Dodaj do ulubionych

z kim tu jest coś nie tak?

09.05.22, 12:00

Cały czas biję się z myślami, że to może jednak moja wina, że to ja coś zrobiłam, że mogłam lepiej....

Od prawie 15 lat jestem szczęśliwą żoną i matką 3 dzieci. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że moi rodzice nie zaakceptowali mojego męża. Upłynęło już tyle czasu, jesteśmy zgodnym małżeństwem, a oni nadal traktują go jak obcego, a mnie jak nielojalną córkę, bo stoję po jego stronie. Ich zarzuty były od początku kuriozalne: źle się popatrzył, nie tak odpowiedział, za mało mówi, źle zamiótł, jego rodzina pochodzi ze wsi... Wysłuchałam masy obraźliwych komentarzy, wyżywali się na mnie, że nie spełnia oczekiwań. Kiedy urodziłam pierwsze dziecko, uznałam, że nie może tak być - że nie będę w kółko naprawiać męża, bo im się nie podoba.

Efekt jest taki, że kontakty były bardzo oschłe, ale do wybuchu pandemii jakieś były. Co prawda nigdy nie zaproszono nas nawet na kawę, ale przynajmniej przychodzili kurtuazyjnie na godzinę, kiedy ja zapraszałam. Od wybuchu pandemii kontaktu praktycznie nie ma - rodzice nie zaszczepili się, więc nie mamy wstępu do ich domu, nie odwiedzają nas już wcale. Możemy najwyżej spotkać się przed ich domem. Ale niejednokrotnie się wykręcali. Kontakt z wnukami zerowy, najmłodsezgo (niecałe 2 lata) widzieli może ze 4-5 razy, nie przyszli nawet na chrzciny, bo covid... Za tydzień komunia starszego dziecka i wiem, że też nie przyjdą. Niby covid już w odwrocie, ale nadal można się zarazić - to oczywista wymówka. Jest mi tak źle i tak przykro... Nie mam rodzeństwa, rodzice to moja jedyna najbliższa rodzina (pochodzenia). Codziennie myślę, co mogłam zrobić lepiej i nie wiem.
Obserwuj wątek
    • na_grzyby [...] 09.05.22, 13:19
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • bguslawko_1 Re: z kim tu jest coś nie tak? 10.05.22, 10:42
      Szkoda ,że nie ma tu admina choć Kasia robiła tu przetargi i tyle rozmów było na moderacji .Jeden z najdłuższych wątków tam był .Niektórzy nawet się bali ,że Monia nią zostanie .Ale Monia jej nie chciała choć lubiła tu pisać i to ona ciągnęła to forum .Musisz dalej wysłuchiwać personalnych wycieczek różnych trolli . To mąż powinien Cię bronić i stać przy Tobie .To on powinien Cię wspierać .Jeśli rodzice nie chcą oglądać swoich wnuków dziwne .Zmusisz kogoś do tego . Pojedź z dziećmi do nich jeszcze i zaproś ich jeszcze raz może to ich obudzi . Pozdrawiam .
      • tapatik Re: z kim tu jest coś nie tak? 15.05.22, 10:42
        I to jest bardzo dobra odpowiedź.
    • lumeria Re: z kim tu jest coś nie tak? 11.05.22, 12:50
      Zapytaj na forum emama
      • bguslawko_1 Re: z kim tu jest coś nie tak? 11.05.22, 16:16
        Na forum emama nie gadam z tobą .Nie masz zielonego pojęcia z kim rozmawiam poza forami i z kim się przyjaźnie .Mgliste masz pojęcie o mnie ,o moim życiu. Na forum emama poza tymi forami były długie rozmowy o wszystkim ,o czepiastwie o atakowaniu mi bliskich osób .Myślę że wróciło to do normy ..Po prostu przestań mnie zauważać i tyle .Umie doskonale się sam obronić i stanąć za kimś kogo lubię lub dzieje mu się krzywda .Długo jestem na forach GW więc do końca nie jestem taki bezbronny .Miłego dnia życzę .

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka