ni_ki_ta_2
25.05.11, 21:58
Witam! Jesteśmy już prawie 3 tygodnie po odstawieniu, mała ma 20 miesięcy, odbyło się to prawie bezproblemowo, bez szlochów, płaczów, wytłumaczyłam i chyba zrozumiała, ale teraz jestem już u kresu wytrzymałości. Jest coraz gorzej. Wygląda to tak, że nie może usnąć w dzień, męczy się, po odstawieniu usypiała pijąc mleko a potem przytulając się do mnie. Niestety z dnia na dzień jest coraz gorzej, najpierw usypianie zajmowało coraz dłużej, a teraz jest płacz i próby ucieczki. Nie wiem co jest powodem, tzn. wiem , że może to być spowodowane odstawieniem, ale tak jak pisałam, na początku nie było żadnych problemów, zaczynają wychodzić teraz. Od jakiegoś czasu, to jest ok. kilku dni zaczęła też załatwiać się na nocnik, sama dała znać i dopomina się , a już najbardziej jak idziemy się usypiać, wtedy che wszystko tylko nie spać. Do tej pory problemy z usypianiem były tylko w dzień, ale niestety wczoraj płakała też wieczorem, mimo faktu, że nie spała w ciągu dnia. Dodam ,że potrzebuje snu dziennego, bo nie może wytrzymać do wieczora i ok.17 jest bardzo marudna i zmęczona. Bardzo proszę o poradę czy ktoś tak miał i co pomogło