alfika
08.09.05, 12:47
- a mianowicie - że naprawdę można zwariować
tudzież czuć się jak w kosmosie :))))))
mąż wybaczył żonie zdradę i chce z nią być, a na forum zbiera kopniaki, że
egoista (diagnoza przez internet na podstawie jednego postu, niemal norma)
w Ameryce ofiary kataklizmu strzelają i gwałcą słabsze ofiary kataklizmu
kobieta w ciąży wychodzi za mąż za ojca dziecka marząc o swoim byłym, pisząc
do niego maile, ale może kocha obecnego
mężczyzna twierdzi, że kocha, ale ciska się jak najęty i bez pardonu walczy o
rolę przywódcy stada, a inni udowadniają, że mogą kochać do konca życia i
ślub im nie jest potrzebny - ba! zniszczy im życie
dzieci niszczą konkubiny ojców, a konkubiny niszczą rodziny, do których nie
należą i porywają się na życie motocyklisty - i to nie swoimi rękami się
porywają
eleganccy ludzie tupią nerwowo i wzdychają teatralnie stojąc w kolejce i
słysząc sympatyczną wymianę zdań ze sprzedawczynią
żona matka polka wrażliwa na świat i ludzi z uporem twierdzi, że mąż to nie
rodzina
.....
a świat się kręci :)