monikinda
16.05.11, 16:48
Ostatnio było pod koniec stycznia, teraz znów. Nie przytyłam, ale powtarzam.
Na śniadanie: pasta z 2 jajek na twardo, trochę tartego żółtego sera, 2 plasterki szynki, trochę papryki w kosteczke, szczypiorek, trochę majonezu, sól, pieprz.
Przegryzka: pasztet z ciecierzycy
Obiad: roladki z szynki wieprzowej (w środku, plasterki cukinii, pieczarki, suszone pomidory). Sałata lodowa z sosem vinegret (jednak da się ją jeść)
Podwieczorek: 3 kostki gorzkiej czekolady
Planuję jeszcze zjeść roladki z bakłażana. Pokroiłam go wzdłuż w cienkie plastry, posoliłam. Teraz puszcza sok. Nie wiem ile mam go piec, jaka temp. czas, czy termoobieg, czy normalnie czy sam grill? A przepis jest tutaj lepszysmak.wordpress.com/2010/06/30/roladki-z-baklazana/
Jutro będę piekła babeczki szpinakowe, pożyczyłam książkę SB, kto poratuje dokładnym przepisem. To sie nazywało quinche szpinakowe czy jakoś takoś.