tad9
09.05.13, 18:47
Przeklejam kilka komentarzy wpisanych pod doniesienem o polskim "marszu szmat". jak widać zdrowy rozsądek nie zginął nawet na forum GW...
.Jak widzisz człowieka z koloratką zakładasz, że to ksiądz. Jak człowiek z wielką torbą określonego wyglądu wypełnioną papierami - listonosz. Czlowiek szwędajacy się po mieście w polamionym kombinezonie roboczym - to robotnik z jakiejś budowy. Taki sam z plamami po smarach - urwał się z pobliskiego warsztatu mechanicznego/samochodowego. Biały długi faruch - jakieś laboratorium. Piżama na dworze? Zawiadomić Policję - prawdopodobnie jakaś chorą osoba "uciekłą" z miejsca gdzie się nia opiekowano. Itd. itp.
Oczywiście MOŻNA się pomylić. Jednak jak się w pierwszym kontakcie z taką osobą - z normalną uprzejmością zakłada się, ze ma się doczynienia z osobą określonej profesji to ona NIE powinna się obrazić. Najwyżej grzecznie wyprowadzić z błędu.
Dlaczego kobiety lubiące się ubierać w sposób zbliżony do pań "dyżurujących" przy niektórych drogach mają pretensje, że widząc je zakłada się, ze świadczą takie, a nie inne usługi? Naprawdę można ubrać się łądnie czy modnie i NIE przekroczyć tej granicy. Paniom jednak się wydaje, ze nagle im wszystko wolno a jakakolwiek sugestia ze strony mężczyzny to zbrodnia.
Tak samo trzeba wiedzieć, że nie chodzi się tam gdzie grasują dzikie zwierzęta. Nie chodzi sie po dzielnicach gdzie jest niebezpiecznie. Nie świeci się pieniędzmi. Nie zostawia się w niektórych miejscach w samochodzie na wierzchu cennych rzeczy. NO i panie NIE chodzą samotnie w zbyt wyzywających strojach. Nie chodzą i już - chyba, ze uważają że są "mądzrejsze". No ale nie powinny mieć pretensji do swojego męża idioty który poszedł do baru "napić się" z portfelem pełnym pieniędzy za sprzedaż samochodu czy choćby z całą pensją. Bo jemu "też wolno" a "to państwo powinno go pijanego w barze pilnować" po tym jak wszystkim zdąrzył się pochwalić ile ma pieniędzy.
.Cytat : …. „ prezeska Queerowego Centrum Społecznego Małgorzata Kamińska ubrana w koszulkę z czerwonym prowokacyjnym hasłem: "Spódniczka dupy nie daje". ….”
Powiem tak. POTRZEBNA AKCJA POKAZUJĄCA NIE TYLKO POLSKI PROBLEM WSPARTA PROSTACKIM I KNAJACKIM JĘZYKIEM.
Ręce po prostu opadają – wspieramy, prezentujemy swój sprzeciw używając języka „sprawców”???????
Popaprało towarzystwo czy co ?????
TO CO JA MAM MYŚLEĆ ? GWAŁCI PENERSTWO I PROTESTUJE PRZECIW TEM RÓWNIEŻ PENERSTWO?
Tu i tu wulgaryzm. Żenua.
."Spódniczka dupy nie daje"
Jak strasznym trzeba być prymitywem by maszerować pod takim hasłem!
Ale cóż, gdy brakuje rozumu a potrzeba pokazania się jest ogromna to zostaje już tylko chamstwo i wulgaryzmy.
Bez wyrazów i poważania
Heteronormatywny
.Jakże trafna nazwa :)) Marsz Szmat
.ale DLACZEGO trzeba się koniecznie wyzywająco ubierać? naprawdę nie rozumiem, ani to nie jest wygodne ani ładne, i jakoś głupio jest równocześnie się skarżyć na uprzedmiotowienie, kiedy takim strojem kobieta/człowiek sama robi z siebie obiekt i przedmiot
znów automatycznie przejmujemy jakąś bzdurę wymyśloną na Zachodzie, nie sądzę, żeby takie demnostracje cokolwiek dały, do "targetu", czyli potencjalnych gwałcicieli i tak to nie dotrze, a przeciętni samcy zawsze chętnie się pogapią i poślinią
życzę wszystkim miłej zabawy, tylko nie udajcie przy tym, że chodzi o jakieś wielkie rzeczy, błagam
.kryminolożki Beaty Gruszczyńskiej z Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że ofiarą gwałtów pada nawet 100 tys. kobiet.
Kogo? Chyba Kryminolog, ew pani kryminolog. Po drugie, wynika na podstawie czego? Jakie dowody? Polecam książkę amerykańskiej feministki, ale o umiarkowanych poglądach, Who Stole Feminism, w której to pokazane jest jak wiele statystyk podawanych przez radykalne feministki to manipulacja, a często wręcz kłamstwa. Przemoc seksualna to ohyda, ale marsze sluts to głupota. "Zdzirowaty" strój nie jest przyzwoleniem, jednak rozsądniej jest się tak nie ubierać gdy często się chodzi parkiem późną nocą (o ile nie służy zarobkowi) i żadne naiwne marsze tego nie zmienią. Nikt nie ma prawa nas okradać, ale chyba każdy rozsądny człowiek wie, że się nie chodzi po ulicy z plikiem kasy wystającym z tylnej kieszeni, albo nie wchodzi do kibolskiego pubu w drogim garniturze, z rolexem ipadem itp (no chyba, że jest się mafiozem z obstawą). Prócz tego o co tym paniom i ich wspierającym towarzyszom chodzi? O wprowadzenie kolejnych , często martwych praw (jakby to już mało ich było) ? Facet czujący się wykorzystany przez żonę pójdzie na policję bo żona wymusza na nim udowodnienie męskości? Dziewczyna albo zona oskarży partnera o molestowanie bo ją dotknął jak akurat w danym momencie nie miała ochoty? Takie rzeczy sie załatwia między sobą, za wyjątkiem prawdziwej przemocy i gwałtów a nei sytuacji typu a miałam/miałem lub nie miałam/miałem ochoty na seks ale dla świętego spokoju itd.
.Zastanawia mnie tylko po jaka cholere, jesli nie jest to podyktowane popedemz kobiety ubieraja sie wyzywajaca na ulicach. Chyba tylko po to zeby moc ponarzekac ze jak facet zobaczy jej tyleczek figlarnie unikajacy spodniczki albo z zafascynowaniem patrzy sie w ten piekny przedzialek dekoldowy, to musi byc swinia i niech trzyma lapy precz. Drogie panie jest cale mnostwo facetow ktorzy lubia takie widoki i sa na tyle cywilizowani ze nie rzuca sie na was sliniac sie i machajac swoja paleczka, ale niestety sa tez tacy ktorzy spokojnie podreptaja za wammi i was zgwalca, zadna manifestacja, zaden marz czy pikieta nie zmieni tego
.Lewactwo to choroba umysłowa.
." kampanii społecznej "Razem Przeciw Przemocy Seksualnej" zainicjowanej przez Queerowe Centrum Społeczne, nieformalną organizacją nieheteronormatywnej młodzieży."
Nie do wiary! Czyżby organizator wymierzał tę szczytną akcję przeciwko przemocy seksualnej w związkach homo??? Uważam, iż akt ten będzie ze wszech miar miał wymiar homofobiczny. Gazeta powinna koniecznie udaremnić tę obrzydliwą akcję.