GoĹÄ: Natalie
IP: *.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl
06.08.02, 16:10
Troche mnie juz osłabia słuchanie o cudach dostepnych jedynie w warszawie,
które mozna podziwiac w zasadzie w każdej gazecie: od Elle do Cieni i
blasków. Bywam w warszawie z racji wyjazdów słuzbowych i co? w sklepach to
samo badziewie co wszędzie, więcej spalin, dziwczyny na nowym świecie w
sumie ani lepsze, ani gorsze od lasek z ciechanowa, katowic albo krakowa....
drażni mnie to, ze wszystkie gazety kolorowe i media kreuja mit warszawy
jako swoistego CITY, gdzie każda 20-latka pracuje w szklanym gmaszysku,
maluje sie bóg wie czym , ubiera by Versace i spędza upojne chwile w Między
NAmi ....
To naparwde głupie, nie uważacie?
na tym forum, chyba podświadomie też jest kreowany, lub conjamniej
podtrzymywany taki obraz warszawy, popzrez warszawianki... kiedys nawet
pytałam w jakims poście, co tez typowa warszawska dziewczyna robi, gdie
pracuje, ile zarabia, że z taką swada pisze się o tym stylowaych gadżetach
za setki złotych ? ale nie otrzymałam żadnej ciekawej odpowiedzi.
JAk to jest naparwdę? czy warszawa to inna wyspa, czy tez jakaś zbiorowa
halucynacja? przyjeżdzam bowiem do waszego miasta z centusiowatej galicji,
ciasnego Krakówka i widze taka sama prowincje jak wszędzie, tyle samo
przekleństw na ulicy, te same plastikowe sandały itp, a żarcie w knajpach
nie tylko droższe , ale i gorsze....
PS. to nie atak na bywalczynie forum, mam nadzieję, że to oczywiste (choć
bog jeden wie, co kto przeczyta między wierszami), ale po prostu starszna
ciekawość: czy warszawiacy naparwde sa narodem wybranym, czy co?