tuwa6
25.12.22, 12:30
siostra cioteczna mieszka w innym mieście. Ma niby chłopaka, ale widzę, że on rzadko się z nią kontaktuje. Mieszka sama, nie ma dzieci. Rodzice toksyczni - adoptowana była. Znajomych dwóch - trzech. Codziennie piszę do mnie milion smsów. co słychać? Odpisuje, że idę na basen? Za chwilę - już na basenie? po chwili - wróciłeś już z basenu. Za godzinę - fajnie, popływałeś sobie? za dwie godziny kiedy teraz na basen? kilka razy dziennie - jak mija dzień ci? co robisz? miłego dnia? i sms w stylu ja już jestem u siebie? zjadłam pomarańcza? wietrze pokój? leżę sobie, ja już mam wolne itd plus swoje zdjęcia twarzy, żeby pisać jej jaka jest piękna, choć wygląda tragicznie. Z czego to wynika? z braku zainteresowań, niedowartościowania u niej? Traktowania mnie nieświadomie jak swojego faceta?