fizula
18.02.18, 01:35
Czas niesłychanie szybko leci.
Moja przygoda z karmieniem piersią ma już ponad 18 lat

Czyli tyle ma najstarsza córeczka

Potwierdza swoją osobą moje liczne twierdzenia o dobrociach płynących z karmienia powyżej roku

Młodzieniec, w czasie karmienia którego założyłam to forum wyrywa się też już do wyfrunięcia z gniazda.
A środkową córeczkę karmiłam najdłużej, bo ponad 5 lat.
Dwójka młodszych też żyje i się ma dobrze.
Najmłodszy 4l. ssak etatowy, pomimo moich nagłych perturbacji zdrowotnych. Ale nie dajemy się. Dalej karmimy. I sobie chwalę.
Opowiedzcie o sobie też.
Stęskniłam się