tuwa6
05.03.23, 16:19
Paweł ma 63 lata, mieszka z rodzicami, nie pracuje, nie założył rodziny, nie ma mieszkania własnego, samochodu, po 8 klasach szkoły, nic nie osiągnął, kiedyś dorywcze prace. Żyje na garnuszku rodziców i zasiłku. Uważa się za wysokiej klasy osobę o ponadprzeciętnej inteligencji, osiągnięciach i urodzie. Traktuje ludzi okropnie. Manipuluje, kłamie. W stosunku do nich jest wulgarny, jest roszczeniowy. Poniża ludzi przy każdej okazji i kiedy nie chcą zrealizować jego próśb, jest także taki wobec rodziny, byłych partnerek, które odchodzą, nazywając ludzi np. patologią, kołkami. Fascynuje go półświatek, nie widzi nic złego w okradaniu ludzi i kombinacjach. Lubi czytać o takich ludziach książki. Jakie to zaburzenie? Narcyzm tylko, czy coś jeszcze? Co sądzicie o takiej osobie?