. Pierwsze zostały wypuszczone bodaj w 1959 roku.
Przed wojną 2 złote były bodaj z niklu a 5 złotych było już ze srebra.

[lvova]

2 zł z 1975r

[grzech_o_1]

To już kompletnie inne czasy. Era po aluminiakach.

[lvova]

Jakie to ma znaczenie kiedy,ważne,że były.Lidka wyraźnie napisała,że tych aluminiowych nie pamięta,pamięta za to te mosiężne,Ty jej odpowiedziałeś że takich nigdy nie było,że był tylko aluminiowe,a jednak były,a teraz są

[grzech_o_1]

Ja jestem tak stary, że nowych czasów nie pamiętam. Zresztą, to czasy Gierka, a Gierek był beeeeeeeeeeee..............................................

[lvova]

No nie żartuj,przeszedłeś przez całą dekadę lat 70 nie korzystając z pieniędzy ?

[lidka449]

te Gierkowe bardziej,Gomułkowe jak przez mgłę

[lvova]

Grzech ma pamięć bardzo dobra,im dalej wstecz tym lepiej pamięta,Gierkowych pieniążków nie pamięta wcale ale juz te z przed wojny troszeczkę lepiej,a te z czasów Kazia Wielkiego najbardziej

Jędrek przyznaj,po prosty zapomniałeś o tych Gierkowych blaszakach

[grzech_o_1]

Srebrny grosz praski! To była waluta!
Jagełło Władek pożyczył onego czasu królowi Czech siedemdziesiąt pięć tysięcy kóp srebrnych groszy praskich. Na wojnę z Wenecją. Zastawem była Ziemia Spiska. Zamek na Spiszu w Starej Lubowni i trzydzieści dwie wsie! Na zamku w Staerj Lubowni nasz król wyznaczał zarządcę tego bałaganu.
Król Czech oczywiście wojnę z Wenecją przerżnął i długu nigdy nie oddał. A nasi królowie wcale się o to nie upominali. Bo się okazało, że roczne dochody z tego zastawu z Ziemi Spiskiej znacznie przekraczają wartość długu. I tak to trwało aż do czasu Rozbiorów.
Nawiasem mówiąc, to w Starej Lubowni na zamku były przechowywane nasze insygnia koronacyjne królów w czasie najazdu szwedzkiego. Bo ktoś przytomnie zawczsu je z Krakowa wywiózł.

[lvova]

A co nie mówiłem

[grzech_o_1]

A Rzymie za dwie sestercje, stasznie wartościowo drobną monetę, można było kupić wielką rybę na obiad dla całej rodziny. Bo wino, miarkę oliwy i miarkę pszenicy dawano codziennie za darmo. Oczywiście obywatelom Rzymu. To byli czasy!

[lidka449]

a ciekawostką posypiesz,aż miło

[lvova]

Tak jest Jędrek nie folguj i ciągnij aż do Fenicjan,bo gdyby nie oni to tych pięciu zet by nie było przecież

[grzech_o_1]

Wbrew powszechnej obiegowej opinii, to nie Fenicjanie. Pierwszy pieniądz ze stebra to w VII pne w greckiej Lidi. na terenie dzisiejszej Turcji. A przylgnęło to do Fenicjan, bo to oni byłi na cały region Śródziemnomorza kupcami i doskonałymi żeglarzami. I oni pieniądz na cały ówczesny swiat rozpowszechnili.
Ale można przyjąc i do tego wszyscy się sklaniają, ze w historii ludzkości pierwszym pieniądzem powszechnym była zwykła sól. Nie taka też zwykła, bo cenna. A sól dlatego, że jest jednorodna i można ja dowolnie odmierzać na miarki. Mniejsze lub większe. Czyli jak prawdziwe pieniadze. Grube i drobne grosze.
Proszę pamiętać. Że jak św Kunegunda {Kinga], córka króla Węgier przybyła do Polski i wybudowała kopalnie soli w Wieliczce i Bochni, to dochody z soli przez wieki stanowiły prawie 60 procent dochodów Skarbu Królewskiego. Bo kopalnie soli zawsze były PAŃSTWOWE.

[grzech_o_1]

Dlatego Lidzia Rzym tak pilnował Egiptu i Prowincji w dorzeczu Eufratu i Tygrysu. Bo to było zaplecze Rzymu co do pszenicy i ryżu. To było być albo nie być władzy Cesarzy. Bo obywatel Rzymu w czasach Cesarstwa nie musiał pracować. Nic. Wszystko miał za darmo. Rzym wydawał gigantyczne pieniądze na budowę setek kilometrów akweduktów. Bo obywatel musiał mieć za friko wodę i darmowe termy!

[lidka449]

Grzechu mam przed oczami książkę strona 190 są na niej 2 zł i 5 zł w kolorze
miedzi - sprzeczać się nie mam zamiaru( mówię to co widzę nie z internetu)
wydawnictwo Demart SA Warszawa 2011.

[grzech_o_1]

Lidzia. Za Gierka. Myślałem, że powiedziałaś, że przed aluminiowymi były miedziane.

[lidka449]

Grzechu a czy ja się czepiam - wcale

[grzech_o_1]

W 1971? Niewiele. 5 złotych kosztowała kostka zwykłej margaryny.
Albo - można było pięć gałek lodów. Lub bilet do kina na film panoramiczny na tak zwane drugie miejsca.
Natomiast jak w 1956 od dziadka, chrzestnego, na Komunię dostałem 5 złotych [jedyna rzecz jaką dostałem na Komunię] to było -
- dwa ciastka tortowe lub dwa pączki po 2 zety.
- oranżada za 80 groszy
i zostało 20 groszy reszty.

[old.bear]

Pamiętam te wszystkie monety i banknoty.
Boszzzzz... jaki ja dojrzały jestem

[lvova]

Dokładnie,dojrzały

[grzech_o_1]

No to spadamy z tej gruszki!

[old.bear]

Mów za siebie

[lvova]

Miś Ty sie nie daj Ty nie spadaj

[old.bear]

Cytując klasyka - nie chcem ale muszem. Tzn muszem się trzymać

[zetka50]

pamiętam że za złotówkę można było kupić loda włoskiego, a za piątkę -5 sztuk

[1zorro-bis]

piwo kosztowalo w knajpie wiecej.... 5 biletow tramwajowych.

lvova napisał:

> Ile można było za to kupić,kasa w tamtych czasach dla dziecka przeogromna
>
>
>

[grzech_o_1]

Piwo w przeciętnej knajpie, lane, przez bardzo długie lata kosztowało 2,70 zeta. Tyle samo kosztował bochenek chleba 2 kilogramy. I tyle samo kosztował litr mleka nalewanego z bańki.
Bilet tramwajowy do końca lat sześdziesiątych [Warszawa] kosztował 50 groszy! Normalny. Ulgowy 30 groszy. Autobusowy 80 groszy.

[lidka449]

Maja ,a tu dopiero życie się zaczyna

[lidka449]

trochę zdrowego egoizmu i życie może nadal się podobać,a czy lata mają nas
w tym ograniczać - nie to kolejny etap - całkiem ciekawy

[lidka449]

a to co w sygnaturce masz otworzyło mi oczy
no sorry - wyleczyłam się z takich spraw.

[1zorro-bis]

Dla Wszystkich....
www.youtube.com/watch?v=qu7Y-Ww6s0w