Dodaj do ulubionych

Sephora-porażka!!!!!!!!

16.01.08, 08:59
Wiem, że wątek SEPHORA był tu juz poruszany wiele razy. Ale może im
częściej tym lepiej i niedouczone panieneczki obsługujące klientów w
tymże sklepie coś zrozumieją. Wczoraj mnie wyprowadziły z równowagi.
A miało to miejsce w Złotych Tarasach. Poszłam z zamiarem zakupu
podkładu, który to wybrałam po lekturze wizażu. Do tej pory uzywałam
innej marki. Więc chciałam sobie porównac odcień. A panienka
(notabene w przesadzonym makijażu) niemalże obrażona, że musi ruszyć
swoje 4 litery i przejść ze mną do drugiego regału. No i obraza
majestatu jak chciałam ponownie zobaczyć kolor na ręku. Później
spytałam o produkt, który był przedstawiany w Twoim Stylu jako
produkt z Sephory. Usłyszałam: a co to w ogóle jest? my takiej marki
nie mamy. Ok, przyjęłam do wiadomości, potem juz sama sobie
okrążyłam półeczki i owy produkt znalazłam na na jednej z nich.
Ach...szkoda dalej opowidać, bo normalnie ręce opadają. Dla mnie
jest to NAJGORSZA sieć, dlatego też postanowiłam omijać ją dużym
łukiem na rzecz bardziej profesjonalnych. A całej Sephorze mogę
tylko pogratulować "wygórowanego" poziomu obsługi.
Obserwuj wątek
    • thank_you Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 16.01.08, 10:12
      He he, ja mam też serdecznie dosyć Sephory..Z kilku względów. Tam
      nigdy nie ma tego, co chcę kupić:-) Chcę np. kupic tusz do rzes,
      cienie i jakies perfumy - muszę wtedy obejśc z szesc tych sklepow,
      zeby kupic te 3 rzeczy:> Kupowalam tam czesto i za naprawde duza
      kase... I od kilku miesiecy nie otrzymalam ANI JEDNEGO kuponu
      znizkowego, ktory przyznaja po naliczeniu kazdorazowo na koncie 650
      zł. A ja wydawalam tam srednio 1000 zł miesiecznie. Nie zeby te 10 %
      to byla powalajaca znizka, ale zawsze jakas tam jest...poza tym
      skoro wydaja te karty to powinni sie solidnie rozliczac ze swoich
      promocji. Dzwonilam do nich w tej sprawie na infolinie, pisalam tam
      gdzie trzeba... Na maila nie dostalam nigdy odpowiedzi, kobiete na
      infolinii przytkalo... I ostatni raz jak tam bylam ekspedientka przy
      kasie poprosila mnie o karte, powiedzialam jej ze mam, ale nie dam,
      bo to i tak bez sensu, poniewaz oni oszukuja i sie nie rozliczaja...
      I powiedzialam, ze wlasnie stracili cenna i do tej pory wierna
      klientke:-) Teraz odwiedzam Douglasa, gdzie obsluga jest mila,
      kobiety ktore tam pracuja nie sa tak czesto zmieniane jak w
      Sephorze, przede wszystkim zawsze trafiam na kompetentne i zakupu
      wszystkich produktow moge dokonac tam w 10 minut...a przede
      wszystkim w jednym sklepie, bo nigdy nie zdarzylo mi sie, aby nie
      mieli czegokolwiek co chcialam:-) Takze Sephoro... out z mojego
      zycia:-)
    • shellerka Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 16.01.08, 10:21
      hehe zgadzam sie z tobą. ja po praktycznie kazdych zakupach w sephorze klne
      ekspedientki niby specjalistki jak tylko umiem. Ostatnio wytłuamaczyłam jednej
      na czym polega różnica miedzy sephorowymi bazami pod podklad oraz oświeciłam ją
      że takie w białych tubkach mają wieksza pojemnosc od tej silikonowej w małym
      słoiczku. Poza tym nagminne zlewanie klientow, o próbkę nie smiem prosić :))) i
      co też już tu gdiześ na forum czytałam kosmetyki otwarte i ponownie zafoliowane.
      Porażka. Ostatnio proszę meża zeby przywozil mi kosmetyki z delegacji bo raz ze
      chyba taniej, a dwa ze chyba jednak w polsce nadal trafiaja sie ochłapy jakies
      odpadki produkcyjne. A jak w Douglasie i Mari coś tam? Ja mam pod nosem Sephore
      i z wygody trafiam tam
      • arszana no wlasnie, do 30tego roku zycia 16.01.08, 10:54
        z mila aparycja.. takie panienki sa przyjmowane, maja wygladac
        mlodo, sekswonie ( o zgrozo, pewnie dla podstarzalych gostkow) i
        laleczkowo, a we lbach pusto, dyskryminacja wiekowa niestety stawia
        na wyglad, a co taka laska, ktora ma skore jak pupcia niemowlaka, bo
        takim niemowlem jeszcze jest, wiec laski nie robi, co ona wie o
        pielegnowanoiu skory, przeciez czesto ze zrozumieniem czyatc nie
        umie, a zeby byc dobrym w swojej pracy, nalewzy sie doksztalcac
        lektura, ja w wyniku takiego doboru personelu, unikam rowniez
        butikow i jak widze pipcie-laleczke w wieku dziewcyznki, ktora
        niewiele wie, unikam, ale to wina wlasciciela, bo glupi i nie wie,
        ze wartosciowe klientki szukaja wartosciowej obslugi.
        • saheli019 Re: no wlasnie, do 30tego roku zycia 14.10.08, 19:50
          Jesli chodzi o wiek to bym sie kłóciła.Owszem młode ekspedintki które czasami są starsze niewiele odemnie mogą wkurzyc człowieka bo nic im sie nie chce albo nic nie kumają ale te starsze tak 30+ wcale nie są lepsze a czasami jeszcze gorsze!!! Bo młoda to i zazartuje i pogada z klijentem bo jej zalezy na pracy,a taka starsza co juz długo pracuje olewa klijenta.Byłam raz w drogerii(nie pamiętam nazwy)i zapytałam o krem do twarzy odpowiedni do mojego wieku i o podkład z witaminami(bo czytałam ze sa takie)Ekspedientka(około 40-estki) popatrzyła na mnie znad pączka ironicznym wzrokiem i stwierdziła ze nie wie na której półce są owe produkty bo ich nie uzywa...Kopara mi opadła.Innym razem w perfumerii w Krakowie jak byłam,poprosiłam panią(ok.35-40) by pokazała mi kilka perfum (samo szukałam prezentu dla kaprysnej siotry).Po trzech zapachach jak poprosiłam o czwarty(trudno było mi sie zdecydowac,ale to dlatego ze kazdy pachniał tak samo)ów pani krzykneła na mnie ze nie ma czasu slenczec ze mna bo musi wypic kawe...Jak widac przysłowie"Klijent nasz pan"nie jest wiele warte
      • jarka63 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 16.01.08, 14:46
        "A jak w Douglasie i Mari coś tam?"
        Głupszych panien niż w Douglasie to już chyba nigdzie nie ma,ja tam
        wolę Sephorę.W Marionnaud nie kupuję jakoś.
        • auto_robex Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 16.01.08, 19:49
          Odkad nie dostalam karty znizkowej do douglas, w ogole tam nie
          chodzę. Zreszta swoja drogą wkurzyla mnie wtedy panna dajac z laski
          probke zwyklego kremu do twarzy nazwy nawet nie pamietam. A zrobilam
          naprawde spore zakupy. To byla moja ostatnia wizyta tam.
          Do sephory czasem zagladam ale zawsze panie obslugujace są mile i
          uprzejme (sephora ul ratajczaka poznan). Proponuja same probki zeby
          sobie samemu sprawdzic. Co do wygladu panienek to w douglasie
          faktycznie mlode pindy wielce dumne ze sa umalowane i co to nie one.

          Ostatnio widzialam jak wszedl do sephory jakis biznesmen . Jedna
          panienka od razu do niego doleciala. czego pan potrzebuje ano jakis
          krem i blyszczyk, oczywiscie odrazu zaproponowala mu diora i
          lancome, bez zadnych innych sugestii. Facet jak to facet wzial
          odrazu bez zastanowienia. Dodatkowo na nim zarobila przy kasie
          pakujac ozdobie te rzeczy osobno z muszelkami kokardkami i czym
          jeszcze. A wyraznie mowil ze to nie na prezent, ale nie porafil jej
          sie sprzeciwstawic. TAK sie zarabia na kliencie.. heh..
          • thank_you Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 16.01.08, 22:01
            Jak skrajne mogą być opinie na temat jednej sieci:-) Ja z niekompetencją spotkałam się tylko i wyłącznie w Sephorze, a kupowałam tam naprawdę czesto... Podobnie z próbkami.. z Douglasa dostaje zawsze ok. 10 próbek - uśmiechnę sie do ekspedientki, puszczę oko, a jak jestem z facetem to i on dostanie kilka probek mimo iz np. nic dla Niego nie kupujemy:-)
          • keepersmaid Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 16.01.08, 22:34
            W Douglasie w Polsce bylam raz i zaproponowali mi karte (wydalam jakies 500zl i
            placilam gotowka) dostalam n-probek w torbie. Douglas w Warszawie na Chmielnej.
            W Marionnaud na Nowym Swiecie ochroniarz BEZ PRZERWY patrzyl mi na rece, to
            naprawde okropne... wiem, ze wygladam niekonwencjonalnie, ale bez przesady.
            Wydalam 100 zl na kosmetyk dla mamy i nie dostalam nic extra.
            W Sephorze w Empiku na rogu N. Swiatu i Alej byl tlok, goraco jak w piekle,
            balagan i nic nie kupilam.

            Czyli, z krotkiego przebiegu w grudniu przed samymi Swietami najlepiej wypadl
            Douglas, w ktorym tez bylo sporo osob, ale rowniez duzo obslugi doradzajacej, ze
            moze jak nie te perfumy to tamte, a moze co innego itp.
          • feni.only Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.05.08, 23:44
            Pakowanie prezentów w Sephorach jest BEZPŁATNE, to raz, a dwa są
            pewne stałe standardy pakowania i niestety, ale muszelki i koraliki
            są w standardach tych nie uwzględnione... No ale żeby wiedzieć takie
            rzeczy trzeba robić zakupy w tej perfumerii.
            Najgorsze jest wypisywanie bredni przez osoby nie mające pojęcia na
            jakiś temat, ale z przeświadczeniem, że takie są fakty.
          • katarina0002 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 02.12.08, 22:37
            z tego co wiem, to w Sephorze pakują na prezent bezpłtnie, owszem
            przesadne wchodzenie komuś w tyłek jest mocno nie na miejscu, ale
            często wynika to z charakteru ekspedientki:)
      • leeloo2002 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 11.12.08, 15:19
        Ja lubie Douglasa w Galerii Mokotów i Złotych tarasach. W złotych pracuje jedna
        starsza (ok 40) cierpliwa babeczka, robi probki, oferuje wypróbowanie kosmetyku
        na skórze. W sephorze w Galerii jest fajna dziewczyna od marki Benefit
    • hamariada Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 17.01.08, 13:35
      Dlaczego za granicą przy zakupie np. lakieru do paznokci za 5 euro
      dostaję więcej próbek i lepsze jakościowo niż w polskiej Sephorze
      przy wydatku rzędu 100zł? Oto jest pytanie! Ostatnio "próbka" -
      pudełeczko z ręcznie nałożonym jakimśtam polskim kosmetykiem -
      wylądowało od razu w koszu. No i mój ulubiony widok w Sephorze
      przedpołudniowej, kiedy często jestem jedyną klientką w sklepie: w
      skupieniu malujące się wysokopółkowymi kosmetykami konsultantki...
      Może to nie wina sklepu, tylko polskich standardów?
      • lilith.b Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 17.01.08, 21:50
        Taka mała uwaga, jesli nie zwrócisz uwagi przełożonemu, to głupie laski nigdy
        nie zostaną wymienione na te, które mają pojęcie o tym co sprzedają.
        Dziewczyny, zwrócie uwagę, komus wyżej rangą, to jest szansa, że wyciągną wtedy
        konsekwencje od takiej flądry.
        • mag_li7 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 01:46
          Witam Serdecznie.
          Generalnie to posiadam duzy dystans do wlasnej pracy, ale poporstu nie moge
          przejsc obojetnie obok tego co jest tu nawypisywane.
          Po 1. jesli uwazacie sie za osoby o tak wysokim poziomie inteligencji i kultury,
          zeby oceniac nas jako glupie pindy itd, generalizujac przy tym do granic
          mozliwosci, to lepiej zastanowmy sie czyj poziom jest w tym przypadku bardziej
          zenujacy.
          Po 2. mocny makijaz jest wymogiem sieci sklepowej, Sephory, Douglasa itd,
          wierzcie mi, ze zadna z nas nei marzym o tym by paraodwac w nim, ale niestety
          nie mamy wyjscia.
          Po 3. Co do probek...hmmm no wiec szczerze moje Panie..ile z Was bierze probke,
          by faktycznie cos kupic?? Testery sa drogie i doprowadza nas do szalu takie
          wyciaganie produktow, ktore faktycznie moga sie przydac komus np. alergikowi, by
          sprawdzic czy go uczuli..a nie zwyklym naciagaczka, wiec prosze nas zrozumiec,
          sila rzeczy czlowiek ma tego dosc!
          Po 4. co do wieku, no coz trzeba sie pogodzic z tym, ze pracuja tam kobiety
          glownie przed 30stka, zadbane, bo sila rzeczy takie musza byc. Czy nie przemawia
          przez (prosze o wybaczenie) starszna czesc kobiecego forum zwykla zazdrosc??
          Po 4. praca to poporstu praca i nic wiecej. Ile z Pan pracuje w bankach,
          szkolach, ksiegarniach itd...moze zalozymy posta o tego rodzaju dzialanosci.
          bardzo chetnie, nauczona doswiadczeniem, przyczepie Wam zaraz latke, opieszalych
          wredych i zblazowanych lbabek w okienku w banku.
          Poporstu zal sluchac Waszych wywodow, to, ze w paru sklepach, iles osob zle Was
          potraktowalo o ncizym nei siwadczy, kazdy ma lepszy i gorszy dzien...a mzoe za
          duzo bylo amrudzenia? Bo moje Panie jesli same wszystko wiecie, to nie proscie
          nas o pomoc. Co do poziomu wiedzy, to chyba kazdy sie uczy, mysle, ze ludzie
          inteligentki ucza sie cale zycie. Przechodzimy skzolenia organizowane przez
          poszczegolne marki, wiec jesli stan naszej wiedzy kogos nei satysfakcjonuje, to
          pretencje nazlezy tam kierowac.
          Studiuje prawo i praca ta ma mi zapewnic utrzymanie na studiach. Nie uwazam sie
          za pinde, do teog niedouczona, bo wykkonuje ten "zawod" juz 3 rok. proponuje
          liczyc sie ze slowami Moje Kochane
          Pozdrowienia. Sephora
          • nie_pisz_do_mnie Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 13:56
            Po 2. mocny makijaz jest wymogiem sieci sklepowej, Sephory, Douglasa itd,
            > wierzcie mi, ze zadna z nas nei marzym o tym by paraodwac w nim, ale niestety
            > nie mamy wyjscia.

            Mocny może tak, bardziej chyba chodziło o to że jest rodem z wiejskiej dyskoteki
            (ja przynajmniej czyms takim miałam do czynienia)

            Po 3. Co do probek...hmmm no wiec szczerze moje Panie..ile z Was bierze probke,
            > by faktycznie cos kupic?? Testery sa drogie i doprowadza nas do szalu takie
            > wyciaganie produktow, ktore faktycznie moga sie przydac komus np. alergikowi, b
            > y
            > sprawdzic czy go uczuli..a nie zwyklym naciagaczka, wiec prosze nas zrozumiec,
            > sila rzeczy czlowiek ma tego dosc!

            Rozdawanie gratis próbek to polityka marketingowa firm kosmetycznych, reklama.
            sam fakt dostawania czegos 'za darmo' wzbudza w klientach pozytywne uczucie i
            sprawia że łączą je z nazwą danej firmy, produktem itd... Obowiązkiem
            ekspedientki wobec firmy i wobec klienta jest danie mi tej próbki, nawet jakbym
            miała ją psu w d.. włożyć. I jakoś nie wierzę w miłosierne sprzedawczynie, które
            chcą zachować próbki dla alergików, bo dobrze wiem, że wynoszą je w hurtowych
            ilościach dla siebie.

            > Po 4. co do wieku, no coz trzeba sie pogodzic z tym, ze pracuja tam kobiety
            > glownie przed 30stka, zadbane, bo sila rzeczy takie musza byc. Czy nie przemawi
            > a
            > przez (prosze o wybaczenie) starszna czesc kobiecego forum zwykla zazdrosc??

            Nie chodziło o to, ze są młode, raczej o to że niekompetentne

            Bo moje Panie jesli same wszystko wiecie, to nie proscie
            > nas o pomoc.

            Ja wiem niewiele o kosmetykach i chciałabym żeby w sklepie z kosmetykami był
            ktoś kto będzie w stanie mi pomóc (tak jak np. gdy chcę kupic sprzęt sportowy w
            sklepie sportowym zawsze znajdzie się ktoś kto jest w stanie mi doradzić) to
            chyba jasne? :)

            Co do poziomu wiedzy, to chyba kazdy sie uczy, mysle, ze ludzie
            > inteligentki ucza sie cale zycie. Przechodzimy skzolenia organizowane przez
            > poszczegolne marki, wiec jesli stan naszej wiedzy kogos nei satysfakcjonuje, to
            > pretencje nazlezy tam kierowac.

            Cóż, jeśli nie mogę oczekiwać kompetencji to chciałabym aby ekspedientki były
            przynajmniej choć trochę zaangażowane w swoją pracę i po prostu po ludzku
            zyczliwe OK?
            pozdrawiam :)
          • hamariada Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 14:09
            Dobre sobie, a więc Sephora istnieje po to, aby studenci mieli gdzie
            pracować... A ja myślałam, że to biznes: przyciągnąć jak najwięcej
            klientów i sprawić, by jak najczęściej wracali i kupowali coraz
            więcej...
          • dzikoozka Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 28.04.08, 09:10
            Ciekawe, jak rozrózniasz te alergiczki od naciagaczek?
            Bo ja jako alergiczka jestem traktowana jak naciagaczka.
            A ton Twojej wypowiedzi świadczy o arogancji i braku profesjonalizmu.
            Nie wiesz, że dla profesjonalnego sprzedawcy, klient ma zawsze
            rację, nawet jak nie ma racji?
            • oriana80 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 15.12.08, 01:37
              Jak czytam wypowiedzi tych pseudo profesjonalnych klientek, to recę
              mi opadają. Nie wytykajcie braku profesjonalizmu, bo o tym nawet
              pojęcia nie macie, nie wspominając już o jakielkowiek kulturze
              osobistej!Jesli pragniecie dobrać odpowiedni kosmetyk dla siebie, to
              posłuchajcie konsultanta, co ma do zaproponowania, bo za reklamę w
              gazetach poszczególne marki płacą majątek!!! I zapamiętajcie jedna z
              drugą, profesjonalny konsultant to nie służący,nie głupie i puste
              młode dziewcze bez szkoły, ale najczęściej osoba bardzo dobrze
              wykształcona, posiadająca nieprzeciętne umiejętności w bardzo
              szerokim zakresie. Co do racji... ten slogan już jest mocno
              przestarzały:)
        • paulinaa Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 17:50
          czemu wy sie dziwicie? w sephorach, douglasach i innych perfumeriach
          w wiekszosci pracują studentki, ktore chca sobie po prostu troche
          zarobic
          bo nie sadze, by osoba wyksztalcona miała ambicje pracowac w
          sephorze...
          • karmelek4 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 10:22
            paulinaa napisała:

            > czemu wy sie dziwicie? w sephorach, douglasach i innych
            perfumeriach
            > w wiekszosci pracują studentki, ktore chca sobie po prostu troche
            > zarobic
            > bo nie sadze, by osoba wyksztalcona miała ambicje pracowac w
            > sephorze...

            Dla mnie to żaden argument.
            Nie-ważne kto tam pracuje, ale jak rozumiem...nie robi tego za
            darmo! Jeżeli komus praca nie odpowiada (ze wzgledu na kasę lub
            prestiż) to niech ją zmieni.


            Moje doświadczenia z sephoroa są nastepujące: w małych sephorach
            jest b. dobra obsługa, nie mam żadnych problemow z próbkami,
            testerami itp. Prawdą jest, że ja z reguły kupuje kosmetyki
            sprawdzone i nie potrzebuję próbek. No i nie-bez-znaczenia jest
            fakt, ze większość tych dziewczyn juz znam :)
            Beznadziejnie jest natomiast w dużych sephorach (SCC
            Katowice)..owszem wybor marek nie-przecietny, ale obsługa
            beznadziejna. Ach...szkoda słów (dziek bogu, ze mam jakies pojęcie o
            kosmetykch i kolorówce, bo w przeciwnym razie zginęłabym w tym buszu
            na oczach specjalistek ds. sprzedaży..czy jak one się tam nazywają).
            • paulinaa Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 12:59
              ja wiem, ze tak nie powinno byc ale ja juz sie przyzwyczailam i nie
              oczekuje od pan ekspedientek nie wiadomo czego, bo wiem jakie są
              realia.
    • morrigu Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 14:38
      A myślałam że to tylko we Wrocławskiej Sephorze się tak pozmieniało a tu wiedzę,
      że to chyba jakaś nowa polityka Polskiego oddziału Sephory.

      Od jakiegoś czasu częściej robię zakupy w Douglasie ponieważ za każdym razem
      spotkałam tam kompetentne osoby, czego nie mogę powiedzieć o Sephorze (o
      "jakości" obsługi przekonałam się parę miesięcy temu, gdy poszukując pewnego
      produktu zapytałam o niego panią z obsługi, która z rozbrajająca szczerością
      odpowiedziała że ona nie wie bo pracuje tam od wczoraj, uroczo przy tym
      wzruszając ramionami i nie wykazując żadnej chęci do pomocy), gdzie brak
      zainteresowania klientem jest niestety nagminny.

      Co do próbek - zgadzam się, że jest to element polityki marketingowej mający
      pozytywnie oddziaływać na klienta, dziwi mnie że taka sieć jak Sephora ma z tym
      problem traktując klientów jako cyt: "naciągaczy".

      Pani magli7 swoim postem wyjątkowo potwierdziła to, co osoby niezadowolone z
      obsługi pisały. Sugeruję zmienić pracę bo z pani postu wynika że jest nie pani
      odpowiednia osobą.
      • mag_li7 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 17:03
        widze, ze dysusja bedzi egoraca. Do Pani lubi wkladac psu cos w d... gratuluje
        poziomu wypowiuedzi i tak to nazywa sie NACIAGANIE! Owszem zmoemy w pewnien i
        tak ograniczony sposob testowac produkty, bo to chyba najlepszy sposob ich
        sprawdzenia i udzielenia fachowej porady.
        Wiejski makijaz ok, zgadzam sie obciach, ale w takim razie prosze obyc sie bez
        generalizowania! Nie wszystkie tak wygladamy!
        Przechowalnia studentow? owszem, a niby dlaczego nikt po 30stce tam nie
        pracuje?? Bo nikt by tego nie wytrzymal, praca w piatki, swiatki i niedziele z
        upierdliwymi ludzmi, strasznym rygorem i ciaglym cisnieniem szefowstwa, ot
        dlaczego nikt ni3 daje rady tam dlzyej pracowac! 1400zl na reke, za prace np w 3
        weekendy w miesiacu to psie pieniadzie i kazdy ucieka do lepszej rpacy.
        Smuci mnie fakt, ze Szanowne Panie wchodzac do sklepu, zapominaja, ze my tez
        jestesmy ludzmi, nalezy nam sie szacunek i wyrozumialosc.
        • gabi1234 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 17:09
          hmmmmmm a jeżeli ja wchodze do sklepu i grzecznie prosze PANIA
          SEFOROWĄ o pomoc w doborze podkladu, po czym PANI ostentacyjnie
          przewraca oczami ze az mnie mdli, po czym z mina "srajacego kota na
          pustyni" udaje sie w kierunku polek i kaze mi sobie SAMEJ cos wybrac
          to jest to szacunek wobec klienta?? Jestem osoba bardzo grzeczna i z
          szacunkiem podchodze do osob (chyba nawet za bardzo) i tego samego
          oczekuje od PAN ktorym jakby nie patrzec za to placa, czyz nie?
          • kaszmirkaa Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 17.12.08, 23:20
            Drogie Panie.
            Pracuję w Douglasie już spory kawałek czasu i już nie jestem zwykłą
            sprzedawczynią. Przez mój sklep przewinęło się bardzo dużo Pań starszych i
            młodszych.
            Panie starsze wiek koło 30-40 wykazywały podejście takie: mam tyle a tyle lat to
            1) mogę więcej niż ty
            2) należą mi się wolne świątki, piątki, weekendy bo ja mam dzieci, męża, psa,
            kota, wnuka itp
            3) nie wytrzymywały 12 godzin twardego stania i uśmiechania się do klientów.
            Starsze kobiety ciężko nauczyć innego traktowania klientów, innych przyzwyczajeń
            co do pracy i co najważniejsze dobory kosmetyków bo nota bene Panie mają już
            swoje lata, swoje przyzwyczajenia i ciężko potem się z nimi pracuje.
            Młode dziewczyny łatwo przyuczyć, zależy im na pracy więc nie stawiają jakiś
            wielkich warunków co do jej wykonywania.
            To tyle co do tematu wieku.
            Co do próbek. Ilość próbek jest ograniczona. Nie dostajemy ich bóg wie ile.
            Oczywiste jest, że chciałybyśmy dać każdemy klientowi jak najwięcej ale mamy
            wytyczne co do ich wydawania. Oskarża się, że nie wydajemy próbek, wynosimy je
            po kryjomu. Widzę, że Panie macie zerowe pojęcie o tej pracy. Otóż próbek nie
            wynosimy, ponieważ nasze torby sprawdza ochrona, dostajemy darmowe wyprawki co
            roku więc nam to nie potrzebne w ogóle.
            Makijaż. Tak jak w Kazaar im bardziej świecące buty ekspedientki (każda z nich
            dostaje raz na pół roku buty z danej kolekcji) tym lepiej, tak również jest u
            nas. Makijaż ma się wyróżniać i tyle, bowiem swoją twarzą reklamujemy dane
            kosmetyki.
            Obsługa. Któraś z Pań tu powiedziała, że gdy poprosiła o pomoc ekspedientkę ta
            wzruszyła ramionami i odpowiedziała, że pracuje tu od wczoraj. A wolała by pani,
            żeby ta nic nie wiedząca jeszcze dziewczyna dobrała pani podkład lub krem
            pielęgnacyjny? W pierwsze dni każda z nas odbywała szkolenia z obsługi
            klienta/kasy/bhp. Późniejsze szkolenia są typowo z asortymentu sklepu. I nie ma
            się co obrażać tylko poprosić kogoś innego.
            Każda z nas ma zły dzień, a jak w dodatku napatoczy się kobieta która wydając
            100zł traktuje nas jak służące i gorszą od siebie i w dodatku pomiata mną po
            sklepie jak królowa to nie dziwcie się naszym reakcjom. Mamy prawo do złego
            humoru i zmęczenia po 12 godzinach pracy. A niech Panie powiedzą gdzie pracują
            to zawsze znajdzie się powód niezadowolenia z pracy którą wykonuje.

            Podsumowując gdy wejdziecie do sephory/douglasa pomyślcie, że ta Pani po drugiej
            stronie może być tutaj już drugi dzień po 12 godzin.
            Że może chciałaby dać tą próbkę ale jej nie ma/wytyczne/inny powód.

            No i czasami nie warto oceniać książki po okładce. Młoda "panienka" może czasami
            bardziej pomóc niż ta doświadczona 30latka.

            Pozdrawiam
        • confused.girl Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 20:44
          Chyba klient też zasługuje na szacunek, a z góry zakładanie, że jest NACIĄGACZEM
          szacunkiem nie jest na pewno. Dziwne, że chociażby we Francji kupując perfumy
          dostałam tyle próbek co przez ostatnie 4 lata w Polsce :|

          > poziomu wypowiuedzi i tak to nazywa sie NACIAGANIE! Owszem zmoemy w pewnien i
          > tak ograniczony sposob testowac produkty, bo to chyba najlepszy sposob ich
          > sprawdzenia i udzielenia fachowej porady.

          Przepraszam, czy ja dobrze zrozumiałam? Czy bierzecie próbki przeznaczone m.in.
          dla mnie, żeby je przetestować i później udzielić mi porady co kupić? Bo jeśli
          tak, to dziękuję bardzo. Wolę sama sprawdzić jak moja skóra zareaguje na dany
          krem niż wierzyć Ci na słowo.
          We wrocławskich seforach jest różnie - czasem można trafić na bardzo sympatyczne
          ekspedientki, które chętnie pomogą, ale czasem też wydając nie małe pieniądze
          przy kasie spotykam się z pogardliwym wzrokiem i łaskawym wrzuceniem próbki
          kremu dla cery dojrzałej (a jestem podobnie jak Ty studentką). Chociaż przyznać
          muszę, że jest coraz lepiej:) Ale mam nadzieję, że nie trafię nigdy na
          sprzedawczynię z takim podejściem jak Ty, która z góry założy, że jestem
          naciągaczką, bo zanim wydam grubsze pieniądze, chce wiedzieć na co je wydaję.
        • lola211 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 01.08.08, 15:05
          Mag_li- ja cie swietnie rozumiem.

          Skoro zarobki sa na tym poziomie, to podejrzewam, ze i rotacja jest
          spora.A wowczas faktycznie jest problem z profesjonalizmem
          pracownikow- jak juz ktos sie porzadnie wyszkoli, to sie zwalnia, bo
          ile bedzie za taka kase pracowac?
          I rozumiem, ze makijaz jest wymogiem firmy, a nie fanaberia
          pracownikow.W koncu to sklep z kosmetykami, a nie mięsny.
          Praca z ludzmi polega na tym , ze ZAWSZE znajda sie tacy, co beda
          oczekiwac niewiadomo czego i WYMAGAC, WYMAGAC, WYMAGAC.
          Korzystam z uslug Douglasa czy Sephory i naprawde nie zdarzylo mi
          sie byc potraktowana "per noga".Moze dlatego, ze sama jestem mila i
          uprzejma?Obsluga potrafi mi doradzic,jeszcze sie nie zawiodłam,
          ostatnio kupilam bardzo fajne produkty, na ktore nawet nie
          zwrocilabym uwagi, próbki otrzymuje przy kazdym zakupie.Gdy
          wybieralam podklad - nie ma sprawy, otrzymalam do domu probke do
          przetestowania.Nikt mnie nie naciaga, w koncu to ja podejmuje
          decyzje.Wyslucham i najwyzej podziekuje, jesli uznam, ze jednak
          kosmetyk jest za drogi czy mam inne watpliwosci.
          Sama pracuje "z klientem" , w innej branzy, i wiem jak ludzie
          potrafia byc niesprawiedliwi i czepialscy, trzeba to wliczyc w
          koszty zawodu.
          Pozdrawiam:)

    • n_nicky Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 18:01
      Nie mam jakichś bardzo traumatycznych przeżyć z Sephorą czy Douglasem, ale kilka
      uwag się znajdzie :)

      Po pierwsze, za każdym razem jak wchodzę do Sephory, albo przechodzę obok, to
      ekspedientki stoją przy półkach z najdroższymi kosmetykami i się malują. Raz nie
      mogłam znaleźć pędzli do makijażu, a mi się spieszyło, więc przerwałam uprzejmie
      jednej z ekspedientek ten "kurs wizażu" i zapytałam, gdzie je znajdę. Pani z
      łaską odeszła od lustra i powiedziała, że chyba (!) w drugim rzędzie. Były w
      trzecim :)

      Po drugie uważam, że skoro jakaś dziewczyna decyduje się na pracę w takim
      miejscu, to znaczy, że ma jakieś pojęcie o firmach i kosmetykach. Niestety,
      ekspedientki często nie potrafią nawet dobrze wymówić nazw firm i kosmetyków.
      Wiem, że wiele z nich ma francuskie nazwy, ale ja nie wymagam biegłej znajomości
      francuskiego, tylko poprawnej wymowy takich nazw jak np. Bourjois czy Yves Saint
      Laurent. Naprawdę, to chyba nie jest problem nauczyć się wymowy kilkunastu nazw.

      Co do próbek, to w Douglasie nie dostałam ich nigdy, w Sephorze raz. W Galerii
      Centrum we Wrocławiu kupiłam kiedyś coś taniego (chyba cień do powiek za 10 zł)
      i dostałam próbki bardzo drogiego i dobrego serum do twarzy. Poza tym,
      ekspedientki w ogóle nie patrzą na to, co i komu wrzucają (jeśli wrzucają) do
      torby. Mam 21 lat, a już kilka razy dostałam próbki kremów przeciwzmarszczkowych
      albo do cery bardzo dojrzałej.

      Ale nic mnie tak nie denerwuje, jak 'ochroniarze'. W Sephorze i Douglasie czuję
      się po prostu niekomfortowo, dlatego jak mogę unikam obu sieci.



    • slicznotka77 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 19:39
      No ale przeciez na polkach z perfumami sa testery. Rozumiem, ze nikt nie chce
      kupowac kota w worku, od tego sa testery.
      Niestety jest wiele osob, ktore chcialyby poszpanowac perfumami od Chanel czy
      Diora i dlatego chcialyby zdobyc probke, nie zamierzajac nigdy kupic calych perfum.
      Mysle, ze uzycie testera wystarczy, by sprawdzic zapach.

      Co do pan pracujacych w Sephorze - to zupelnie odrebny temat.
      • paulinaa Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 19:46
        nie zgadzam sie, ze wysraczy testera uzyc, zeby zdecydowac czy sie
        chce miec perfumy czy nie
        inaczej testowac w sklepie gdzie jest duzo ludzi, unoszą sie różne
        zapachy itd a inaczej na spokojnie w domu
      • confused.girl Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 20:47
        slicznotka77 napisała:

        > No ale przeciez na polkach z perfumami sa testery. Rozumiem, ze nikt nie chce
        > kupowac kota w worku, od tego sa testery.
        > Niestety jest wiele osob, ktore chcialyby poszpanowac perfumami od Chanel czy
        > Diora i dlatego chcialyby zdobyc probke, nie zamierzajac nigdy kupic calych per
        > fum.
        > Mysle, ze uzycie testera wystarczy, by sprawdzic zapach.
        >

        No proszę Cię, chyba żartujesz;) Wżyciu nikogo takie nie spotkałam. AZ dla mnie
        tester to nie to samo co próbka. Próbkę używam kilka dni i wiem czy np. po
        tygodniu zapach mi się nie znudzi i nie będzie doprowadzać do mdłości (a raz już
        się tak wrobiłam kupując tylko na podstawie popryskania się testerem).
      • justa_79 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 20:54
        testowanie zapachów na miejscu w sklepie jest problematyczne -
        przecież na papierku zapach nie rozwinie się tak, jak na skórze, z
        kolei nadgarstki mam tylko 2. nie daje to żadnej możliwości wyboru
        zapachu. zapach rozwija się na skórze kilka godzin. aby przetestować
        np. 4 zapachy i kupić jeden tylko na podstawie testerów, potrzebne
        są aż 3 wizyty w perfumerii - bezsens! za to na allegro próbek jest
        mnóóóóstwo - ciekawe, kto je sprzedaje w hurtowych ilościach - nie
        są to na pewno klientki, bo klientka dostanie na raz kilka próbek, a
        nie kilkadziesiąt.

        no i piszesz tylko o perfumach, a co z próbkami kosmetyków do
        pielęgnacji czy makijażu - może też testować na miejscu? ;) tylko po
        co w takim razie producenci w ogóle produkują próbki i dają je
        gratis sklepom? no niestety, nie dla sprzedawczyń, do których
        trafiają w większości, a właśnie dla klientów.
        • justa_79 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 13:51
          a jeżeli chodzi o próbki, to przed Świętami robiłam zakupy i w
          Sephorze, i w Douglasie, mniej więcej tej samej wartości. w Sephorze
          dostałam 3 próbki - wprawdzie takich staroci jak Miracle Lancome czy
          3 kroki Clinique, ale liczy się gest i było to bardzo miłe. w
          Douglasie nie dostałam nic. sama zajmuję się sprzedażą kosmetyków i
          próbki daję do KAŻDEGO zakupu. i nie mam ich gratis, muszę za nie
          płacić. to jest po prostu standard obsługi.
    • asia9646 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 21:56
      Potwierdzam, w Sephora czasem w Douglasie kiedy proszę o próbki czuję się jak
      żebraczka i naciągaczka próbek.Nie jest prawdą,ze nam klientką powinny
      wystarczyć testery.Po pierwsze jest tam nieodpowiednie światło a po drugie
      kiedyś zdałam się na ,,fachową,, poradę i krem,którego nie przetestowałam nie
      nadawał się pod makijaż.To samo było z fluidem i pudrem.Wtedy to ja wydając
      przecież nie małe pieniądze poczułam się naciągnięta.Od tej pory mam w nosie,co
      panie o mnie myślą i bezczelnie proszę o próbki.W Marionnaud nie mam
      zastrzeżeń,w Douglasie raczej przyzwoicie natomiast w Sephora tak jak w
      tytule,nie mają próbek albo dają mikroskopijne ilości.Ostatnio dostałam krem do
      pojemniczka i go wyrzuciłam bo nie wystarczyło by go nawet na pół policzka.Panie
      są tak oszczędne a ja mam być rozrzutna i wydawać pieniądze na nie sprawdzony
      krem.Od czasu kiedy to ja zostałam naciągnięta w pewnym sensie bo nie miałam
      możliwości wypróbowania stosuję zasadę nie próbuję-nie kupuję.Pozdrawiam panie z
      tychże sklepów.
      • asia9646 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.01.08, 22:07
        Dodam jeszcze,że nie zakupy i ilość zostawionych pieniędzy przy kasie wpływają
        na to ile dostaniemy ewentualnie próbek do przetestowania a ubiór.To już w ogóle
        jest dla mnie śmieszne a najczęściej w obcych perfumeriach się z tym spotykam:0
        • gabi1234 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 08:26
          asia9646 napisała:
          > Dodam jeszcze,że nie zakupy i ilość zostawionych pieniędzy przy
          > kasie wpływają na to ile dostaniemy ewentualnie próbek do
          > przetestowania a ubiór.

          he he he to juz teraz wiem dlaczego prawie nigdy nie dostaję
          próbek :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
    • extreme_honey Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 09:33
      Mam mieszane uczucia na temat Sephory. Najczęściej jestem zadowolona z obsługi,
      ale zdarzało mi się trafić na niekompetentny personel, jednak nie skreślam całej
      sieci.
      Temat próbek mnie nie szczególnie interesuje bo jeśli chcę jakąś konkretną
      przetestować to o nią proszę, a innych nie biorę - nigdy mi nie odmówiono, nie
      zauważyłam też by to stanowiło jakiś problem dla konsultantek. Jedyne co mnie
      czasem denerwuje to ochrona, ale i do tego można się przyzwyczaić, mają swoją
      misję i muszą ją realizować.

      W Douglasie robiłam zakupy raz, wolę jednak Sephorę.
      • kasiaj_siwunia Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 12:15
        1. wkurza mnie uogólnianie. Może w Warszawie czy gdzieśtam
        ekspedientki w Sephorze sąjakie są, mnie to nie obchodzi... Zakupy
        robię w Poznaniu i jeszcze nie trafiłam na niemiłą obsługę.
        2. Jest taka ogólna zasada, że jak się chce, żeby ktoś był dla nas
        miły-same najpierw takie bądźmy. Ja bywam niezdecydowana jak robię
        zakupy w Sephorze, ale zawsze przy tym jestem grzeczna i
        uśmiechnięta i jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mnie któraś
        Pani zignorowała, albo żeby wywracała oczami!!!
        3. Jestem studentką, nie wyglądam, ekhm dorośle i kasiasto, a mimo
        to jestem tam obsługiwana profesjonalnie. Zawsze. Do Marinnaud
        weszłam raz. Chyba fakt, że nie miałam na sobie futra z norek
        sprawił, że Panie potraktowały mnie jak powietrze. Dziękuję bardzo.
        W Sephorze czuje się dobrze i to mi odpowiada. Poza tym często, np
        jak czekam aż jakaś konsultantka będzie wolna, obserwuję jak Panie
        doradzają dojrzałym kobietom i myślę sobie, że jeśli przez
        najbliższe 20 lat nie zmieni sie polityka tej firmy, to... po 40 też
        będę kupowała w Sephorze.
        4. Odwieczny temat próbek! Czasem mam wrażenie, że tylko po to
        kupujecie kosmetyki! Wydaje mi się, podkreślam, wydaje, że nie ma
        OBOWIĄZKU dawania próbek nigdzie. Wszystko zależy od dobrej woli
        konsultantki/sprzedawczyni. Jeśli planuję jakiś większy zakup nie
        waham się poprosić o zrobienie próbki(np kremu czy podkładu). Kiedyś
        przymierzałam się do Continuous Rescue firmy Clinique(która niby nie
        uczula) i tylko dzięki uprzejmości Pani w Sephorze(zaproponowała mi
        zrobienie próbki) dowiedziałam się,że krem wywołuje u mnie reakcję
        alergiczną! Dzięki tamtej Pani nie wyrzuciłam w błoto sporej kasy.
        Niezależnie od tego, ile pieniędzy wydaję w tym sklepie, a często są
        to niewielkie sumki, zawsze dostaję próbki. Jak jestem na zakupach z
        moim facetem, to nawet gdy kupuje tylko ja, on też dostaje tester
        jakiegos męskiego zapachu. Czasem tylko dostanę dodatkowo jeszcze
        jakiś krem dla kobiet po 40. Daję go wtedy Mamie i nie ubolewam nad
        tym za bardzo. Może po prostu firmy kosmetyczne nie zaopatrują
        Sephory w zbyt wiele próbek kremów dla młodszej cery... Nie wnikam.
        Nie bardzo mi to przeszkadza. Ponadto pamiętam,jak przed Świętami
        szukałam dla siebie zapachu i nawet bez zakupów robiono mi w
        Sephorze próbki, dzięki czemu mogłam sobie taki zapach parę dni
        ponosić i zdecydować się na jeden :)

        Wczoraj weszłam do Sephory, jak zawsze zupełnie przypadkiem ;), i
        naszła mnie ochota na błyszczyk. Wypróbowałam Clarins i świetnie się
        trzymał na ustach. Jedna Pani, baaaardzo cierpliwa, poświęciła mi 15
        minut bez zająknięcia dobierając kolory, tłumacząc dlaczego wg niej
        ten jest dobry a inny nie, przynosiła mi kolejne odcienie do
        wypróbowania i waciki do zmywania. Słowem naskakała się biedna nade
        mną sporo. Gdy już kupiłam jeden, wróciłam do niej, żeby powiedzieć
        jej, który to w końcu jest i żeby podziękować za poświęcony mi czas.
        Obsługiwała juz kolejną klientkę, starszą ode mnie o jakieś 20 lat.
        I była równie zaangażowana i równie uśmiechnięta jak wtedy, gdy
        pomagała mi.
        • morrigu Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 12:54
          > 1. wkurza mnie uogólnianie. Może w Warszawie czy gdzieśtam
          > ekspedientki w Sephorze sąjakie są, mnie to nie obchodzi... Zakupy
          > robię w Poznaniu i jeszcze nie trafiłam na niemiłą obsługę.

          A mnie akurat obchodzi bo jakość obsługi w konkretnym sklepie jest wyznacznikiem
          podejścia do klienta w całej sieci i fakt, że w tym temacie klientki skarżą się
          na personel w różnych miastach może (może, ale nie musi) świadczyć ze to jest
          jakiś problem w polityce kadrowej sieci.

          > 4. Odwieczny temat próbek! Czasem mam wrażenie, że tylko po to
          > kupujecie kosmetyki! Wydaje mi się, podkreślam, wydaje, że nie ma
          > OBOWIĄZKU dawania próbek nigdzie. Wszystko zależy od dobrej woli
          > konsultantki/sprzedawczyni. Jeśli planuję jakiś większy zakup nie
          > waham się poprosić o zrobienie próbki(np kremu czy podkładu). Kiedyś
          > przymierzałam się do Continuous Rescue firmy Clinique(która niby nie
          > uczula) i tylko dzięki uprzejmości Pani w Sephorze(zaproponowała mi
          > zrobienie próbki) dowiedziałam się,że krem wywołuje u mnie reakcję
          > alergiczną! Dzięki tamtej Pani nie wyrzuciłam w błoto sporej kasy.
          > Niezależnie od tego, ile pieniędzy wydaję w tym sklepie, a często są
          > to niewielkie sumki, zawsze dostaję próbki. Jak jestem na zakupach z
          > moim facetem, to nawet gdy kupuje tylko ja, on też dostaje tester
          > jakiegos męskiego zapachu. Czasem tylko dostanę dodatkowo jeszcze
          > jakiś krem dla kobiet po 40. Daję go wtedy Mamie i nie ubolewam nad
          > tym za bardzo. Może po prostu firmy kosmetyczne nie zaopatrują
          > Sephory w zbyt wiele próbek kremów dla młodszej cery... Nie wnikam.
          > Nie bardzo mi to przeszkadza. Ponadto pamiętam,jak przed Świętami
          > szukałam dla siebie zapachu i nawet bez zakupów robiono mi w
          > Sephorze próbki, dzięki czemu mogłam sobie taki zapach parę dni
          > ponosić i zdecydować się na jeden :)

          Widzę, że chyba nie do końca Pani rozumie o co toczy się dyskusja. Nikt tu nie
          płacze że próbek nie dostaje czy też dostaje nie takie jak chce, ale o próbki
          jako element marketingu tej sieci... o to ze taka sieć jak Sephora z tego nie
          korzysta, a z czym spotkałam się w większości sklepów kosmetycznych (sieciowych
          i nie) zarówno w Polsce jak i za granicą. Często Panie w Douglasie proponują
          zrobienie mi próbki konkretnego kosmetyku, co swego czasu było w Sephorach a od
          pewnego czasu widzę że Paniom tam się po prostu "nie chce". Tak ja Pani napisała
          wszystko zależy "od dobrej woli" ale chyba zawsze lepiej jak eskspedientka tą
          wole wykaże (a czy ja wezmę próbke, i co z nią później zrobię to już moja
          sprawa) niż nie.
          • mag_li7 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 13:53
            > wszystko zależy "od dobrej woli" ale chyba zawsze lepiej jak eskspedientka tą
            > wole wykaże (a czy ja wezmę próbke, i co z nią później zrobię to już moja
            > sprawa) niż nie.
            Aaaaai o to wlasnei mi chodzi, Jak jedna z Pan uprzejmie tu zauwazyla, ze mzoe
            wsadzic psu probke w d... to po co ja brac????????
            Wiecej uczciwosci!! Gdyby klientki faktycznie rbaly probki, by cos testowac i
            decydoewac sie na zakup lub nie, nie byloby problemu! Wtedy zadna z nas by nie
            miala "ale" tylko, ze skoto Pani sama zauwaza, ze mzona z probka zrobic co sie
            chce...to wiec o czym my tu mowimy?????????????????????????
            • morrigu Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 15:14
              Powtarzam to po raz kolejny bo widzę, pani nadal nie rozumie czym jest właściwe podejście do klienta... próbka ma służyć nie tylko temu, że klient po przetestowaniu kupi dany produkt ale również budowaniu pozytywnego skojarzenia z marką: jest to pewna forma podziękowania za dokonany zakup, okazania klientowi zainteresowania (przez chociażby zapytanie czy i jaki produkt chciałby przetestować), zachęcenia do odwiedzenia sklepu po raz kolejny (chociażby w celu zakupu pełnej wersji produktu), poinformowania o nowościach itp.

              Kupuję dużo i często kosmetyki (zarówno pielęgnacyjne jak i kolorówkę) i insynuacje o "naciągactwie" i "braku uczciwości" może pani sobie w buty wsadzić. Często po przetestowaniu stwierdzałam że dany kosmetyk mi "nie leży", często po przetestowaniu kosmetyk kupowałam, zdarzało się że próbkę oddawałam koleżance lub mamie (która również kosmetyk kupowała bądź nie) - i nie pani jest od oceniania czy jestem "godna" otrzymać próbkę.
            • confused.girl Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 15:56
              Przepraszam, a Tobie to płaca za to, żebyś oceniała co kto z próbkami robi?????
              Skąd wiesz która klientka naprawdę te próbki potrzebuje, a która jest
              "naciągaczką"? Zresztą mam już dość tych bzdur o naciąganiu i można tylko ręce
              załamać nad taką mentalnością. Uważasz, że próbki to prezent? Coś na co trzeba
              zasłużyć? Pojedź na zachód to tam się dowiesz po co firmy kosmetyczne zasypują
              sklepy próbkami. Na pewno nie po to, żeby później znalazły się na allegro :||||
              I nieuczciwa moja droga to jesteś Ty, bo wydajesz próbki według własnego widzi
              mi się.
        • confused.girl Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 13:22
          słucham? że niby to czy dostane próbkę zależy od dobrej woli ekspedientki???? No
          a ja myślałam, że chodzi o marketing firm kosmetycznych:| o ja głupia i naiwna.
          Przecież wszystko zależy od widzi mi się "konsultantek". Wpisz na allegro
          "próbka" to zobaczysz gdzie podziewają się próbki, które nam się należą. Wszyscy
          wiemy jaką marże ma Sephora, Douglas i inne sieciówki, więc uważam, że m.in. ze
          względu na tę marżę liczne próbki mi się należą. Zresztą nie ukrywam, że jest to
          dla mnie frajda testowanie nowych kosmetyków/zapachów. I jak coś mi przypadnie
          do gustu to później to kupię.
          Nie potrafię zrozumieć czemu w Lyonie przy zakupie względnie taniej wody
          toaletowej Sensi white notes dostałam full próbek zarówno damskich jak i
          męskich, a w sephorze przy wydatku ok.500 zł dwie próbki kremów i jedną perfum.
          I nie chodzi o pazerność. Po prostu nie rozumiem czemu płacąc więcej niż we
          Francji czuję się jak klient drugiej kategorii.
          • kasiaj_siwunia Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 15:26
            >Nie potrafię zrozumieć czemu w Lyonie przy zakupie względnie taniej
            wody
            > toaletowej Sensi white notes dostałam full próbek zarówno damskich
            jak i
            > męskich
            A nie przyszło Pani do głowy, że może to rzeczywiście nie jest wina
            konsultantek. Może we Francji mają tych próbek więcej do dyspozycji
            na jednego klienta? Nie wiem czy tak jest, to tylko moje osobiste
            domysły. I może dlatego mogą nimi ludzi zasypywać? A u nas mają np 3-
            4 średnio na jedną osobę. Wydaje mi się, że wrzucają je do torebek w
            zależności od tego ile akurat ich mają pod ręką, bo też zdarzyło mi
            się wydać bardziej okrągłe sumki i dostać 1-2 próbki, ale
            najczęściej każdy mój zakup nawet ten najmniejszy jest premiowany
            próbkami.
            >a w sephorze przy wydatku ok.500 zł dwie próbki kremów i jedną
            perfum.
            > I nie chodzi o pazerność.
            Z Pani postu rozumiem, że jednak coś tam Pani dostała, więc to nie
            jest tak, że zrobiła Pani duże zakupy i wyszła bez gratisu. Wydaje
            mi się, że lepiej poprosić o zrobienie jednej-dwóch próbek perfum
            czy kremów, które naprawdę chcielibyśmy przetestować(i zaznaczam, że
            nigdy nie miałam z tym w Sephorze problemów) niż dostać "full"
            testerów, które albo wyrzucimy albo oddamy
            mamie/siostrze/koleżance... z całym szacunkiem, bo nie chcę się
            tutaj kłócić.
            >liczne próbki mi się należą
            Fajna polityka... "mi się należy".. Przecież nikt nie zmusza nas do
            kupowania w żadnym konkretnym sklepie. Ma Pani wolność wyboru- chce
            Pani dostawać coś, bo się Pani należy- proszę pójść do Douglasa-
            przy każdym, nawet drobnym, zakupie nabijają 20 pkt za samo wybranie
            tego sklepu. To się Pani "należy", tak jest w regulaminie.

            Taka myśl mnie naszła, że relacje międzyludzkie rządzą się
            określonymi prawami. Wydaje mi się, że nastawienie klientki do
            sprzedawczyni widać, taką niechęć się wyczuwa. Wchodzi paniusia z
            miną jakby jej ktoś pod nosem narobił i spojrzeniem w stylu "Rany
            znów muszę się zniżyć do ICH poziomu" i oczekuje że ją będą po
            rękach całować za to że w ogóle raczyła wejść. Powtarzam raz
            jeszcze: to się daje wyczuć. I nie ma się co dziwić, że ludzie
            odpowiadają tym samym.
            Ahh, no i jeszcze wkurza mnie to, co napisała jedna z forumowiczek:
            >bo nie sadze, by osoba wyksztalcona miała ambicje pracowac w
            sephorze
            Nie uważam siebie za osobę niewykształconą. Myślę, że żadna praca
            nie jest zła i mało ambitna. Interesuję się kosmetykami na tyle, że
            pracę w Sephorze traktowałabym jako miłą odskocznię, jako ciekawe
            doświadczenie. Łatwo nawiązuję kontakty i myślę, że byłoby mi tam
            dobrze. Wiem z drugiej strony jak ciężka ta praca musi być- w tym
            zapachu perfum, sztucznym oświetleniu, z marudzącymi niekiedy
            niemiłosiernie klientkami. Panie możecie sobie mieć ambicje, być
            szefowymi dużych firm czy kim tam jesteście, ale nie radzę
            wypowiadać się w ten sposób o żadnej pracy- nigdy nie wiadomo co nam
            życie przyniesie...

            Dziś się przełamałam i poszłam do Douglasa, przyznam, że ja z kolei
            zwykle tam nie czułam się pewnie, ale dzisiaj mile mnie zaskoczyli
            profesjonalnym doradztwem i obsługą. Nie, żeby to było zagrożenie
            dla mojej sympatii dla sieci Sephora- tej ciężko będzie zagrozić(ta
            na Ratajczaka w Poznaniu ma u mnie największego plusa za cierpliwość
            Pań :> ). Po prostu Douglas ma parę marek, których Sephora nie ma i
            z tego względu wyrobiłam sobie dziś kartę także i tam. Nie na darmo
            Polki słyną z oszczędności zakupowej i korzystania z wszelkiego
            rodzaju rabacików ;) Zobaczymy z czasem jak to będzie z tym
            Douglasem...
            • extreme_honey Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 15:35
              >bo nie sadze, by osoba wyksztalcona miała ambicje pracowac w
              sephorze
              Ja też myślę, że ta uwaga była nie na miejscu.
              Nie uważam pracy konsultantek za zajęcie dla mało ambitnych kobiet bo tam też
              można się spełnić, bardzo wiele nauczyć i czerpać z tego satysfakcję. Wiele z
              tych kobiet ma dużo do powiedzenia. Nie są tylko pustymi, wymalowanymi
              laleczkami- miałam okazję się o tym przekonać nie jeden raz.
              • paulinaa Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 21:56
                ojejj nie chodziło mi o to, ze tam pracują niwykształcone osoby
                tylko nie sądze, by ktoś kto np. skonczył kosmetologię chciał
                pracować w sephorze, bo nie po to sie konczy studia by pracowac jako
                sprzedawczyni/konsltantka
                wg mnie dla wiekszosci pan pracujacych w sephorze nie jest to
                wymarzona praca i czesto dają to odczuć nam, klientkom

                no ale to tylko moje odczucia i moze sie myle...
                • kasiaj_siwunia Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 31.01.08, 14:21
                  Przepraszam w takim razie, jeśli zrozumiałam Panią źle. Tak można to
                  było odebrać.
                  Myślę, że te Panie często traktują to jako okres przejściowy, ile z
                  forumowiczek tak naprawdę trafiło od razu do wymarzonej pracy? Ja
                  chyba w ten właśnie sposób potraktowałabym pracę w Sephorze. Nie
                  jako ostateczność. Bardziej jako miejsce, w którym mogłabym zdobyć
                  doświadczenie potrzebne mi w późniejszym zawodzie.
                  Korzystając z okazji chciałam uderzyć się w pierś i przeprosić
                  za "perfumy". Gratuluję Pani serdecznie. Tego, że jest Pani
                  nieomylna. To nie forum języka polskiego, mimo to wydawało mi się,
                  że nie kaleczę naszego ojczystego języka... Nawet używam polskich
                  znaków... :/ a tu taki błąd. Dziękuję za krytyczną uwagę, wezmę ją
                  sobie do serca. Jestem "reformowalna". Pozdrawiam serdecznie :)
            • confused.girl Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 17:13
              Dlatego właśnie w innym poście pytam się czy pracodawca wyznacza dzienny "limit"
              próbek bądź warunkuje ich ilość kwotą wydaną jednorazowo:)
              I proszę, nie nazywajmy próbek "gratisami" bo to wg mnei spore przegięcie ;)
        • morrigu Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 13:48
          Acha... jeszcze jedna rzecz, bo to się w paru postach pojawiło.

          Nie rozumiem takigo tłumaczenia, że wszystkiemu są winne te złe, marudzące klientki. Jestem kulturalną osobą i rozumiem, że pani z Sephory może mieć "gorszy dzień", ale przecież nie pytam tam nikogo o "szczegółową teorię względności" tylko o kosmetyki... o coś, na czym z faktu pracy w takim sklepie, te panie powinny się znać. Sama spotkałam sie z paroma kompetentnymi paniami właśnie w Sephorze wrocławskiej (od dobrych paru miesięcy tam nie kupuję, ze względu na to że wielokrotnie nie byłam zadowolona z obsługi) ale ten sklep to nie jakaś tam drogeria w Koziej Wólce a sieciówka i mam prawo wymagać tego samego poziomu obsługi klienta od każdego i w każdym sklepie tej sieci a nie zaglądać czy pani, która "się zna" dzisiaj pracuje, czy nie.
        • mag_li7 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 13:49
          Jak milo to wreszcie uslyszec. Oby wiecej takich klientek:) Usmiech i dobre
          pdoejscie to podstawa, jesli obluga sklepu w takim, rpzypadku pozostaje malo
          zyczliwa, poproscie o zmiane konsultantki. Jestem z Trojmiasta i w trojmiejskiej
          perfumerii Sephora pracuje, marzac by przychodzilo coraz wiecej Pani z takim
          podejsciem. wieeeelki plus, zapraszamny na zakupy do nas;)
          Acha i co doprobek, to oczywiscie zrobmy je jesli ktos poporsi, nei ma sprawy,
          sama to czesto proponuje, bo np sztuczne swiatlo falszuje kolor podkladu.
          Chcialabym tylko by wiecej klientek podchodzilo do tego uczciwie. testuje, cos
          mi nei psauje, prosze przyjsc powiedziec, ze np faktura do dupy, wymyslimy co
          innego, tylko badzcie uczciwe i robcie wtedy kiedy bez kitu chcecie cos kupic.
          No i te kremy do cery dojrzalej...no to jest niestety fakt, ze wiekszosc probek
          jakie producenci przysylaja to sa wlasnie dlal starszych Pan, aaa i co
          wazniejsze to za probki my PLACIMY! siec musi poniesc ich koszt od producentow,
          wiec nei ma sioe co dziwic, ze malo ich jest, bo Sephorka jest dosc skapa;/
          Kasiu wieeeelki dizeki, ze ktos rozumie:)
          • confused.girl Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 16:02
            No to tak z ciekawości się zapytam - czy na szkoleniach pracodawca instruuje Was
            ile dziennie próbek możecie wydać? Albo uzależnia ilość próbek dołączonych do
            zakupu od wydanej kwoty? Jeśli tak to możesz podać przybliżone liczby? Bardzo
            jestem tego ciekawa, bo jeżeli tak jest to nie mamy prawa mieć pretensji do Was,
            a jedynie do polskiego przedstawicielstwa sieci Sephora, która inaczej traktuje
            klientów w Polsce a inaczej tych chociażby z UE. Proszę o te dane ponieważ
            chętnie wysłałabym list do kierownictwa z zapytaniem dlaczego mam się czuć jako
            klient drugiej kategorii.
          • kasiaj_siwunia Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 16:11
            mag_li7: dla mnie zakupy w Sephorze są głównie formą nagrody i
            relaksu, np po ciężkim dniu(jednym pomaga ciepła kąpiel, mi nowy
            błyszczyk :>) dlatego naprawdę cenię sobie miłą i sympatyczną
            obsługę.
            Nie jestem klientką, która zawsze coś tam kupi, czasem wchodzę, żeby
            popytać o nowości, czasem, żeby się zorientować w tym co jest.
            Przyznam bez bicia, że raz czy dwa wycyganiłam próbkę perfumu przed
            wyjazdem za granicę, żeby go ponosić przez parę dni i nabyć go na
            bezcłówce jeśli mi się spodoba(mniejsze obciążenie studenckiej
            kieszeni). Ale kupuję też perfumy w Sephorze. Mój TŻ obiecał mi
            perfumik na Gwiazdkę, miałam jakieś problemy z nosem chyba bo
            zapachy które mi się w perwszej chwili podobały, mdliły mnie na
            drugi dzień. Dlatego doceniam dobrą wolę ekspedientek, które w
            kilkudniowych odstępach czasu robiły mi po kilka próbek zapachów
            nawet, gdy nie robiłam żadnych zakupów. Dzięki temu ponosiłam parę
            zapachów i ostatecznie padło na Coco Madmoiselle :) Mój Wybrany :)
            ale gdybym go nie ponosiła pare dni, to pewnie nie zdecydowałabym
            się na niego. Do tego ta cena obłędna! No ale na szczęście były
            promocje przedświąteczne i nabyłam "setkę" za stówę mniej :)
            Jeśli chodzi o próbki kremów czy podkładów to jak już wcześniej
            wspominałam, nikt nigdy(!!!) nie robił problemów, żeby na moją
            prośbę taką próbkę zrobić. I nigdy nie były to żadne mikroskopijne
            ilości- zawsze Panie szczodrze mnie obdarzają taką ilością
            kosmetyku, że wystarcza spokojnie na tydzień stosowania(choć podobno
            za długo nie można używać produktu z takiej próbki bo szybko
            wietrzeje.)
            Poza tym raz nawet baaaardzo mile mnie zaskoczyła pani konsultantka.
            Po całym dniu zajęć, zmęczona, zarumieniona ale szczęśliwa
            wparowałam do Sephorki żeby znaleźć sobie jakąś szminkę. Pani zajęła
            się mną lepiej niż niejedna kosmetyczka. Po wypróbowaniu jeszcze
            dwóch róży do policzków stwierdziła, że nie wypuści mnie w takim
            stanie i zrobiła mi najpierw demakijaż, a później makijaż m.in
            podkładem Chanel, który tak mi zakrył wszekie zaczerwienienia itp,
            że zakochałam sie w nim od razu:) I przy najbliższej promocji
            zakupiłam go(oczywiście w Sephorze) :)
            Jedyne, co to znów wczoraj dostałam te kremy z Erisa do cery po 35
            roku życia. Wiem, że nie ma innych, a szkoda. Boję się toto
            zastosować do mojej bezzmarszczkowej, 22-letniej cery... Czasem jak
            widzę, że Pani wrzuca mi takie próbki, to nawet za nie grzecznie
            dziękuję(HA, wg niektórych pewnie muszę być głupia bo nie biorę jak
            dają) tłumacząc,że i tak tego nie zużyję. Często w takiej sytuacji
            jest mi proponowane coś w zamian, np perfumik. I problem z głowy.
            Jak widać, nie umiem o moich doświadczeniach z tą siecią pisać
            krótko i zwięźle. :)
            Podsumowując: życzę jak najwięcej uśmiechniętych klientek i nie
            poddawania się złym nastrojom! Praca ciężka, ale na pewno przynosi
            satysfakcję, jak klientka wychodzi zadowolona! Niech Pani ma
            świadomość, że takie klientki jak ja, raz dobrze potratowane będą
            wierne :) Pozdrawiam ciepło!
            • kasiaj_siwunia Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 16:19
              aaaa dodam tylko, tak na chwilkę odchodząc od tej zaciekłej
              polemiki, że weszłam jeszcze wczoraj do perfumerii Incognito. Pani
              minę miała nieciekawą, ale to pół biedy. Podała mi całkiem fajny
              kolor Dior Addict do wypróbowania. Niestety, nie dość, że miał
              konsystencję gęstej mazi(byłabym gotowa wybaczyć, gdyby to była
              cecha tegoż produktu) to o zgrozo, był tak gorzki, że po wyjściu
              pobiegłam do toalety zmyć to świństwo a posmak zniknął dopiero po
              przegryzieniu batonikiem... brrrr szok! nigdy więcej- nie dość że
              obsługa strzela focha to jeszcze częstuje przeterminowanymi
              testerami. Za dobrze to Diora w moich oczach nie postawiło, bo sklep
              jak sklep, ale czy żaden przedstawiciel handlowy tego nie
              kontroluje???
            • paulinaa Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 21:59
              PERFUMY A NIE PERFUM CZY PERFUMIK!!!
              • mariolka99 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 22:26
                paulinaa napisała:

                > PERFUMY A NIE PERFUM CZY PERFUMIK!!!


                Zapomnij, w tej kwestii one są niereformowalne...
    • justy1 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 13:56
      myślę, że nie można aż tak uogólniać. jeśli juz krytykować, to
      raczej poszczególne perfumerie czy ekspedientki, a nie całe sieci.
      Myślę, że nie jest az tak źle z tymi perfumeriami.

      ja osobiście z (warszawskiej)sephory jestem zadowolona, szczególnie
      z tej w wola parku- może dlatego, że nie ma tam tłumów i obsługa ma
      więcej czasu? również z próbkami nie miałam problemów- jeśli nie
      maja gotowych, to sami proponują że zrobią. co do 20latki, która
      dostaje próbki kremu dla 50latek- mnie akutar to nie rusza, bo skóra
      sobie weźmie z kosmetyku, to co jej potrzeba, a dają zapewne te
      próbki, których mają najwięcej- zawsze można zresztą poprosić o inne-
      najlepiej o konkretny kosmetyk/perfumy.
      źle wspominam tylko sephorę w juniorze- pań trzeba długo szukać
      i "żadnych! próbek nie mamy"- wiecej tam nie kupuję i już.
      Douglas w złotych tarasach podpadł mi znacznie bardziej- to tam
      widziałam konsultatnki robiące sobie w skupieniu pełny makijaż
      kolejno diorem, clinique itd, podczas gdy kolejka do kasy bez
      kasjerki (malowała się) rosła, a o radę nie było kogo spytać. z
      każdej wizyty w tym sklepie wychodziłam niezadowolona.
      jednak pozostałe douglasy dotychczas były OK,np. wczoraj w wola
      parku szukałam następcy podkładu colorstay i obsługa z własnej
      inicjatywy zrobiła mi próbki kilku produktów do przetestowania w
      domu.
      innymi słowy polecam ch wola park, szczególnie poza "godzinami
      szczytu" ;-))
      najbardziej nie lubię sieci marionaud- skoro już uogólniamy. jeszcze
      ani razu obsługa nie zapytała "w czym mi może pomóc" (niezależnie od
      lokalizacji sklepu; może to taka polityka firmy, nie przeszkadza mi
      to, ale wygląda dziwnie na tle sephory i douglasa), a na jana pawła
      panie były tak zajęte plotkowaniem, że przez kwadrans nie zauważyły
      (jedynej) klientki w sklepie.
    • spragnienie Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 20.01.08, 20:39
      Nie mam takiego zlego doswiadczenia, choc przyznam, ze jakos obslugi
      w Polsce i poza nia jest porazajaca...
      Ja raz w Sephorze poznalam pania dagmare, ktora poradzila mi super,
      profesjonalna rada, do tego okazalo sie, ze super maluje, wiec
      malowala mnie na slub, bozio!!!!
    • fish79 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 12:49
      Cóż nie zgodze się. ile razy tam jestem zawsze spotykam się z bardzo
      milą obsługą i dostaję próbki, akurat teraz kupowałam podkład i
      korektor- musialam wprawdzie poczekac chwilę na panią- obsługiwala
      innego klienta, /ale dla mnie to też plus, ze nie zostawia osoby z
      którą akurat teraz rozmawia, ja bym się poczuła zignorowana gdyby
      mnie zostawiono na rzecz innego klienta w środku rozmowy/.Kiedy
      podeszła do mnie pomogła wybrac podkład /kilka propozycji/ i
      korektor/specjalnie poszla po niego na zaplecze, bo jeszcze nie był
      wyłożony i pokazala mi odcień na skórze, doradzila, a kiedy sie
      zdecydowalam przyniosła nowy/ w kasie dostałam próbki m in bazy- i
      kremu ( jak dla mnie tworzy to całość)
      Jestem bardzo zadowolona z tej i innych wizyt
      • nemeth Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 14:19

        Ja z kolei polecam Sephorę w CH Reduta. Jakoś nigdy nie zostałam tam olana i
        zawsze potrafiono mi doradzić. Jeżeli chodzi o próbki na które tak zwracacie
        uwagę to nie raz przy zakupach potrafiłam tam dostać mnóstwo najróżniejszych
        próbek a czasami przy wydaniu na zakupy 500-600 zł wsadzano mi do torebki jedną.
        Nigdy nie miałam problemów z otrzymaniem próbki jeżeli poprosiłam o jakąś. Fakt
        jedną wadą tej Sephory jest że czasami trzeba trochę poczekać na sprzedawczynię
        gdyż dość dużo tam przychodzi ludzi.
    • papryczka_ag Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 17:28
      Ja naprawdę czasem się dziwię.
      Kupuję w Sephorze "od zawsze" i na ogół jest to jeden z trzech
      sklepów: Arkadia, Fagasy lub przy domach centrum.
      Nigdy nie zostałam tam zlana, źle potraktowana czy w jakiśsposób
      urażona. Niezależnie od tego czy w sklepie było 100 osób czy 10 i
      niezależnie od tego czy kupowałam kosmetyki za tysiaka czy kulki do
      kapieli za kilkanaście złotych.
      Przy ostatnim zakupie ( 10 kulek do kapieli ) dostałam 6 próbek o
      które nie prosiłam a na prośbę o jedną onkretna próbke perfum pani
      powiedziała mi że nie ma ale zaraz zrobi z testera.
      I tak tez uczyniła.

      Jestem bardzo zaqdowolona z obsługi w tych sklepach, a na makijaż
      ekspedientek nie patrzębo nie po to tam chodzę.
      • nie_pisz_do_mnie Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 21.01.08, 22:14
        po pierwsze Pani nade mną która napisała o srającym kocie chciałam powiedzieć,
        ze mag_li7 jest wrażliwa na punkcie zwierzęcych porównań...[uwaga to jest
        żart...chociaż i tak potem Ktoś uzna, że moje wypowiedzi są poniżej poziomu,
        c'est la vie ;)]

        Jeżeli chodzi o kwestię próbek to już pisałam (i nie tylko ja), że chodzi o
        czysty marketing.

        Jeżeli chodzi o krytykę: przecież nie mówię że wszystkie sprzedawczynie są be,
        spotkałam się z takimi i mam prawo podzielić się moimi zastrzeżeniami.

        A ponadto jestem zawsze bardzo sympatyczna dla sprzedawczyń i otwarta na to co
        mówią, bo jak już wcześniej wspominałam nie znam się za dobrze na kosmetykach. I
        rozumiem, że mogą mieć złe dni, byleby tylko nie 365 dni w roku :)
        Pozdrawiam
        • paulina.galli Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 31.01.08, 18:22
          Sephore ogólnie lubię - pewne panie są ok pewne nie
          (generalnie kompletnie nie znają sie na produktach które sprzedają ale chociaż
          starają sie być mile )
          Z niekompetencja spotkałam sie tak samo jak w Douglasach i innych tego typu
          przybytkach. Z miła obsługa - tak samo - nie widzę wyższości Sephory nad
          Douglasem czy odwrotnie.
          Sephore wole ze względu na układ kosmetyków, jak i na sama markę Sephora której
          parę produktów bardzo mi pasuje.

          Natomiast wypowiedz pracownicy (?) Sepohory czyli koleżanki mag_li7 jest
          żenująca. Tekst o próbkach dla "naciągaczek" - pozostawię bez komentarza.
          Natomiast mam ogromną prośbę by mag_li7 raczyła każdorazowo przed wysłaniem
          swojego postu jeszcze raz go przeczytać - ilość literówek na cm 2 przekracza
          moją wytrzymałość - i po prostu jej odpowiedzi nie da się czytać.
          • normalna_ja Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 31.01.08, 19:42
            no to kolejna pracująca tam-w Sephorze trochę się wypowie.

            1300 czy ile tam któraś napisała-nieprawda. prawdą jest, że to jest podstawa
            wynagrodzenia. do tego dochodzą premie. nie biorę pod uwagę wszystkich
            prezentów od firmy....

            obsługa....
            zgadzam się-pozostawia wiele do życzenia-niechęć do klienta, nieznajomość
            jakichś marek, produktów i ogólnie ujmując-brak kultury. oczywiście NIE WSZYSCY!!!!!
            konsultanci bliżej 30stki niż dalej są bardziej uprzejmi, chętniejsi do pomocy,
            doradzenia.
            u nas na 10 konsultantów jest ok. 5 wartych polecenia. takich, którzy bez
            kręcenia nosem chętnie pomogą, dadzą próbkę



            i teraz najlepsze-próbki ;)
            z tym to jest różnie ja lubię je dawać klientom, bo sama po sobie wiem, że
            cieszą i się przydają :)
            ale kilka razy zostałam, delikatnie mówiąc, ochrzaniona przez specjalistki za
            to, że daję ich za dużo.....
            i nieprawdą jest, że próbek jest mało. są ich całe regały na zapleczach!
            co do próbek robionych-jest dużo ludzi, którzy co jakiś czas przychodzą po
            próbkę perfum. oczywiście tych samych ;). a testery przychodzą rzadko.
    • thank_you Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 31.01.08, 19:58
      Moja ostatnia wizyta w Sephorze przebila wszystkie inne.
      Chcialam kupic baze pod makijaz firmy Chanel i khol Guerlain.
      Podchodzi do mnie konsultantka, wiec pytam ja o bazy Chanel. Ona wybalusza na mnie oczy. No wiec jej mowie, ze ta firma ma bodajze 3 rodzaje baz - jedna brazujaca i dwie rozswietlajaco -utrwalajace, tyle ze jedna jest w postaci jakby zelu a druga masla. Konsultantka stojac ze mna przy stoisku Chanel odpowiada, ze nie ma u nich tego. Mowie sobie- ok, trudno. Wiec pytam ja o khol Guerlain. Co na to konsultantka? Ze u nich nie ma tej firmy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A stoisko Guerlaina jest przy samym wejsciu do perfumerii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Poprosilam ja do tego stoiska a to dziewcze na ponowne pytanie o khol powiedziala, ze niestety nie wie co to jest.
      W tym czasie podbiegla do mnie inna - jakas starsza - konsultantka z dwoma testerami baz Chanel i powiedziala mi, ze tego produktu Guerlain juz dawno niestety nie produkuja. Podziekowalam grzecznie i wyszlam.

      Porazka.
      • agiee1988 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 01.02.08, 01:30
        ja nie kupuje w takich drogich sklepach kosmetykow, nie mam specjalnych wymagan
        jesli chodz o marke produktu.

        wiec nie ocenie tutaj. ja weszlam do sephory tylko raz, to sie rozejrzalam i
        podlecialam pod kosmetyki kolorowe jakies firmy. i znalazlam pania. poprosilam o
        puder mineralny sephory. powiedziala lekko sie zastanawiajac ze maja w
        kompakcie. za chwile sie zapytalam czy maja sypki. to odp ze jest loreala-
        pokazujac przy stoisku. no to spojrzalam na sypki i na w kamieniu. i mowie to
        sie zastanowie na kompaktem. sprawdzilam odcien na skorzez z 1 testera chyba z 5
        razy :P pani obok mnie stala i mowila ze dobry jest, chociac swiatlo rozne jest
        i moze inaczej wygladac rzecz jasna od tego w sklepie.i powiedzialam ze ten
        wezme. akurat zly odcien byl przy testrze, na wierzchu byly mocniejsze, wiec
        wyciagnela z szuflady moj odcien. zaplacilam w kasie, dostalam 2 probki,
        jakiegos balsamu budyniowego i podkladu. podziekowalam i wyszlam.

        nie wiem kiedy w takich drogich sklepach zawitam ponownie ;P. jak narazie
        zakupilam lekki krem z fluidem nivei (bardzo mi przypadl pod gust) uzywam tego
        pudru mineralnego i pomaluje sie jakas kredka lub cieniem i tuszem i mi starczy

        musze sobie wyskoczyc tylko do rossmana bo jakas fajna gabeczke lub puszek do pudru.
        • grochufka Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 01.02.08, 11:15
          no to moje trzy grosze: sephora sephorze nierówna. kiedyś trafiłam w galerii
          mokotów na tak miłą konsultantkę, że do dziś ją z usmiechem wspominam. przyszłam
          się rozejrzeć, wyszłam z karteczką z numerami dobranej mi przez nią szminki i
          kredki oraz próbką podkładu, po kilku dniach wróciłam i kupiłam:)
          niestety, malowanie się na oczach klientek, wrzucanie do zakupów przypadkowych
          próbek, wywracanie oczami na prośbę o pomoc - są na porządku dziennym. mam
          wrażenie, że trafiają tam osoby przypadkowe, z których jedne nadadzą się do
          pracy, inne absolutnie nie. z przyjemnoscią widzaiłabym w roli konsultantek
          panie w wieku dojrzałym i dziwię sie polityce firmy zatrudniania młodziutkich
          "laseczek". nie wszystkie są głupiutkie, ale prestiżu firmy to one nie podnoszą:)
          kilka miesięcy temu kupowałam w greckiej sephorze - zupełnie inny poziom.
          konsultantka po czterdziestce, elegancka, świetnie ostrzyżona i perfekcyjnie
          umalowana, z uśmiechem chodziła ze mną przez 40 minut po całym sklepie,
          wiedziała wszystko o sprzedawanych kosmetykach, dała mnóstwo próbek.

          a tak an marginesie, próbka to psi obowiązek sklepu, jak nie am gotowej, to się
          robi dla klienta - taka jest filozofia sephory.
          • piccolami Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 01.02.08, 12:07
            polska Sephora nie może równac się z zagranicą,mówię tu o podejściu
            ekspedientek do klientów.Oczywiście nie o wszystkich ale
            o ,powiedzmy to sobie szczerze - większości. Za granicą przy
            najdrobniekszym zakupie dostawałam kilka próbek,w Polsce...no
            comment.Jeśli już dostanę jakąs próbkę to śmiac mi się chce jest to
            albo krem do cery dojrzałej(mam 25 lat),albo perfum męski.Za
            granicą,pan ekspedient rzucił okiem na moją twarz - zaskoczył mnie
            bardzo pozytywnie - dostałam krem na moje wory pod oczami hi
            hi.Aha,i żadnych ochroniarzy tam nigdy nie zauwazyłam...
          • annmarie Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 11.04.08, 16:36
            To prawda, że Sephora Sephorze nierówna.
            W Krakowie chyba najgorzej jest w Galerii Kazimierz. Panie są bardzo niechętne w
            doradztwie i niestety bardzo niekompetentne (ile razy słyszałam, że czegoś firma
            nie produkuje, choć było inaczej, albo, że oni tego nie prowadzą, a znajdowałam
            to potem na półce. Kiedyś poprosiłam o próbki 3 kolorów podkładu (w tamtym
            świetle były bardzo podobne do siebie, nie umiałam się zdecydować, pani też
            stwierdziła, że nie wie który jest najlepszy), to zostałam ofuknięta, że
            producent daje tylko jeden kolor (na dodatek znacznie dla mnie za ciemny) i nic
            innego panie nie mogą zrobić...

            Wielu testerów nie ma na półkach i dopiero na wyraźne żądanie pani przynosi z
            zaplecza (albo wyciąga z kieszeni, bo i tak mi się zdarzyło), a po spróbowaniu
            przeze mnie tester znów nie wraca na półkę, tylko jest chowany (przykład ostatni
            - kredki Bourjoisa i Clinique - na półce 1-2 kolory, a pozostałe pochowane,
            natomiast tester Superbalmu pani wyjęła z kieszeni i zaraz po zobaczeniu przeze
            mnie koloru, włożyła go z powrotem do kieszeni...).

            Zupełnie inaczej jest w Galerii Krakowskiej (choć to też moloch). Szczególnie
            jedna konsultantka jest tam bardzo rzeczowa (jej znajomość perfum mnie
            rozwaliła) i potrafi doradzić. Nie miałam problemu ze zrobieniem próbki perfum,
            ani próbek kremów, nie znajduję też w torbie zupełnie niedopasowanych próbek
            typu podkład dla ciemnej cery (mam bardzo jasną), czy krem dla pani po 40...
            Jeżeli dziewczyny nie wiedzą o co pyta klientka, nie zakładają, że tego nie ma,
            albo że firma nie produkuje, tylko idą sprawdzić, albo pytają inną koleżankę.

            Myślę, że duża część tego jak dana Spehora wygląda, leży w rękach
            kierownika/kierowniczki i tego, czy dbają o to jak ich personel traktuje
            klientów, czy machają ręką "bo i tak mają dużo pracy"
            • mika974 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 11.04.08, 18:51
              Zgadzam się co do Galerii Krakowskiej-obsługa bardzo kompetentna,
              miła i uczynna. Świetnie mi babeczka doradziła puder i dobrała fajny
              odcień różu. Poprosiłam o konkretną próbkę perfum, to dostałam
              jeszcze 2 dodatkowe. Dodam, ze kupowałam tylko za 100 zł.
              Odwiedziłam już kilka w Sephor w Krakowie i już wiem, że wolę się
              turlać pól miasta a tylko tam będę zachodzić po grubsze zakupy. Moim
              zdaniem warto póki co :)
    • bikinikill Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 01.02.08, 22:45
      Polecam Sephore na Florianskiej w Krakowie. Dla zainteresowanych-
      pracują tam rownież Panie po 30-tce :) Nie dość, że robią próbki bez
      proszenia to ostatnio miła Pani przez 20min szukała mi zestawu
      clinique na zapleczu, a przy kasie dała na niego rabat 20zł. ba!
      zapytala jaka probke clinique żyzce sobie żeby do zestawu pasowala.
      Czyli- zainteresowala się i szczerze chciała mnie zadowolić:) Mój
      ulubiony PAn Sephorowy, Tomek nie pozwala próbować kolorówki na
      nadgarstu czy gdzie tam jeszcze można, tylko zawsze maluje mnie, a
      potem daje lusterko i wysyła przed sklep, cobym sprawdzila się w
      naturalnym świetle. Nie każda Sephora zła !
      • weronika-net Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 02.02.08, 00:13
        Polecam wszystkim Sephore w Krokusie w Krakowie (stary Geant)na Bora
        Komorowskiego. Wszystkie panie bardzo miłe, kompetentne i wiedzą co
        sprzedają. Do tego stopnia, że jak coś jest "be" to potrafią o tym
        powiedzieć i doradzić coś super, coś lepszego. Z mężem robimy zakupy
        tylko i wyłącznie tam, a ostatnio w święta podziwialiśmy jak z
        zapałem i uśmiechem mimo zmęczenia panie pakowały wszystkie
        prezenty. Takich ekspedientek zyczymy wszystkim klientom. Polecam
        panie makijażystki, które wykonują przepiękne makijaże, które
        przetrwają nawet całą noc. Sephora na Floriańskiej - również polecam
        • francaise1 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 04.02.08, 20:38
          A ja w Sephorze we Francji widzialam ochroniarzy. I myślę, że to jest normalne!
          Jesli chodzi o ocenianie calej sieci na podstawie kilku konsultantek jest
          totalnie bez sensu. wszedzie sa ludzie bardziej lub mniej profesjonalni. zarowno
          w sephorze jak i w innych perfumeriach mozna spotkac osoby doskonale znajace sie
          na kosmetykach a przy tym bardzo pomocne i zyczliwe. Mozna ez trafic na kogos
          kto ma akurat gorszy dzien. Ja w Sephorze robie zakupy "od zawsze". Lubie ich
          wystrój, probki zwykle dostaje, czasem prosze o zrobienie próbki "na zyczenie".
          W Sephorze konsultantki na prosbe klientki moga zrobic probke z testera.
          Wystarczy ladnie poprosic! Zyczę wszystkim niezadowolonym lepszych doswiadczen!
          • setorika Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 04.02.08, 22:06
            Cytuję jedną z przedmówczyń:
            2. Jest taka ogólna zasada, że jak się chce, żeby ktoś był dla nas
            miły-same najpierw takie bądźmy. Ja bywam niezdecydowana jak robię
            zakupy w Sephorze, ale zawsze przy tym jestem grzeczna i
            uśmiechnięta i jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby mnie któraś
            Pani zignorowała, albo żeby wywracała oczami!!!

            ot i tu mamy cały problem - tak mi sie zdaje

            Co do obsługi - ja kupuje we Wrocławiu w GD lub w Pasażu Grunwaldzkim - zawsze
            miła obsługa, dziewczyny są zaangażowane, nie jestem krezusem, bywam tam
            sporadycznie i zostawiam max 250 zł, zawsze jestem mile obsłużona, dziewczyny
            służą rada i nigdy nie wyszłam bez próbek, chociaż o nie nie proszę.

            Minus Sephory - te okropne światła - zastanawiam się jak one wpływają na jakość
            kremów za niemałe pieniądze...i niedostosowanie temperatury wewnątrz do ubioru
            klientów - latem klimatyzacja na full i gęsia skórka, zimą grzeją jak szaleni
            • littlefrog Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 05.02.08, 19:19
              > Minus Sephory - te okropne światła - zastanawiam się jak one wpływają na jakość
              > kremów za niemałe pieniądze...


              źle niestety..
            • kasiaj_siwunia Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 11.02.08, 11:13
              Zgadzam się, światła są przegięciem. Ostatnio musiałam poprosić
              panią, żeby mi dała błyszczyk z tej szufladki, która jest pod
              regałem, bo produkty, które stały na regale były przegrzane... Na
              szczęćie nie było problemu. Tylko jak nie w Sephorze czy Douglasie
              (gdzie światła też są niestety) to gdzie kupować perfumy czy właśnie
              te droższe kremy? W osiedlowych drogeriach Loreal to najwyższa
              półka... Tak żałuję, że w Polsce nie ma oficjalnej strony
              internetowej Clinique, wtedy przezwyciężyłabym chyba opory i
              kupowałabym przez Internet.
              W Pasażu Grunwaldzkim raz robiłam zakupy przy okazji wizyty we
              Wrocławiu i obsługa była bez zastrzeżeń. :)
              • littlefrog Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 11.02.08, 11:18
                możesz na Strawberry ;)
    • roloc Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 05.02.08, 19:01
      Najbardziej irytujący są ochroniarze, którzy uważają się za
      supermenów i łażą za tobą między pólkami jak jakieś kapitany żbiki.
      To jest wg mnie brak szacunku dla klienta - czuję się jak pospolity
      złodziej, który tylko kombinuje jak tu coś zwędzić. Ani się
      porozgladać,bo od razu podejrzenie że badasz sytuację, ani się
      zatrzymać na dłużej,bo nuż coś chowasz, no terror i masakra :D
      • hamariada Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 05.02.08, 19:33
        Zgadza się, te same odczucia miał znajomy z Włoch, przechadzajacy
        sie niespiesznie po polskiej Sephorze. W końcu zapytał cichutko:
        słuchaj, czy ja wyglądam jak polski złodziej? Oni ciagle za mna
        krążą... Dla mnie nierówności w obsłudze, lepiej, gorzej, w
        zależności od miasta to niestety wina polskich standardów (albo ich
        braku). Przecież nie pojadę do Krakowa, bo tam jest idealnie, jeśli
        Sephora w moim mieście to ruletka.
        • kokuryu Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 05.02.08, 23:22
          Za mną też wiecznie latają ochroniarze zarówno w S. jak i w D.
          Mama 25 lat, wyglądam na 17 i kiedy tylko wezmę do ręki droższy kosmetyk, aby za
          niego zapłacić zbiega się ta zgraja, żeby za mną łazić.

          Co do obsługi, to ostatnio w D. stałam ok 30 min. W tym czasie jakaś pani za
          kasą (co ciekawe koło 40-tki) próbowała założyć papierową taśmę (na której
          drukowane są rachunki) na szpulę. Nie udało jej się. Pomagały jej koleżanki.
          Niestety nie wytrzymałam i produkt trafił z powrotem na swoją polkę.
          Nagminnym jest, że panie z D. latają za tobą i niezwykle uprzejmie pytają, czy
          czegoś ci nie trzeba - 10 razy w ciągu 15 min, co doprowadza mnie do szału.

          Co do S. Zawsze dostaję próbki i to zwykle trafione. Zawsze też raczą mnie
          słoiczkiem z podkładem czy kremem jeśli o niego poproszę.
    • kalina265 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.04.08, 21:59
      Wczoraj były moje urodziny. poprosiłam męża żeby w prezencie kupił mi
      podkład.Poszliśmy więc do Sephory i kupiliśmy podkład Max Factor Miracle
      tuch.Kosztował 65 zł. W domu sprawdziłam na Allegro ile takie kosztują i jakie
      było moje zdziwienie że te same podkłady kosztują od 25 zł do 35 zł.Nigdy już
      nie kupię tam żadnych kosmetyków bo marża jaka narzucają jest grubo przesadzona.
      • lady.godiva Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 19.04.08, 22:53
        Jesteś pewna, że te same? Na allegro spora część kosmetyków to podróbki.
        • sol_18 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 26.04.08, 17:58
          Możliwe,że podróbki.Jednak jeśli chodzi o perfumy to ich ceny w
          Rosmannie czy Superpharm są dużo niższe niż w S.
          • sloneczna.dziewczyna Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 27.04.08, 14:18
            > Możliwe,że podróbki.Jednak jeśli chodzi o perfumy to ich ceny w
            > Rosmannie czy Superpharm są dużo niższe niż w S.

            Zauważ tylko, że w Rossmannie jest dużo mniejszy wybór, nie ma
            testerów, a flakony do sprzedaży są bardzo często pootwierane, bo
            skoro nie ma testera to panie sprzedawczynie z nich pokazują
            klientom zapach.
        • sephorka1985 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 17.05.08, 11:12
          Witam. Przeczytałam wszystkie posty w tym temacie i nie mogę się nadziwić jakie
          bzdury tu są wypisywane.. Pracuję w sephorze już jakiś czas i uważam, że jest to
          perfumeria w której konsultantki są najlepiej przygotowane do przeprowadzenia
          konsultacji z klientem i do dobrania odpowiedniego kosmetyku. Mamy szeroki
          zakres szkoleń, wiele z nas jest ma wykształcenie kosmetyczne, więc wiemy o czym
          mówimy rozmawiając z klientem :) Natomiast jeżeli chodzi o próbki i alergików to
          osoby które nimi są wiedza, że jeżeli występuje alergia na jakiś składnik to
          uczulenie wystąpi do 5 minut od zastosowania preparatu na skórze.. wiec można
          przetestować kosmetyk będąc w sklepie.. zresztą zawsze jeżeli już tak Wam zależy
          na takich próbkach otrzymacie je w Sephorze bo taki mamy standard obsługi
          klienta i osoby które mówią ze nie dostały próbek po zakupie poprostu kłamią..
          Pozdrawiam
          • malange Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 17.05.08, 11:28
            sephorka1985 napisała:

            > Witam. Przeczytałam wszystkie posty w tym temacie i nie mogę się
            nadziwić jakie
            > bzdury tu są wypisywane.. Pracuję w sephorze już jakiś czas i
            uważam, że jest t
            > o
            > perfumeria w której konsultantki są najlepiej przygotowane do
            przeprowadzenia
            > konsultacji z klientem i do dobrania odpowiedniego kosmetyku. Mamy
            szeroki
            > zakres szkoleń, wiele z nas jest ma wykształcenie kosmetyczne,
            więc wiemy o czy
            > m
            > mówimy rozmawiając z klientem :)

            Może i Panie z Sephory i Douglasa mają dobre przygotowanie, ale co z
            tego jak i tak zajmują się głównie ploteczkami na temat ostatniej
            imprezy, nowych butów koleżanki czy odrostów klientki.
            • paulinaa Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 17.05.08, 12:05
              tak a klietnki im tylko przeszkadzają... ostatnio znów zostałam w S.
              nienajlepiej potraktowana i naprawde mam dosc tej perfumerii;/no ale
              niektore rzeczy są dostępne tylko tam wiec chcąc nie chcąc bede tam
              kupowac...
              • weronka77 macie rację...niestety 17.05.08, 12:20
                Może i przygotowane i "wyedukowane" ale czasu nie mają na pierdoły i
                zajmowanie się klientkami które najpierw chcą "zasiegnąć języka" na
                temat produktu zanim wydadzą na niego mniejsza lub większą
                fortunę.Panienki zachowują się jak ksieżniczki krwi które w Sephorze
                są tylko na gościnnych występach. Generalnie unikam perfumerii w
                centrach handlowych i w Krakowie robię zakupy w Marionnaud na
                Szpitalnej oraz w Douglasie w razie potrzeby. DO Sephory z listą
                zakupów wysyłam męską częsć rodziny która znakomicie potrafi sobie
                poradzić z panienkami które tam sprzedają bezlitośnie je
                pacyfikując;-)
                • sephorka1985 Re: macie rację...niestety 17.05.08, 22:20
                  :) Naprawdę zadziwiające.. Może Wy dziewczyny nie w sephorze byłyście.. ;) Stek
                  bzdur.. Każdy klient odwiedzający sephore może liczyć na rzetelną konsultację.
                  Piszecie, że my zajmujemy się plotkowaniem to skąd ten najwyższy standard
                  obslugi klienta w sephorze??
                  • malange Re: macie rację...niestety 17.05.08, 23:12
                    sephorka1985 napisała:

                    > :) Naprawdę zadziwiające.. Może Wy dziewczyny nie w sephorze
                    byłyście.. ;) Stek
                    > bzdur.. Każdy klient odwiedzający sephore może liczyć na rzetelną
                    konsultację.

                    Ja dziękuję za "rzetelną" konsultację obrażonej Princzipessy, która
                    nie omieszka mi swoją miną zakomunikować, że przerwałam jej ważną
                    dyskusję z koleżankami.
                    Na szczęście mam internet, więc poradzę sobie sama.

                    Wchodzę, płacę, wychodzę.

                    > Piszecie, że my zajmujemy się plotkowaniem to skąd ten najwyższy
                    standard
                    > obslugi klienta w sephorze??

                    <lol>

                    • malange Re: macie rację...niestety 17.05.08, 23:13
                      Ale i tak wolę Sephorę od Douglasa :)))
                      • sephorka1985 Re: macie rację...niestety 18.05.08, 08:38
                        Sephora ma bardzo dużo lojalnych klientów, zadowolonych z prezentowanych usług,
                        którzy są nagradzani za swoją lojalność więc nie stracimy na tym, że klient taki
                        jak niektóre osoby z tego forum, nie potrafiący docenić i obiektywnie ocenić
                        pracy perfumerii nie będzie u nas kupował.. Znam wiele sephorek i zadna nie
                        nazwalabym principeska.. bo to, że ktoś jest ładny nie znaczy, że jest próżny..
                        a jeżeli chodzi o standard to u nas jest najwyższy i to jest udowodnione
                        badaniami :) a tutaj są wypisywane bzdury bo jakaś konsultantka raz komuś nie
                        pomogła tak jak tego oczekiwał.. kurcze każdy moze miec gorszy dzień.. a te z
                        Was które są stałymi klientkami wiedzą na jakim poziomie jest sephora :)
                        • paulinaa Re: macie rację...niestety 18.05.08, 10:40
                          no wlasnie ja jestem stałą klientką i w 80% przypadkow nie jestem w
                          sephorze traktowana jak powinnam byc, mam wrazenie, ze tylko tym
                          paniusiom przeszkadzam (nie tylko ja ale wszystkie klientki)
                          • sephorka1985 Re: macie rację...niestety 18.05.08, 10:48
                            w takim razie skoro jest tak źle jak mówisz po co przychodzisz do sephory?? ja
                            nie kożystałabym z usług perfumerii zreszta z żadnych usług gdzie nie byłabym w
                            100% usatysfakcjonowana....
                            • paulinaa Re: macie rację...niestety 18.05.08, 12:46
                              dlatego, ze niektore kosmetyki moge kupic TYLKO w sephorze. w innym
                              przypadku nie chodziłabym tam tak często :)
                            • weronka77 Korzystałabym;-)))))))) 19.05.08, 23:21
                              ot i wyedukowana ekspertka;-))))
                              • sephorka1985 Re: Korzystałabym;-)))))))) 19.05.08, 23:53
                                weronka77 napisała:

                                > ot i wyedukowana ekspertka;-))))

                                :D:D:D:D:D myslisz ze mi ublizylas pokazujac moj blad gramatyczny?? śmieszna
                                jestes :D:D co ma wyedukowanie do bledow robionych przy pisaniu na kompie??
                                :D:DD:D:D:D:D:D:D
                                • weronka77 ;-)))))) 24.05.08, 17:30
                                  Spokojnie Panienko;-) Ani mi przez myśl mi nie przeszło ubliżanie;-)
                                  Jedynie wyśmianie i sprowokowanie Cię do intelektualnej riposty;-))I
                                  cel swój osiągnęłam bo "błysnęłaś" szybko i efektownie;-)))))))))No
                                  i przede wszystkim" na temat";-))Buziaki, pocieszna jesteś;-)
                                  • sephorka1985 Re: ;-)))))) 24.05.08, 18:59
                                    Po pierwsze jak juz cos to pani. a po drugie przeczytaj sobie definicje riposty
                                    bo z Twojej wypowiedzi wynika ze nie wiesz :D a taka uczona udajesz :D:D
                                    • malange Re: ;-)))))) 24.05.08, 19:05
                                      sephorka1985 napisała:

                                      > Po pierwsze jak juz cos to pani.

                                      <lol>
                                    • extreme_honey Re: ;-)))))) 24.05.08, 19:05
                                      Sephorko, a powiedz mi jaką macie zniżkę przy zakupach jako pracownicy?
                                      • malange Re: ;-)))))) 24.05.08, 19:10
                                        Pani Sephorko jak już ;)
                                        • extreme_honey Re: ;-)))))) 24.05.08, 19:11
                                          Malange, przestań :)))
                                          • malange Re: ;-)))))) 24.05.08, 19:15
                                            extreme_honey napisała:

                                            > Malange, przestań :)))

                                            Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać :))))) ale po tym wątku
                                            zaczynam podjrzewać, że Sephora to sekta, która robi pranie mózgu
                                            konsultantkom ;)
                                            • confused.girl Re: ;-)))))) 24.05.08, 20:06
                                              malange napisała:

                                              > extreme_honey napisała:
                                              >
                                              > > Malange, przestań :)))
                                              >
                                              > Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać :))))) ale po tym wątku
                                              > zaczynam podjrzewać, że Sephora to sekta, która robi pranie mózgu
                                              > konsultantkom ;)

                                              A juz myslałam, że tylko ja mam takie dziwne podejrzenia po postach naszej
                                              wyedukowanej ekspertki ;)
                                              • ewciasz23 Re: ;-)))))) 30.07.08, 20:17
                                                witam,czy zna ktoś www (polską) gdzie mozna kupowac kosmetyki przez
                                                neta?nie wychodzac z domu? bo strona sephora.com to USA ,a ja bym
                                                chiala polska
                                            • sephorka1985 Re: ;-)))))) 24.05.08, 20:15
                                              jestes tak malo inteligentna czy tylko udajesz?? pani ze wzgledu na to ze mam
                                              męża i nie jestem już panienką ... masakra.. i dziwić się, że Ty pewnych rzeczy
                                              nie pojmujesz skoro najprostrze stwierdzenie jest za trudne dla Ciebie...
                                              • malange Re: ;-)))))) 24.05.08, 20:20
                                                sephorka1985 napisała:

                                                > jestes tak malo inteligentna czy tylko udajesz??

                                                Udaje, zniżam się do Twojego poziomu, żebyś zrozumiała najprostSZe
                                                rzeczy - ale jak widać na marne idą moje wysiłki.



                                              • weronka77 najprostrze owszem 25.05.08, 17:22
                                                bo jakiś nowy termin chyba. Najprostsze zdecydowanie łatwiej jest
                                                pojąc;-)
                                            • weronka77 pranie czego?;-))))) 25.05.08, 17:19

                                    • weronka77 Może i "Pani";-))) 25.05.08, 17:17
                                      ale mentalność zawsze pozostanie już ta sama-Panieniki Konsultantki
                                      w ciemnym podkoszulku z Sephory w centrum handlowym, tudzież na
                                      ulicy dużego miasta;-)Ja nikogo nie udaję- w przeciwieństwie do
                                      Pani;-)))))Ale to fajnie- rozruszałaś forum i zapewniłaś darmową
                                      rozrywkę;-) Dziękujemy!!!
                                • terra5 Re: Korzystałabym;-)))))))) 26.05.08, 07:17
                                  Brawo Sephorka za dzielną obronę swojej firmy, podziwiam szczerze.
                                  A dyskusja wasza dziewczyny sprowadza się do jednego - to nie jest kwestia sieci tylko panienek, które tam pracują, niestety bardzo rzadko trafiam na kompetentną pomoc, tu sorry Sephorka ale tak jest, czasami zdarza się tylko bardziej lub mniej grzeczna dziewczyna, a doświadczenie mam duuuuuuuuuuże, uwierz mi.
                                  Tak więc wiedziona tym doświadczeniem chodzę do sklepu z konkretną listą potrzeb, wiem po co idę i nie daję sobie wciskać kitu, czyli kosmetyków, które akurat panie mają na tapecie i oferują je wszystkim klientom.
                                  Faktem jest, jak piszecie, realizacja pełnej listy w jednym sklepie - niemożliwe, chociaż lista zakupów niedługa i nieskomplikowana oraz niby pełny wybór, trudno.
                                  Muszę jednak odrzucić zarzut pod adresem Sephory dotyczący programu lojalnościowego - są w porządku, otrzymuję wszystkie kupony rabatowe, nie uważam, że 10% to mało jak jedna z Was, nawet jestem zadowolona z rzadkich okazji gdy rabaty osiągają 20%, o czym też jestem informowana. Infolina też jest w porządku.
                                  Życzę szczęścia na zakupach.
                                  ...a Marionaud na Szpitalnej w Krakowie omijam szerokim łukiem od trzech lat, ...
                                  • weronka77 Re: Korzystałabym;-)))))))) 26.05.08, 08:54
                                    Nie tyle dzielna ile napastliwa, zacięta i pozbawiona logicznej
                                    argumentacji.Typowe bicie piany niestety. Ja akurat Marionnaud lubię
                                    bo znają mnie tam od bardzo dawna i ja znam ekspedientki- być może
                                    dlatego nigdy nie mam problemów z zakupami, no i korzystam z oferty
                                    gabinetowej, którą akurat tylko oni mają dostępną(mam na myśli
                                    konkretne marki), więc dosyć często tam bywam. W Douglasie w Galerii
                                    Krakowskiej też przyjazne dziewczyny, aczkolwiek tłumów nie lubię i
                                    rzadziej zaglądam. DO Sephory wysyłam "domowego bullteriera";-)
                                    który zawsze doskonale sobie radzi z panienkami(potrafi je chyba
                                    zdopingować;-) z zmotywować odpowiednim komentarzem) i sprawnie
                                    wszystko złatwia.
                                    • sephorka1985 Re: Korzystałabym;-)))))))) 26.05.08, 09:43
                                      śmieszna jesteś :D To wy mnie zaczelyscie atakowć naspatliwie ;) :D:D:D:D ale
                                      cóż widać że całego watku już ci sie czytac nie chciało :D
                                      • weronka77 Re: Korzystałabym;-)))))))) 26.05.08, 21:34
                                        Śmiesznie i wesoło to dopiero będzie niedługo;-)) Buziaki;-)))
                                        • malange Re: Korzystałabym;-)))))))) 26.05.08, 21:39
                                          Weronka a narzeczonego Skinheada się nie boisz? ;)
                                          • weronka77 Re: Korzystałabym;-)))))))) 26.05.08, 21:47
                                            Narzeczonego? czyjego? Mowa była tutaj o mężu tej Pani;-)) COś
                                            przeoczyłam?
                                            • malange Re: Korzystałabym;-)))))))) 26.05.08, 21:52
                                              forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=212&w=79284694&a=79817185
                                              • weronka77 niedobra jesteś...;-) 26.05.08, 21:58
                                                Zamiast kolezance pogratulować bo najwidoczniej w ten weekend wyszła
                                                za mąż skoro 20 maja był jeszcze narzeczony;-) to Ty się nieładnie
                                                wyśmiewasz...
                                                • malange Re: niedobra jesteś...;-) 26.05.08, 22:02
                                                  To fajny ślub miała skoro weekend spędziła między innymi na forum ;)
                                                  • weronka77 Re: niedobra jesteś...;-) 26.05.08, 22:06
                                                    CZekaj, czekaj zaraz Mąż Skinhead się do Nas dobierze a i Pani
                                                    poszuka w wyszukiwarce i wątki poprzekleja;-)))FOrum jest fajne i
                                                    sympatycznie się tutaj rozmawia. A na weselach różnie bywa zwłaszcza
                                                    jak wpadnie tłum skinhead'ów. MOże dziewczyna tutaj wsparcia
                                                    duchowego szukała? Może pisała z komórki lub miała laptopa na
                                                    kolanach? A my wredne mały, ją tak potraktowałysmy.....chyba jej
                                                    wyślę kwiaty.
                                                  • malange Re: niedobra jesteś...;-) 26.05.08, 22:12
                                                    Hehehe :)))))

                                                    Żal mi jej trochę, że taka jest :(
                                                  • weronka77 Re: niedobra jesteś...;-) 26.05.08, 22:15
                                                    Idę się biczować....
                                  • sephorka1985 Re: Korzystałabym;-)))))))) 26.05.08, 09:41
                                    oczywiście że się zgodzę że wszystko zależy od obsługujacej dziewczyny. Wiem, że
                                    zdarzają się różne zachowania, ale też każdy może mieć gorszy dzień poprostu i
                                    akurat obsłużyć nie tak jak być powinno.. Ja napisałam, że personalnie nie znam
                                    konsultantki która celowo źle obsługuje
                        • confused.girl Re: macie rację...niestety 19.05.08, 11:29
                          sephorka1985 napisała:

                          > Sephora ma bardzo dużo lojalnych klientów, zadowolonych z prezentowanych usług,
                          > którzy są nagradzani za swoją lojalność więc nie stracimy na tym, że klient tak
                          > i
                          > jak niektóre osoby z tego forum, nie potrafiący docenić i obiektywnie ocenić
                          > pracy perfumerii nie będzie u nas kupował..

                          Gratuluje podejścia do niezadowolonego klienta - nie podoba się, to won gdzie
                          indziej;)


                          Znam wiele sephorek i zadna nie
                          > nazwalabym principeska.. bo to, że ktoś jest ładny nie znaczy, że jest próżny..

                          A ktoś tu pisał, że są ładne ;) ?



                          > a jeżeli chodzi o standard to u nas jest najwyższy i to jest udowodnione
                          > badaniami :) a tutaj są wypisywane bzdury bo jakaś konsultantka raz komuś nie
                          > pomogła tak jak tego oczekiwał.. kurcze każdy moze miec gorszy dzień.. a te z
                          > Was które są stałymi klientkami wiedzą na jakim poziomie jest sephora :)

                          Słuchaj, gdyby było tak różowo jak piszesz to nie byłoby tylu skarg na sephorę,
                          nawet na tym forum. Widzisz tu podobny wątek odnośnie innych perfumerii? Ja też
                          nie, więc coś w tym jednak musi być ;>
                          • sephorka1985 Re: macie rację...niestety 19.05.08, 22:33
                            Niestety jezeli ktos jest niezadowolony ze wszystkiego to niech idzie do innej
                            perfumerii.. niestety wszystkim sie nie dogodzi :) moze w duglasie jest lepiej
                            ja tam zakupow nie robie ;)
                  • madami Re: macie rację...niestety 18.05.08, 10:29
                    sephorka1985 napisała:

                    > :) Naprawdę zadziwiające.. Może Wy dziewczyny nie w sephorze byłyście.. ;) Stek
                    > bzdur.. Każdy klient odwiedzający sephore może liczyć na rzetelną konsultację.
                    > Piszecie, że my zajmujemy się plotkowaniem to skąd ten najwyższy standard
                    > obslugi klienta w sephorze??

                    Bzdura. W Sephorze nagminne jest to, że wchodzisz, rozglądasz się, podchodzi
                    sprzedawczyni i pyta w czym pomóc, mówisz, że na razie dziękujesz bo oglądasz.
                    Wtedy aktywuje się ochrona i się gapi uporczywie na twoje ręce. Oglądasz
                    kolorówkę, testujesz, sprawdzasz kolory i konsystencję, podchodzi ekspedientka i
                    pyta czy pomóc, ty nie dziękuję, testujesz dalej, podchodzi kolejna
                    ekspedientka, wiadomo o co pyta, ty zniecierpliwiona odpowiadasz, ze nie
                    dziękuję, przechodzisz do pielęgnacji, czytasz informacji na wybranych
                    opakowaniach, podchodzi ekspedientka i pyta czy może pomóc, ty próbujesz być
                    cierpliwa ale uprzejmie odpowiadasz, że na razie dziękujesz. Coś cię zaciekawia
                    i chcesz o coś zapytać, szukasz ekspedientki, w końcu ją znajdujesz, zadajesz
                    pytanie i widzisz "okrągłe oczy" - nie wie myślisz, fakt, sprzedawczyni zaczyna
                    mówić jakieś bzdury, machasz ręką i pytasz o inny produkty - ona nie wie, że
                    takie istnieje itp itd. Ok jak nic nie wie to po co cały tłum tzw. konsultantek
                    cię przed chwilą atakował???
                    • sephorka1985 Re: macie rację...niestety 18.05.08, 10:50
                      ale głupoty opowiadasz.. tyle konsultantek nawet na zmianie nie ma..
                      • thank_you Re: macie rację...niestety 19.05.08, 00:32
                        Mówisz, że bzdury?
                        A co powiesz na to, że konsultantka z Sephory na pytanie o bazy CHANEL patrzy na mnie jak cielę na malowane wrota? Co powiesz na to, że muszę takiej uświadomić, że w jej perfumerii jednak jest stoisko z kosmetykami Guerlain a następnie muszę wytłumaczyć co to jest khol? Co powiesz na to, że nie dostałam pocztą 10% zniżek? Mimo iż powinnam dostać ich powiedzmy 5? Katalogi przychodzą, a zniżki już nie? Mówisz, że nie tracicie klientek? Tracicie. Mnie straciliście. Mam dość wiecznych braków w Sephorze - jeśli chcę kupić 5 kosmetyków, to mogę być pewna, że w Sephorze dostanę maksymalnie jeden. Nagminny brak cieni Chanel Les 4 Ombres nr 74. Praktycznie nigdy ich nie ma, podobnie jest z tuszem Inimitable. Wybór błyszczyków Lancome Juicy Tubes jest w opłakanym stanie. Przykładów na temat niekompetencji osób pracujących w Sephorze jest multum, ale nie chce mi się ich wymieniać.
                        Ja zamieniłam Sephorę na Douglasa, tam zawsze jestem dobrze obsłużona i przede wszystkim mam pewność, że kupię to co chcę w jednym miejscu.
                        • sephorka1985 Re: macie rację...niestety 19.05.08, 10:03
                          thank_you napisała:

                          > Mówisz, że bzdury?
                          > A co powiesz na to, że konsultantka z Sephory na pytanie o bazy CHANEL patrzy n
                          > a mnie jak cielę na malowane wrota? Co powiesz na to, że muszę takiej uświadomi
                          > ć, że w jej perfumerii jednak jest stoisko z kosmetykami Guerlain a następnie m
                          > uszę wytłumaczyć co to jest khol? Co powiesz na to, że nie dostałam pocztą 10%
                          > zniżek? Mimo iż powinnam dostać ich powiedzmy 5? Katalogi przychodzą, a zniżki
                          > już nie? Mówisz, że nie tracicie klientek? Tracicie. Mnie straciliście. Mam doś
                          > ć wiecznych braków w Sephorze - jeśli chcę kupić 5 kosmetyków, to mogę być pewn
                          > a, że w Sephorze dostanę maksymalnie jeden. Nagminny brak cieni Chanel Les 4 Om
                          > bres nr 74. Praktycznie nigdy ich nie ma, podobnie jest z tuszem Inimitable. Wy
                          > bór błyszczyków Lancome Juicy Tubes jest w opłakanym stanie. Przykładów na tema
                          > t niekompetencji osób pracujących w Sephorze jest multum, ale nie chce mi się i
                          > ch wymieniać.
                          > Ja zamieniłam Sephorę na Douglasa, tam zawsze jestem dobrze obsłużona i przede
                          > wszystkim mam pewność, że kupię to co chcę w jednym miejscu.

                          Nie będę się z Tobą spierać. Skoro wolisz douglasa Twój wybór. Zresztą może
                          trafiłaś na stażystke bo konstultantka o takich rzeczach co mówisz nie mogłaby
                          nie wiedzieć :)
          • madami Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 18.05.08, 10:21
            Co TY opowiadasz? Jakie 5 minut? Alergia na kosmetyk może się przydarzyć w
            każdej chwili, ale najczęściej jest to 24 godziny po zastosowaniu.

            Bardzo często nie dostaję żadnej próbki albo ciągle dostaję bazę Sephory są
            którą uparcie dziękuję bo już ją przetestowałam i nie spełnia moich wymagań.

            • sephorka1985 Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 18.05.08, 10:55
              skoro dostajesz baze sephory do przetestowania to na moje oko robisz zakupy za
              ok 50 zl bo do takich zakupów są dołączane próbki z kosmetyków sephory a jeżeli
              chcesz przetestować jakiś inny produkt wystarczy poprosić:) a jeżeli masz
              alergie na składnik jakiegoś produktu to praktycznie od razu miejsce użycia
              kosmetyku sie zaczerwieni .. a tak poza tym nie istnieje nic takiego jak alergia
              na kosmetyk tylko uczulenie na dany składnik produktu (ale to tak dla
              sprostowania:))
              • madami Re: Sephora-porażka!!!!!!!! 18.05.08, 12:13
                Bazę dostałam ostatnio przy zakupie podkładu i pudru brązującego Diora za 160 zł
                + 180 zł. Poprosiłam o próbki innych interesujących mnie produktów, usłyszałam
                od razu, że nie ma nie da się, nalegałam prosząc sporządzenie próbki = obrażona
                panienka, która zastrzegła, że jeżeli nie będzie pojemniczków to ona mi próbki
                nie da, okazało się, że pudełeczka były i niestety musiała z obrażoną miną
                uszczuplić tester o jakieś 5 ml dla mnie. Ja jestem uprzejma ale jednocześnie
                bardzo stanowcza.
                I proszę nie pisz bzdur, że kosmetyk pielęgnacyjny można przetestować w sklepie,
                podrażnienie, jak wcześniej pisałam, występuje zwykle w ciągu 24 godzin po
                zastosowaniu, w różnym czasie w zależności od indywidualnej wrażliwości.