Dodaj do ulubionych

Szukając Boga

30.10.17, 23:23
Jedni wierzą, inni nie wierzą, jeszcze inni szukają lub niewiedzą co myśleć.

Co by dzisiaj powiedział Św. Apostoł Piotr ludziom nie wierzącym lub wątłej wiary?
Piotr, który doświadczyl zmartwychwstania Jezusa, był świadkiem licznych uzdrowień, sam zresztą dzięki mocy Boga uzdrawiał ludzi, a nade wszystko starał się, aby jak najwięcej dusz zostało zbawionych?

Na pewno głosiłby naukę Chrystusa. Ale co by powiedział w tych czasach dokładnie, tu i teraz, nie wiem. Szczególnie, że na takich forach jest dużo „znawców”, dużo dywersarzy którzy działają nawet odpłatnie, gotowych wszystko obrócić w błoto, jeśli to „im nie po drodze”.

Myślę jednak, że warto zadać sobie pytanie: a co jeśli Bóg naprawdę jest?
I przyszedł właśnie jako biedak narodzony w stajence - bo tak mu się spodobało, na przekór pyszałkom tego świata, ale też by pokazać, że nie chodzi o to by mieć lub być, lecz jakim by być.

I co by powiedział dziś św Apostoł Paweł, który będąc zaciekłym dywersarzem chrześcijan, nagle na drodze do Damaszku spotyka jasność która powala go na ziemię, słyszy głos Boga, który odbiera mu na kilka dni wzrok, aby nie mógł sobie wmówić jakichś omamów lub choroby psychicznej, a potem ponownie słyszy głos Boga, i … i przechodzi "morze suchą nogą" na stronę wiary stając się gorliwym apostołem, który dzięki mocy Bożej czyni cuda. Co by dziś powiedział?

Na pewno głosiłby naukę Chrystusa. Ale co by powiedział w tych czasach dokładnie, tu i teraz, nie wiem.
Myślę jednak, że warto, aby człowiek szukał Boga i nie koncentrował się tylko na własnych utartych intelektualnych sądach.
Tak sobie myślę, że czyms co człowiek może zrobić, aby zrozumieć lub uzyskać odpowiedź na pytanie: czy jest Bóg?, kim jest? i czego od człowieka oczekuje? - jeśli takie są te pytania, jest to, aby modlitwę Ojcze nasz (tę którą podał Jezus w ewangelii) postarać się co wieczór odmówić w tych właśnie intencjach.
To nic nie kosztuje, może tylko 1 lub 2,3 minuty dziennie, ale właśnie może dzięki temu wysiłkowi, podczas którego człowiek przez to, że nie będzie polegał wyłącznie na samym sobie, lecz położy choćby odrobinę ufności w Chrystusa, Bóg da to poznanie, dzięki któremu człowiek nie przeoczy tego, czego przeoczyć dla własnego wiecznego dobra nie powinien.
Obserwuj wątek
    • kociak40 Re: Szukając Boga 31.10.17, 15:42

      "I co by powiedział dziś św Apostoł Paweł ..." - gosc1378

      Jakby mówił to samo obecnie leczony byłby z paranoi w szpitalu psychiatrycznym. Można także przyjąć, że był to lepszy cwaniak, w tamtych czasach takich "proroków" było bardzo dużo. Nie pracowali, chodzili sobie nie martwiąc się o wikt i opierunek, ludzie ich utrzymywali. Mieli łatwe życie z tego co mówili. Było to w ich interesie. Jeżeli przyjąć do swojej świadomości Absolut, to możemy tylko "podziwiać" jak dobrze ukrył się przed rodzajem ludzkim. Istnieją setki różnych religii, istnieją różni bogowie, istnieją różne tz. święte księgi (Biblia, Koran, Księgi hinduizmu itd.). Mamy bardzo bogaty wybór tylko żadnej pewności prawidłowego wyboru. Jak to możliwe, że Absolut dopuścił do takiego chaosu w stosunku do siebie?
      • pocoo Re: Szukając Boga 01.11.17, 23:00
        kociak40 napisał:

        > Jakby mówił to samo obecnie leczony byłby z paranoi w szpitalu psychiatrycznym.
        > Można także przyjąć, że był to lepszy cwaniak, w tamtych czasach takich "proro
        > ków" było bardzo dużo. Nie pracowali, chodzili sobie nie martwiąc się o wikt i
        > opierunek, ludzie ich utrzymywali. Mieli łatwe życie z tego co mówili.

        Szawła ludzie chcieli zabić, ponieważ był nieprzeciętnym sukinsynem.I wystarczyło powiedzenie, że natchnął go bóg, odmienił go i zmienił mu imię. Nikt tego nie weryfikował.Pisał listy, których nie wysyłał do adresatów.Wiedział co robi, a robił w jajo kogo się dało i robi nadal.
        XXI wiek.Różne religie i różni bogowie z kochankami, żonami, dziećmi lub single.Słowa;bóg, wola boga, tajemnica boga, zemsta boga, działają na wyobraźnię słabych ludzi i nikt nie oponuje, tylko do końca życia płaci za religijne siano.A po śmierci...dupa nie rządzi , tylko robale.
    • pocoo Re: Szukając Boga 01.11.17, 23:05
      gosc1378 napisał:

      > I co by powiedział dziś św Apostoł Paweł, który będąc zaciekłym dywersarzem chr
      > ześcijan, nagle na drodze do Damaszku spotyka jasność która powala go na ziemię
      > , słyszy głos Boga, który odbiera mu na kilka dni wzrok, aby nie mógł sobie wmó
      > wić jakichś omamów lub choroby psychicznej, a potem ponownie słyszy głos Boga,
      > i … i przechodzi "morze suchą nogą" na stronę wiary stając się gorliwym apostoł
      > em, który dzięki mocy Bożej czyni cuda. Co by dziś powiedział?

      Kto o tym napisał? Paweł? Kto jeszcze to widział?
    • rafiner Re: Szukając Boga 02.11.17, 09:39
      (2 Koryntian 4:5, 6) Głosimy bowiem nie samych siebie, lecz Chrystusa Jezusa jako Pana, a siebie jako waszych niewolników przez wzgląd na Jezusa. 6 Bo właśnie Bóg rzekł: „Z ciemności niech zajaśnieje światło”, on też oświetlił nasze serca, by je oświecić chwalebnym poznaniem Boga poprzez oblicze Chrystusa.
      • kociak40 Re: Szukając Boga 02.11.17, 15:46

        Raczysz nas tym co Paweł sobie wymyślał i pisał. Wszystko to pochodzi tylko od człowieka i to tylko jego wymysł.
        U mnie w bloku mieszka samotna starsza pani, która od lat twierdzi, że w nocy do niej przychodzi NMP i przekazuje
        jej rady jak mają żyć ludzie aby dostać się do nieba. Może ona kiedyś to spisze, opublikuje i na to będziemy się powoływać, przytaczać, cytować itd. Nie ma w tym żadnej różnicy, tylko trzeba uznać, że to "duch boży" przez nich przemawia.
        • rafiner Re: Szukając Boga 02.11.17, 17:19
          Podam ci jeszcze parę wersetów z Biblii i chciałbym poznać twój punkt widzenia. Czy Jezus jest Bogiem? (Izajasza 44:6) Oto, co rzekł Jehowa, Król Izraela i jego Wykupiciel, Jehowa Zastępów: Ja jestem pierwszy i ja jestem ostatni, a oprócz mnie nie ma Boga. (Micheasza 5:4) „I powstanie, i będzie pasł w sile Jehowy, w dostojeństwie imienia Jehowy, swego Boga. I na pewno będą mieszkać, gdyż on będzie wielki aż po krańce ziemi. (Jana 17:3) To znaczy życie wieczne: ich poznawanie ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz tego, któregoś posłał, Jezusa Chrystusa. (Efezjan 1:3) Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana, Jezusa Chrystusa, gdyż pobłogosławił nas wszelkim duchowym błogosławieństwem w miejscach niebiańskich w jedności z Chrystusem, (Efezjan 1:17) aby Bóg naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w dokładnym poznaniu go;
          (1 Koryntian 11:3) Ale chcę, byście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową kobiety jest mężczyzna, a głową Chrystusa jest Bóg.
          (1 Koryntian 15:27, 28) Albowiem Bóg „podporządkował wszystko pod jego stopy”. Ale gdy mówi, iż ‛wszystko zostało podporządkowane’, jest oczywiste, że z wyjątkiem tego, który mu wszystko podporządkował. 28 A gdy już wszystko będzie mu podporządkowane, wtedy również sam Syn podporządkuje się temu, który mu wszystko podporządkował, tak by Bóg był wszystkim dla każdego.
          (2 Koryntian 1:3) Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Ojciec tkliwych zmiłowań i Bóg wszelkiego pocieszenia,
          (2 Koryntian 11:30, 31) Jeżeli trzeba się chlubić, to będę się chlubił tym, co ma związek z moją słabością. 31 Bóg i Ojciec Pana Jezusa — Ten, który ma być wysławiany na wieki — wie, iż nie kłamię. (1 Piotra 1:3) Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec naszego Pana, Jezusa Chrystusa, gdyż stosownie do swego wielkiego miłosierdzia dał nam — przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa spośród umarłych — nowe zrodzenie do żywej nadziei,
          (Mateusza 14:23) W końcu, odprawiwszy tłumy, wstąpił sam jeden na górę, aby się modlić. Chociaż zrobiło się późno, był tam sam.
          (Mateusza 27:46) Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem, mówiąc: „Eli, Eli, lama sabachtani?”, to jest: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?”
          (Marka 11:22) A Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: „Miejcie wiarę w Boga.
          (Marka 15:34) A o godzinie dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: „Eli, Eli, lama sabachtani?”, co w tłumaczeniu znaczy: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?”
          (Łukasza 6:12) W owych dniach odszedł na górę, by się modlić, i spędził całą noc na modlitwie do Boga.
          (Jana 14:28) Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i znowu przyjdę do was. Gdybyście mnie miłowali, radowalibyście się, że idę do Ojca, gdyż Ojciec jest większy niż ja.
          (Jana 20:17) Jezus powiedział jej: „Przestań się mnie kurczowo trzymać. Jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Ale idź do moich braci i powiedz im: ‚Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego. (Objawienie 1:6) i uczynił nas królestwem, kapłanami dla swego Boga i Ojca — właśnie jemu niech będzie chwała i potęga na wieki. Amen.
          (Objawienie 3:2) Stań się czujny i umocnij to, co pozostało, a było bliskie śmierci, bo nie stwierdziłem, by twe uczynki były w pełni dokonane przed moim Bogiem.
          (Objawienie 3:12) Zwyciężającego uczynię filarem w świątyni Boga mojego i na pewno już z niej nie wyjdzie, i napiszę na nim imię Boga mojego i imię miasta Boga mojego, nowej Jerozolimy, która zstępuje z nieba od Boga mojego, i nowe imię moje.
          • kociak40 Re: Szukając Boga 02.11.17, 22:03

            "Podam ci jeszcze parę wersetów z Biblii i chciałbym poznać twój punkt widzenia." - rafiner

            Nie podawaj mi żadnych wersetów z Biblii, bo to nie zmieni mojego punktu widzenia. Ja na pierwszym miejscu stawiam naukę rzeczywistą i do niej ewentualnie dopasowuje światopogląd. Przed Wielkim Wybuchem nie było czasu ani przestrzeni, a za tym nie było "chwili" ani "miejsca" na boga osobowego. Absolut, stwórca wszechświata, nie może mieć syna ani córki. To tylko ludzkie pojęcia przekazywania swoich genów przez czas. Mądrość zawarta w prawach natury, a którą ewentualnie można przypisać Absolutowi, wyklucza małostkowość ludzką żądania okazywania chwały dla siebie samego. Wszelkie rozważania religijne są bezsensowne, bo Absolut jest poza wymiarami ludzkiego umysłu. Sam człowiek ma możliwość kierowania swoim losem, bycia dobrym człowiekiem, mającym uznanie u innych ludzi za swoje postępowanie lub złym. Jeżeli będzie kiedyś jakaś nagroda, to będzie wynikiem jego postępowania w stosunku do innych ludzi i całej przyrody. O tym zadecyduje Absolut jeżeli jest, nie ma się o to martwić nam za życia.
            • rafiner Re: Szukając Boga 02.11.17, 22:43
              Ufaj Jehowie, Bogu „czasów i pór” wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2012363#h=41
              „On też zmienia czasy i pory, usuwa królów i ustanawia królów” (DAN. 2:21). 7. Jak spełnienie się proroctwa Jeremiasza dotyczącego Jerozolimy i Judy dowodzi, że Jehowa jest Wielkim Dyspozytorem Czasu?
              7 Najpierw cofnijmy się do VII wieku p.n.e. „W czwartym roku Jehojakima, syna Jozjasza, króla Judy”, słowo Wielkiego Dyspozytora Czasu „doszło do Jeremiasza w związku z całym ludem Judy” (Jer. 25:1). Jehowa przepowiedział zagładę Jerozolimy i uprowadzenie Judejczyków do Babilonu. Mieli tam „służyć królowi Babilonu przez siedemdziesiąt lat”. Jego wojska zburzyły Jerozolimę w roku 607, a Żydzi faktycznie zostali zabrani do niewoli. Co jednak miało się stać po 70 latach? Jeremiasz prorokował: „Tak bowiem rzekł Jehowa: ‚Gdy się dopełni siedemdziesiąt lat w Babilonie, zwrócę na was uwagę i potwierdzę wobec was swoje dobre słowo, sprowadzając was z powrotem na to miejsce’” (Jer. 25:11, 12; 29:10). Proroctwo to spełniło się dokładnie w wyznaczonym czasie — w roku 537, po tym, jak Medowie i Persowie uwolnili Żydów spod jarzma Babilończyków.
              • pocoo Re: Szukając Boga 02.11.17, 23:49
                Jesteś chory z urojenia.Biblię napisali ludzie.Tylko ludzie.Jehowa nie napisał nic, nawet Dekalogu.Z wypełnieniem proroctw to jest tak , jak powiedział Jezus;Musicie zrobić tak...musisz zrobić siak...aby się wypełniło słowo napisane przez proroków.Gdyby nie cwaniackie manipulowanie ludźmi , to najpewniejszym "proroctwem" byłaby prognoza pogody.
                Zostaw Biblię, Koran , Ramajanę i masę innych świętych pism w spokoju. Daj przykład z obecnego życia na istnienie któregokolwiek boga. Nie potrafisz? Więcej niż pewne.
              • kociak40 Re: Szukając Boga 03.11.17, 01:42
                Do rafiner

                "Proroctwo to spełniło się dokładnie w wyznaczonym czasie — w roku 537, po tym, jak Medowie i Persowie uwolnili Żydów spod jarzma Babilończyków." - rafiner

                A co z proroctwem samego Jezusa?

                cytuje - Ewangelia św. Marka (13:24) - "W owe dni, po tym ucisku, słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą padać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i zbierze swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca aż do szczytu nieba... Zaprawdę powiadam wam: nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie, nikt nie wie."

                O godzinie i dniu można nie wiedzieć ale ówczesne pokolenie minęło, dużo minęło następnych, a miało się to stać za życia ówczesnego pokolenia. Minęło już ponad 2000 lat i nic się z tego proroctwa nie stało. Wynika z tego, że Jezus oszukał słuchających go ludzi, albo apostoł Marek sobie to zmyślił. Biblia nie ma wiarygodności, trzeba ją traktować "z przymróżeniem oka". Każde "proroctwo", to "na dwoje babka wróżyła", albo się spełni, albo nie. Taka jest prawda. Wszystkie te psalmy i cytaty z Biblii, które nam cytujesz, mają taką samą zerową wartość w prawdzie. Po co sobie tym głowę w ogóle zawracać.
                • rafiner Re: Szukając Boga 03.11.17, 07:52
                  Jestem uwolniony z poczucia winy.
                • pocoo Re: Szukając Boga 03.11.17, 08:48
                  kociak40 napisał:

                  > Każde "proroctwo", to "na dwoje babka wróżyła", albo się spełni, albo nie.

                  A słowa Jezusa na krzyżu do łotra ; "Jeszcze dziś będziesz ze mną w raju".W obliczu śmierci alegoria? Jezus też wierzył w urojenia?
                  A jakie to ma znaczenie, skoro w drugiej ewangelii napisano, że obaj zbóje urągali Jezusowi i żadnemu niczego nie obiecywał?
                  A umierając Jezus wykrzyczał:"Boże mój, boże mój, czemuś mnie opuścił?"
                  Jezus liczył na cud i się przeliczył.
                  Rafiner też się przeliczy, a nawet nie jest Jezusem.
      • pocoo Re: Szukając Boga 02.11.17, 17:22
        rafiner napisał:

        > (2 Koryntian 4:5, 6)

        Napisał Paweł do Koryntian, ale listów nie wysłał.No i biedaki mają przechlapane.Takie mądrości ich ominęły.
        To Paweł napisał, że wybrał go i oświecił bóg.Był takim kanalią, że bał się własnego cienia .Za draństwa jakie ludziom robił, chcieli go zabić. "Natchniony przez boga" był nietykalny.Tak jak panna w ciąży.Aby uniknąć ukamienowania głosiła, że nosi w łonie syna boga.Za czasów Jezusa takich synów boga chodziło wielu i zakładali swoje religie.
        Pawłowi nie wierzę jak psu.Właściwie psu wierzę bardziej.
    • gosc1378 Re: Szukając Boga 05.11.17, 01:10
      Podczas gdy Bóg przeprowadzał żydów przez Morze Czerwone, na środku morza na końcu pochodu szło dwóch żydów, jeden wierzący, drugi do niedawna zadeklarowany nieiwerzący.
      Niewierzący mówi: zobacz, po jednej stronie ściana wody, na 100m!, po drugiej, ściana wody na 100m!, a my idziemy po dnie morze. Stary, to niemożliwe. Albo my śnimy albo jesteśmy psychicznie chorzy!. Na co ten drugi zamyślił się i po chwili odpowiada: nie wiem jak Ty, …, ale jak się nie pospieszymy, to chłopie, już po nas!.
    • pocoo Re: Szukając Boga 21.11.17, 22:52
      Dlaczego ludzie mają szukać boga? Ukrywa się przed nimi? Bóg maleńki, zagubiony w świecie i trzeba go szukać? Tylko po co?
      • gosc1378 Re: Szukając Boga 22.11.17, 00:27
        Ze sposobu Twoich wypowiedzi (piszesz lekcewarząco o Bogu) wynika, że uwarzasz że tylko Ty masz rację. Dopuszczasz, że się mylisz?
        Ja wierzę że Bóg jest, bo doświadczyłem Jego obecności i miłości. Wiem, że jest Bogiem dobrym i miłosiernym.
        Ponieważ doświadczyłem jego obecnosci w swoim życiu, nie raz, czuję potrzebę wbrew temu co piszą przeciwnicy, dać świadectwo prawdzie. Ewangelia jest prawdziwa, Jezus Zmartwychwstał i jest Królem Nieba. Każdy kto ma dobrą wolę aby tę prawdę przyjać do swego serca ma wielką szansę zostać zbawionym.
        • pocoo Re: Szukając Boga 22.11.17, 08:42
          gosc1378 napisał:

          > Ze sposobu Twoich wypowiedzi (piszesz lekcewarząco o Bogu) wynika, że uwarzasz
          > że tylko Ty masz rację. Dopuszczasz, że się mylisz?

          O pomyłce w moim przekonaniu, nie może być mowy.

          > Ja wierzę że Bóg jest, bo doświadczyłem Jego obecności i miłości. Wiem, że jest
          > Bogiem dobrym i miłosiernym.

          Ja mam zupełnie inne doświadczenia .Jeżeli opierasz się na swoich doświadczeniach i jest Tobie z tym dobrze, to tak trzymaj. Według słów biblijnych;
          "Nic na tym świecie nie dzieje się bez woli boga".Widzisz to? Na zło i okrucieństwo też pozwolił bóg.Na mój sposób myślenia i Twój, też.
        • kociak40 Re: Szukając Boga 22.11.17, 09:12

          "Ja wierzę że Bóg jest, bo doświadczyłem Jego obecności i miłości. " - gosc1378

          Czyli masz poczucie wybrania. Bóg zwrócił na ciebie, spośród milionów ludzi, swoją uwagę. Zainteresował się osobiście twoją osobą. Doświadczyłeś (jak piszesz) Jego obecności i miłości. Nazywa się to w psychiatrii - "nawiedzeniem".
          Jak już tak się zrobiło, to musisz się "odwdzięczyć" i dawać innym "świadectwo prawdy". To już wyższa forma "nawiedzenia" - stałe ględzenie religijne do innych i próby ich "nawracania na jedyną prawdę". Z czasem będziesz słyszał głosy różnych świętych, może i samego Boga, będziesz mógł widywać diabły i anioły itd. To zależy jak wielkie będzie "nawiedzenie". Jest "żelazna" zasada - "Kiedy mówisz do Boga jesteś religijny. Kiedy to Bóg mówi do Ciebie jesteś już chory psychicznie". Pamiętaj o tym.
          • pocoo Re: Szukając Boga 22.11.17, 09:45
            kociak40 napisał:

            >
            > "Ja wierzę że Bóg jest, bo doświadczyłem Jego obecności i miłości. " - gosc1378
            >
            > Czyli masz poczucie wybrania. Bóg zwrócił na ciebie, spośród milionów ludzi, sw
            > oją uwagę. Zainteresował się osobiście twoją osobą.

            Tylko dlaczego ten miłosierny bóg lekceważy swoje skośnookie i ciemnoskóre dzieci? Tym ciemnoskórym to żałuje nawet deszczu i cieszy się, kiedy umierają z głodu.A to ci miłosierny bóg.
        • kociak40 Re: Szukając Boga 22.11.17, 12:52

          "Ponieważ doświadczyłem jego obecności w swoim życiu, nie raz..." - gosc1378

          Tak z ciekawości chcę zapytać - czym sobie zasłużyłeś na takie wyróżnienie, że Bóg właśnie na ciebie zwrócił swą uwagę i mogłeś doświadczyć jego obecności i to nie raz? Z tego co piszesz wynika, że masz sposoby na to aby Bóg zwracał swą uwagę na twoją osobę.
        • malg64 Re: Szukając Boga 23.11.17, 08:09
          Na tym forum piszą ludzie , którzy czesto doświadczaja milości i opieki bozej, wiedzą , że Bóg jest , a jednak to wypierają.to najgorsza forma wiary wiedziec, ale bagatelizowac , nie dawać świadectwa a nawet wykluczać.Ci ludzie świadomi nie chcą być zbawieni!
          • pocoo Re: Szukając Boga 23.11.17, 09:10
            malg64 napisał(a):
            > Ci ludzie świadominie chcą być zbawieni!

            Tak.Z pełną świadomością twierdzę, że nie chcę być zbawioną.Widzę, co stworzył twój bóg i jak kocha swoje stworzenia od zarania dziejów.Dzięki stokrotne.
            Czy wiesz, że tylko garstka ludzi będzie zbawiona.Będą to wyznawcy tylko jednego Kościoła.Którego?
          • kociak40 Re: Szukając Boga 23.11.17, 17:19

            "Na tym forum piszą ludzie , którzy często doświadczają miłości i opieki bożej, wiedzą , że Bóg jest " - malg64

            Dlatego też uważają, że żal za grzechy jest najlepszą formą przygotowania się do popełniania nowych grzechów.
          • kociak40 Re: Szukając Boga 23.11.17, 23:20

            " dawać świadectwa " - malg64

            Jak czyjeś urojenia mogą być świadectwem czegoś? Chyba ..., że tylko własnej osoby.
    • wmet Re: Szukając Boga 05.01.18, 18:07
      Gość 1378: "Myślę jednak, że warto zadać sobie pytanie: a co jeśli Bóg naprawdę jest?"

      Bóg naprawdę jest w każdym z nas, tylko nam trudno w to uwierzyć. Uwierzyliśmy, że musimy cierpieć, pokutować, że tylko przez cierpienie dojdziemy do królestwa niebieskiego. To nie prawda. Bóg jest Miłością a miłość to radość i szczęście. Czy kiedy zakochujemy się to jesteśmy nieszczęśliwi? Nie, jesteśmy owładnięci zauroczeniem tak bardzo, że nie zwracamy uwagi na to, co dzieje się w okół nas. Mówimy: "Miłość jest ślepa". Popełniamy wiele głupstw by być najbliżej kogoś, kogo kochamy.
      Zeby zakochać się w Bogu trzeba szczerej rozmowy z samym sobą (Bogiem) wewnątrz nas. Nasza dusza to cząstka Boga, czekająca na nasze przebudzenie. Szczera prośba o prowadzenie, cierpliwość i wiara wystarczą by odczuć dotknięcie Boskiej Miłości. Jezus nie rzucił słów na wiatr mówiąc: "Proście a otrzymacie". Wielu przekonało się i przekazuje swoje doświadczenia na Youtoobe. "Szukajcie a znajdziecie". Nigdy dotąd nie było tak dużo możliwości przekonania się, że Bóg istnieje i czeka na każdego z nas kiedy się przebudzimy.
      • kociak40 Re: Szukając Boga 05.01.18, 19:13

        "Żeby zakochać się w Bogu trzeba szczerej rozmowy z samym sobą (Bogiem) wewnątrz nas." - wmet

        Jak rozmawiamy sami z sobą, to wtedy wierzymy, ze rozmawiamy z prawdziwie inteligentną osobą.
        Wynika z tego, że kaftany bezpieczeństwa zawsze będą modne.
        • wmet Re: Szukając Boga 05.01.18, 21:12
          "Jak rozmawiamy sami z sobą, to wtedy wierzymy, ze rozmawiamy z prawdziwie inteligentną osobą.
          Wynika z tego, że kaftany bezpieczeństwa zawsze będą modne."

          Do Kociak40
          Kiedy się modlisz to do kogo się zwracasz? Do obrazu, do nieba, do pustki, do kogo, czego? Czy zastanawiałaś się co to jest dusza, intuicja albo podświadomość?
          Dopóki będą takie niedowiarki jak Ty, to na pewno będą kaftany bezpieczeństwa.


          • kociak40 Re: Szukając Boga 05.01.18, 21:24

            "Kiedy się modlisz to do kogo się zwracasz? " - wmet

            "Polegam zawsze na zdrowym rozsądku" - powiedział pewien pacjent w Tworkach.
            • wmet Re: Szukając Boga 05.01.18, 22:56
              "Mamy bardzo bogaty wybór tylko żadnej pewności prawidłowego wyboru. Jak to możliwe, że Absolut dopuścił do takiego chaosu w stosunku do siebie?"- Kociak40

              Absolut dopuścił dobro i zło i dał człowiekowi wolną wolę aby on sam dokonywał wyborów. To, czego uczy religia nie jest dokładnym przekazem od Boga. Pismo św. jest pisane 300 lat po śmierci Jezusa. Jezus niczego nie pisał. Dawał ustny przekaz np: "Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego". Każdy człowiek posiada w sobie wiedzę i tylko on ma do niej dostęp. Nikt nie powinien mu niczego narzucać ani oceniać. Po to przychodzimy na świat aby uczyć się dokonywać właściwych wyborów i za to jesteśmy odpowiedzialni.
              • kociak40 Re: Szukając Boga 05.01.18, 23:59

                "Każdy człowiek posiada w sobie wiedzę i tylko on ma do niej dostęp." - wmet

                Trzeba być na wysokim poziomie, żeby mieć własny punkt widzenia. Bogów jest dużo, dużo różnych religii, jakiego Boga radzisz wybrać i dlaczego właśnie tego?
            • malg64 Re: Szukając Boga 06.01.18, 09:31
              Wczasy w Tworkach nie zawsze świadczą o braku zdrowego rozsądku.Jest wielu ''przyjaciol'',którzy ludzi nie wygodnych próbują tam umieścić.
          • pocoo Re: Szukając Boga 05.01.18, 22:23
            wmet napisała:

            > Czy zastanawiałaś się co to jest dusza, intuicja albo podświadomość?
            >
            A czy wiesz , że nie ma to absolutnie nic wspólnego z którymkolwiek bogiem lub boginią?
            Jest to część natury ludzkiej, chociaż czasami zwierzęta biją nas na głowę.
            • wmet Re: Szukając Boga 05.01.18, 23:40
              A czy wiesz , że nie ma to absolutnie nic wspólnego z którymkolwiek bogiem lub boginią?
              Jest to część natury ludzkiej, chociaż czasami zwierzęta biją nas na głowę.

              - Dusza jest cząstką Boga, posiada boską wiedzę. Dlatego pisałam, że powinniśmy z nią rozmawiać.
              - Podświadomość to intuicja, którą powinniśmy się kierować. Ale my - ludzie kierujemy się rozumem, dlatego często błądzimy.
              - Zwierzeta kierują się instynktem, dlatego "bija nas na głowę".
              • pocoo Re: Szukając Boga 06.01.18, 09:02
                wmet napisała:

                > - Dusza jest cząstką Boga, posiada boską wiedzę.

                Skąd wiesz? Którego boga masz na myśli?Tego wymyślonego przez Żydów, czy tych wymyślonych dużo wcześniej przez innych?

                > Dlatego pisałam, że powinniśmyz nią rozmawiać.

                Ja wiem, gdzie są tacy rozmawiający ze sobą.A ty?

                > - Podświadomość to intuicja, którą powinniśmy się kierować. Ale my - ludzie kie
                > rujemy się rozumem, dlatego często błądzimy.

                Bardzo rzadko błądzę.Prawie nigdy.

                > - Zwierzeta kierują się instynktem, dlatego "bija nas na głowę".

                Z którym zwierzęciem się utożsamiasz? Całe życie jestem zakochana w tygrysie.Romans ucinam z czarną panterą i lampartem.
              • malg64 Re: Szukając Boga 06.01.18, 09:34
                Podświadomość , intuicja a może nawet instynkt to też dary nie nasza zasluga.Bóg jest sprawcą wszystkiego .
      • kociak40 Re: Szukając Boga 05.01.18, 21:19

        "Nigdy dotąd nie było tak dużo możliwości przekonania się, że Bóg istnieje" - wmet

        Niektórzy ludzie są tak szczęśliwi, że nie mają ochoty otworzyć drzwi pukającemu szczęściu.
        • wmet Re: Szukając Boga 06.01.18, 00:07
          "Nigdy dotąd nie było tak dużo możliwości przekonania się, że Bóg istnieje" - wmet

          "Niektórzy ludzie są tak szczęśliwi, że nie mają ochoty otworzyć drzwi pukającemu szczęściu."

          - Nasze życie zależy od nas samych. Nasze myśli i emocje kreują nasze życie czy zdajemy sobie z tego sprawę, czy nie. Ile dajemy, tyle dostajemy a nawet więcej.
          • kociak40 Re: Szukając Boga 06.01.18, 02:45

            "- Dusza jest cząstką Boga, posiada boską wiedzę. Dlatego pisałam, że powinniśmy z nią rozmawiać." - wmet

            Swojej głupoty nie musisz nawet podlewać. Chodzi z tobą na szczudłach i jest widoczna.
            • wmet Re: Szukając Boga 06.01.18, 12:22
              "Swojej głupoty nie musisz nawet podlewać. Chodzi z tobą na szczudłach i jest widoczna."

              Nie dziwię się Twojej reakcji. Musiałaś jak wielu z nas (ja też) zostać skrzywdzona przez Swiat. Byliśmy i jesteśmy nadal ogłupiani przez system, polityków, religię, media... Lecz nadchodzi zmiana. Dużo ludzi już rozumie i pomagają innym zrozumieć. Zyjemy w czasach ostatecznych, bardzo trudnych. Musimy mieć nadzieję i szerzyć dobro, ono zmieni nasz świat. Zyczę Ci samych pogodnych dni, oby los przyniósł Ci same radości i dużo szczęścia.
              • kociak40 Re: Szukając Boga 06.01.18, 22:42
                "Musimy mieć nadzieję i szerzyć dobro, ono zmieni nasz świat" - wmet

                Żadnego świata nie zmienimy, prędzej "kopnie się w kalendarz", a świat będzie taki jaki jest. "Zła" na świecie musi być więcej od "dobra", bo "dobro" musi mieć swoją cenę.
          • pocoo Re: Szukając Boga 06.01.18, 08:52
            wmet napisała:

            > - Nasze życie zależy od nas samych.

            Niby jak? Nasze życie zależy nawet od pogody.
          • malg64 Re: Szukając Boga 06.01.18, 09:53
            Nie zawsze nasze życie zależy od nas samych, ponieważ jeśli spotkamy na swojej drodze fałszywych proroków ,którzy nas krzywdzą ,zaczynamy walke o sprawiedliwość,zwyczajnie po ludzku,a Bog karze wybaczać .Często nie jest to proste a nawet nie możliwe.Wybaczenie to podstawa na życie w szczęsciu wiecznymi i doczesnym .Nie latwo jest kochać wrogów .Prawdą jest to, ile dajesz, tyle otrzymasz,a nawet wiecej,Wato zaufać Bogu, ale mieć tez swój rozum nie dac soba manipulować ludziom ,a kiedy już skrzywdzą wybaczać.
            • pocoo Re: Szukając Boga 06.01.18, 13:25
              malg64 napisał(a):

              > Nie zawsze nasze życie zależy od nas samych, ponieważ jeśli spotkamy na swojej
              > drodze fałszywych proroków

              Chyba swojego rozumu nie masz, jeżeli pozwalasz otumaniać się innym.

              > Nie latwo jest kochać wrogów .

              Jesteś niewyuczalna.
              Jak? Niełatwo.
              Jaka ? Niekumata.
              Zmieniasz nicki, ale błędy robisz takie same. Wymyślasz tematy, ale niewiele wiesz.Prosiłam wiele razy;
              zlituj się chociaż nad sobą.
            • wmet Re: Szukając Boga 06.01.18, 14:04
              "Prawdą jest to, ile dajesz, tyle otrzymasz,a nawet wiecej,Wato zaufać Bogu, ale mieć tez swój rozum nie dac soba manipulować ludziom ,a kiedy już skrzywdzą wybaczać."

              Swięta prawda: nie dać sobą manipulować. Nie możemy być ofiarami, nie o to chodzi. Zło wyciągać na wierzch, potępiać, ale starać się ludziom wybaczać. "Wet za wet" nigdy nie przyniesie pożytku, ani końca niezgody. Jeżeli chcemy pokoju, musimy coś robić aby go osiągnąć. Wybaczanie jest bardzo trudne lecz możliwe. To, co jest najtrudniejsze do pokonania przez nas, przynosi najwięcej błogosławieństwa i dobrych zmian w życiu, czego Wszystkim życzę.
        • malg64 Re: Szukając Boga 06.01.18, 09:35
          Niech więc nie otwierają , ale pozwola otworzyć innym.
          • malg64 Re: Szukając Boga 06.01.18, 09:37
            Kazdy ma prawo do szczęścia.
            • kociak40 Re: Szukając Boga 06.01.18, 13:41
              malg64 napisał(a):

              > Każdy ma prawo do szczęścia.

              Trzeba to przytaczać w całości:

              "Każdy człowiek rodzi się wolny, jest równy wobec prawa i ma prawo do szczęścia"

              Piękna deklaracja Wielkiej Rewolucji Francuskiej, tak prosta i zrozumiała dla ludzi, dająca równość i wolność wszystkim ludziom bez względu na światopogląd, ceniąca każdego prawego obywatela. Tak krótka i przebijająca całość "opasłej" Biblii. To te krótkie zdanie, "przetrąciło kręgosłup" dogmatom religijnym i uwolniło ludzi od władzy religijnej nad człowiekiem.
              Rozdzieliło państwo od kościoła, spowodowało upadek "boskiego systemu" - feudalizmu.
              Usunęło religijne hamulce do rozwoju nauki, postępu technicznego i cywilizacyjnego.
              • wmet Re: Szukając Boga 06.01.18, 14:10
                "Każdy człowiek rodzi się wolny, jest równy wobec prawa i ma prawo do szczęścia"

                Piękna deklaracja Wielkiej Rewolucji Francuskiej, tak prosta i zrozumiała dla ludzi, dająca równość i wolność wszystkim ludziom bez względu na światopogląd, ceniąca każdego prawego obywatela. Tak krótka i przebijająca całość "opasłej" Biblii. To te krótkie zdanie, "przetrąciło kręgosłup" dogmatom religijnym i uwolniło ludzi od władzy religijnej nad człowiekiem.
                Rozdzieliło państwo od kościoła, spowodowało upadek "boskiego systemu" - feudalizmu.
                Usunęło religijne hamulce do rozwoju nauki, postępu technicznego i cywilizacyjnego."

                Miejmy nadzieję, że to nastąpi.
                • kociak40 Re: Szukając Boga 06.01.18, 18:04

                  "Miejmy nadzieję, że to nastąpi." - wmet

                  To jeszcze tam gdzie mieszkasz nie dotarło tam. Dalej tkwisz w feudalnej zależności od Kościoła? Jesteś przypisany do "ziemi kościelnej" i musisz płacić "podymne", "pogłówne", tak jak ksiądz nakazuje? Może jeszcze ksiądz może zamykać cię w "kunach" (żelazne obręcze na murze tyłu kościoła) gdzie stoisz przypięty za szyję, bo opuściłeś msze niedzielną lub inne wykroczenie według "widzimisię" księdza? Może tam jeszcze palą czarownice na stosach?
          • kociak40 Re: Szukając Boga 06.01.18, 13:46
            malg64 napisał(a):

            > Niech więc nie otwierają , ale pozwola otworzyć innym.

            Nikt przecież tego nie zabrania, otwieraj sobie i odczep się od innych ludzi.
            • malg64 Re: Szukając Boga 06.01.18, 14:19
              Nie odczepie sie , ponieważ sie nie przyczepilam.ale życzę wszystkim szukajacych Boga , aby Go odnależli i myślę ,że warto Go o to poprosic ,to są piękne chwile kiedy szeroko otwieramy oczy w niedowierzaniu otwórzmy wtedy szeroko drzwi Chrystusowi i nie przejmujmy się ,ze świat nas nie rozumie , poniewaz niektórzy będa Was podziwiać, niektórzy stukać w glowę ,a Wy kochajcie i bądżcie kochani.
              • kociak40 Re: Szukając Boga 06.01.18, 14:37

                Jeżeli w tym widzisz swoje szczęście, to masz do tego prawo i sobie to realizuj. Każdy światopogląd jest tylko indywidualną sprawą człowieka i narzucanie swojego przekonania innym jest naganne. Stale piszesz to samo
                ale nie wiadomo o co chodzi. Kogo ja mam kochać, to ja sam decyduję. Piszesz o Bogu ale nie wiadomo o którego chodzi. Określ się, jaki to ten Bóg i do jakiej religii należysz.
              • wmet Re: Szukając Boga 06.01.18, 15:19
                Piękne słowa. Nic dodać, nic ująć. Zyczę Wszystkim pokoju i miłości.
                • dunajec1 Re: Szukając Boga 06.01.18, 15:25
                  Rozmowy gluchego ze slepym, juz ani czytac mi sie nie chce.
                • kociak40 Re: Szukając Boga 06.01.18, 17:48

                  "Rozmowy głuchego ze ślepym, już ani czytać mi się nie chce." - dunajec1

                  Każdy nawiedzony religijnie charakteryzuje się bardzo niskim intelektem. Ten niski poziom powoduje u nich brak własnej wartości do innych, brak wykształcenia zastępują dogmatami religijnymi co daje im poczucie pewnej atrakcyjności. Piszą na forum, można im odpowiadać, do tego forum służy. Mnie oni śmieszą.
                  • ur-nammu Re: Szukając Boga 16.01.18, 21:30
                    Kociak40: „Każdy nawiedzony religijnie charakteryzuje się bardzo niskim intelektem.”
                    Dla lepszego zrozumienia funkcjonowania osobowości silnie związanej z jakąś ideologią (nie tylko religijną, także niereligijną) bardzo pomocne jest wypracowane przez psychologię pojęcie potrzeby domknięcia poznawczego, która wpływa na to, jak ludzie myślą o świecie społecznym. Silna potrzeba domknięcia poznawczego wiąże się z umysłowością zamkniętą i broniącą się przed wszelką wieloznacznością, czego konsekwencją jest niski poziom analizy odbieranych informacji i ich ukierunkowana preselekcja (informacje niezgodne z własnymi wyobrażeniami są z góry pomijane lub wypaczane). Daje to obraz mocno uproszczony, ale i spore poczucie jednoznaczności i uporządkowania świata według określonego schematu. Silna potrzeba domknięcia preferuje sądy stereotypowe i wiąże się z odpornością na perswazję i ze słabym radzeniem sobie z tym, co nowe. Odporność tak ukształtowanego obrazu świata na zmianę jest wysoka.
              • kociak40 Re: Szukając Boga 06.01.18, 17:35

                "otwórzmy wtedy szeroko drzwi Chrystusowi" - malg64

                Dlaczego nawołujesz do bluźnierstwa i do podeptania swojej wiary innych.
                Judaizm, religia, która stworzyła Stary Testament, Chrystusa uważa za przestępce i oszusta, "otworzenie drzwi Chrystusowi" jest największym bluźnierstwem dla tej religii, nawoływaniem do podeptania swojej wiary. ŚJ nie uznają symbolu krzyża i Trójcy Św. Islam, Chrystusa, uważa za zwykłego proroka, jednego z wielu. "Otworzenie drzwi Chrystusowi" znieważa ich wiarę, odbiera im drogę do szczęścia (a mają też takie prawo). Na "Odnowie" pomalowali Cię nie na ten kolor, którego nie możesz usunąć i masz o to pretensje, a sama to samo czynisz. Jeżeli już chcesz coś głosić, zaznaczaj dla jakiej jest to wiary, a nie do wszystkich ludzi. Dlaczego Twoja wiara ma być lepsza od innych?
                • dunajec1 Re: Szukając Boga 06.01.18, 19:01
                  Nachodzili i mnie swiadkowie lata temu i nawet teraz tez mi przynosza swoje gazetki (w jezyku polskim, a jakze) ale jak kiedys im powiedzialem ze mialem przetoczone 4 litry krwi i gdyby nie to to by ze mna nie rozmawiali, spuscili glowy i poszli, ulzylo im?
                  • kociak40 Re: Szukając Boga 06.01.18, 20:01
                    "Nachodzili i mnie świadkowie lata temu" - dunajec1

                    Jest to atrakcyjna sekta zwłaszcza dla kobiet. Pozwala im głoszenie "słowa bożego" czyli Ewangelii. Katolicyzm wyklucza kobiety z tej możliwości. Miałem kiedyś pewien przypadek. Było zimno, padał deszcz, wziąłem taksówkę do przyjazdu do domu. Nie miałem pieniędzy przy sobie, bo używam kart bankomatowych. Podjechałem pod dom, powiedziałem kierowcy, że muszę "skoczyć"do bankomatu aby zapłacić mu 36 zł jakie były na jego liczniku w samochodzie. Aby się nie obawiał, że mogę go oszukać i nie wrócić, zostawiłem mu swój dowód osobisty.
                    Pobrałem 50 zł, wróciłem, podałem mu ten banknot i nie chcę reszty tylko swój dowód. On się na to nie zgadza, ja stoję na deszczu, on nie chce mi zwrócić dowodu jak nie wyda reszty. Domyśliłem się, że jest ŚJ i musi być uczciwy. Długo odlicza monety, ja stoję na deszczu i muszę czekać. Odliczył 14 zł i podał mi z moim dowodem.
                    Drugi przypadek. Kiedyś popsuł się zawór wodny w pralce automatycznej. Takiego zaworu nigdzie nie mogłem kupić, nawet na Allegro. Wymiana zaworu prosta, tylko trzeba go mieć. Jest punkt naprawy pralek, który prowadzi ŚJ, to wiedziałem. Pomyślałem sobie, że kupię taki zawór u niego płacąc za jego robociznę, czyli tak jakby on wymieniał u mnie w domu. Poszedłem do tego punktu, ma taki zawór, pytam się o cenę, on ja podaje i informuje, że nie ma pieniędzy na wydanie reszty i muszę zapłacić tylko taką sumą. Mówi 5,60 zł. ja zrozumiałem 56 zł i taką sumę poszedłem do sklepu aby rozmienić 100 zł. Wracam i płacę 56 zł. On zabiera zawór z lady, odstawia na półkę
                    i informuje mnie, że mam zapłacić 5 zł 60 groszy, za inną cenę go nie kupię. Znowu muszę iść do sklepu aby taką sumę mieć dokładnie do zapłacenia. Jest to cena hurtowa, niższa niż w normalnym sklepie. On zapłacił tyle i mnie tylko za tyle może sprzedać. Takiej postawy u katolików nie ma.
                    • malg64 Re: Szukając Boga 06.01.18, 20:46
                      Czy uważasz,że brak zgody na przetaczanie krwi jest uczciwe np. w stosunku do najblizszych ?.Cóz to za uczciwosć?.Wyobraz sobie ,siebie w takiej sytuacji dla mnie to forma przemocy i to wobec najblizych.Jest to dla mnie nie do przyjęcia jestem wiary chrzescijanskiej, a tak naprawdę chcialabym pomagać , ratować i nie robić nic przeciw dzłowiekowi.,Człowieczeństwo powinno być podstawą wszystkich religii.Kochać czlowieka to kochać Boga i to moja religia.
                      • kociak40 Re: Szukając Boga 06.01.18, 21:35
                        "Człowieczeństwo powinno być podstawą wszystkich religii.Kochać człowieka to kochać Boga i to moja religia." - malg64

                        Stale pierniczysz to samo w kółko. Wszystkie religie na całym świecie dzielą tylko ludzi, wprowadzają pogardę jednych do drugich i wrogość między nimi. Dawałem Ci przykład do Twojego stwierdzenia - "otworzyć drzwi dla Chrystusa" - czytałaś go? Miłość jest to uczucie niezależne od świadomości człowieka i nie ma możliwości zmuszenia się do kochania kogoś. Masz tylko szanować innych ludzi i im nie szkodzić własnym postępowaniem.
                        Dobrze określiła Cię - stokrotka, "masz kuku na muniu" przez religię i żadna dyskusja z Tobą nie ma sensu.
                        Podajesz, że jesteś wiary chrześcijańskiej ale napisz jakiej, jest ich dużo i są one wzajemnie sprzeczne w stosunku do siebie. Jedne drugim odbierają "wieczną szczęśliwość" i wskazują innym tylko drogę do piekła.
                        Piszesz, że kochasz Boga, którego Boga, z jakiego rodzaju religii. "Drogę" do tego Boga, każdy odłam Chrześcijaństwa wyznacza inną. Nie wystarcza kochać własne urojenie, trzeba "iść tą drogą", którą zaleca każdy odłam Chrześcijaństwa inną. To co dla jednych jest boskie, dla innego wyznania jest diabelskie. Nie możesz tego zrozumieć?
                        • marykal Re: Szukając Boga 04.07.18, 14:30
                          Dobry jesteś....smile)) Ale mnie rozbawiasz i ciekawiszsmile
                          • kociak40 Re: Szukając Boga 04.07.18, 20:10
                            marykal napisał(a):

                            > Dobry jesteś....smile)) Ale mnie rozbawiasz i ciekawiszsmile

                            Wydaje mi się, że Bóg tworząc człowieka na podobieństwo swoje nie patrzył w lustro.
                            • pocoo Re: Szukając Boga 23.07.18, 18:18
                              kociak40 napisał:

                              > Wydaje mi się, że Bóg tworząc człowieka na podobieństwo swoje nie patrzył w lus
                              > tro.
                              >
                              A kto by bogu to lustro zmajstrował? Nawet jeziora w raju nie było, to i bóg się nie przestraszył swojego odbicia. Boska fantazja.
                              Bóg przez miesiąc rozmawiał z Mojżeszem stojąc tyłem do niego. Ależ boska kultura.
                              • kociak40 Re: Szukając Boga 24.07.18, 01:42

                                "Bóg przez miesiąc rozmawiał z Mojżeszem stojąc tyłem do niego." - pocoo

                                Nawet Bóg nie może stanąć tyłem do Świata.
                                • pocoo Re: Szukając Boga 24.07.18, 21:18
                                  kociak40 napisał:
                                  > Nawet Bóg nie może stanąć tyłem do Świata.
                                  >
                                  Kiedyś może i stawał, ale teraz...
                                  Gdyby bóg wiedział jaki stworzył ten Świat, to byłyby "mądrzejsze" te biblijne pierdoły.
                          • kociak40 Re: Szukając Boga 18.07.18, 11:32

                            Chęci do grzeszenia nigdy nam nie zabraknie.
                      • pocoo Re: Szukając Boga 07.01.18, 01:01
                        malg64 napisał(a):

                        > Czy uważasz,że brak zgody na przetaczanie krwi jest uczciwe np. w stosunku do n
                        > ajblizszych ?.Cóz to za uczciwosć?

                        Uczciwość?To pieprzona hipokryzja. Oni decydują za dzieci i skazują je na śmierć.W bardzo wielu przypadkach, dorośli ŚJ idąc na operację, mają przy sobie karteczki ze zgodą na transfuzję.
                        Biblijnie nie wolno spożywać krwi, ale mięsko, wędlinki jak najbardziej. Różowiutkie i czerwone od krwi w naczyniach włosowatych.Mniam.
                        Pieprzeni hipokryci.
                        • kociak40 Re: Szukając Boga 07.01.18, 16:36

                          "Biblijnie nie wolno spożywać krwi" - pocoo

                          Wydaje mi się, że chodzi tu tylko o krew ludzką aby wykluczyć tz. kanibalizm.
                          • pocoo Re: Szukając Boga 07.01.18, 20:02
                            kociak40 napisał:

                            > Wydaje mi się, że chodzi tu tylko o krew ludzką aby wykluczyć tz. kanibalizm.
                            >
                            No to wampiry mają przechlapane.
                            Komarzyce też.
                            A pijawki?
                          • jotkajot49 Re: Szukając Boga 12.03.18, 21:03

                            Wydaje mi się, że chodzi tu tylko o krew ludzką aby wykluczyć tz. kanibalizm.

                            Koszerny ubój zwierząt polega, między innymi, na wykrwawieniu zabijanego zwierzaka.
                      • kociak40 Re: Szukając Boga 07.01.18, 07:10

                        "Kochać człowieka to kochać Boga i to moja religia." - malg64

                        Ładnie piszesz, stale zapewniasz, że kochasz jakiegoś Boga i wszystkich ludzi oprócz tego księdza, co "Odnowe w duchu świętym" prowadził. Że też serce taką miłość wytrzymuje. Co z tego wynika? Tego już nie podajesz.
                        Spodobały się Twoje opisy temu co ma nick - wmet, ten, który sam ze sobą rozmawia i twierdzi, że w nim jakiś Bóg tkwi. Pochwalił Ciebie, coś macie wspólnego.
                    • pocoo Re: Szukając Boga 07.01.18, 00:55
                      kociak40 napisał:

                      > Jest to atrakcyjna sekta zwłaszcza dla kobiet. Pozwala im głoszenie "słowa boże
                      > go" czyli Ewangelii.

                      Zaszczytem dla ich kobiet jest sprzątanie sali królestwa.
                      Alleluja.
      • pocoo Re: Szukając Boga 25.01.18, 11:46

        > Zeby zakochać się w Bogu trzeba szczerej rozmowy z samym sobą (Bogiem) wewnątrz
        > nas.

        Znam takich dwóch.Jeden to Narcyz, a drugi to smurf Laluś.
        • kociak40 Re: Szukając Boga 26.01.18, 07:52

          "żeby zakochać się w Bogu trzeba szczerej rozmowy z samym sobą (Bogiem) wewnątrz nas."

          Może wtedy uda się chwycić Pana Boga za nogi?
          • pocoo Re: Szukając Boga 26.01.18, 14:28
            kociak40 napisał:
            > Może wtedy uda się chwycić Pana Boga za nogi?
            >
            Za nogi? Moja wyobraźnia jest bardziej wybujała.Bóg we mnie...
        • kociak40 Re: Szukając Boga 30.01.18, 19:06

          "Wielu przekonało się i przekazuje swoje doświadczenia na Youtoobe. " - wmet

          Apel z Youtoobe - Ludzie chudnijcie, bo na świecie jest coraz mniej miejsca!

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka