Czy ktos zna szkole Early Stage?

[uhuhana]

Zastanawiam sie nad wspolpraca z ta szkola, czy ktos moze mial lub ma z nimi jakies doswiadczenie (metoda itd) i moze cos powiedziec?

[fillette2]

Moje dzieci tam chodzą kilka lat, jestem nauczycielem innego języka jak angielski, ja jestem super zadowolona z efektów, programu, metody, bardzo dużo się uczą.

[uhuhana]

to ciekawe, bo popytalam ogolnie i raczej ludzie narzekaja, ale to lektorzy... dzieki

[pierwszatrzydziescitrzy]

uhuhana pytała z punktu widzenia lektora; a z punktu widzenia lektora jest ciężko

[last-green-orange]

Ja mam. Co konkretnie chcesz wiedzieć?

[uhuhana]

Czy warto podjac z nimi wspolprace po prostu, co sadzisz o metodzie, wklad pracy vs wynagrodzenie. Dzieki

[last-green-orange]

Wiem, że są osoby, które współpracują wiele lat, ale ja niestety nie odnalazłam się. Metoda jest ciekawa, ale bardzo fizycznie i psychicznie wycieńczająca. Miałam problemy z współpracą jednej grupy, nierozwiązane przez cały rok który tam uczyłam. Stwierdziłam po tym, że nie chcę więcej pracować z dziećmi, a na pewno nie w ich systemie ponieważ mam wrażenie, że się do tego przyczyniał. Poza tym wisi nad Tobą kara za zerwanie umowy, więc gdybyś w trakcie roku chciała odejść, mogą być problemy. Ja nie wiedziałam, na co się piszę.

[uhuhana]

takie opinie slyszlalam wlasnie. Niby jest metodyk ale tak naprawde jak dzieciaki sa uciazliwe, to nawet on nie pomoze, jedynie mozna sie wygadac. A ile grup mialas? Znajoma miala 5 czy 6 i narzekala na kazda, ze dzieciaki bardzo glosne. Wg niej metoda wcale nieefektywna, jak dziecko jest dobrym uczniem to rozwija sie tak czy siak, a slabi zostaja w tyle bo nie ma czasu na poswiecanie im uwagi. Zastanawia mnie kwestia finansowa i to, czy sa sposoby aby dzieci naprawde sluchaly sie lektora...

[last-green-orange]

Miałam tylko dwie grupy. W jednej mialam tylko 7 dziewczynek, całkiem fajnych. Ale nawet po tych zajęciach byłam zmasakrowana psychicznie :) Może to właśnie kwestia hałasu. Powiem szczerze - na przerwie było ciszej niż na lekcji. Tak jak mówiłam, nie ułożyłam sobie współpracy z drugą grupą, była tam 4 uczniów rozwalających lekcje. Metodyczka nie pomogła mi wcale, więc szukałam swoich sposobów, i coś tam wymyśliłam co dało mi jakoś przejść przez lekcję - ale bez szału. Ja byłam świeżynką bez doświadczenia z grupami. Może to przychodzi z czasem. Ja drugi raz bym nie poszła, jestem wrażliwa na dźwięki i nie mam chęci użerać się z dziećmi. Dodatkowo czas zajmują różne raporty, przedstawienia, projekty, dodatkowe materiały z egzaminów itd. Lektorzy najczęściej mają jakieś 5 grup, gdyż więcej nie są w stanie ogarnąć. Wiadomo, że zarobki zależą od miesiąca, zastępstw, które można podłapać, Twojej absencji itd. Nie kalkulowałam, ale ludzie pisali, że na miesiąc podobnie jak w państwówce w skali roku.

[pierwszatrzydziescitrzy]

Ja kalkulowałam. Wychodzi mniej-wiecej tyle co w państwówce (przynajmniej z moim stażem, liczyłam "pod siebie"; porównując podobną liczbę godzin tu i tu, 5 grup pełnowymiarowych to 20 godzin lekcyjnych w szkole). Łatwo z resztą to sobie wyobrazić: niepłatne 2 tyg września, lipiec, sierpień, 1,5 czerwca, dwa tygodnie ferii, 1 tydz na święta wielkanocne, 1,5 tyg na Boże narodzenie, 0,5 tyg na majówkę, 0,5 tyg na wszystkich swietych i zaduszki. Wychodzi mniej-wiecej 4 miesięcy z 12 (o ile nie będziesz chora) Zostaje 8, które na te 12 musisz wlasnie podzielic. Wtedy zarobki nie powalają. A więcej grup wlasnie nie wezmiesz (szczególnie na początku), bo jest wlasnie bardzo duzo pracy. Moze z czasem jak wyrobisz sobie odporność czy system, poznasz wszystko, to moze wtedy jest latwiej, wezmiesz te 8 grup (u nich to jest etat!) i wtedy to sie jakos bedzie oplacalo. Grupy duże, 12 osób. Wygląda na to, że rodzice są zadowoleni, ale to kosztem pracy lektora. Dzieci też mają dużo pracy własnej w domu.

[last-green-orange]

Jak ktoś bierze tyle grup, to podziwiam. Ja po 1,5 h, jednych zajęciach, szłam z bólem głowy na korepetycje. Trzeba pamiętać, że te lekcje wyglądają specyficznie.

[uhuhana]

czyli potwierdzaja sie moje obawy, mnostwo zachodu i male pieniadze... a z ciekawosci - uwazacie, ze program jest efektywny czy raczej po prostu popularny bo dzieciaki sa zabawiane?

[uhuhana]

last green uwazasz, ze na korepetycjach lepiej wychodzisz?

[last-green-orange]

Myślę, że jest efektywny przede wszystkim jeśli chodzi o naukę słownictwa. Z gramatyką już gorzej. No i słabsze dzieci totalnie odpływają na zajęciach - im przydałyby się dodatkowe korepetycje z wyjaśnieniem po polsku (czego ja nie mogłam zrobić). Mam podejrzenia, że z moich uczniów może 2 osoby korzystały z książek w domu. Ogólnie dużo (zbyt dużo) nacisku jest na to "zabawianie" , rezultat to roszczeniowa postawa dzieci i poczucie że są tam tylko dla gier i towarzystwa. Jak ktoś ma firmę, to nie wiem w sumie, co mu lepiej wychodzi. Korepetycje też są niepewne, a tu jednak grafik masz, no i możesz zastępstwa brać. Ja myślę, że możesz sama spróbować, zobaczyć ten system, bo jednak są lektorzy zadowoleni. Tylko z odejściem moze być problem :D

[science75]

Pracowałam w tej szkole 3 lata. Jest mocno obciążająca zarówno fizycznie jak i psychicznie. Oprócz zajęć i konieczności przygotowania atrakcyjnych wizualnie materiałów, mnóstwo raportów, przedstawienia, teledyski, zebrania z rodzicami oraz regularny kontakt z nimi. Obliczyłam, że w ciągu 10 msc pracy wykonałam 150 godzin dodatkowo dla Early. Także ekonomicznie współpraca się nie opłaca. Pracuję w innych miejscach, więc mam porównanie. Wiem, że można łatwiej, przyjemniej i mniej stresująco zarabiać pieniądze. Uważam, że to dobre miejsce na początek kariery lektora - żeby zapoznać się z tematem nauczania dzieci. Ale potem warto jest już szukać swojej drogi, gdyż praca dla ES nie jest opłacalna.

[pierwszatrzydziescitrzy]

Ja zaczynam drugi rok w ES i potem właśnie nie wiem. Pracujesz w innych językówkach?

[alina460]

Podobno płacą nieźle: 80zł brutto za 45 min.

[pierwszatrzydziescitrzy]

Za 60 min.

[adambodnar]

Witam!
Czy ktoś uczęszczał do szkoły Enjoy School w Warszawie enjoyschool.eu/kontakt/