madzikkk99
25.04.22, 14:53
Mam 23 lata. Mam już 2 dzieci, córeczkę 2,5 roku i synek 1,5. Jestem w ciąży około 6 tydzień. Boję się. Nie mam wsparcia w nikim. Wiem co możecie sobie pomyśleć, uprawiałam seks w ciągu miesiąca z byłym partnerem z którym mam dwójkę dzieci, ale zdążyło się też raz z wielką miłością której długo nie widzialam i nie byłam pewna czy jeszcze zobaczę bo miał wyjechać. Po byłym parterze zażyłam tabletkę po. Nie mam pewności czyje może być dziecko. Nie mam żadnego wsparcia, były partner wiem że się nie zmieni i miałby gdzieś 3 dziecko. Mieszkam u mamy, finansowo nie dałabym rady. Psychicznie też, może jestem samolubna ale też młoda. Ojciec dzieci bawił się i zdradzał mnie cały czas a ja dopiero teraz odżyłam gdy dzieci podrosły i zaczęłam się cieszyć życiem, mieć plany. Myślę o aborcji, ale też boję się jak to psychicznie zniosę. Dla mnie to nie jest dziecko jeszcze nie tylko płód. Mam potwierdzić u ginekologa czy w ogóle się rozwija bo nie było bicia serca na ostatnim usg a miałam plamienia. Czy któraś z waz była w podobnej sytuacji? Myślała nad aborcją albo zrobiła to i nie żałuję, nie miała wyjścia. Z góry dziękuję za odpowiedzi i mam nadzieję że zrozumiecie a nie dobijecie bardziej.