felipppe
12.06.22, 16:48
Witam
Spotykam się z kobieta 10 lat młodsza, to ja o nią zabiegam i się staram. Ja mam parcie przynajmniej na 3 spotkani w tyg ona natomiast 1-2 na dwa tygodnie.
Ale do czego zmierzam. Mamy bardzo dobry kontakt, masę wspólnych tematów, jak się spotykamy to wykorzystujemy ten czas na maxa co do minuty produktywnie, mamy super szalony seks, ona mnie zasypuje ogromna ilością komplementów o tym jaki dobry dla niej jestem, opiekuńczy itp. I już dwa razy miała miejsce sytuacja ze ona tak z nikad do mnie ze mam sobie ja odpuścić, ze nie jedtem w jej typie, ze tak będzie lepiej dla mnie itp. I taka sytuacja miała miejsce tydzień temu gdzie jednego dnia mi napisała ze nie jestem w jeje typie, ze jestem miękki itp. Na drugi dzień się zobaczyliśmy, ona myślała ze ja będę wsciekniety, a ja wsumie się ładnie z nią przywitałem zabrałem na obiad i spędziliśmy mega pozytywnie cała noc, ona mówiła ze nie wie czmu mi tak pisała ze wcale tak nie myśli o mniej.
Proszę państwa o huj tu chodzi ?? Nie sadze żeby człowiek tak mógł doskonale udawać ze jest mu dobrze na spotkaniach uśmiechać się cieszyć i szeptać miłe słówka