Gość: N.
IP: 213.199.221.*
18.03.04, 08:44
Niestety znowu mnie to spotkalo. Jest (byl?) moim przyjacielem (przynajmiej
tak mowil i ja go za takiego uwazalam), osoba, ktora bardzo duzo o mnie
wiedziala. Od jakiegos pol roku listy od niego staly sie coraz rzadsze. A
kiedys pisalismy do siebie codziennie. To znowu boli.
N.