mwhite
12.02.09, 19:56
czy rodzice dzieci posyłanych do prywatnych przedszkoli/klubów
sprawdzają kto nimi sie opiekuje? czy opiekunki mają wykształcenie,
kwalifikacje? czy tzw. własna kuchnia jest własną kuchnią?
Sprawdzacie jadłospis dzienny/tygodniowy przedszkolaków?
Znam "od środka" jedno nowe przedszkole, z którego rzekomo dzieci
nie chcą wracać do domu ;) bo jest tam tak super...
kilku forumowiczów opisywało jak im dzieciom tam wspaniale
czy sprawdziliście co dzieci dostają tam na śniadanie? czy nie są to
czekoladowe kulki na mleku z kartonu i tak ZAWSZE od czasu powstania
przedszkola! Bo podobno dzieci lubią, ale jest wymóg zróżnicowania
diety a tam tego się nie przestrzega! ponadto dają słodycze, by
tylko spokój był, na podwieczorek stanadardowo kanapki z nutellą
czekoladową
w tym zachwalanym przedszkolu nie widać kuchni, nie czuć zapachu
gotowaniu, jedzenie się przynosi z piwnicy, właścicielką jest kto
inny a w papierach dyrektorką jest była pani dyrektor z państwowego
przedszkola! Opiekunką jest dziewczyna w trakcie studiów. Oddajecie
dzieci do ludzi bez kwalifikacji i do warunków jakich nikt nie
sprawdzał. Wiem, że rodzice nie oglądają kuchni i nie patrzą na
schemat posiłków.
Nie wiem jak jest w innych przedszkolach, ale szczególnie w
prywatnych powinniście sprawdzać gdzie i do kogo posyłacie dzieci
acha i podobno przedszkole językowe to jest, a na prawdę dzieci uczą
się angielskiego tylko jak przychodzi do nich pani i jest to pół
godziny raz dziennie i to nie zawsze. Główna opiekunka niespecjalnie
zna angielski;)
za cenę 600zł plus 7zł stawka wyżywienia to warunki są za słabe
jeśli prześwitlicie inne prywatne przedszkola w Mińsku proszę o posty