Czy wylewające się boczki są teraz w modzie???

[xenia9]

Qrcze jakaś chyba nowa moda przyszła z Anglii. Gdy jest ciepło i przechadzam
się po mieście to co drugiej dziewczynie odstaje tłuszcz z boczków i jeszcze
laska ubierze bluzkę odsłaniający brzuch, plus kg tapety na gębie bleeeeee!!.
Dziewczyny weźcie się za siebie, to jest obrzydliwe!!. Ja osobiście ich nie
mam całe szczęście, bo bardzo dużo ćwiczę i jestem szczupła, ale jakoś nie
chodzę w bluzkach odsłaniających brzuch. Nawet moja 47-letnia matka nie ma
takich boczków bo ze mną ćwiczy, a wy takie młode. Lepiej zacznijcie ćwiczyć
bo jak się patrzy to na rzygi bierze...

[Gość: Meganka]

To nie patrz, albo.. rzygaj, po prostu. Kochana, więcej tolerancji! Jak laska
ma ochotę się tak ubrać, to niech się ubiera, jej sprawa, co jej się wylewa ze
spodni! To nie moda jest z Anglii, tam po prostu jest większa tolerancja i
akceptacja. I ludzie ubierają się tak, jak mają na to ochotę. A u nas zaraz
wrzask i oburzenie. Kompletnie tego nie rozumiem. Mnie szczerze mówiąc W OGÓLE
nie obchodzi, co inni mają na sobie, co im się wylewa, a co mają wklęsłe do
środka. Interesuje mnie jedynie to, w co ja sama się ubieram i jak się w tym
czuję.

[luka80]

Popieram Meganke w 100%. Wyluzuj kochana, troche tolerancji. Kobiety ktore maja
troche wiecej tluszczyku tez sa piękne, niektorzy mężczyźni je wolą od
zasuszonych i wyżyłowanych kobiet( w sumie ich rozumiem).

[Gość: =>Ag@<=]

Jakie wyluzuj??! Nie no, czytam te listy i nie mogę się powstrzymać!! No tak
pewnie to was oblegają fałdy tłuszczu.."lalunie.." a czy twoim zdaniem
dziewczyna z ładną figórą której nic dziwnego z boku się nie trzęsie to odrazu
zasuszona kobieta?? wg mnie to zadbana kobieta, która chce dobrze i normalnie
wyglądać.

DO Ag@!!!!!!!!!!!!

[Gość: Iga]

Kochana, zamiast krytykowac poucz sie troche ortografii, to tez cwiczenie i nie
boli. Pozdrawiam. Nie robia sie zakwasy. Nie jestem laska z boczkami , ale z
kultura i obyciem. NIE mam polskich znakow, a jestem dalej niz Ty mozesz sobie
wyobrazic.

[Gość: =>Ag@<=]

Tak tak, ortografii może by się przydało, ale tu kobieto o czymś innym
rozmawiamy, nie zwróciłaś uwagi?? kultury to nie mają dziewczyny ktore
zakladają takie bluzki że widać ich zwały.. mi to też w zasadzie wisi ale
denerwuje mnie to że taka dziewczyna myśli że wygląda niewiadomo jak..

[...]

[Gość: LOLA 80]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[Gość: Lidka]

HA HA HA!!! Tak się składa, że Ag@ to moja siostra i nie jest wychudzona, ale
ma świetną figurę i nie ma kompleksów. A tłuszcz wylewający się ze spodni
biodrówek i spod za krótkich bluzeczek jest odrażający i nieestetyczny. Zamiast
siedzieć przed komputerem i dalej obrastać w sadło to lepiej poćwiczyć dla
zdrowia i urody. a faceci nie patrzą (chyba, że z obrzydzeniem) na dziewczyny,
które nie potrafią dobrać stroju do figury i straszą wylewającym się tłuszczem.
A zapewniam Cię, że na moją siostrę patrzą.

[Gość: Klara]

a skad wiesz o czym one myslą?

[Gość: Lidka]

Dziewczyno nie pisz o kulturze i obyciu, bo gdybyś była taka obyta i kulturalna
to nie wytykałabyś nikomu błędów ortograficznych. To właśnie było bardzo
niekulturalne. Słyszałaś może o czymś takim jak dysleksja? Myśl to też nie
boli! Tylko nie mów, że jesteś kulturalna jak za chwile w tej samej wypowiedzi
prezentujesz coś zupełnie innego.

[Gość: rena]

popieram, te dziewczyny z faldami jak dżdzownice sa oblesne, watpie czy faceci
az tak bardzo na nie leca.W ko lo tyle zgrabnych i adbanych dziewczat to po co
jeden z drugim mialby sie ogladac za taka nieapetyczna tłuścioszka?

Tolerancji nieco, proszę !!

[toja1111]

Mam 46 lat, 50 kg, ale nie znoszę jak ktoś krytykuje, tam gdzie nie powinien.
Nie tylko to co szczupłe jest piŁkne. "Boczki" też są super. A najważniejsza
kwestia, im ludzie mają więcej kilogramów, tym są bardziej uśmiechnięci, czy
raczyli państwo to zauważyć. Różne są gusta i nie powinno się nikomu nic
narzucać a tym bardziej obrażać kogoś z powodu figury, czy też ubrania.

[anulac]

A może by tak trochę ortografię poćwiczyć? figóra ??? Może popatrz trochę
bardziej krytycznie na siebie i nie oceniaj innych zaraz po wyglądzie. A
szczerze mówiąc, co z figury jeśli w główce wielkie NIC ???

[enaka]

jaka tolerancja??! oni tam po prostu wpieprzaja jedzenie, zamiast jesc
normalnie. Wyobrazasz sobie jesc kanapke z takich warstw: bialy chleb tostowy +
gruba warstwa masla/margaryny + chipsy (crisps znaczy sie, nie chips)???

a oni tak jedza, wiec nic dziwnego, ze potem tak wygladaja

poza tym obfita kolacja po 20.00 tez swoje robi - wiem z doswiadczenia, w ciagu
2 miesiecy spedzonych w Anglii utylam ponad 5 kg, umiejscowionych wlasnie na
brzuchu, zniknely gdy zaczelam porzadnie cwiczyc

[Gość: =>Ag@<=]

No to trochę dziwna jesteś jak cię nie obchodzi jak obrzydliwie wyglądają
niektóre dziewczyny. No sorry, ale taka panna z biodrami wylewającymi się jak
budyń to tragedia. Jeśli chce żreć i leżeć na kanapie, to niech chociaż ubiera
się tak żeby nikomu się nie robiło niedobrze. A nie, wciągnie obcisłe spodnie
na dupę założy krótką bluzkę na ramiączkach ściśnie się pachem i wygląda
tragiczne.. Zero samokrytyki. Teraz ludzie a szczególnie takie"piękności" to są
coraz gorsze i obleśniejsze

[heidiblondi1]

No tak... wakacje, urlopy. Niektórzy nie mają co robić, nie mają własnych
problemów, zajęć. No i co robić w takiej sytuacji?? Zawsze można wyjść na ulicę
popatrzeć, pokrytykować, poobmawiać, dowartościować się troszkę: "a ona to ma
nogi krywe, tamta makijaż zbyt mocny..." I czujesz się wtedy lepiej? wydaje mi
się, że równie dobrze komuś może się nie podobać np. twoja fryzura

[Gość: goh]

Meganko droga! "wklęsłe do środka"? Wlasnie ludziom na Twoim poziomie nie
przeszkadza widok wylewającego się ze spodni ciaLa! To nie jest kwestia
tolerancji, ale dobrego smaku. Potrafię ocenć co jest estetyczne, a co za takie
nie uchodzi. Więc słuchajcie: tłuszcz wylewający sie ze spodni NIE jest
estetyczny!!!Meganko przeczytaj moze od czasu do czasu jakąś książkę lub
ambitne czasopismo (a nie "bravo girl"), może wtedy trafi do Ciebie co jest w
dobrym guście.Pozdrawiam.

[Gość: paulinka]

Yyyy sorry ale jestes troche ten tego bleh!! :/ Co cie to obchodzi jak kto
wyglada? jak ktos sie dobrze czuje w swojej skorze to niech ma te "boczki"- to
nie Twoj biznes !! A po drugie sa osoby ktore nie chcą miec tych "boczkow" ale
nie maja tyle silnej woli co Ty (ekhm) zeby "bardzo duzo cwiczyc". I jesli taka
panna ma ochote ubrac sobie przykrotkawą bluzke to niech ubierze :) W koncu
kazdy ma prawda nie tylko "wieszaki"

[Gość: =>Ag@<=]

A czemu wy o dziewczynach bez tłuszczu w bokach mówicie odrazu wieszaki,
zasuszone.. Macie jakieś kompleksy?? bo często takie paskudne potworki mówią
tak o ładnych dziewczynach.. z ładnymi ciałami.. Smieszne i żałosne są niektóre
wypowiedzi..

[...]

[Gość: boczeks]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[justa_79]

a niech sobie mają boczki, jak lubią. tylko po co je uwidaczniają w przestrzeni
między biodrówkami a bluzką odsłaniającą brzuch? widocznie nie wpadły jeszcze
na to, że strój powinien tuszować mankamenty urody, zamiast je podkreślać ;)

[Gość: natalicja]

To jest ich uroda, ich mankamenty, jak chcą, niech pokazują, co chcą i tyle. Patrzeć nie trzeba, jak ktos jest zbyt wrażliwy.

[Gość: =>Ag@<=]

Zbyd wrażliwy?? one powinny być bardziej wrażliwe.. bo chyba nie są

zgadzam sie z Justa i autorka watku

[kraxa]

po kiego grzyba bic mimowolna publicznosc po oczach tym co akurat nie
najladniejsze, ale i co bez trudu, tudziez szwanku dla wizeruku mozna a nawet
nalezy zamaskowac. Jakby ktos mial narosl wielkosci kalafiora na brzuchu to tez
mu sie kusy topik od zycia nalezy???

sie zgadzam

[Gość: ssa-Rai]

justa_79 napisała:
> między biodrówkami a bluzką odsłaniającą brzuch? widocznie nie wpadły jeszcze
> na to, że strój powinien tuszować mankamenty urody, zamiast je podkreślać ;)

;))
albo jeszcze sie naczytały ze faceci lubią Kobiece Kształty, "Piękne" Kształty
i mysla ze ten tluszcz wylewający sie jest taaki Seksowny.

[Gość: Ivre]

Tak, tak, a jak ktos ma, na przyklad, nieco krzywy, haczykowaty lub ogolem 'nie
taki' nos, a nie stac go na oprecja plastyczna, to niech chodzi z torba na
glowie. No bo jak pokazywac cos takiego na ulicy?

[Gość: lulu]

nienawidze ludzi takiego pokroju jak autorka tego postu! jakim prawem oceniasz
ludzi i pozwalasz sobie na takie komentarze?? sama naleze do osob chudych
(165cm, 48kg)ale jestem tolerancyjna osoba i powiem szczerze, ze podziwiam te
osoby za odwage bo mi czasami jej brak.

[Gość: =>Ag@<=]

Odwagę.. One nie mają odwagi tylko za grosz wstydu.. Obleśne, obrzydliwe,
wiejskie dziewuszyska. A co do autorki, to bardzo dobry pomysł z postem, bo
może jak takie dziewczyny poczytają o tym że to jest obrzydliwe, to może sie
wezmą za siebie.. brawo za pomysł:)

[Gość: Meganka]

Brawo ivre ;-)
Kobiety, opanujcie się! Jeśli same macie ochotę podkreślać to, co macie ładne,
a ukrywać, to, co Wam się nie podoba, to jest WASZA sprawa. Nie wymagajcie
proszę tego samego od innych. Niech się dziewczyny ubierają jak chcą - w
biodrówki, rybaczki, korsarki i co tam jeszcze chcą. Jeśli dobrze się w tym
czują, to chwała im za to. Zabawne, że one, ze swoimi pulchnymi boczkami
wciśniętymi w biodrówki są szczęśliwe i zadowolone, a to Wy macie z tym
problem :-)))

[Gość: smee]

ja tyż mam boczki..mimo dosć płaskiego brzucha i generalnie szczupłej figury..i
co ja za to moge?ćwicze i ćwicze, mam mała obsesje na ic punkcie ale nie
pozbedę się ich.Nie ma typowych cwiczeń na boczki, jednym bardziej wystają
innym nie, zalezy od stroju.MI to kompletnie ni przeszkadza,życie jest za
krotkie żeby si pierdołami przejmowac.

[Gość: =>Ag@<=]

No zgadzam się. Ale jak sama mówisz masz płaski brzuch i jesteś szczupła ale
masz boczki. Wtedy to tak, nie wykroisz ich nożem, nie? Ale co innego jak
dziewczyna ogólnie nie jest najchudsza i wtedy ubiera się tak jak nie powinna

[Gość: załamana]

ja w ogole nie rozumiem takiego spojrzenia na sprawe. Nie wierze, ze jest na
tym swiecie choc jedna idealna osoba, kora wszystkim sie podoba bez zasrzezen.
Piszecie, ze rozumiecie, jak szczuplym boki wychodza, ale nie pojmujecie, jak
grubsze moga to eksponowac. Czyli to jest jawna dyskryminacja osob z nadwaga.
Szczupla moze miec wylewajace boczki, bo to nie jej wina. Gruba nie, bo to
efekt obzarstwa??? nie rozumiem :((((((

ivre oczywuiscie nie skumala

[kraxa]

albo skumala tylko to co chce. pisze wyraznie o tuszowaniu tego co sie da. I
wbrew trendowi panujacemu na forum- chwaleniu sie jaki kto szczuply, a przy tym
tolerancyjny...( najlepsza jest ta Tolerancyjna, która nienawidzi:-D, powim, ze
ja akurat nie jestem szczupla, mam boczki jak cholera i dlatego niegdy nie
wystapilabym w przykrótkich i obcislych ciuchach.

[mikams75]

taaak, jak kobiety w arabii trzeba chodzic, bo wiekszosc kobiet w mnijeszym lub
wiekszym stopniu odbiega od prezentowanego w mediach idealu.
I koniecznie ciemne okulary sloneczne, bo komus moze sie niedobrze zrobic widzac
np. takie jasno-szare oczy! :-D

[Gość: =>Ag@<=]

Dobra.. ale tłuszcz na biodrach mozna ukryć pod ubraniami wiesz?? nie trzeba
ich pokazywać.. a przykład z nosem to baardzo głupi przykład dletego nie będę
dalej komentować..

[zlosnica100]

No popatrz , a Ty swojej glupoty nie ukrywasz, a niektorym tez sie niedobrze
robi....

[...]

[Gość: =>Ag@<=]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[Gość: PROJEKTANT]

rzeczywiście kobitki z tymi boczkami nie jest wam do twarzy. weżcie się za
siebie i maskujcie te boczki a nie je eksponujecie. nie zazdrośccie też tym
szczupłym. bo jak jakiejs sie boczek sie wylewa to zaraz wieszak anorektyczka.
to ja na was teraz powiem grube dynie, tłuste kaszeloty, beczkowozy,
tłusciochy.miło wam? czemu tak bronie szczupłych? bo jestem studentem szkoły dla
projektantów i znam się na kobietaCH I MODZIE...

[enaka]

Ta cala hehe tolerancja sprowadza sie do tego, ze my sami nie chcemy sie za
siebie wziac. Stajemy sie tak samo leniwym spoleczenstwem jak w USA czy
Australii (odpowiednio 1 i 2 miejsce w rankingu ilosci osob otylych)

w wiekszosci (powtarzam: W WIEKSZOSCI) otylosc czy tzw. pulchnosc powstaje na
skutek obzarstwa ("ale to dobre, wezme jeszce kawalek") czy lenistwa ("nie chce
mi sie cwiczyc!"), takie sa fakty! Wiadomo, ze kazda z nas ma inna figure i nie
jest mozliwe idealne wyrzezbienie figury, ale trzeba sie starac

a tak nawiasem mowiac, dlaczego nie jest nic w zlym guscie powiedziec osobie
palacej "Nie pal, to szkodzi Twojemu zdrowiu i otoczeniu", ale ogromnym faux
pas jest powiedzenie "Nie jedz tyle, to szkodzi Twojemu zdrowiu i razi estetyke
innych"

[madai]

wiecie co? ja moze i jestem tolerancyjna, ale do pewnego stopnia! obrzydza mnie
widok dziewczyny, ktora wazy ze sto kilo albo i wiecej, na brzuchu celulit
stopnia entego, wszystko sie wylewa, ale modna musi byc i ubiera bluzeczki
odslaniajace ten brzuchol. Gdzie dobry smak?? bez przesady dziewczyny! mozecie
byc kobietami wyzwolonymi, ubierac sie jak chcecie, ale pomyslcie tez o tym,
jak wygladacie i jak odbiera was spoleczesntwo, bo uwierzcie-widok, ktory
zobaczylam, byl tak obrzydliwy, ze az mi sie niedobrze zrobilo.

poza tym chyba sobie nie zdajecie sprawy z tego, ze zeby byc modna i gustowna,
trzeba dobierac ciuchy DO SWOJEJ FIGURY,a nie wkladac co popadnie, bo to jest
modne. Takze jesli ma sie faldy i boczki, to nie powinno sie nosic bluzek
odslaniajacych te partie ciala. proste.

[Gość: paulinka]

Ciekawe co na ten temat myśli nasza najpiekniejsza dziewczyna na forum ?:D

Ja??? Juz sie wypowiedzialam przeciez ;-))))))))))

[haroods]

[bzzzk]

zgadzam się. staram sie być tolerancyjna. każdy wygląda, jak wygląda, nie
krytykuję czyjejś urody, bo nieraz nie da się tego zmienić i to by było nie na
miejscu. ale kurczę- czy nie lepiej jest podkreślać to, co ma się ładne, a
jednak zakryć mniej "udane" partie? pewnie, że nikt nie zabroni pokazywać tego,
co ma się ochotę pokazać, ale jaki jest w tym cel? oszpecić się? nie bardzo to
rozmiem... najgorszym elementem mojej figury są uda, tam tyję najbardziej. w
związku z tym nie zakładam mini zaraz za pośladki ani króciutkich szortów.
chciaż bardzo mi się podobają, ale nie na mojej figurze. mam za to ładne,
szczupłe ramiona, płaski brzuch, szczupłą talię i to własnie podkreślam
ubiorem. bo chcę wyglądać ładnie, to chyba naturalne. mnie tam nie
przeszkadzają wystające boczki, w tym sensie, że powoduje to mdłości:) ale po
prostu dziwię się takim dziewczynom, moda to raz, ale warto z niej brać, to co
korzystne dla naszej urody. po co przykuwać uwagę czymś mało atrakcyjnym...
pozdrawiam

[sitc]

Bzzzyk ciebie czasem nikt nie sklonował?? Bo czytam i nabieram takich
pojerzeń... ;)

[bzzzk]

że niby taka nietolerancyja się okazuję?;) a kto krytykował sukienkę w
panterkę?;))
pzdr.

[Gość: nosek]

Mówimy o chorobliwej otyłości czy o boczkach które ma 90% dziewczyn???

[madai]

a boczki niby skad sie biora? z obzarstwa. mniejszego lub wiekszego.
Dziewczyna, ktora dobrze sie odzywia, nie bedzie miala boczkow. i nie mowie o
dzisiejszym dniu, wczorajszym, tylko warto spojrzec wstecz i zastanowic sie,
czy aby na pewno zawsze dbalam o linie i nigdy nie zdarzylo mi sie troche
wyluzowac w tym wzgledzie.

moda jest po to, by tuszowac niedoskonalosci, a pokazywac te lepsze strony. ale
sa dziewczyny, ktore tego nie rozumieja i wkladaja na siebie wszystko, co
ladnie wyglada na manekinie w sklepie.

[Gość: madzia]

otóz ja jako najpiekniejsza(ciesze sie ze do was to dotarło) nie mam ani grama
boczków na sobie!bo waże53 kg a wzrost mam170 cm!jestem taka laska ze pały
miekna podobno na moj widok każdemu facetowi-tak ostatnio mówił do mnie mój
kumpel!

jak paly MIEKNA to faktycznie

[kraxa]

Musisz byc urocza ;-P

[Gość: paulinka]

Nie moglam sie doczekac Twojej odpowiedz :D LOL moze kiedys sie przyznasz ze
jaja sobie robiłaś !!

[madzia2kk]

nie nie to nie moze byc prawda..,ze takie laski jak madzia jeszcze istanieja:P

[wysoka9]

i jeszcze jaka SKROMNA

[Gość: marta]

miekną... rofl:P

[Gość: len]

Mnie by tam bylo przykro gdyby na moj widok mezczyznom miekly.

BRAWO!!!!!

[Gość: setorika]

:))))))))))))))))))) mnie też!!!!!!!!!

[Gość: ana]

>a boczki niby skad sie biora? z obzarstwa. mniejszego lub wiekszego.
> Dziewczyna, ktora dobrze sie odzywia, nie bedzie miala boczkow.

Dziewczyno ty chyba chora jestes skoro tak myslisz, nie mysl wiecej bo ci to
moze zaszkodzic!
Nigdy sie nie obzeralam,nie mialam boczkow,nie mialam nadmiaru tkanki
tłuszczowej dopoki nie odstawialam tabl anty!w 5 miesiecy przybylo mi ok 10 kg!
i wcale sie nie obzeralam i co? to moja wina ze zaroslam tłuszczem?!?!???!!tak
zareagowal moj organizm na hormony i pewnie u innych dziewczyn tez tak
jest,wystarczy popytac,pzrytylam wskutek zmian hormonalnych,wcale tego nie
chcialam,ale organizm zdecydowal za mnie,chociaz to ja zdecydowalam sie na
hormony,dzis waze duzo mniej, zdołalam zrzucic nadmiar tk tłuszcowej,zostalo
tylko wiecej na brzuchu bo tam najtrudniej jest sie tego pozbyc,jak nie
wierzysz jak z tym jest to popytaj fachowcow lub poczytaj fachowe ksiazki!

[Gość: MARTA]

co za okropny brak empatii naprawde ja od dziecinstwa uprawiam sport najpierw
sekcja pływacka potem doszła lekkoatletyka i nie było to uprawianie sportu
chwilowe- do sekcji nalezałam 6 lat(treningo 2 godziny 3 razy w tygodniu) a do
klubu lekkoatletycznego 8 lat i osiągałam sukcesy na stopniu wojewódzkim a
nawet krajowym i nigdy w ciągu tych długich lat nie schudłam mimo ze odzywiałm
sie prawidłowo słyszałas kobieto o takim czymć jak geny , leki sterydowe albo
problemy z hormonami? widocznie twój mały mózg nie jest w stanie przyswoić
takiej wiedzy i dlatego sie wypowiadasz w ten sposób

[Gość: =>Ag@<=]

Brawo, brawo, bardzo dobry list. Dokładnie to cała prawda z tą tolerancją..
jestem pełna podziwu dla tego listu i autorki

Moze i nie śa w modzie

[landrynka8]

Mnie to wogóle nie razi, jestem tolerancyjna. Jest mi to kompletnie obojętne
czy ktoś ma boczki i je pokazuje czy nie. Zwisa mi czy ktoś ma takie a takie
pięty, paznokcie, różowe ubranka itd.

O wiele bardziej wole mieć koleżankę wesołą, radosną, zadowoloną z życia,
czerpiącą radość ze zwiazków, przyjacielską- anizeli kogoś kto jest zimny,
wieje od niego chłodem, ma kompleksy, boi się się zycia i facetów.

Podobno jest tak że inni są dla nas lustrem w którym się przygladamy...

[Gość: az]

----!jestem taka laska ze pały
miekna podobno na moj widok każdemu facetowi-tak ostatnio mówił do mnie mój
kumpel!----

no tro super musisz wyglądać skoro im miękną
na mój widok to im stają-i to jest prawidlowe!

[Gość: Lenka]

Nie każdy może być szczupły i zgrabny niestety.Ale jeśli ktoś ma za dużo
tłuszczyku to powienien go schować,a pokazywać to co ma ładnego np.
biust,ramiona czy nogi.
Zauważyłam że teraz dużo młodziutkich dziewczyn ma nadwagę,no ale jak się
wpieprza fastfoody naokrągło.

landrynka 8

[kraxa]

Oswiec mnie jaki to kanon psychologii pozwala wysnuc takie wnioski, ze jak
komus sie nie podobaja boczki to jest zgorzknialy i "nie czerpie satysfakcji ze
zwiazków"- dzizas, sakd sie takie tluki biora. Ostateczny argument w kazdej
dyskusji, "Jestes zimna, nie masz chlopa, jestes sfrustrowana". Zalamka

[landrynka8]

Nie chcę Ciebie oswiecać. Myśl sobie co tylko chcesz - ja swoje zdanie mam na
Twój temat.

Z Twoim zachowaniem jaki reprezentujesz na forach, nie mam z Tobą nic
wspólnego.

i jeszcze jedno

[landrynka8]

naucz się panować nad emocjami(bo przyciagasz to co wysyłasz)

[...]

[kraxa]

Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.

[Gość: Lidka]

Genialny tok rozumowania: jeśli dziewczyna jest szczupła to jest zgorzkniała,
nieszczęśliwa i ma kompleksy, ale jeżeli jest gruba to już jest radosna,
przyjacielska i zadowolona z życia! Uwielbiam czytać takie posty.

[mejbi]

HAHAHAHAHAHA alez oczywiście! Zwłaszcza w spodniach biodrówkach! ;))))

[pinia82]

hej, a mi wydaje się że w Polsce nie ma jeszcze takiej tolerancji, to chyba
dlatego bo większośc kobiet dba o swoj wizerunek, dlatego każdy kto odbiega od
normy budzi zainteresowanie zwlaszcza jeśli jeszcze swoje mankamenty
uwidacznia..niby wolny wybór, niby wyzwolenie ale te wylewające sie boki wg
mnie nie wygladają estetycznie i budzą nadal niesmak, wydaje mi sie tez ze w
obronie "dziewczyn z bokami" stają również te osoby które mają coś na
sumieniu:) (czyt. pare kg do przodu)pozdr.

[Gość: Kornelia]

hm, a tak na marginesie boczków i innych defektów urody..... czy tez
zauwazyłyscie, że jak sa na przykład modne spodnie biodrówki, które tak jak
wiele z was zauwazyło nieciekawie wyglądają na dziewczynach z małym i większym
tłuszczykiem to w sklepach mozna dostac wyłącznie spodnie biodrówki, jak modne
mini to w sklepach same mini itp. Ja mam brzydkie zbyt masywne kolana, za to
ładne łydki i byłam zrozpaczona jak chciałam sobie kupić ładna spódniczkę o
długości za kolano, nigdzie nie mogłam takich znaleźć - same przed kolana. Nie
przepadam za spodniami biodrówkami bo nie lubię chodzić w stringach i
generalnie dla mnie biodrowki są niewygodne. Kupienie spodni "do pasa"
graniczyło z cudem. Szczerze mówiąc jak się chce to i owo zatuszowac albo jak
się czowiek czuje dobrze w okreslonych fasonach to ma naprawde spore kłopoty z
kupnem garderoby.

Do biodrówek wcale nie trzeba nosić stringów

[suzzzi]

Można normalne majtki.
Co mają biodrówki do stringów?

[Gość: Kornelia]

normanlne majtki? chyba majtki tzw biodrówki, bo normalne klasyczne majtki mają
wyzszy stan niz biodrówki więc wystaja kilka centymetrów ponad spodnie, chyba
że o taki efekt specjalnie ci chodzi

Stringo nie mają nic wspólnego z biodrówkami.

[suzzzi]

??? Jejku, w jakich Ty majtkach chodzisz? Prababci zimowe kalesony to może i by
wystawały. Albo męskie bokserki.

Normalne damskie majtki nie wystają z biodrówek.

Owszem bywają spodnie biodrówki baaardzo płytkie i zakładając je warto wyciągnąć
z szafy płytsze majteczki a nie głębsze. Ale to sa nadal zwykłe majtki, a nie
stringi, bo maja zabudowane pośladki.

A stringi nie są wcale płytsze od zwykłych majtek. Więc jak lalunia zakłada
głebokie stringi, a do tego płyciutkie spodnie, to potem paraduje z górną gumką
od majtek (stringów) na wierzchu, nad spodniami.

Jestem fanką biodrówek i nie posiadam ANI JEDNEJ pary stringów.

[Gość: iza]

Suzzzi, panienki sringi zakladaja, tak, zeby z boku pod pachy podciagnac!
To ma byc cool, dla niwktorych kobiet z tego forum.

do Kornelii

[Gość: setorika]

Ja mam ten sam problem: kupienie spodni na równi z pępkiem, (ale nie z talią
bo w tych wygląda się jak amerykańska pani domu) graniczy z cudem. Biodrówek
nie lubię, bo żle się czuję jak mi przy schylaniu się zjeżdżają na wysokość
przedziałka pupy, po za tym mam "boczki" :))) z którymi staram się walczyć
metodą D+G, za stringami nie przepadam, ze względu na dolegliwości intymne,
które po 2 dniach noszenia mnie dopadają.
Spodnie-zobacz markę Rocks, nie jest to Lee czy Wrangler, ale robią w kobiecych
rozmiarach i nie oszukanych, tzn. L to jest L a nie "młodzieżowe L". Ostatni
kupiłam b. fajne długość 7/8
Co do spódnicy, poszukaj w kolekcji Reebok, są fajne jasne sportowy krój, tuż
za kolanko, ja dorwałam ostatnio na wyprzedaży ze 130 na 99, ma extra kieszonki
i jest bdb skrojona.

Pozdrawiam

D+G

[pincia666]

co to jest ?

[Gość: setorika]

stary, jedyny skuteczny środek: dieta + gimnastyka, ale nie wiem co trudniej
przychodzi, pierwsze, czy drugie, czy oba razem ;)) eh życie, to wszystko przez
Adama i Ewe, jakby nie narozrabiali, to byśmy miały inne życie ... ;))

[philozophy]

czytam te wszystkie listy i szczerze powiem nie na widok wylewajacych sie
faldek tluszczu u kobiet na ulicy wcale nie chce mi sie zygac, lecz teraz, gdy
czytam
niektore z zamieszczonych tu postow (szczegolnie niejakiej AGI oraz xeni9)
zaczyna mi sie chciec!!!!
dziwie sie wam jak mozecie byc tak malo tolerancyjne (pewnie aga pomysli teraz
ze jestem jedna z posiadaczek owych faldek tluszczu - NIESTETY NIE!!!) wg mnie
kazdy ma prawo robic to co chce myslec tak jak chce oraz ubierac sie w to na co
ma ochote a nie dostosowywac sie do jakiejs krowy, ktora podejrzewam, ze z
naszego spoleczenstwa chetnie by wyeliminowala wszystkie osoby, ktore nie
spelniaja wymogow obecnego swiata (czytaj biedne, chore, bez nóg, rąk itp.,
itd.) !!!
i nie badz taka do przodu piszac ze nadwaga i otylosc bierze sie jedynie z
jedzenia, no coz brak edukacjii jest bardzo przykry (a szczegolnie chyba dla
autorki tych słow)!!!
uwazajcie zreszta jak chcecie, powiem jeszcze tylko tyle ze nie wszystko zloto
co sie swieci !!!

[Gość: serducho]

Sluchajcie,Kobietki-nie ma co sie tak emocjonowac!Uwazam ze autorka watku i
niektore ktore sie z nia zgadzaja ostro przesadzaja i z pogladami(ale to zawsze
wolno) i ze sposobem ich oznajmiania otoczeniu.Co was obchodzi jak sie inne
dziewczyny ubieraja??Za dziewczynami sie ogladacie jak sa grubsze?Na
facetow,Kobitki,na facetow sie patrzcie!;)I jezeli juz te boczki bardzo was
obchodza to dbajcie aby nie zrobily sie wam,a reszcie dajcie zyc!;)Dodam tylko
ze ja sama jestem szcupla i bez boczkow.

[pincia666]

"Nie wszystko zloto co sie swieci z góry
Zewnetrzna postac nie czyni natury"- I. Krasicki "Monachomachia"
A tak swoja droga to ta Aga musi byc bardzo zdesperowaną osobą skoro odpisala
prawie na wszystki listy prawie wykrzykując autorkom swoj sprzeciw. Tym samym
pokazala swoje "wygorowane" słownictwo i "bogatą" osobowość.

[Gość: fergie]

ja mam boczki.nieduże ale są pomimo tego że dużo cwiczę, mam umięśniony brzuch
i ogólnie umięśnione ciało a pomimo tego mam boczki. i co mam niby zrobic?
zabic sie, bo jakas panienka jest nadwrażliwa? to ja bym autorke wątku chciała
zobaczyc, moze tez zrobiloby mi sie niedobrze. a z biodrowek nie zrezygnuję :P

[Gość: edyta]

dziewczyny cieszcie sie! przynajmniej jest mniejsza konkurencja.Kiedys
zadzwonil do radia facet, który blagal dziewczyny o których mowa, aby nie
ubieraly sie w ten sposób, bo jest im przykro kiedy to widza...
a moda zostala wymyslona po to, aby kazdy wybral z niej to, co jest dla niego
dobre a nie slepo ubieral sie tak jak inni niezaleznie od tego czy ma dupe jak
slon czy 200 w pasie.Naprawde nie rozumiem jak przy tak ogromnym wyborze ubran
nie mozna dobrac dla siebie czegos w czym wyglada sie LEPIEJ a nie gorzej. Ale
tym dziewczynom trzeba tylko wspólczuc, bo one nie zdaja sobie sprawy z tego
jak okropnie wygladaja. Ja chociaz jestem szczupla i mam fajna figure nie
wkladam wszystkiego co mi sie podoba, bo mam swoje mankamenty. Wlasnie po to
jest zróznicowana moda. Czy gdybym miala wrzoda,ktorego akceptuje to odrazu
musialabym go odslaniac? Te dziewczyny, które chwala panie wypuszczajace swoje
faldy na wierzch na pewno same sa jednymi z nich. bo nie wierze, aby osoba
majaca choc troche dobrego gustu mogla to tolerowac.

[Gość: fergie]

a co jeśli ja na przykład nie uważam swoich boczków za mankament a wręcz
przeciwnie??

[jagna20]

To samo co wtedy, gdy dziewczyna z wiekimi czyrakami na plecach nie uważa ich za
mankament, tylko wręcz przeciwnie i chodzi w bluzeczkach na ramiączkach.

[Gość: fergie]

no i niech chodzi, czemu nie? co ma od razu pod ziemie się zakopac?

A co powiecie na obgadywanie w TVN Style????????

[Gość: setorika]

Niejaki pan Stylista Kocewiak w programie "Musisz to mieć" pomiędzy jedną
metamorfozą a drugą z panią Anią Prowadzącą przechadzają się po ulicach
Warszawy i krytykują co drugą panią-rzechodnia: a to za duże zawieszenie, a to
fatalna torba, a to styl "do kościoła" a to znowu boczki, brzuszki, płaskie
nóżki itp., itd, ale jaką on ma manierę wypowiedzi! A jak ubierze uczestniczki,
to sorry, czasem płakać mi się chce: bluzeczka top z cekinami, spódnica
rozkloszowana w intensywne wzory i do tego"modny szczegół co dodaje zwiewniość
i kobiecości"- bluza sportowa na zamek błyskawiczny z kapturem + jakiś
dyndający szczegół do pasa: korale itp.. I do tego koniecznie kozaki na
obcasie. i co program taki sam zetaw. Ciekawe jak pachnie nóżka po całodziennym
bieganiu w takich botkach latem...Ten drugi stylista też nie jest lepszy, ale
przynajmniej daje luz nóżkom i wszystkim paniom wciska buciki na obcasie z
wycięciem na 2 paluszki i koniecznie z kwiatkiem. A one biedne mało nie płaczą,
i jeszcze przytakują że super im się podoba a widać, że marzą o tym by znów
założyć na siebie swój dawny strój. Do fryzur nie mogę się doczepić, bo Państwo
Wolf wszystkim robia to samo na łbach: grzywka prosta wchodząca do oka, od ucha
do ucha i dłuższe lub krótsze włosy.
A może ja się czepiam, sorry ale mam mieszane uczucia oglądając ten program.
A boczki eststycznie nie wygladają, ale mamy wolność i swobodę...........

[Gość: tegro]

Niezwykle trafne uwagi dotyczące ekspertów od stroju. Nic dodac nic ująć. Może
by tak panowie eksperci sami zasięgnęli porad w zakresie własnego
wizerunku /szczególnie niejaki Pan Tomek J./

[Gość: justyna]

Na Forum Moda był taki wątek o programie Musisz to Mieć, o stylistach i
fryzurach, podczas czytania usmiałam się jak nigdy!!!
Zobaczcie same:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=650&w=24501852&v=2&s=0

[bzzzk]

wiecie co?:) myślę tak sobie o tych "boczkach" i doszłam do wniosku, że to nie
o jako takie "boczki" chodzi, tylko o rozmiar garderoby chyba. bo ja mam takie
wrażenie, że nieraz to spodnie są za małe i wtedy tak się wżynają, że robią się
te "boczki"! też mam jedne za małe i cuś takiego mi się tworzy:) więc
stwierdzam, że nie chodzi tyle o zasłanianie, co dobranie właściwego rozmiaru
spodni bądź spódnicy:) i niech nikt nie poczytuje tego jako złośliwość, bo w
końcu jakby każdą kobitkę z odrobiną ciała ubrać w przesadnie opięte spodnie,
to jakieś "boczki" się zrobią.
więc to by chyba problem rozwiązało:)
pzdr.

[Gość: Kamila]

bzzzk napisała:

> wiecie co?:) myślę tak sobie o tych "boczkach" i doszłam do wniosku, że to
nie o jako takie "boczki" chodzi, tylko o rozmiar garderoby chyba. bo ja mam
takie wrażenie, że nieraz to spodnie są za małe i wtedy tak się wżynają, że
robią się te "boczki"!

Mam dokładnie takie samo wrażenie. Bo co to są te "boczki"? Tak nierówno
rozłożoną tkankę tłuszczową, żeby się akurat tylko na bokach odkłdała to ma
pewnie jakiś ułamek procenta dziewczyn. Reszta z "boczkami" ma za wąskie
ciuchy. Po prostu przy za małym rozmiarze spodni brzuch i biodra (a z reguły
mamy tam jakąś warstwę tkanki tłuszczowej ) jest wypchnięta górą ponad pasek. I
bardziej widać te "boczki" przy za małych spodniach, bo gdy są wąskie od ud,
wypychają oprocz brzucha także biodra. Przy za małych spódnicach część
ściśniętego brzucha lub bioder idzie z dół i nie widać tak bardzo.

[Gość: Banderas]

Ludzie, każdy widzi to, co chce /jest w stanie/ widzieć. Czy musicie
tak "kontemplować" te boczki, popatrzcie sobie też na chmurki, drzewka itp.
Tak naprawdę zawsze będzie dużo ludzi o figurze pozostawiającej wiele do
życzenia /za grubi, za chudzi, za niscy, za wysocy, za.../. walka z "boczkami"
to walka z wiatrakami, z góry skazana na przegraną...
Zawsze znajdzie się też ktoś ewidentnie źle ubrany, uczesany, shajcowany na
solarze itp.. I co ? Takie zycie /lepiej zwracać uwagę na rzeczy piękne - dla
nas, zgodnie z zasadą że uwaga działa wybiórczo/.

[Gość: za]

Ja niestety nie mam idealnej figury. Rok temu urodziłam dziecko (+30kg w 9.
miesiącu - nie tyle z obrzarstwa, co z ciężko znoszonej ciąży - większość czasu
przeleżane) i próbuję wrócić do swoich poprzednich rozmiarów. Mimo, że bardzo
się staram.... słabo wychodzi :((( I nawiązując do tematu. Niestety czasem
zdarza mi się mieć boczki i brzuch wystający, mimo że nie jest to efekt
zamierzony. Wynika to po prostu z tego, że nie chcę kupować sobie teraz masy
ciuchów w moim obecnym rozmiarze, bo mnie to zdemotywuje do dalszej walki. Raz
na jakiś czas sobie coś kupię, a poza tym noszę ciuch sprzed ciąży, bo się w
nie mieszczę, choć są zbyt obcisłe. I nie mam zamiaru tego zmienić (noszenia
tych ubrań i nie kupowania nowych), bo uważam to za stan przejściowy i nie będę
wyrzucać kasy w błoto tylko po to, żeby przez miesiąc coś ponosić. Strasznie mi
przykro, że komuś na mój widok robi się niedobrze, ale ja nie patrzę na ludzi,
którzy wg mnie źle wyglądają - tak się nie dowartościuję. Patrzę na tych,
którzy wyglądają super, bo może od nich zaczerpnę jakąś inspirację. Mam prośbę
do tych wszystkich Was, które tak krytykują. Pomyślcie też o tych, które
wracają do figury a nie stać ich na ciągłe wydawanie pieniędzy.

niekoniecznie musisz chodzic z wywalonym kaldunem

[kraxa]

Sa sposoby, zeby tego nie eksponowac, chociazby przedBuzona bluzka. albo jakis
szal zamotany w pasie, troche w etnicznym stylu. Prosze mi nie mówic, ze to z
braku kasy. Kiedys byly takie pojecia jak elegancja, dobry gust. Teraz liczy
sie tylko ciuch, niezaleznie od tego jak sie prezentuje. To jest ten sam
problem co z paniami w aksamitach od rana. Osoba z klasa nigdy sie tak nie
ubierze, bo trzeba wiedziec co do czego pasuje. I nie chodzi o brak tolerancji,
ale juz kompletne postawienie wszystkiego na glowie. RAZ JESZCZE POWIEM- NIE
JESTEM SZCZUPLA. i prosze mi nie wmawiac, ze gdybym sie "wyluzowala" dobrze bym
sie czula w spodniach odsBaniajacych "rowek"

[Gość: za]

nie powiedziałam (bo domyślam się, że to do mnie), że chodze z wywalonym ??? -
nie znam tego określenia, ale pewnie chodzi o brzuch. Czy uważasz, że chodzenie
w długich T-shirtach, które z zasady pogrubiają jest lepsze? Ja przed ciążą
miałam raczej same biodrówki i bluzki nie tyle odsłaniające brzuch, co
dostosowane do długości spodni. Teraz takich bluzek nie noszę, mam kilka
dłuższych, ale wybacz. Jedna bluzka kosztuje kilkadziesiąt złotych. Nie mam w
zwyczaju nosić dwa dni tej samej rzeczy, więc potrzebuję co najmniej kilku. Te
kilka mam i je wykorzystuję. A noszenie szala lub czegoś innego, co ma zasłonić
mankament wg mnie odnosi owdwrotny od zamierzonego efekt, bo skupia uwagę
właśnie na tej partii ciała, którą się chce zasłonić. A poza tym takie dodatki
też kosztują. A jak się je nosi (to w nawiązaniu do klasy) też je trzeba
odpowiednio dobrać, więc to też kosztuje.I od razu wyjaśniam, że mówiąc o
widocznym brzuchu lub bokach nie miałam na myśli wcale pozostawiania ich bez
ubrania. W ciuchach też widać, że są za duże.

[Gość: Meganka]

Bawi mnie niezmiernie ta dyskusja... najzabawieniejsze jest to, że osoby z
sdełkiem w ogóle nie mają z tym problemu a ich sadełko jest problemem innych,
m.in wypowiadających się tu krytycznie :-))))to naprawdę zabawne :-)))))

nastepna nie rozumiejaca

[kraxa]

JA MAM SADLO!!! I WIDZE W TYM PROBLEM!!! DOTARLO???????

[pincia666]

Zgadzam sie z Toba Meganka :)

za wróc do pierwszego postu

[kraxa]

Mówimy tu o brzuchach wylewajacych sie, czyli odslonietych. Ja tez nie mam
szczuplej talii i staram sie cokolwiek z tym robic. Co do "przeczekiwania"
nielubianej figury. No niestety planujac dziecko trzeba sie liczyc z takimi
rzeczami jak nadprogramowe wydatki równiez. A i bywa tak, ze nie da rady wrócic
do stanu "sprzed" i co wtedy??? #0 lat bedziesz z uporem maniaka nosic rzeczy
kilka rozmiarów za male?

krotkie bluzki

[pincia666]

A poza tym-nie wiem czy zauwazylyscie-teraz w sklepach sa same krociutkie
bluzki. Nie mozna znalezc zadnej dluzszej zeby mozna ja bylo dopasowac do spodni.

[kawusia76]

jak mozna nie wrócic do figury po ciązy ,bo nie bardzo rozumiem? trochę silnej
woli,dieta,ruch.ale jak sie stwierdzi ze sie nie da i pogodzi z tym...
uwazam ze ,,boczków"eksponować nie nalezy,nalezy za to starać sie ich pozbyc
ale dziewczyny którym te ,,boczki"wystają nie budzą we mnie jakiejś szczególnej
odrazy,czasami tylko mogłyby sobie same pomóc kupując ciuchy rozmiar większe

kawusia ,mama Ludwisi

oj mozna nie wrócic

[kraxa]

Moja matka z powodu zaburzen hormonalnych w ciazy ze mna przytyla z 48 kilo do
88!!! I chociaz potem jezdzila na wczasy odchudzajace, itp. nigdy nie udalo jej
sie wrócic do poprzednich ksztaltów ( nie mówi juz wagi). Jeli tobie sie udalo
to sie ciesz, ale nie bierz tego za aksjomat.

[kawusia76]

ja niestety jestem chudsza niz przed ciaża i wcale niejestem z tego powodu
zadowolona:(

[Gość: nosek]

Ale ja nadal nie rozumiem, dlaczego obfity biust i duża pupa maja być atutem a
boczki nie, przecież to też nadmiar tłuszczu? :P

[Gość: za]

Nie, nie będę całe życie nosiła za małych rzeczy. Dwa miesiące temu nie byłam w
staniewłożyć ciuchów sprzed ciąży nawet do połowy uda, teraz wchodzę i sie
zapinam. Może to głupie (i jestem przekonana, że zaraz zostanę zasypana
odpowiedziami mówiącymi o tym, że moje myślenie jest bez sensu. Szkoda), ale
uważam, że wracam do figury tylko dlatego, że nie mam co na siebie włożyć. To
mnie motywuje do walki z nadwagą. Mam całą sfę fajnuch ubrań, w których się
swietnie czułam i perspektywa tego, że kiedyś znów będą na mnie leżały jak
kiedyś dodaje mi siły. A poza tym te rzczy, które kupowałam po porodzie z
reguły były dobre góra przez miesiąc. A za duże ubrania są równie złe, co za
małe. Tak jak powiedziałam, nie widzę sensu w wydawaniu teraz dużej kasy na
ubrania.

[landrynka8]

Uda Ci sie napewno schudnąć całkowicie z nadwagi, grunt to chcieć.:))

[Gość: za]

:)))))

i to

[landrynka8]

może Ci sie przyda

kalorie.net/modules.php?name=Kalorietab

[Gość: za]

dzięki bardzo, już sobie wpisuję w "ulubione":)

[egoblonde]

Hmm ja jednego nie rozumiem.Dlaczego to kobiety wciaz krytykują i obrazaja inne
kobiety.napisze taka,ze faceci" z obrzydzeniem sie na takie "boczki"patrzą",a
prawda jest taka,że najbardziej bezwzgledne są dziewczyny nie faceci.zamiast
okazac troche tolerancji ,dystansu krytykują,obgadują...Nie kapuje.Ja przed
schudnieciem miałam i boczki i uda ,ramiona-podobalam sie sobie,chodziłam jak
chciałam.Dopiero teraz po zrzuceniu "kilku"kilo zastanawiam sie czy w tym czy w
tamtym wygladam grubo;// Dziewczyny troche dystansu...

[Gość: panamka]

landryna jestes pusta patrzysz na wyglad wiec pewnie przebywasz w malo ciekawym
towarzystwie ktore jakby cos to cie maja gdzies bo ci sie wyleje tluszczyk i
bedziesz skreslona swiat jest rozny i kazdy ma prawo byc taki jakim chce byc
wiec nie patrz a juz tym bardziej nie komentuj i krytykuj innych tylko skup sie
na twoich cwiczeniach bo ci sie uda za grube zrobia i o Boze bedziesz gruba
nara z takimi dziewuchami

[bzzzk]

ale mi nie chodziło o to, że trzeba jakieś
"worki" nosić:) przecież ciuchy mogą być dopasowane, jak ktoś lubi, ale nie
muszą być za ciasne:) a co do braku kasy, to ok. po ciąży figura się zmienia,
nie każdą stać na kupienie nowych. ale wątpię zeby większość tych dziewczyn tak
tyło nagle, to chyba są ciuszki z premedytacją kupione o rozmiar mniejsze:)
mnie tam to nie przeszkadza, tylko zastanawiam sie po co tak (poza sytuacją
kiedy ktoś nie ma kasy)
pzdr.

[Gość: może nie tyje]

może nie tyje się nagle, ale tyje się inaczej. I jak już zejdzie słodki ciężar
z brzucha, to ubrania ciążowe raczej nie nadają się do noszenia.

[bzzzk]

spoko, o kobitkach będących wcześniej w ciąży nie mówię. ale większość
nastolatek nie zachodzi jednak w ciążę i to te miałam na myśli:) ale dobra, w
końcu ja tak nie chodzę, a co robi reszta to ich problem, nie ma się co
emocjonować:)
pzdr.

[ismeria]

Uważam że tak. Ale co za duzo to niezdrowo. Należę do tych co nie są chude ale
maja coś tam a boczkach. Sądze że te dziewczyny które mają sporo fałd nie
powinny tego pokazywać.To bardzo nieestetyczne.Nie zawsze mozna robić to na co
sie ma ochote. W tym przypadku pokazywać cos czym mozna sie pochwalić...

[Gość: Meganka]

Hmm.. ale dlaczego to Ty masz decydować o tym, kto ma się w co ubierać? Jak ja
widzę jakąś pulchną dziewczynkę wbitą w biodrówki, to moja myśl jest taka - "JA
bym się tak nie ubrała..." a nie "ONA nie powinna się tak ubierać". I JA się
tak nie ubieram. A co robi ONA to jej sprawa. Spróbuj tak do tego podejść :)

[Gość: basiek]

dokladnie tez tak mysle, ze Ja bym tak sie nie ubrala a nie za Ona.....!!!!!!

[Gość: lolx]

jesteście poku*w*one!! dla mnie baba z megalnym cellulitem i bokami wielkości wieżowców może wyjść na ulice NAGA!! jezu jeśli tak jej sie podoba to niech tak wyjdzie!! odrażające jest to co krytykujecie. jak ci sie coś nie podoba to sie nie patrz!!!!!!!!!!!!!!! i problem z głowy. chyba nie masz co z życiem zrobić że tylko wypatrujesz niedoskonałości figury u wszystkich. życze tolerancji

bzzzk ma racje...

[suzzzi]

że to nie kwestia tuszy (jedne jesteśmy grubsze, inne chutsze, to normalne),
tylko kupowania ubrań w zamałym rozmiarze!


Nie potrafimy się sama przed sobą przyznać, że spodnie w rozmiarze 36 będzą za
małe. I za wszelka cenę staramy się w nie wbić.

To tak samo, jak nie potrafimy się przyznać same przed soba to prawdziwego
rozmiaru biustu. Wygodniej jest twierdzić, że jeden z czołowych producentów
staników nie zna się na ich rozmiarach
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=211&w=26048271&a=26117678

[Gość: moon]

Ja nie rozumie tu kilku osöb.
Co was obchodzä inne kobiety??? Spöjrzcie na siebie. Jesli sie sobie podobacie,
to ok, ale jesli macie ze sobä jakis problem, i jakies kompleksy, to nie
pröbujcie poprawiac sobie humoru w ten sposöb ze wypowiadacie sie zle i
krytykujecie drugiego czlowieka za jego ubiör. Nie powinno was to za bardzo
ochodzic. Mysle ze krytykujäce osoby sä bardzie zakompleksione niz te wlasnie
co sie tak ubierajä.
Dlatego Polska zawsze bedzie mi sie kojarzyc z krajem o niskiej toleranci.
Gdzie prawie kazdy zazdrosci drugiej osobie ubran, dobrej pozycji zawodowej,
udanej rodziny...itp.
Moze to nie te osoby (co sie tak ubierajä) trzeba zmieniac i uswiadamiac im ze
zle wyglädajä, tylko wasze podejscie do sprawy, najpierw nauczcie sie akcepowac
siebie, a pözniej latwiej wam bedzie akceptowac drugä osobe.Zapewniam was ze
wtedy bedziecie szczesliwsze.


Pozdrawiam

[Gość: Airin]

Tu nie chodzi o nasz kompleksy, ale o gust. Po prostu to wygląda nieestetycznie!

nie no co ty, moon

[kraxa]

Moon uwaza, ze wie, co kogo uczyni szczesliwszym i jeszcze nas o tym zapewnia.
Jak ja uwielbiam takie wiedzmy ple-ple, uprawiajace psychoanalize dla ubogich.
Jak tu nam radza, a pewnie z wlasnymi matkami nie gadaja, albo kolezankom dupy
obrabiaja. to nie jest watek o psychologii grubasów. ale o tym, ze wylewajace
sie waly tluszczu sa oblesne. I dobrze, ze w Polsce w odróznieniu od tych "
tolerancyjnych" Stanów gremialnie nie chodza po ulicach wieloryby w rozmiarach
XS.

[Gość: moon]

Wiesz, wydaje mi sie ze masz ze sobä jakis problem!
To co i kogo uwielbiasz to jest Twoja sprawa! Nikt tu nie uprawia zadnej
analizy, ale kazdy moze powiedziec co mysli na dany temat. Po to jest formu.
Jak juz wspominalam jednym sie "boczki" podobajä a niektörym nie. I nic na to
nie poradzisz, tak jak nie zmienisz ubioru osöb z boczkami. Z moich stosunköw
rodzinnych nie musze ci sie spowiadac. Ale powiem ci ze zeje w zgodzie z sobä i
nie mam zadnych kompleksöw, ani boczköw.

[Gość: setorika]

niestety, o nasze kompleksy, dlaczego na ulicach Nowego Jorku nikomu nie
przeszkadza, kto jak sie ubiera?? Bo duże miasto? Nie bo większa tolerancja ze
względu na różnorodność etniczną. My Polacy mamy kompleksy
Ja też uważam że wystające znad biodrówek brzuchy, ramiona jak serdelki w
topach na ramiączkach i widoczne rowki w olbrzymich zawieszeniach to szczyt
złego smaku, sama niestety muszę ukrywać to i owo, ale STARAM się nie
krytykować publicznie, bo sama bym sobie tego nie życzyła. Moja koleżanka z
kolei przeżywa katusze jak mówią na nia badyl czy chudzielec, a ona mimo
wysiłków nie może przytyć. Mówi, że boli ją to tak samo, jak krytyka
moich "boczków". Aha, juz pisałam wyżej: nienawidzę biodrówek i nie odsłaniam
brzucha, staram sie to zlikwidować D=G i ubiorem zamaskować.

[Gość: moon]

Wiesz, jest duzo rzeczy do ktörych sie idzie przyczepic i ktöre wyglädajä
nieestetychnie....
Tyle ile jest ludzi tyle jest röznych gustöw, jednemu sie takie cos podoba
drugiemu nie. Co do estetyki....wazniejsze jest za taka dziewczyna jest umyta,
nie ma przetluszczonych wlosöw i podartych butöw, niz to ze ma jakies "boczki"
tak wygläda i nam nic do tego. Nie mozemy takiej osobie zakazac ubierania sie w
ten sposöb jak ona lubi sie ubierac.
Za niedlugo bedzie nacisk spoleczny na to zeby ludzie z nieproporcjalnymi
nosami, odstajäcymi nosami, za malymi piersiami, czy za krötkimi nogami, lataly
po chirurgach i poprawialy swoje cialo bo nie mieszczä sie w schemat ktöry im
spoleczenstwo nadaje.

[Gość: moon]

Bo w krajach o wyzszej tolerancji, ludzie majä troche inne wartosci. Tych
ludzie obchodzi "wlasny ogrödek" a nie säsiada. Tam zycie obraca sie woköl
ciebie, twojej rodziny, i sukcesöw w pracy i innych dziedzinach. Ludzie nie
majä czasu na zajmowac sie kogos wystajäcymi "boczkami".

nastepna cierpiaca na trudnosci

[kraxa]

z wysBaniem swojej odpwoeidzi w jednym poscie. Tjaaa, w USA interesuja sie
tylko wlasnym ogródkiem. to pewnie dlatego w niektórych stanach malzenski seks
oralny jest karany:;-P

[Gość: Nessie]

Kraxa, ty też w kółko powtarzasz to samo już w ntej wypowiedzi. Może wystarczy?

[Gość: mk]

To sobie rzygaj... Kto Ci broni??
ps. tylko zostań w swoim domu.. echh!

[Gość: Tara]

Jejku, ja was wszystkich tutaj nie rozumiem! Co kogo obchodzi czy ktoś ma
wylewające się boczki, czy nie!? Przecież to nienormalne! Nie wszyscy są
szczupli i idealni. Za to każdy ma prawo do ubierania się po swojemu. Czemu
tylko ci idealni mogą nosić spodnie biodrówki i obcisłe bluzeczki? Innym też
wolno. To co jednym się nie podoba, nie znaczy, że każdemu! Trochę tolerancji.
A dbanie o siebie nie ogranicza się tylko do zlikwidowania tych "wylewających
się boczków". Nie wszystkim jest łatwo schudnąć, bo np. są różne choroby
uniemożliwiające ten cel. Teraz jest trudno dostać spodnie, które nie byłyby
biodrówkami i tyle. Dziewczyny, które tak się ubierają po prostu nie wsydzą się
siebie i swojego ciała, i bardzo dobrze!

[Gość: E.]

No tak, boczki można zatuszować odpowiednim strojem. Ale nie jest to
obowiązkowe. Może one tego nie chcą? Może to w sobie lubią? Może mają większe
problemy niż myślenie o tym, czy fałdka na ich biodrach aby nie urazi
przypadkowego obserwatora? A że to godzi w poczucie estetyki co niektórych - to
już trudno. Ulica nie jest waszą własnością i takie dyktowanie innym, jak mają
wyglądać, żeby was przypadkiem nie urazić, jest po prostu śmieszne.

[Gość: Nowy nick Agi :D]

Nasza Aga jest bardzo zdesperowana !! Zmienila nawet nick podajacv sie za swoja
sioster zeby przekonac wszystkich do swojej racji :D LOL

[Gość: Lidka]

Nie dędę Cię przekonywać, że naprawdę jestem jesteśmy siostrami i nie przekonam
nikogo do tego, że wylewający się tłuszcz jest nieestetyczny tak samo jak mnie
nikt nie przekona do tego, że to dobrze wygląda. Ale zapomniałam, że na tym
forum często tak jest, że jak kilka osób coś krytykuje to uważa się, że to
jedna i ta sama osoba. Może mamy dwa komputery sobie kupić i wtedy jak byśmy
mogły się oddzielnie zalogować to nikt by nie mógł się czepiać

[Gość: =>Ag@<=]

ja tu nie zamierzam do niczego przekonywać.. jeśli ktoś nie widzi problemu to
już nic na to nie poradzę.. Nie chodzi mi o to że dziewczyny mają te swoje
faldki tylko o to że je tak światu pokazują. Nie można założyć bluzki która to
zakryję?? przecież takie coś jest nieestetyczne.. no litości!! a pozatym nie
jestem zdesperowana bo nie mam powodu.