milka755 10.04.05, 20:45 który zrobił coś dobrego dla świata? Chętnie się dowiem. Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
dupekzoledny Re: Czy był jakiś ateista... 10.04.05, 21:09 czy był jakiś wierzący/KArTOfEL, muzułmanin,hinduista, buddysta/ który zrobił coś dobrego dla swiata.chetnie się dowiem. Odpowiedz Link
gosc_jak_osc Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 13:31 dupekzoledny napisał: > czy był jakiś wierzący/KArTOfEL, muzułmanin,hinduista, buddysta/ który zrobił > coś dobrego dla swiata.chetnie się dowiem. Może łaskawie dupku bedziesz pisał katolik a nie KArTOfEL tak jak piszesz muzułmanin hinduista buddysta Odpowiedz Link
karmin-cynober Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 10.04.05, 21:16 tych dwoch wypowiedziach. Dadaizm ! Odpowiedz Link
dupekzoledny Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 10.04.05, 21:18 padło głupie pytanie. odpowiedz musiała być równie kretyńska. Odpowiedz Link
milka755 Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 10.04.05, 21:22 Nie ma głupich pytań... Ale dziękuje, potwierdziliście moje obawy...)) Odpowiedz Link
murowany Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 10.04.05, 21:24 zdefiniuj jeszcze pojecie "zrobic cos dobrego dla swiata", bo moze sie okazac, ze bedziemy myslec o dwoch roznych definicjach. Odpowiedz Link
0golone_jajka Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 10.04.05, 21:26 A jakie miałaś obawy? Poza tym, racz zauważyć, że odpowiedziała ci tylko jedna osoba. Poczekaj na resztę. Odpowiedz Link
milka755 Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 10.04.05, 21:33 0golone_jajka napisał: > A jakie miałaś obawy? Poza tym, racz zauważyć, że odpowiedziała ci tylko jedna > osoba. Poczekaj na resztę. > Moje obawy były właśnie takie, że nie ma. Chętnie się przekonam, że się mylę. Bez precyzowania co dobrego zrobił - cokolwiek... Odpowiedz Link
0golone_jajka Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 10.04.05, 21:36 O ile się nie mylę Freud był ateistą. To tak na szybko. O kims innym musiałbym poszukać w necie, bo nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Poza tym większość dawnych wielkich ludzi była bardziej lub mniej wierząca - takie były czasy. Ateizm nie był popularny ani bezpieczny. A teraz, z kolei, mało kto afiszuje się swoimi przekonaniami religijnymi, bo jakie to ma znaczenie w obliczu tego czego dokonał? A taki Hitler to był ateista czy wierzący, bo nie wiem? Odpowiedz Link
yano75 Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 11.04.05, 00:20 Hitler był gorliwym katolikiem. Między innymi dlatego uwziął się na bezbożne komunistyczne ZSRR. Odpowiedz Link
ned_pap Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 11.04.05, 18:04 Tak, synku, oczywiscie. Byl tak gorliwym katolikiem, ze znaczna czesc duchowienstwa z okupowanych krajow wymordowal w obozach. Hitler wyznawal znieksztalcone neopoganstwo, na swoj chory sposob czcil dawnych bogow germanskich, zreszta wedlug liturgii stworzonej przez siebie samego. Wyznawcy tej pseudoreligii okreslali siebie jako "Gottglaubig" - "wierzacy w boga". Nie przecyzowano, o jakiego boga chodzi, ale siegajac na przyklad do Moczarskiego, znajdziemy, ze Juergen Stroop musial wyrzec sie katolicyzmu, zeby zrobic kariere w SS. Odpowiedz Link
svintuh Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 05.07.05, 14:40 nie tylko wyrzekł się katolicyzmu, ale i zmienił imię Joseph (chociaż nawet Goebbelsowi to żydowskie imię nie przeszkadzało) na Jürgen (czysto germańskie). Odpowiedz Link
dupekzoledny Re: I jak ten watek dalej pociagnac po 10.04.05, 21:36 i zdrugiej strony miojhe obawy-również. Odpowiedz Link
mr_pope Re: Czy był jakiś ateista... 10.04.05, 21:36 Co oznacza "zrobił coś dobrego dla świata"? Wybacz, ale to pytanie jest tak sformułowane, że nie pasuje tu przedstawiciel żadnej religii. Jestem zresztą przekonany, że sa naukowcy, którzy coś tam zdziałali a nie przypisują się żadnemu Bogu. Czy to Ci odpowiada? Odpowiedz Link
milka755 Re: Czy był jakiś ateista... 10.04.05, 21:45 mr_pope napisał: > Co oznacza "zrobił coś dobrego dla świata"? Wybacz, ale to pytanie jest tak > sformułowane, że nie pasuje tu przedstawiciel żadnej religii. Jestem zresztą > przekonany, że sa naukowcy, którzy coś tam zdziałali a nie przypisują się > żadnemu Bogu. Czy to Ci odpowiada? Własciwie ciekawi mnie, czy można nie wierząc w "przykazanie miłości", kierować się miłością bliżniego? Odpowiedz Link
nick_penis Re: Czy był jakiś ateista... 10.04.05, 21:51 No nie... skąd Ci przyszło do głowy, że tzw. przykazanie miłości może być jedynym źródłem ludzkiego dobra. Bardzo Cię przepraszam, ale masz, zdaje się, mgliste pojęcie o tematach, o których próbujesz dyskutować. Odpowiedz Link
milka755 Re: Czy był jakiś ateista... 10.04.05, 22:00 nick_penis napisała: > No nie... skąd Ci przyszło do głowy, że tzw. przykazanie miłości może być > jedynym źródłem ludzkiego dobra. Bardzo Cię przepraszam, ale masz, zdaje się, > mgliste pojęcie o tematach, o których próbujesz dyskutować. No właśnie chcę się dowiedzieć, co jeszcze może byc żródłem ludzkiego dobra. Ale może rzeczywiście nie umiem sprecyzować o co właściwie mi chodzi... Co do tematu ateizmu, to rzeczywiście pojęcie mam mgliste. Odpowiedz Link
nick_penis Re: Czy był jakiś ateista... 10.04.05, 22:03 Na początek polecam Ci "Mini-wykłady o maksi-sprawach" Profesora Kołakowskiego. Zdaje się, można jeszcze kupić w księgarniach. Odpowiedz Link
the_dzidka Re: Czy był jakiś ateista... 06.07.05, 16:53 > Własciwie ciekawi mnie, czy można nie wierząc w "przykazanie miłości", kierować się miłością bliżniego? 1. Popraw mnie, jeśli się mylę - z Twoich słów wynika, że ateista jest z założenia złym człowiekiem, nie wie, co to miłość, nie kocha i nie pragnie być kochanym, bo "nie wierzy w przykazanie miłości"? 2. Nie przyszło ci do głowy, że ateista, jak najbardziej akceptując to, że należy "miłować" bliźniego, nie wierzy tylko w "boskie" nadanie owego przykazania? Przerażające... Odpowiedz Link
0golone_jajka Lem jest niewierzący 10.04.05, 21:39 Tylko nie wiem czy on zrobił cos dobrego dla świata w twoim rozumieniu? Odpowiedz Link
milka755 Re: Lem jest niewierzący 10.04.05, 21:43 0golone_jajka napisał: > Tylko nie wiem czy on zrobił cos dobrego dla świata w twoim rozumieniu? > Hmmm, trochę trudne książki pisał, więc trzeba było szare komórki wysilać, a to chyba dobrze, no nie...? )) Odpowiedz Link
dokumentationdervertreibung Re: Lem jest niewierzący 10.04.05, 22:24 weszłam z ciekawością na ten wątek, kilkanaście postów, myślałam że coś się ciekawego dowiem. a tu... kicha... a propos sławnych, to w necie (jedna ze stron ateistycznych, chyba był nagłówek "Zakazane biografie" czy jak - nie paiętam) pisało, że Kuba Wojewódzki jest ateistą. Odpowiedz Link
0golone_jajka Re: Lem jest niewierzący 11.04.05, 00:10 Jeśli porównujesz Wojewódzkiego do Lem to chyba nie ma o czym dyskutować... Odpowiedz Link
dokumentationdervertreibung Re: Lem jest niewierzący 11.04.05, 00:45 czyli WOjewódzkiego się wstydzicie??? Odpowiedz Link
0golone_jajka Re: Lem jest niewierzący 11.04.05, 08:53 > czyli WOjewódzkiego się wstydzicie??? Nie, ale on nic specjalnego na razie po sobie nie pozostawił. Poza paroma wygłupami. Odpowiedz Link
abstrakt2003 Re: Czy był jakiś ateista... 10.04.05, 22:27 Trochę bezsensowne pytanie.... pewnie był.... ****** Z całą pewnoscią można powiedzieć że wielu ateistów do bardzo przyzwoici ludzie których żadne wyznanie sie by nie powstydziło. Odpowiedz Link
40_i_4 Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 10:14 Kofi Annan, Woody Allen (za filmy;>, Albert Einstein, Ludwig van Beethoven, Albert Camus, d'Alambert, Thomas Edison, Benjamin Franklin, Freud, Angelina Jolie (za to, ze dostarcza wiele radosci, gdy sie na nia patrzy, a mowie to jako kobieta), Lem, Abraham Lincoln, Orwell, Skłodowska- Curie, Leonardo da Vinci (!) na wiecej nie mam czasu bo ide do pracy. Odpowiedz Link
grzespelc Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 15:28 Hmmm, da Vinci?? I uszedł z życiem??? Odpowiedz Link
narwani Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 23:51 Leonardo- przed śmiercią podpisał orzeczenie o przejściu na katolicyzm, ponieważ chciał sam zadecydować co stanie się z jego spadkiem (według ówczesnego prawa niekatolik nie mógł sporządzić testamentu, a jego majątek przechodził na państwo) Odpowiedz Link
svintuh Re: Czy był jakiś ateista... 05.07.05, 14:45 skąd bierzesz te brednie? trzeba udowodnić, że ktoś był ateistą, jesli sie stawia takie zarzuty! Odpowiedz Link
0golone_jajka Re: Czy był jakiś ateista... 10.04.05, 23:39 No fakt. Że też na to nie wpadłem! Odpowiedz Link
watanabe.miharu Re: Czy był jakiś ateista... 10.04.05, 23:45 karmin-cynober napisała: > Budda Trafne spostrzezenie. Odpowiedz Link
kathy83 Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 07:52 Darwin, Einstein, Edison, Frank Lloyd Wright, David Hume, Sartre, Feynman Odpowiedz Link
milka755 Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 08:53 Tak, rzeczywiście byli wybitnymi ludżmi. Z pewnością wątpiąc w istnienie Boga potrafili spojrzeć na pewne sprawy z dystansu. Dzięki za konkrety Odpowiedz Link
0golone_jajka Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 09:59 Przydałyby się jakieś cytaty na poparcie twej tezy o areligijności wymienionych. Poniżej podałem cytaty o Einsteinie. Odpowiedz Link
kathy83 Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 13:26 Albert Einstein "I do not believe in a personal God and I have never denied this but have expressed it clearly. If something is in me which can be called religion than it is the unbounded admiration for the structure of the world so far as our science can reveal it." "I cannot imagine a God who rewards and punishes the objects of his creation, whose purposes are modeled after our own Odpowiedz Link
mr_pope Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 23:13 Darwin z czasem stał się agnostykiem. Czyli nie ateistą. Można go liczyć? Odpowiedz Link
0golone_jajka Einstein! 11.04.05, 09:58 A knowledge of the existence of something we cannot penetrate, of the manifestations of the profoundest reason and the most radiant beauty - it is this knowledge and this emotion that constitute the truly religious attitude; in this sense, and this alone, I am a deeply religious man. To swoiste wyznanie wiary Einsteina. Niestety nie potrafię tego ładnie przetłumaczyć. Wiedza o istnieniu czegoś, czego nie jesteśmy w stanie pojąć, o przejawach najgłębszego rozumu (albo najpierwotniejszej przyczyny) i najdoskonalszego piękna - właśnie ta wiedza i to uczucie stanowią prawdziwie religijną postawę; w tym sensie, i tylko w tym, jestem głęboko religijnym człowiekiem. Ewentualnie drugi cytat: Oczywiście kłamstwem jest to, co pisano o moich religijnych przekonaniach i kłamstwo to jest systematycznie powtarzane. Nie wierzę w osobowego Boga i nigdy temu nie przeczyłem, przeciwnie, mówiłem o tym wyraźnie. Jeśli jest we mnie coś religijnego, to bezgraniczny podziw dla budowy świata, którą nasza nauka może odsłonić." (Z Albert Einstein, The Human Side, red. H. Dukas i B. Hoffman, Princeton University Press, 1981) Odpowiedz Link
bloodysunday99 Znani ateisci: 11.04.05, 10:14 Forrest J. Ackerman Phillip Adams Brandy Alexandre Woody Allen Shulamit Aloni Thomas J. Altizer Natalie Angier Liv Arnesen Madison Arnold Peter William Atkins Russell Baker Iain M. Banks Clive Barker Dan Barker MC Paul Barman Dave Barry Richard Bartle Steve Benson Ingmar Bergman Björk Bill Blass Jim Bohanan Sir Herman Bondi Pierre Boulez T. Coraghessan Boyle Nathaniel Branden Marlon Brando Richard Branson Rodney Brooks Andrew Brown Peter Buck Warren Buffett John Byrne Dean Cameron George Carlin John Carmack Adam Carolla John Carpenter Asia Carrera Fidel Castro Dick Cavett Stephen Chapman Vic Chesnutt Noam Chomsky Mohammed Choukri Chumbawamba Paul and Patricia Churchland Alexander Cockburn John Conway Alex Cox Francis Crick David Cronenberg David Cross Alan Cumming Justin Currie Ron Dakron Julia Darling William B. Davis Richard Dawkins Daniel Dennett David Deutsch Ani DiFranco Micky Dolenz Amanda Donohoe Roddy Doyle Paul Draper Patrick Duffy Dean Edell Paul Edwards Greg Egan Barbara Ehrenreich Paul Ehrlich Albert Ellis Warren Ellis Harlan Ellison Garth Ennis Brian Eno Diane Farr David Feherty Jules Feiffer Larry Fessenden Harvey Fierstein Nuno Filipe Filter Bob Fingerman Antony Flew Larry Flynt Dario Fo Dave Foley James Forman Jodie Foster John Fowles Robin Lane Fox Kinky Friedman Janeane Garofalo Bill Gates Bob Geldof Jack Germond Ira Glass Jean Luc Godard Al Goldstein Nadine Gordimer Greg Graffin Spalding Gray Seth Green Stephen Greenblatt Rachel Griffiths Joe Haldeman Alan Hale Kathleen Hanna Harry Harrison Nina Hartley Roy Hattersley James A. Haught Bill Hayden Judith Hayes Nat Hentoff Katharine Hepburn Paul Hester Christopher Hitchens General Choi Hong-Hi Nicholas Humphrey Derek Humphry Stephan Jenkins Penn Jillette Angelina Jolie Neil Jordan Joachim Kahl Jonathan Katz Kawaljeet Kaur Ludovic Kennedy Margot Kidder Florence King Neil Kinnock W. P. Kinsella Michael Kinsley Melvin Konner Frank Kozik Kramer Paul Krassner Milan Kundera Paul Kurtz Ring Lardner Jr. Mr. Lavanam Richard Leakey Alexander I. Lebed Tom Lehrer Mike Leigh Stanislaw Lem Gerda Lerner Michael Lewis Tom Leykis John Lydon John Malkovich Barry Manilow Shirley Manson Michael Martin Nick Mason John McCarthy Malachy McCourt Ian McEwan Todd McFarlane Montana McGlynn Sir Ian McKellen Alexander McQueen Jonathan Meades Antonio Mendoza Tom Metzger Arthur Miller Mike Mills Marvin Minsky Warren Mitchell Momus John Money Hans Moravec Max More Henry Morgentaler Desmond Morris James Morrow John Mortimer Frank Mullen Taslima Nasrin Ramendra Nath Ted Nelson Randy Newman Mike Nichols Jack Nicholson Kai Nielsen Oscar Niemeyer Robert Nozick Gary Numan Ronald Numbers Bob Odenkirk Camille Paglia Andy Partridge Robert Patrick Mark Pauline Leonard Peikoff Paul Pfalzner Julia Phillips Ferdinand Piech Katha Pollitt Paula Poundstone Vladimir Pozner Terry Pratchett Paul Provenza Ted Rall James Randi Ron Reagan Jr. Christopher Reeve Rick Reynolds Griff Rhys-Jones Mordecai Richler Matt Ridley Brian Ritchie Brad Roberts Chris Robinson Neil Rogers Richard Rorty Arundhati Roy Jane Rule Salman Rushdie Mona Sahlin Sebastião Salgado Robert Sapolsky José Saramago Pamela Sargent John Sayles Eugenie Scott Captain Sensible Nick Seymour Robert I. Sherman Michael Shermer Claude Simon Slayer J.J.C. Smart George H. Smith Robert Smith Lee Smolin Steven Soderbergh Ed Sorel Annika Sörenstam George Soros Richard Stallman Peter Steele Bruce Sterling Howard Stern J. Michael Straczynski Ken Stringfellow Donald Sutherland Julia Sweeney Matthew Sweet Teller Studs Terkel Tool Linus Torvalds Ted Turner Eddie Vedder Gore Vidal Kurt Vonnegut Jr. Sarah Vowell Matt Wagner Annika Walter James Watson Steven Weinberg Joss Whedon Harland Williams Ian Wilmut Lewis Wolpert Steve Wozniak Bruce Wright Zarkov Nick Zedd Odpowiedz Link
milka755 Re: Znani ateisci: 11.04.05, 10:27 wow... O większości nie słyszałam, ale wierzę na słowo...)) Poczytam sobie o nich. Oczywiście to, że są znani, nie świadczy o tym, że coś z tego wynika dobrego dla ludzkości, a o to mi głównie chodziło. Odpowiedz Link
bloodysunday99 Re: Znani ateisci: Link 11.04.05, 10:38 Aby Ci bylo troszke latwiej, podam Ci link z opisami prawie wszystkich osob. Mam nadzieje ze cos ciekawego znajdziesz! www.celebatheists.com/ Odpowiedz Link
niedzwiedziczka Interesujące zestawienie 11.04.05, 11:51 Jeśli to jest lista osób "czyniących dobro" to zaskakuje mnie parę nazwisk. Po pierwsze Castro. Jeśli Castro, to dlaczego nie Lenin? Zapatrywania i czyny podobne. Może raczej Che Guevara? ten się przynajmniej poświęcił dla rewolucji. No i stawianie w jednym szeregu Tornwalda i Gatesa.... Jestem także ciekawa, co zaliczyć, jako czynienie dobra na poczet Bjork, Jodie Foster i większości pozostałych aktorów, których wymieniasz. Nie mówię o tych, którzy swoimi rolami próbowali powiedziec coś ważnego. No, chyba, że masz na myśli wyłącznie rozrywkę. Chumbawamba? Jako śpeiwający o tym co boli? Jak dla mnie troche się za bardzo później zkomercjalizowali. Wielu nazwisk nie znam. Może ktoś bliższy nam, jakiś Polak? Tylko błagam, nie pisz Urban. "Czas na małe conieco" Odpowiedz Link
abstrakt2003 TAK MAŁO!!!!!!!!!???????????? 11.04.05, 21:03 Czyzby cała reszta WIERZYŁA!!! **** No poprostu bomba! Odpowiedz Link
niedzwiedziczka Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 11:37 Hmm, pytanie dziwne albo nieprawidłowo postawione. Ja jestem katoliczką i nie uważam, że warunkiem koniecznym i wystarczającym do czynienia dobra jest bycie wierzącym. Ba, znam wielu wierzących, którzy wyrządzili mnówstwo zła. Ateista to człowiek nie wierzący w Boga, ale nikt nie powiedział, że taki człowiek nie może wierzyć w dobro, czy w miłość. My utożsamiamy dobro i miłość z Bogiem, a ateiści nie. Taka mała różnica. Odpowiedz Link
milka755 Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 12:01 Masz całkowitą rację. My utożsamiamy dobro i miłość z Bogiem, a ateiści - z wyższą ideą,... no właśnie, z czym? Czy łatwiej czynić dobro będąc wierzącym? Jaki ma się punkt odniesienia, nie wierząc w Boga? Odpowiedz Link
opryszczka Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 12:18 Dobro i miłość to pojęcia, które nie muszą się łączyć z żadnym bogiem. Są to wartości uniwersalne, zrozumiałe przez większość społeczeństw niezależnie od ich rasy, religii czy stanu majątkowego. Odpowiedz Link
michal2708 Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 12:23 milka755 napisała: > Masz całkowitą rację. My utożsamiamy dobro i miłość z Bogiem, a ateiści - z > wyższą ideą,... no właśnie, z czym? > Czy łatwiej czynić dobro będąc wierzącym? Jaki ma się punkt odniesienia, nie > wierząc w Boga? My, ateiści, nie musimy utożsamiać z niczym dobra i miłości. Co nie znaczy, że część z nas tego nie robi. Na 100% to mogę odpowiedzieć za siebie. Myślę, że większość ateistów zgodzi się ze mną, że nie potrzebujemy takiego punktu odniesienia jak Bóg. Ja osobiście traktuję pojęcia dobra i miłości aksomatycznie. Jeżeli drugra osoba odbiera to co czynię jako dobro to właśnie nim ono jest. No i ogólne zasady, że nie należy krzywdzić ludzi i zwierząt etc. Dlatego nie potrafię powiedzieć czy łatwiej jest wierzącym czynić dobro bo nie wierzę w istnienie rozsądnej odpowiedzi. Moim zdaniem osobom wierzącym łatwiej jest żyć po popełnieniu czegoś złego (nawet niechcący) niż ateistom. Odpowiedz Link
milka755 Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 12:30 "Moim zdaniem osobom wierzącym łatwiej jest żyć po popełnieniu czegoś złego (nawet niechcący) niż ateistom." Wiesz, coś w tym jest. Łatwo wierzyć, że Bóg wybaczy. Trudniej wybaczyć samemu sobie. Odpowiedz Link
michal2708 Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 12:36 Dokładnie. Właśnie to miałem na myśli. Odpowiedz Link
dupekzoledny Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 13:09 K O N F U C J U S Z. D A L A J L A M A. Odpowiedz Link
gosc_jak_osc Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 13:59 pytanie było czy był jakiś ateista jeżeli dobrze kojarzę to Konfucjusz - Odegrał on wielką rolę w dziejach chinskiej cywilizacji gdyż stworzył cały system filozoficzny i moralno - religijny zwany konfucjanizmem. "...Należy działać wypełniając obowiązki, a efekty powierzyć woli Niebios, losowi, przeznaczeniu (ming). Rozumieć (ming) znaczy rozumieć nieunikniniowość świata i w związku z tym nie zwracać uwagę na zewnętrzne porażki lub powodzenia, a działać i wypełniać swoje obowiązki..." Dalajlama - duchowy i polityczny przywódca Tybetu. Żywe wcielenie bodhisattwy Awalokiteśwary, który odrzucił nirwanę, aby udostępnić ścieżkę do doskonałości pozostałym. Określenie Dalajlama pochodzi z połączenia słów ta-le (ocean) i bla- ma - lamato tak więc to osoby wierzące, nie katolicy, ale wierzący. tak jak Mahomet i Budda. Odpowiedz Link
dupekzoledny Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 16:20 co do mahometa-zgoda. dalaj lama sam jest bioguiem,bożkiem ,fetyszem. więc wierzty tylko w siebie..tak jak ja .jest ateistą. zreszta ateizm dotarł do ludzi tak dokładnie kilkadziesiąt lat temu wraz z rozwojem społecznym no niech bedzie sto kilkadziesiąt. w porównaniu z religiami to bardzo krótko i sukcesy ateizmu uwzględniająć czas są oszałamiające. porównajcie sto kilkadziesiąt -no niech bedzie dwieście i ok 6050.świat został stworzony coś koło 4050 lat przed n.e. Odpowiedz Link
iran_europy Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 17:28 dalas bubu tym ateistom milka ...CHRZESCIJANSTWO ma sie czym pochwalic w europie. glowne prady filozoficzne archetektoniczne, ktore byly podstawa dla pozniejszch pokolen zawdzieczamy chrzescijanstu. Zacznajac od talesa poprzez 100x pla pla... konczac na plotynie.W architekturze Partenon 100x pla pla, Chrystoleum konczac na forum chrystanum. Nie tylko w tych dziedzinach mozna by sie wtedy chwalic(literatura itd). I pamietamy potem jak ateizm zapanowal nad Europa obracajac w gruzy caly ten chrzescijanski dorobek: palono biblioteki,burzono budowle, 1000 lat straconych w ciemnocie ateizmu!!! dopiero dzieki odgornym wskazowka naszych Ojcow Swietych nastal renesans. A moze Cuirie Skodowska tez byla kobieta Odpowiedz Link
dupekzoledny Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 17:46 curie-skłodowdska była katolikiem. Odpowiedz Link
iran_europy Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 18:18 dupekzoledny napisał: > curie-skłodowdska była katolikiem. sorry ..a bo mnie tak zmylily (siostry) grasz w skata ? Odpowiedz Link
michal2708 Re: Czy był jakiś ateista... 12.04.05, 09:22 Curie-Skłodowska????? A kto to był???? bo ja słyszałem tylko o Skłodowskiej-Curie!!! Odpowiedz Link
dolkar.yeshe Re: Czy był jakiś ateista... 05.07.05, 15:01 > dalaj lama sam jest bioguiem,bożkiem ,fetyszem. więc wierzty tylko w > siebie..tak jak ja .jest ateistą. wybacz, ale w żadnym wypadku Dalajlama nie jest bogiem, bożym dziecięciem, ani prorokiem. buddyzm nie zajmuje się ideą boga. bóg- stworzyciel nie może istnieć, ponieważ każda przyczyna ma swoją poprzednią przyczynę. innymi słowy, nie może istnieć przyczyna bez przyczyny. ale istnieje coś takiego, jak umiwersalne współczucie, miłość, mądrość. nie jest to jednak osobowy Bóg, który za dobre wynagradza itd. Odpowiedz Link
karmin-cynober Re: Czy był jakiś ateista... 12.04.05, 11:11 Wiara i nie wiara wcale nie oznaczaja czynienia dobra albo zla. Wierzacy to pasazerowie jadacy konkretnym pociagiem wierzacy w okreslona stacje docelowa a przede wszystkim wierza w to, ze ktos ich na ostaniej stacji odbierze. Ateisci ? To chyba ci z przesiadkami, autostopowicze, na gape, bez stacji docelowej, podroznicy. Roznica jest w wolnosci jesli ktos jest takim ateista jak ja. Nikt mnie nie odbierze, moze jest jakas stacja docelowa ale najpierw podroze. Odpowiedz Link
milka755 Re: Czy był jakiś ateista... 12.04.05, 11:26 karmin-cynober napisała: > Wiara i nie wiara wcale nie oznaczaja czynienia dobra albo zla. > Wierzacy to pasazerowie jadacy konkretnym pociagiem wierzacy w okreslona stacje > > docelowa a przede wszystkim wierza w to, ze ktos ich na ostaniej stacji > odbierze. > Ateisci ? To chyba ci z przesiadkami, autostopowicze, na gape, bez stacji > docelowej, podroznicy. Roznica jest w wolnosci jesli ktos jest takim ateista > jak ja. Nikt mnie nie odbierze, moze jest jakas stacja docelowa ale najpierw > podroze. Bardzo ładnie i ciekawie napisałeś... Odpowiedz Link
dupekzoledny Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 19:01 myśliciele od zawsze nie mieli nic wspólnegoz religiami.z tego względu gdzies wczesniej napisałem konfucjusz, który raczej swoje systemy myślowe lokował raczej obok religii. Odpowiedz Link
niedzwiedziczka Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 19:47 Jesteś pewien, że nie wierzył w bogów greckich? Odpowiedz Link
dupekzoledny Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 19:55 konfucjusz, nie przypuszczam zeby wierzył w greckich,mógł raczej w jakichs azjatyckich. chyba trudno było mu w chinach kolegowac sie z greckimi.ówczesny internet był deczko wolniejszy. Odpowiedz Link
mr_pope Re: Czy był jakiś ateista... 11.04.05, 23:14 Pytanie dotyczyło Sokratesa, nie Konfucjusza. Odpowiedz Link
pikabum Re: Czy był jakiś ateista... 13.04.05, 12:35 Sokrates został oskarżony o niewiare w bogow i za to skazany. Odpowiedz Link
dupekzoledny Re: Czy był jakiś ateista... 14.04.05, 16:08 nas też to czeka.cykutka.ale czego sie nie robi dla sprawy. Odpowiedz Link
svintuh Re: Czy był jakiś ateista... 05.07.05, 14:38 Nasz Ukochany Przywódca, Prezydent Najjaśniejszej Trzeciej Rzeczypospolitej, Wódz i Ojciec Narodu Polskiego Słońce Bałtyku Aleksander Kwaśniewski! [uważany przez niektórych za ateistę - ale ja, nie wierzę żeby mógł nim być] Odpowiedz Link
vitmik Re: Czy był jakiś ateista... 05.07.05, 14:48 moze by latwiej bylo napisac ateistow ktorzy tworzyli zlo? stalin,lenin,chruszczow,mao,kim,castro,napoleon,polowa krolow francuskich i angielskich. hitler,himmler i polowa hitlerowskiej bandy. jakby tak policzyc to moga sobie zapisac wiekszosc zgonów w historii nowozytnej o 20 wieku nie wspominajac Odpowiedz Link
nelsonek Re: Czy był jakiś ateista... 06.07.05, 16:08 teraz wymien wierzacych ktorzy czynili zlo. zacznij od niektorych papiezy... pozniej przejdz do innych wierzen... Odpowiedz Link
kapitan.kirk Re: Czy był jakiś ateista... 06.07.05, 16:26 Takie licytowanie się nie ma większego sensu, bowiem źli i dobrzy ludzie są zarówno wśród chrześcijan, jak i wśród ateistów. Co to zmieni, jeżeli jeden np. udowodni drugiemu, że wśród członków danej grupy wyznaniowej w I ćwierci ubiegłego stulecia złych ludzi było o 23% więcej w cyklu kwartalnym, zaś drugi pierwszemu, że stosując inną metodę oddzielania dobrych od złych otrzymujemy circa 7,32 raza więcej obywatela złego niż dobrego per capita w grupie wiekowej 15-30 lat... Dyskusje takie o tyle są zresztą bezcelowe, że tak czy siak dla wojujących ateistów Hitler pozostanie katolikiem, zaś dla zawodowych katolików - ateistą i wrogiem Kościoła; przy czym, co ciekawe, oba te poglądy można wiarygodnie uzasadnić Każdy sam odpowiada za swoje czyny, zaś wiara lub jej brak mogą mu tylko pomagać albo przeszkadzać w byciu dobrym człowiekiem. A zawartość rubryki "wyznanie" (na szczęście obecnie już u nas w zasadzie nie występującej) nie czyni z nikogo automatycznie świętego ani sukinsyna. Pzdr Odpowiedz Link