Zrezygnować z wczasów??

[wiktoria755]

Mam wykupione wczasy w Tunezji w czerwcu. Mam dwoje małych dzieci. poważnie zastanawiam się nad rezygnacją. Co robić?? Wydaje mi się, że sytuacja, która obecnie jest w Tunezji ograniczy turystykę przez kilka najbliższych lat. Określenie : "kolejny utracony raj" jest chyba bardzo adekwatne.

[Gość: Wojtek]

Do czerwca z pewnością się uspokoi, a co było w Grecji też zamieszki, palenie samochodów, a jakoś ludzie wypoczywali.
W Tunezji turysta to święta krowa na północy w strefach turystycznych do czerwca będzie spokój.
Jak ludzie zrezygnują z wyjazdów to biura podróży znowu ucierpią.

[Gość: E]

Tak biura ucierpią jak turyści zrezygnują trudno jednak czekać i zastanawiać się czy ucichnie a potem zostać w domu bo już nie będzie możliwośći wyboru innych kierunków.Mieliśmy lecieć w lipcu no ale w takiej sytuacji nikt nie powie czy ucichnie czy się zaostrzy.Podpowiedzcie proszę jak załatwić z biurem zmianę rezerwacji.Przedpłatę robiłam już w grudniu przy dużej promocji.Teraz chcą zrobić jako nową rezerwację na teraźniejszych zasadach co oznacza że wówczas będziemy w plecy z kasą,jakoś tak mi to nie leży.Może ktoś wie jak można to załatwić? Był już ktoś w takiej sytuacji?

oczywista sprawa

[Gość: TUNEZJA I EGIPT]

w tunezji stan wyjatkowy wiec w tym roku ktos o zdrowych zmyslach tam sie nie wybiera wiem ze ludzie maja oplacone wczasy ale jak dzis czytalem mozna walczyc o zwrot gotowki - i nalezy takze nie jechac w tym roku do EGIPTU TAM MOZE BYC PODOBNA SYTUACJA W KAZDEJ CHWILI

[africa5]

Co jest ważniejsze - czy ucierpią biura, czy życie i zdrowie Twoje i rodziny. Przedmówczyni pisze, że ma jechać z dziećmi.... Nad czym tu się zastanawiać? Oczywiście, że do lata i tak nie będzie bezpiecznie, to za krótki czas na takie problemy. Mają jechać i siedzieć w hotelu, nie wychodzic nigdzie, bo jest zagrożenie? A może hotel podpalą (bo i tak bywało co prawda w innym państwie). Szybko zmienić rezerwację, nawet z jakąś mniejszą stratą pieniążków i znaleźć coś innego. Tunezja będzie może bezpieczniejsza za rok, dwa lata i nie ucieknie.

[africa5]

Co jest ważniejsze - czy ucierpią biura, czy życie i zdrowie Twoje i rodziny. Przedmówczyni pisze, że ma jechać z dziećmi.... Nad czym tu się zastanawiać? Oczywiście, że do lata i tak nie będzie bezpiecznie, to za krótki czas na takie problemy. Mają jechać i siedzieć w hotelu, nie wychodzic nigdzie, bo jest zagrożenie? A może hotel podpalą (bo i tak bywało co prawda w innym państwie). Szybko zmienić rezerwację, nawet z jakąś mniejszą stratą pieniążków i znaleźć coś innego. Tunezja będzie może bezpieczniejsza za rok, dwa lata i nie ucieknie.

[Gość: anii]

tez miałam plan na ten rok Tunezje,ale wybiore cos innego,dobrze ze i tak byłam tam 2x,a tym razem chciałam z dzieckiem,nie ma co ryzykowac.Szkoda..bo plaze Tunezja ma piękne,piaszczyste,lepsze niz w Egipcie,Grecji czy Turcji..

[Gość: roman]

witam my tez mamy zarezerwowane wczasy w czerwcu 5-12 i tez nie wiemy co robic:(mam nadzieje ze wszystko wróci do normy..

[Gość: E]

Tak biura ucierpią jak turyści zrezygnują trudno jednak czekać i zastanawiać się czy ucichnie a potem zostać w domu bo już nie będzie możliwośći wyboru innych kierunków.Mieliśmy lecieć w lipcu no ale w takiej sytuacji nikt nie powie czy ucichnie czy się zaostrzy.Podpowiedzcie proszę jak załatwić z biurem zmianę rezerwacji.Przedpłatę robiłam już w grudniu przy dużej promocji.Teraz chcą zrobić jako nową rezerwację na teraźniejszych zasadach co oznacza że wówczas będziemy w plecy z kasą,jakoś tak mi to nie leży.Może ktoś wie jak można to załatwić? Był już ktoś w takiej sytuacji?

[Gość: bronka]

Dlaczego zawsze rezerwujcie wczasy tak wcześnie ?! Teraz jest taka szeroka oferta, że naprawde nie ma co się bać, że zabraknie. Kiedyś owszem było ciężko w wakacje czy sylwestra. Teraz ofert jest masa ! Można kupić dzień przed wylotem. W dodatku będzie dużo taniej.

A wracając do tematu :)
Myślę, że do czerwca sytuacja się uspokoi. Oczywiście nie można wszystkiego przewidzieć. Dziś zostało zdemolowane kolejne miasto - Sousse. W tv tunezyjskiej pokazują złapanych złodziei i bandziorów. Ale im będzie zależało, żeby wszystko wrociło do normy bo turyści to źródełko mieszkańców. Na pewno nikt nie pozwoli, żeby ta cała katastrofa trwała do wakacji. Ja bym jeszcze nie rezygnowała. Na razie trzeba spokojnie obserwować, zadźwoniń do rzecznika, spytać prawnika itd, żeby dobrze rozegrać sprawe z biurem.

[Gość: Tomo]

Gość portalu: bronka napisał(a):
Dlaczego zawsze rezerwujcie wczasy tak wcześnie ?! Teraz jest taka szeroka oferta, że naprawde nie ma co się bać, że zabraknie. Kiedyś owszem było ciężko w wakacje czy sylwestra. Teraz ofert jest masa ! Można kupić dzień przed wylotem. W dodatku będzie dużo taniej.

Nie zaczynaj kolejnej dyskusji na temat wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Mogę ci podać tyle samo argumentów na to, że lepiej jest kupować wcześniej ile ty na last minute. Każdy ma swoje priorytety i sam dokonuje wyboru.

A wracając do tematu :)
Myślę, że do czerwca sytuacja się uspokoi. Oczywiście nie można wszystkiego przewidzieć. Dziś zostało zdemolowane kolejne miasto - Sousse. W tv tunezyjskiej pokazują złapanych złodziei i bandziorów. Ale im będzie zależało, żeby wszystko wrociło do normy bo turyści to źródełko mieszkańców. Na pewno nikt nie pozwoli, żeby ta cała katastrofa trwała do wakacji.

Nie bądź taka pewna. Pamiętaj, że przez kilka miesięcy (przynajmniej) Tunezja nie będzie miała normalnych władz. I wszystko może się zdarzyć. Począwszy od uspokojenia nastrojów a skończywszy na rewolucji islamskiej. Nie zapominaj, że mówimy o kraju arabskim. Tam mało kto kieruje się zdrowym rozsądkiem. To są narody trzymane za ryj policyjną pałą. A teraz sytaucja wymknęła się tejże policji spod kontroli.

Ja bym jeszcze nie rezygnowała.

A ja tak. I to nie tylko ze względu na bezpieczenstwo, ale również z powodów ekonomicznych. Jeżeli w Tunezji sytuacja się nie unormuje to inne tego typu kierunki bardzo podrożeją. I może się okazać, że ktoś nie pojedzie do Tunezji, a na inny kierunek będzie musiał wyłozyć dużo większą kasę. Na tą chwilę np. Turcy cen nie podnoszą, ale kto wie jak się zachowają jeżeli w Tunezji nadal będzie syf.

[Gość: bronka]

"A ja tak. I to nie tylko ze względu na bezpieczenstwo, ale również z powodów ekonomicznych. Jeżeli w Tunezji sytuacja się nie unormuje to inne tego typu kierunki bardzo podrożeją. "

Ja wyraziłam swoje zdanie a co ty zrobisz to jest twoja sprawa..
Wiadomo, że nikt ci nie zagwarantuje tego czy będzie dobrze czy źle.

[Gość: Alicja]

Nieprawdą jest ze im wczesniej wykupic wczasy tym lepiej bo jest duza promocja bo ja tak zrobilam to jest oszustwo a teraz lepiej wykupic wczasy Last Minute i wiesz co sie wydarzy za 3 dni lub tydzien.
Moim zdaniem do czerwca "może" sie uspokoi ta sytuacja ale tego nie jestem pewna bo jak widze w Sousse spalily sie moje ulubione Magazin General

[Gość: jasio]

Nieprawda jest, że last minute jest zawsze taniej. W upatrzonym hotelu (mowa o zeszłych wakacjach) wykupiłem wczasy w zimie a potem było dużo drożej.

[Gość: ahmetmanduri]

Gdyby w Tunezji byl raj na ziemi, to by nie bylo tych zamieszek.

[Gość: peter]

Bardzo proszę o merytoryczne wypowiedzi.

E. zadał ważne pytanie na które ktoś może zna odpowiedź - jak załatwić z biurem rezygnację bez utraty kasy. Wiadomo że ci co mają pobookowane wczasy na wakacje (w tym ja - czerwiec z Sun&Fun) musieli wpłacić zaliczki a umowy obligują do wpłacenia kolejnych rat.
Oczywiście Umowa gwarantuje zwrot kasy jeżeli impreza się nie odbędzie ale do tego czasu trzeba zapłacić całość imprezy (czyli biuro żyje z naszej kasy na kredyt a my nie możemy jej wykorzystać na załatwienie sobie innej destynacji). Jeżeli ten kierunek upadnie to wiele biur może mieć problemy finansowe a co za tym idzie odzyskanie całej kasy może być problemem - więc powstaje pytanie czy płacić tą kasę czy też należy ją sobie (i biuru) podarować.
Kolejne pytanie - czy jeżeli MSZ wydał komunikat nie zalecający podróży do Tunezji czy biura mogą wysyłać turystów udając że wszystko jest OK. Może ktoś ma rezerwacje na najbliższy okres i może się w tej sprawie wypowiedzieć.
Wiadomo że sytuacja na razie dynamicznie się zmienia i do czerwca różnie może być ale na dzień dzisiejszy to ciekawie nie wygląda.

[Gość: E]

Dokładnie o to mi chodziło co Peter podsumował. Plis pozostałe wątki w chwili obecnej odstawmy na bok.Co radzicie ?i jak to załatwić?

[Gość: alecham]

Rezygnujcie!
Ja bede miec taniej, no i mniej polskiego motlochu

[Gość: bronka]

Jak będzie tanio to będziesz mieć więcej motłochu ;)

[justyna_korcz]

Wracając do tematu!W razie rezygnacji biuro może jedynie obciążyć klientów do wysokości faktycznie poniesionych kosztów do dnia rezygnacji - i powinno to udokumentować jeżeli jest pół roku do wyjazdu to tych kosztów nie jest jeszcze faktycznie w stanie wykazać

Poniżej fragment artykułu gazety prawnej:
Stosowanie takich ryczałtowych stawek opłat na wypadek rezygnacji przez klienta z imprezy turystycznej należy uznać za niedozwoloną klauzulę, bowiem zgodnie z art. 3853 pkt 12 kodeksu cywilnego postanowienia umowy, które wyłączają obowiązek zwrotu konsumentowi uiszczonej zapłaty za świadczenie niespełnione w całości bądź w części, jeżeli konsument zrezygnuje z zawarcia umowy lub jej wykonania, są niedozwolonymi postanowieniami umownymi. Stosowanie ryczałtowych opłat za rezygnację z wycieczki jest niedozwolone także z tego względu, że są one oderwane od rzeczywistych kosztów rezygnacji, jakie musiało ponieść biuro podróży, na co jasno wskazuje art. 3853 pkt 17 kodeksu cywilnego. Takiego typu postanowienie zostało wpisane do rejestru niedozwolonych klauzul umownych pod nr 216.

Moi drodzy nie bójmy się w biurach podróży powkazać, że wiemy o co chodzi - mówię w tej chwili zarówno jako konsument jak i właściciel agencji turystycznej, to nie chodzio nasze widzi mi się , że jednak w tym roku Malediwy zamiast Tunezji bo tam słońce wyżej góruje, tylko o bezpieczeństwo. I proszę nie dajcie się mamić, że trzeba było sobie wykupić ubezpieczenie od kosztów rezygnacji i nie bójcie się korzystać z UOKiK warto ich np poprosić o podstawy prawne do rozmowy w biurze. Rezygnację zawsze zgłaszać na piśmie i żądać potwierdzenia przyjęcia.
Jeżeli chcecie niezwłocznie złożyć rezygnacje wówczas prześlijcie ją podpisaną mailem (skan) lub faxem i poproście o potwierdzenie mailowe przyjęcia, a oryginał wyślijcie pocztą i nie żałujcie pieniędzy na potwierdzenie odbioru.

Każdy pracownik biura podróży powinien poczuć się w obowiązku - w zaistniałej sytuacji udzielenia Wam pomocy, niezależnie od tego czy Wasz wyjazd miał odbyć się jutro za tydzień, miesiąc czy za pół roku.

[Gość: baz]

wszystkie loty do Tunezji do 10.02 są odwołane

[Gość: nina]

To jest komunikat Biura Podróży Sun & Fun
www.sunfun.pl/pages?id=19

[Gość: Inez]

Dzwoniłam dziś do Oasis i usłyszałam, że tracę 800 zł (zapłaciłam za cztery osoby).
Dla mnie życie jest ważniejsze, tylko jakim prawem w tej sytuacji ja tracę, może ktoś wie gdzie ubiegać się o prawne przepisy?

[justyna_korcz]

podstawa prawna jest 3 posty wyżej, a należy się kontaktować z UOKiK choć koszty rzędu 200 zł od osoby są możliwe i realne w zależności od tego ile zostało do wyjazdu, najlepiej przedstawić całą sprawę a nie tylko jej zakończenie, i poprosić o poradę co zrobić właśnie od rzecznika praw konsumenta

[Gość: Inez]

Pani Justyno, jestem Pani ogromnie wdzięczna za pomoc. Dziś mnie męczył ten temat przez cały dzień. Wyjeżdżam z dwoma wnukami (9 i 11 lat) w połowie lipca. Przez 30 lat podrużuję po całym świecie, z dziećmi od trzech lat. Mam więc ogromne doświadczenie, ale w takiej sytuacji jeszcze się nie znajdowałam. W biurze na Złotej potraktowano mnie jak warjata, kazano czekać na lepsze czasy. Oasis prawdopodobnie splajtuje ponieważ zajmuje się tylko Tunezją i Egiptem, ale ja już wiem, że z tą firmą nie należy zawierac umów (podpisałam pod koniec pażdziernika, wpłaciłam ponad 3 000 złotych).

[justyna_korcz]

Inez:
Odnośnie konkretnej sprawy najlepiej dzwonić do rzecznika praw konsumenta odpowiedniego dla danego powiatu i przedstawić mu konkretną sprawę z prośbą o pomoc , oni zajmują sie sprawami przydzielonymi dla danych regionów, ale już teraz możesz zapytać w biurze jakie dokładnie ponieśli koszty związane z konkretnie Twoją rezerwacją, że wyszło to aż 200 zł / osobę, najlepiej zrobić to w formie pisemnej, przynajmniej mailowo lub faksem. Osobiście działam jako agencja turystyczna ale moi rodzice są organizatorem, stwierdzili że w takiej sytuacji od razu odwołaliby wszystkie wyjazdy w dany region, to nie są zamieszki typu protesty w Grecji.

[Gość: moni]

my tez mamy wykupione wczasy do tunezji na czerwiec narazie czekamy bo nie wiemy co robic mysle ze do czerwca wszystko sie uspokoi

[Gość: jarek]

witaj ja rowniez mam w czerwcu wykupione wczasy w tunezji z cała rodzinka i na dzien dzisiejszy nie moge zrezygnowac gdyz strace 600 zł z rezygnacji ale poczekam do konca marca jak wszystko sie unormuje i zobaczymy czy naprawde odblokują loty do tunezji

[Gość: aa]

każde "przyzwoite" biuro podróży w takich wypadkach samo proponuje zamianę miejsca pobytu bez żadnych potrąceń i dopłat....Nawet, gdy sytuacja by się uspokoiła jechanie na takie wczasy to kompletna pomyłka. Kto chciałby oglądać zniszczenia i mieć pozamykane sklepy, suki ? Turoperatorzy dostali wytyczne, by nie sprzedawali ofert do Tunezji. Egipt także ryzykowny.Zatem nie rezygnować a zamienić....Pozdrawiam :)

[arekfilip36]

Witam wszystkich piszących w tym temacie. Wraz z rodziną miałem wyjechać do Hammametu 30 06 2011 , nawet założyłem wpis w tej sprawie ale niestety... Dziś zadzwoniono do mnie z łódzkiego oddziału Itaki i zaproponowali zmianę kierunku. Dziwią mnie wpisy turystów z Sun Fun bo ja też rezerwowałem wycieczkę w grudniu oraz wpłacałem 30% ceny. Zamianę zaproponowano mi na zasadach wykupu z grudnia czyli pierwszej minuty z uwzględnieniem upustów wtedy obowiązujących. Itaka wstrzymała wyloty do końca lutego a co będzie potem nie wiadomo. Zgadzam się z przedmówcami że nie ma pewności że sytuacja do lata się uspokoi. Najpierw będą wybory prezydenta potem parlamentu a to okazje do rozróby a poza tym nie wiadomo czy potem hotele będą spełniały warunki umów. Też myślę o Turcji choć żal mi Tunezyjskich plaż...

[Gość: jedrek]

ja mam rezerwację w tui na lipiec, na razie nie chcą mi zmienić na zasadach tych podanych przez Ciebie, Itaka frontem do klienta, a Tui d....
czyżby "dobre bo polskie"

[Gość: kola]

zrezygnować natychmiast ! bez interwencji z zewnątrz walka o władzę będzie trwała długimi miesiącami

[Gość: E]

Mnie dziś TUI zaproponowało "spokojnie czekać i mieć nadzieję że się uspokoi" . No trafia mnie.O zmianie nie ma mowy, koszty poniosę za zmianę rezerwacji i zrobię nową na terażniejszych zasadach . No to okazało się żę TUI to jedno z mniej dbających o klienta bo jak czytam lepsze biura same proponują zamianę. Kurcze co robić? Podobno przed majem nie ma szans na inną postwę TUI tylko że wówczas to już fajniejsze hotele i kierunki będą zajęte. A niech ich

[Gość: bb]

dziwne, właśnie TUI w serwisach podawało, że będą szli klientom na rekę i będą zamieniać na takich samych warunkach na inne desygnacje.....

[iasko123]

Czyli zostaje ci zgodnie z radą TUI "spokojnie czekać i mieć nadzieję że się uspokoi"
Takie zamieszki nie mogą zresztą trwać długo. To nie wojna.

[Gość: ZEnek]

To samo Neckermann!!! Można zmienić kierunek za opłatą. Po raz pierwszy wybieram się z takim niby "renomowanym" biurem i tu masz traktują klienta "z buta"... Cóż pozostaje... czekać?

Neckermann tak jak TUI - dupką w stronę klienta

[Gość: ZEnek]

Neckermann też nie zmieni kierunku bez opłaty. A potem w maju sami zaproponują coś, bo nie będzie chętnych na Tunezję. Z 20% obłożeniem nie puszczą przecież samolotu?

[Gość: E]

Uf.Zadzwonili dziś z biura TUI i zaproponowali zamianę bez kosztów.Co naszarpali nerwów to moje.Zamieniam.

[Gość: bronka]

Najważniejsze, że zamienią :) Wybierz tylko rozsądnie, bo teraz w wielu krajach arabskich sytuacja nie jest pewna ..

a jednak TUI dupką w stronę klienta!!!

[Gość: Mika]

TUI robi wszystkich w balona!!! Zamiast zadbać o klientów i ich bezpieczeństwo uznało chyba, że taniej będzie pościemniać trochę na różnych forach internetowych jacy to oni są świetni, jak dbają o klientów, niż faktycznie zmieniać rezerwacje do Tunezji na inne kierunki. Otóż wystarczy zadzwonić do pierwszego lepszego biura lub na infolinię Tui z pytaniem o taką możliwość, aby się dowiedzieć, że bezkosztowa zmiana rezerwacji letnich, czyli począwszy od czerwca nie jest możliwa! Od kilku dni piszę i wydzwaniam w tej sprawie do różnych przedstawicieli TUI i ich stanowisko w tej sprawie do dzisiaj pozostaje niezmienne. Tak wiec dla mnie TUI to zwykli oszuści - nie dlatego, że nie chcą póść na rekę swoim klientom, tylko dlatego, że próbuja robić z nas idiotów!

[Gość: karol]

No i bardzo dobrze robią. Niby z jakiego powodu mieli by odwoływać wczasy, które są za pół roku skoro sytuacja się normuje? Co innego gdybyś miała jechać teraz, ale za miesiąc prawdopodobnie nikt o zamieszkach nie będzie pamiętał. Pamiętasz coś o zamieszkach np. w Grecji?
Jestem pewien, że gdyby sytuacja jednak nie wróciła do normy to sami zaproponują ci zmianę.

[Gość: tui klient]

TUI zaczyna działać mi na nerwy. Od kilku lat jeżdzę z nimi , ale chyba czas na zmiany . W CALL CENTER jest jedna wielka ściema. Wciskają takie kity klientom, że głowa boli. Dziś zapewniano mnie, że jeszcze nic nie wiedzą na temat zmian dotyczących lipca i sierpnia. Pani miała ustalić i oddzwonić. Nie zadzwoniła... Ale postanowiłem sprawdzić telefonicznie w ich autoryzowanych biurach tzw.TUI CENTRUM PODRÓŻY. I udając zainteresowanie jakąś tam rezerwacją , zapytałem o sytuację z rezerwacjami w Tunezji . Przemiła osoba PRZECZYTAŁA mi ostatni oficjalny komunikat TUI dotyczący rezerwacji lipcowo-sierpniowych. Wynika z niego : możemy dokonać zmiany rezerwacji bezkosztowo, ale po cenach obowiązujących w danej chwili. Nie interesują ich zniżki nabyte np. w grudniu (20%). Na moje pytanie o przepisy dotyczące sytuacji nadzwyczajnych i możliwości odstąpienia od umowy dowiedziałem się, że nie mogę odstąpić od umowy , bo sytuacja nadzwyczajna dotyczy bieżącego okresu, a nie lipca i sierpnia. I tyle!. Mamy całować ich po stopach ,że przecież nie ponosimy kosztów zmiany rezerwacji. "...zawsze dobrze będzie nam , zawsze tu i zawsze tam..." chyba już dobrze z TUI nie będzie.

[Gość: antek cwaniak]

Powaliło was całkiem. Niby dlaczego biuro ma odwoływać wycieczki, które będą za 6-7 miesięcy? Teraz przepiszecie się na Egipt, w maju wybuchnie tam bomba to się przepiszecie na Turcję, ale tam już nie pojedziecie bo biura przez takich niezdecydowanych oszołomów zbankrutują.

[iasko123]

TUI jednak dupką w stronę klienta!!!
To prawda że nie ma podstaw aby odwoływać wycieczki, które będą za
6-7 miesięcy. Do tego czasu nikt już może nie pamiętać o zamieszkach.
Jednak dla swoich klientów którzy zgłosili się do nich (i wpłacili pieniądze) na wiele miesięcy przed wyjazdem TUI powinno umożliwiać (najlepiej bezpłatnie) zmianę kierunku na każdy kaprys klienta. Nawet bez żadnego powodu. Tak jak zamienia się np. osobę wylatującą (zdaje się jest tylko opłata manipulacyjna 100 zł). A już na pewno gdy klient nie czuje się bezpiecznie. A zamiast tego biuro usiłuje uspokajać klienta.
Jak klient chce zrobić zamianę teraz (bo np. ma lepszy wybór hoteli) to należy mu to umożliwić. Jak potem będzie chciał do Turcji to proszę bardzo. Klient nasz pan.
Tak powinno działać biuro TUI. Dlaczego klient ma tracić zniżki rzędu 20-40% ??? Drobna opłata manipulacyjna to wszystko co biuro powinno dostać za zmianę kierunku.

[Gość: antek cwaniak]

> Jak klient chce zrobić zamianę teraz (bo np. ma lepszy wybór hoteli) to należy
> mu to umożliwić. Jak potem będzie chciał do Turcji to proszę bardzo. Klient nas
> z pan.
> Tak powinno działać biuro TUI. Dlaczego klient ma tracić zniżki rzędu 20-40% ??

Ano dlatego, że gdyby było jak mówisz to w pierwszym dniu promocji kiedy wychodzi katalog na przyszły sezon przed biurem były by kolejki i po 15 minutach cały katalog byłby wykupiony. Nie ważne gdzie, ważne że ze zniżką 20-30%. A za pół roku, na tydzień przed wyjazdem każdy by sobie dopiero wybierał gdzie chce jechać i zmieniał rezerwacje. Uważasz, że jakiekolwiek biuro by to przetrwało?

[iasko123]

Gość portalu: antek cwaniak napisał(a):

> Ano dlatego, że gdyby było jak mówisz to w pierwszym dniu promocji kiedy wychod
> zi katalog na przyszły sezon przed biurem były by kolejki i po 15 minutach cały
> katalog byłby wykupiony.

No to chyba dla biura o to właśnie chodzi (żeby sprzedać cały katalog)? Dlaczego mają plajtować jak wezmą kasę za wszystkie wycieczki jakie mają w katalogu? A zmian to już w podanym przez ciebie wypadku nie będzie, bo zostaną niedobitki najgorszych hoteli.

[Gość: antek cwaniak]

Biura sprzedają wycieczki cały rok, a tylko niewielką ich część przed sezonem w promocyjnych cenach. W sytuacji jaka ci się marzy wszystko zostanie zostanie sprzedane przed sezonem, bez obrania konkretnego celu przez turystę, byle tylko załapać się 20% zniżki. Po co zastanawiać się gdzie będę chciał pojechać za pół roku skoro teraz wykupując najtańsze co mają w ofercie (np. tydzień w Tunezji w hotelu 2* bez wyżywienia) mogę sobie zaklepać zniżkę, a na tydzień przed wyjazdem zmienić kierunek.
Wyobrażasz sobie chaos logistyczny w biurach? I koszta tych masowych zmian kierunków ponoszonych przez biura?

[iasko123]

Antek - szczegóły techniczne można bez problemu dopracować np. żeby nie było sytuacji, o jakiej mówisz wystarczy klauzula że zachowujesz zniżkę jeśli cena nowego kierunku nie przekracza starego (lub dowolne inne proste rozwiązanie).
Jeszcze raz podkreślę że zyski będą większe niż koszty logistyczne o których wspominasz. Sam piszesz że będzie sprzedana lwia część oferty katalogowej długo przed wyjazdem - przecież to marzenie każdego biura - po to są te promocje. Dodatkowo "zaklepany" klient który w ostatniej chwili nie wybierze oferty konkurencji która np. znacznie obniżyła ceny lastów. I kasa z duuuuużym wyprzedzeniem w stosunku do usługi.

Największe zyski zawsze osiąga firma która najlepiej spełnia oczekiwania klientów. TUI ma takie aspiracje. A jak ma szansę się wykazać to jak wychodzi w tytule (mimo że konkurencyjne mniejsze biura umożliwiają taką zachciankę klientom).
Bo zadowolony klient przyciągnie trzech następnych (a niezadowolony zniechęci dziesięciu)

[Gość: antek cwaniak]

Co z tego że sprzedadzą wszystko skoro to "wszystko" obejmie tylko najtańsze oferty. Klienci wybiorą wczasy za 1tys i zaliczki zapłacą tyle co nic. Potem na tydzień przed urlopem klient wróci do biura i wybierze sobie kierunek jaki mu odpowiada. Nie przyjdzie wcześniej bo po co, skoro i tak ma zagwarantowana zniżkę. Biuro będzie musiało ponieść koszty wszystkich zmian, w dodatku zostanie z ofertami, których nikt nie chce, a które musiało opłacić. Oczywiście nie dla wszystkich starczy miejsc na zmianę kierunku, siła rzeczy pojadą do tego hotelu 2* w Tunezji i potem napiszą na forum, jakie to beznadziejne biuro i sprzedaje kiepskie hotele ;-)

[mentosfresh]

Gość portalu: antek cwaniak napisał(a):

Powaliło was całkiem. Niby dlaczego biuro ma odwoływać wycieczki, które będą za 6-7 miesięcy? Teraz przepiszecie się na Egipt, w maju wybuchnie tam bomba to się przepiszecie na Turcję ...

Pięknie napisane. Lepiej bym tego nie ujął.

[iasko123]

mentosfresh napisał:

> Teraz przepiszecie się na Egipt, w maju wybuchnie tam bomba t
> o się przepiszecie na Turcję ...

A dlaczego nie? Nie widzę przeciwwskazań. Życzenie klienta powinno być wyznacznikiem działania biura.

[Gość: jasio]

A ty myślisz, że takie zmiany są bezkosztowe? Każde biuro zbankrutuje jak sobie 90% klientów będzie dowolnie zmieniać kierunek wyjazdu bez ponoszenia kosztów i z cenami promocyjnymi obowiązującymi 10 miesięcy wcześniej.

[Gość: kuba]

ja mam wykupiona wycieczke 16 06.2011 to tunezji eden club i nie mam zamiaru rezygnowac z tej wycieczki mimo ze lece z zona i dzieckiem do czerwca sytuacja sie uspokoji a jak nie to zawsze mozna w razie dalszych zamieszek zamienic wycieczke
przy okazji jedzie ktos z tego forum do eden club (z dzieckiem) dzieci mogly by sie razem bawic moaj ma 6 lat
pozdro kuba
[e-mail]

[Gość: E]

Mika. Też mi naszarpali nerwów dwa dni wcześniej.Pisałem o tym na forum.Wczoraj jednak dostałem telefon że można zamieniać bezpłatnie na zasadach jakie obowiązywały kiedy dokonywałem rezerwacji.Potwierdzają to na infolinii.Mam zgłosić się do biura w którym brałem wczasy zgłosić na co chcę zamienić.W moim przypadku (brałem w listopadzie z katalogu TUI Family i zniżki były większe jak teraz)mają wysłać zapytanie do centrali i obliczyć mi cenę.Zadzwoń na infolinię powiedzą Ci to samo. Pomyślnego załatwienia

[Gość: Marco]

Jest dokładnie tak jak piszesz.Tui jednak pokazało , że działa na wysokim poziomie.Ja zdecydowałem się zamienić na inny kierunek mimo że do sierpnia czasu jest jeszcze sporo.Zawsze można do Tunezji pojechać np.za rok czy dwa jak będzie tam zupełnie spokojnie.Dla biura z pewnością chyba lepiej jest zamienić kierunek teraz niż np. miesiąc przed imprezą.Oferta jest jeszcze nieprzebrana jest w czym wybierać.Uważam ,że Tui jeszcze raz podkreślę zachowało się profesjonalnie czego niestety nie można powiedzieć o innych biurach.

[iasko123]

biuro TUI zachowało się WRESZCIE tak jak inne biura. Ponieważ zdecydowało się na taki krok jako jedno z ostatnich to nie widzę powodów do "ochów" i "achów".

[Gość: GG]

ja mam pytanie, ktoś wyżej pisała że zmienił kierunek na inny na zasadach z dnia zakupu wycieczki czyli listopada? Jak to załatwiłaś bo ja dzwoniłam na infolinię i powiedziano mi że i owszem mogę sobie zmienić kierunek bezkosztowo ale z oferty dzisiejszej, a jak wiodomo jest ona dzisiaj droższa niż była w grudniu i w listopadzie. I taką wersję usłyszałam na infolini. Czy ty też rozmawiałaś z infolinią czy swoim biurem?

[Gość: E]

Powiedzieli że mam załatwiać wszystko w biurze gdzie kupowałem wczasy.Dostałem zniżki na zmianę oferty z katalogu TUI Family,z głównego katalogu powiedzieli że zniżki są takie jak były wcześniej a w Family są już mniejsze i dali nam upust.Biuro napisało do nich i odesłali odpowiedź jaką zniżkę dają.Pozdrawiam i życzę udanego załatwienia

[Gość: M.K.]

Marco to chyba pracownik TUI - tanim kosztem reklamować się na forum to nic złego, ale tylko wtedy kiedy się pisze prawdę! Otóż w końcu udało mi się zrobić zmianę rezerwacji - bezkosztowo wprawdzie, ale bez zachowania zniżek. Pomimo tego, że na swojej stronie TUI o zachowaniu zniżek zapewniało. Zwykli oszuści. NIE POLECAM!

[Gość: Marco]

Kupiłem wczasy do Tunezji pod koniec grudnia.Zadzwoniłem do biura z zapytaniem o możliwość zamiany na inny kierunek w tym samym terminie z powodu zamieszek w tym kraju.Dostałem odpowiedź,że można więc zamieniłem.Może teraz jest inaczej natomiast 19 stycznia zamieniali po cenach z dnia rezerwacji Tunezji.Ja niczego nie reklamuję , urlopy spędzam z tym biurem bo zawsze były udane .Zobacz przy okazji jak zachowują się inne nasze biura i czy tak sobie mógłbyś zamienić za darmo na inny kierunek.Pozdrawiam.

[Gość: krzysiek]

czesc,
ja rowniez smigam z zona do Tunezji w czerwcu (23-30.06.2011) i nie mam zamiaru rezygnowac. Dokladnie lecimy do hotelu thalassa village skanes z biura Oasis. Jesli ktos rowniez tam leci dajcie znac na [e-mail] startujemy bzg pozdrawiam

[Gość: bb]

witam, my mamy wykupione z Oasis Thelasse Village Skanes od 01.07 czyli tydzień po Was ;-) hmm, jak tak czytam forum to zaczynam się załamywać, no cóż takie życie : lubi zaskakiwać !!! jeszcze nie wiem co robić, ale chyba po prostu na razie cierpliwie zaczekam na rozwój sytuacji.
Miejmy nadzieję, że wakacje będą udane. Jeżeli coś będziecie wiedzieli na tema Oasis i Thellasy dajcie znać ! Pzdr

[Gość: góral]

Ja wybieram sie z rodzinka do tunezji na przelomie sierpnia i wrzesnia i mam przekonanie graniczace z pewnoscia ze do wakacji wszystko sie uspokoi-mam na mysli tunezje oczywiscie.
Wyloty do tunezji wstrzymane sa do 31,03-ale prawda jest taka ze dopiero od kwietnia powoli zaczyna sie sezon "letni" w tunezji.Owszem mozna tam latac zima ale to nie egipt a siedzenie w deszczu gdzie od czasu do czasu wyjdzie sloneczko to watpliwa przyjemnosc.
Jestem optymista bo wiem jakie znaczenie dla tunezji maja turysci-jesli ich nie bedzie to bezrobocie spadnie do 50%-no moze troche mnie ponioslo z tymi procentami.
Pozdrawiam i wspomnicie moje slowa-"spedzicie swietne urlopy wlasnie w tunezji".

[Gość: maadaisy]

wybieram sie do Tunezji 16 czerwca, mam nadzieje, ze sytuacja tam sie uspokoi :) w koncu do wakacji zostało jeszcze pol roku. No chyba, ze biura podrozy splajtuja, bo jest to bardzo prawdopodobne...

[Gość: ANNa]

Ja miałam leciec do Egiptu do Sharm el Sheik we wtorek 1 lutego 2011 i niewiem czy wymienią te wakacje na wyspy kanaryjskie. Co wy o tym myślicie?

[Gość: Piotrek]

Ja mam rezerwację na 08.06.2011 z biura Oasis (2 tygodnie). Jest to moja podróż poślubna :) i dlatego mam nadzieję, że wszystko się uda.
Póki co z niczego nie rezygnuję. W miarę rozwoju sytuacji proszę o jakieś informacje na temat wylotów do tego kraju, mój email: [e-mail] , nawet proszę o kontakt osoby, które lecą w tym samym terminie :)
Pozdrawiam i życzę powodzenia Piotr Nowak

moze

[Gość: moze]

moze bedzie lepiej w tunezji w sierpniu czy lipcu ale jest ale mysle ze bezpieczniejsze sa inne kierunki

[Gość: Anq28]

Takie gadanie...Grecja też niby bezpieczna była, a co się działo ostatni...Hiszpania i bomby, Turcja i bomby...Okazuje się, że najbezpieczniej jest w Polsce...A tak wszyscy marudzą, że u nas źle:)

[Gość: Robert]

zamieszek w Grecji nie porównywałbym do tych w krajach arabskich - to jednak w miare "normalny" :-) europejski kraj i tamtejsze zamieszki są podobne do naszych blokad dróg przez samoobronę, czy protestow nauczycieli lub górników - dużo szumu, trochę krzyku ale jednak to zwykły objaw demokracji (nawet jeżeli policja musi to uspokajać - takie rzeczy są też we Francji, Niemczech itd). natomiast Turcja, Tunezja czy Egipt to zupełnie inna para kaloszy...

[Gość: Anq28]

No nie wiem czy wybuchy i płonący ludzie, tysiące ludzi potraktowanych gazem łzawiącym....to coś na miarę protestów górników...

[Gość: Przemo.waw]

Nareszcie jakies info na temat wyjazdów do Tunezji:
GW
16:25 W Egipcie przebywa nadal 4-4,2 tys. polskich turystów. W wczoraj i dziś do kraju wróci ok. 2,5 tys. osób - powiedział Jan Korsak, prezes Polskiej Izby Turystyki. Izba proponuje przywrócenie wyjazdów do Tunezji.

[Gość: maadaisy]

Polska Izba Turystyki wystąpi do tunezyjskiego ministerstwa turystyki, polskiego MSZ i naszej ambasady o ocenę obecnej sytuacji w Tunezji i w konsekwencji przywrócenie wyjazdów do tego kraju - poinformował prezes Polskiej Izby Turystyki Jan Korsak
- Sytuacja w tym kraju znacznie się ustabilizowała. Możliwość organizowania imprez w Tunezji stanowiłaby dobrą alternatywę dla zamkniętego kierunku egipskiego. Touroperatorzy są gotowi, aby otworzyć kierunek tunezyjski - powiedział Korsak.

- Zwrócimy się z pismami, aby ministerstwa i ambasada zdiagnozowały sytuację w Tunezji. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to nie ruszy z dnia na dzień, ale nawet gdyby to była kwestia dwóch tygodni, byłaby to poważna alternatywa dla Egiptu - zaznaczył.

[Gość: wczasowicz]

chętnie odkupięwczasy

[Gość: maadaisy]

a tak w ogole wybiera sie ktos 16 czerwca do Hammametu? ;)

[Gość: kuba wroclaw]

witam leci ktos moze do eden club a moze ktos byl ? napiszcie jak tam jest ????????????

[Gość: Anq28]

Eden club to jeden z najlepszych 3* clubów w Tunezji w świetnej cenie. Niemal wybrałam wczasy właśnie w nim, ale, że jadę ze znajomymi, a oni chcieli hotel bliżej centrum to wybraliśmy inny.

[Gość: maadaisy]

MSZ nadal apeluje o niewyjeżdżanie do Egiptu; w związku z malejącą liczbą Polaków w tym kraju, wycofuje konsuli z kurortów. Resort zmienił jednak rekomendację ws. Tunezji - teraz ocenia, że w miejscowościach nadmorskich jest bezpiecznie i można tam wypoczywać.

"Nowe demonstracje, według wielu źródeł największe w całej fali protestów, a także informacje o przynajmniej jednej nowej ofierze śmiertelnej oraz zapowiadane kolejne manifestacje, być może niepokoje - to wszystko potwierdza, że nasz apel, aby nadal powstrzymywać się od wyjazdów do Egiptu, jest wciąż aktualny" - powiedział na środowej konferencji prasowej w Warszawie rzecznik MSZ Marcin Bosacki.

Poinformował, że w związku z malejącą liczbą naszych turystów w kurortach w Egipcie, a także dlatego, że jest tam spokojnie, MSZ wycofuje w środę specjalnie wysłanych konsulów z Hurghady, Sharm-el Sheikh i Marsa Alam. Zaznaczył, że od trzech dni na specjalną infolinię nie wpłynęły nowe prośby o ich interwencje.

Ministerstwo zmieniło również swoją rekomendację dotyczącą podróży do Tunezji. "Uważamy, że ustały już przyczyny, dla których odradzaliśmy podróże do tego kraju. W tej chwili w miejscowościach nadmorskich, w kurortach, jest na tyle bezpiecznie, że można tam wypoczywać" - oświadczył rzecznik. Zaapelował, aby powstrzymać się jednak od wyjazdów do większych miast w tym kraju.

[iwona.aleks]

Informacja dla turystów polskich wybierających się do Tunezji



2011.02.09
Uwzględniając aktualną sytuację panującą w Tunezji, Ministerstwo Spraw Zagranicznych ocenia, że w nadmorskich kurortach turystycznych ustały zagrożenia, uzasadniające wcześniejsze ostrzeżenie przed wyjazdami. Osoby udające się do Tunezji powinny zachować ostrożność i stosować się do przepisów stanu wyjątkowego, w tym bezwzględnie przestrzegać godziny policyjnej obowiązującej od 00:00 do 04:00. Zaleca się unikanie zbędnych podróży do większych miast, gdzie nadal trwają niepokoje społeczne. Dotyczy to w szczególności centralnych i południowych regionów Tunezji. Wszędzie należy unikać demonstracji i tłumnych zgromadzeń oraz budynków rządowych.
W przypadku pojawienia się jakiejkolwiek wątpliwości co do stanu bezpieczeństwa, zaleca się pozostawanie na obszarze ośrodków hotelowych. Wskazane jest zachowanie ostrożności z uwagi na zagrożenie drobną przestępczością, głównie kradzieżami. Wszystkim osobom planującym podróż lub przebywającym w Tunezji zaleca się bieżące monitorowanie sytuacji, mając na uwadze możliwość jej dynamicznej ewolucji, oraz stosowanie się do zaleceń sił porządkowych i przedstawicieli biur podróży.



Marcin Bosacki
Rzecznik Prasowy

[Gość: buddy69]

Ja chętnie wczasy odsprzedam.
Caribbean World Gammarth - 23.06 - 07.07.2011 dla czterech osób (2+2) z All Incl.
Zainteresowanych proszę o kontakt na adres
[e-mail]