palladium88
16.09.17, 15:24
Hej.
Potrzebuje rady, Waszych doswiadczen.
W koncu wybralam sie ze soba do lekarza i zdiagnozowal depresje, stwierdzil ze jego zdaniem potrzebuje i terapii i lekow w jednakowym stopniu.
Na wiesc o karmieniu (wieeele razy w ciagu dnia i cala noc

) zwatpil, powiedzial, zebym odstawila, ze to przenika do mleka a powinnam brac. Chcial przemyslec sprawe i niedlugo mam druga wizyte na ktorej wypisze mi recepte.
I nie wiem co robic.
Maz sie burzy, ze nie mam prawa brac, ze zrobie krzywde corce na wlasne zyczenie. A ja czuje, ze musze zaczac sie leczyc.
Na koniec kp nie jestem gotowa. Mala tym bardziej, bo cycoholik straszny.
Dzienne karmienia w lepsze dni udaje sie zminimalizowac do drzemkowego i podrzemkowego, do zasypiania na noc. Ale po ok.3h sie budzi na mleko, pozniej to juz mam wrazenie ze co godzine, a nad ranem sie nie odkleja.
Probowalam utulic bez piersi-histeria, probowalam podac wode-jeszcze gorzej. Maz mi w nocy nie pomoze, bo sie nie angazuje za bardzo.
Nie wiem co robic
Mala ma 21mcy.
Macie jakies doswiadczenia z leczeniem depresji podczas kp?