niedzwiedziczka
14.02.04, 16:50
Pewnie znowu wsadzam kij w mrowisko i pewnie znowu parę osób zechce dać mi po
uszach, ale co tam!
Ze zwykłej ciekawości wrzuciłam dzisij na dwóch przeglądarkach hasło "dom
samotnej matki". Pomyślałam sobie, że kobiety uciekające od mężów, czy też
ofiary braku odpowiedzialności u sporej grupy mężczyzn szukają pewnie czasme
miejsca, gdzie mogłyby się schronić. I co ja widzę. Otóż 90% znalezionych
placówek, to placówki prowadzone przez.... Kościół albo organizacje z nim
związane. Znazłam też kilka prowadzonych przez Monar i kilka państwowych, z
których w jednej były jakieś malwersacje finansowe, a druga jest właśnie
zamieniana na dom opieki dla emerytów.
Dla czego o tym piszę? Bo ciągle padają na tym forum oskarżenia, że Kościół
zabrania antykoncepcji i nic nie robi dla kobiet, które z jej braku zostały
matkami , a nie mają warunków na to. A tu okazuje się, że jednak coś robi.
Nie znazłam jakoś żadnej placówki firmowanej przez organizacje feministyczne....
Czyżby jedynym pomysłem feministek na pomoc kobietom była aborcja?
A co z tymi, które mimo wszystko chciałyby urodzić ale np. zostały wyrzucone z
domu przez rodziców?
Pytań wiele. Czekam na wypowiedzi.