ikigai
05.03.21, 10:05
Jak wyżej. Jestem psychologiem (nurt humanistyczny) i ostatnio trafiłam na artykuł o badaniach potwierdzających fakt, że myślenie deterministyczne ma bardzo zły wpływ na kondycję psychofizyczną człowieka. Jeśli jesteśmy tylko maszynami, których wszystkie działania są z góry przesądzone wychowaniem i genami to jaki sens ma to życie? Skłaniam się ku teorii, że posiadamy duszę (wolną wolę, świadomość, energię życiową tylko tymczasowo zamieszkującą ciało i mózg) To właśnie jej wybory nadają sens naszemu życiu i kierunek pracy mózgu. To tak w wielkim skrócie. Wiadomo jak działają neurony, ale co powoduje ich działanie? Moim zdaniem to właśnie dusza (świadomość, jaźń, wewnętrzne ja). A wy jak myślicie? Jesteśmy w pełni zdeterminowanymi maszynami, czy raczej ludźmi, którzy posiadają moc sprawczą, która jest niedostępna dla mikrobiologii i neuronauki? W końcu ostatecznie to MY decydujemy o naszym życiu. MY - czyli co?