jakich mezczyzn pragna kobiety?

[piekielnica1]

"Dla kobiet idealny mężczyzna powinien być: zadbany, ogolony, ładny,
proporcjonalnie zbudowany, z owłosionym torsem, modnie ubrany,
opalony, umięśniony. Powinien też być dojrzały, wyrozumiały, ciepły,
dbający o siebie, honorowy, zabawny, niezależny, twardy, ryzykancki,
zdeterminowany."

wiadomosci.onet.pl/1686734,11,item.html
I co na to podobno nienawidzace mezczyzn feministki?
A zwlaszcza seksici i szowinisci?

[nekomimimode]

wyprzedziłaś mnie, właśnie miałam to zakładać.
"Prawdziwy mężczyzna, to według tego badania komandos, pilot
samolotu, strażak, bokser, kierowca TiR-a, mechanik samochodowy,
piłkarz, hydraulik." -trochę to przerażające moim zdaniem

[3.14-czy-klak]

a na co im zdeterminowany i jednoczesnie twardy ??

[six_a]

a zabawny na co?
żeby się było z czego/kogo pośmiać:)

[3.14-czy-klak]

miało byc chyba zabawowy? no bo ostatki były?

[kocia_noga]

A po co do tego pchasz feministki?I w dodatku przytaczasz opinie na
miarę dwuducka.
Ten upragniony mężczyzna najbardziej mi przypomina produkt filmowo-
reklamowy.To kreuje apetyty.
Ciekawsze byłoby badanie porównawcze, jak zmieniają się ( o ile w
ogóle) pożądane cechy.Cuś mi mówi, że w ostatnich -dziestu latach
pewne cechy odpadły, a inne weszły do koszyka zamówień.U św.Mikołaja.

[pavvka]

Ideał ideałem, ale jacy faceci je pociągają w praktyce? To IMHO
ciekawsze pytanie.

[stephen_s]

Dokładnie.

Mnie zwłaszcza ciekawi pytanie, czy pociągają ich mężczyźni tacy jak
ja ;))))

[bri]

Można to sprawdzić tylko w jeden sposób ;)

[stephen_s]

Jak już pisałem w poprzednim tygodniu - żadna jakoś nei jest
zainteresowana :\\\\

[bri]

W zeszłym tygodniu pisałeś, że od roku nawet nie próbowałeś żadnej
zaprosić na randkę, a tych, które zapraszałeś wcześniej nawet nie
próbowałeś pocałować.

Ja wiem, to ryzyko tak się rzucić na głęboką wodę i pierwszemu wziąć
kogoś za rękę. Trzeba bardzo chcieć, żeby się odważyć. Umawiając się
z dziewczynami, które Cię fizycznie nie pociągają i skupiając się
jedynie na "duszy", na pewno mniej się spalasz. Problem polega na
tym, że to się czuje, a kobiety lubią być pożądane, szczególnie
przez swoich potencjalnych partnerów. Nie ma fizycznej chemii - w
grę wchodzi "tylko" przyjaźń.

Na Twoim miejscu próbowałabym dla odmiany umówić się z dziewczyną,
która Ci się bardzo podoba i którą chciałbyś natychmiast zaciągnąć
do łóżka.

[stephen_s]

Hm. Nigdy tak o tym nie myślałem...

Problem w tym, że nie znam za wiele kobiet, które mnie fizycznie
pociągają. To znaczy, znam parę - ale wszystkie są zajęte...

Oczywiście, WIDUJĘ bardzo wiele kobiet, które mi się fizycznie
podobają - ale dzieje się to na ulicach, w autobusie itd. Przecież
nie będę obcych kobiet zaczepiał...

[bri]

No cóż, skoro nic nie da się zrobić w tej sprawie, to pogódź się z
samotnością ;)

[stephen_s]

Nie godzę się, no co Ty? ;)

Lepiej poradź, jak rozwiązać problem, bo widzę, że masz łeb na
karku :)

[bri]

Po co mają się moje dobre rady zmarnować?

[stephen_s]

Jak to, zmarnować? Bardzo ciekawie piszesz...

[bri]

Tak z ciekawości, co pisałeś o sobie w profilu na randkowych
serwisach, z których korzystałeś?

[stephen_s]

Matko, nie pamiętam. Muszę sprawdzić - może podeślę Ci linka?

[stephen_s]

Eee, to może zróbmy tak: napisz ogólnie, co warto napisać, a czego
lepiej NIE pisać ;)

[saszenka2]

stephen_s napisał:

> Nie godzę się, no co Ty? ;)
>
> Lepiej poradź, jak rozwiązać problem, bo widzę, że masz łeb na
> karku :)
>
Rozwiązanie jest bardzo proste. Musisz po prostu zacząć umawiać się
z kobietami, wychodzić do ludzi, gdzie możesz kogoś spotkać. I nie
umawiać się kimś w ramach bycia "bratem miłosierdzia", żeby
było "sprawiedliwie", tylko dlatego że ta osoba Ci się podoba.

[stephen_s]

> Rozwiązanie jest bardzo proste. Musisz po prostu zacząć umawiać
się
> z kobietami, wychodzić do ludzi, gdzie możesz kogoś spotkać. I nie
> umawiać się kimś w ramach bycia "bratem miłosierdzia", żeby
> było "sprawiedliwie", tylko dlatego że ta osoba Ci się podoba

Ale ja tak właśnie robię...

BTW. Proszę o podpowiedź, gdzie tak naprawdę można spotkać innych
ludzi?

[saszenka2]

stephen_s napisał:

> > Rozwiązanie jest bardzo proste. Musisz po prostu zacząć umawiać
> się
> > z kobietami, wychodzić do ludzi, gdzie możesz kogoś spotkać. I
nie
> > umawiać się kimś w ramach bycia "bratem miłosierdzia", żeby
> > było "sprawiedliwie", tylko dlatego że ta osoba Ci się podoba
>
> Ale ja tak właśnie robię...
>
> BTW. Proszę o podpowiedź, gdzie tak naprawdę można spotkać innych
> ludzi?
>
W klubach, na wystawach, na koncertach, na zajęciach z tańca
nowoczesnego, towarzyskiego, w bibliotece, na dworcu, na kursie
językowym, w hipermarkecie, w muzeum, na stadionie, wszędzie,
wystarczy się tylko ruszyć z domu.

[kochanica-francuza]

Na Zachodzie to się chyba pod inteligentnym pretekstem zaczepia...

[bwab]

Nie sadzę. Jakby mnie facet na wstępie objechał za wyuzdanie a później zrobił
wyład o tym,że właściwie powinnam być z dowolnym facetem, bo to nieładnie że
ktoś mnie nie pociąga to uciekałabym jak najszybciej;)

[stephen_s]

No wiesz, ja takich rzeczy na randkach nie mówię :)))))))

[bwab]

tym gorzej, nic gorszego niż trafić na takiego fałszywego, z którego potem
wyłazi konserwa:)

[stephen_s]

Ale ja nie jestem konserwą :)

[bwab]

I tak uważam,że randka z tobą byłaby trudnym przeżyciem. Dziewczyna by cię
spróóbowała pocałować a ty byś się zapytał: czy jesteś wystarczająco
zaangażowana emocjonalnie? Nie bądź taka wyuzdana:)

[stephen_s]

No co Ty? Jakby mnie chciała pocalować, to bym się zgodził... ;)

[bwab]

Taki z ciebie wyuzdaniec?:)
Może jak się z jakąs kobietą umówisz to od razu jej powiedz: Jakbyś chciała mnie
pocałować to ostatecznie mógłbym się na to zgodzic.

[stephen_s]

Nie rozumiem, skąd te kpiny :PPP

[bwab]

Podrywam cię jak umiem;)

[stephen_s]

Aaa, to podryw był? :)

[bwab]

Uważasz,że to w porządku dyskryminować kobietę tylko dlatego że kpi? Może miała
trudne dzieciństwo i dlatego ma taki paskudny charakter?:)

[stephen_s]

Kto powiedział, że Cię dyskryminuję? ;))

[johnny-kalesony]

Hmm ... Może nadal ma ...


Pozdrawiam
Keep Rockin'

[bwab]

nie, teraz ma trudną młodość, która wkrótce przejdzie w trudną dojrzałość...

[saszenka2]

bwab napisała:

> Nie sadzę. Jakby mnie facet na wstępie objechał za wyuzdanie a
później zrobił
> wyład o tym,że właściwie powinnam być z dowolnym facetem, bo to
nieładnie że
> ktoś mnie nie pociąga to uciekałabym jak najszybciej;)

Nie tylko Ty. Ja mam alergię na wszelkiej maści moralizatorów,
osoby, które lepiej wiedzą, kto i co ma mi się podobać. Na pewno z
taką osobą, która chce mi narzucać swoją moralność, nie chciałabym
mieć nic wspólnego.

[saszenka2]

stephen_s napisał:

> Dokładnie.
>
> Mnie zwłaszcza ciekawi pytanie, czy pociągają ich mężczyźni tacy
jak
> ja ;))))
>

Stephen, to forum nie jest punktem matrymonialnym. Załóż konto na
odpowiednim portalu, umieść zdjęcie, porozmawiaj, umów się, to
dowiesz się.

[bene_gesserit]

pavvka napisał:

> Ideał ideałem, ale jacy faceci je pociągają w praktyce? To IMHO
> ciekawsze pytanie.


Otoz to.
Wynik ankiety to zbior poboznych zyczen, ktore nijak sie maja do
realu.
Bo jak przychodzi co do czego, to sie okazuje, ze owlosiona piers
wazna nie jest, tylko lepiej, zeby zmywal sam z siebie i sie mył.

[stephen_s]

> Bo jak przychodzi co do czego, to sie okazuje, ze owlosiona piers
> wazna nie jest, tylko lepiej, zeby zmywal sam z siebie i sie mył.

To ja, to ja!

Myję się, zmywam ORAZ mam owłosioną pierś ;)

[pavvka]

Ale wymagania co do owłosienia klaty trochę mnie zaskoczyły. Sam
zawsze byłem zadowolony, żem gładki.

[bene_gesserit]

Z tymi futrzakami to jakas przesada.
Wsrod moich przyjaciolek tylko jedna jest zagorzala wielbicielka
szwedzkiego dywanu - dla niej isotnie nie ma nic bardziej
podniecającego, niż kędziory wyzierajace zza kołnierzyka. Reszta
zgodnie twierdzi, ze lepiej 'malo lub wcale'.

Tylko ze takie listy wymagan czy preferencji nijak, zupelnie nijak
sie maja do reala. Milosc to dzikie zwierze - futro czy nie futro,
ostatecznie takie rzeczy nie maja znaczenia.

[pavvka]

Czyli wychodzi, że feministki nie lubią futer.

[kochanica-francuza]

pavvka napisał:

> Czyli wychodzi, że feministki nie lubią futer.
Nie lubimy. ;-)

[bri]

Ja wolę z niż bez, ale to jest bardzo mało istotne.

[saszenka2]

bene_gesserit napisała:

> Z tymi futrzakami to jakas przesada.
> Wsrod moich przyjaciolek tylko jedna jest zagorzala wielbicielka
> szwedzkiego dywanu - dla niej isotnie nie ma nic bardziej
> podniecającego, niż kędziory wyzierajace zza kołnierzyka. Reszta
> zgodnie twierdzi, ze lepiej 'malo lub wcale'.
>
> Tylko ze takie listy wymagan czy preferencji nijak, zupelnie nijak
> sie maja do reala. Milosc to dzikie zwierze - futro czy nie futro,
> ostatecznie takie rzeczy nie maja znaczenia.
>

Ilu ludzi, tyle upodobań, wizji ideału etc. Osobiście nie jestem
wielbicielką włosów na klacie, natomiast podobają mi się czarne
włosy na nogach i ciemny kilkudniowy zarost u mojego partnera. Życie
pewne kwestie weryfikuje i w rzeczywistości żyjemy z normalnymi
ludźmi, a nie ideałami. Akceptujemy włosy na klacie, choć ich nie
lubimy lub ich brak, choć rozpalają one nasze zmysły.

Futrzasty, to ma KOT być nt

[kochanica-francuza]

[saszenka2]

pavvka napisał:

> Ale wymagania co do owłosienia klaty trochę mnie zaskoczyły. Sam
> zawsze byłem zadowolony, żem gładki.

Pavvka, są różne, rozmaite gusta. Najwyraźniej trafiło się więcej
tych lubiących owłosioną klatę, bo może aktualnie na fali jest
taki "męski", niezmieniony przez nic wygląd, bo w ten sposób według
niektórych przejawia się "męskość". Są różne gusta. Jedne wolą
blondynów, a drugie brunetów.

[johnny-kalesony]

Rock'n'rollowców! =)


Pozdrawiam
Keep Rockin'

[saszenka2]

johnny-kalesony napisał:

> Rock'n'rollowców! =)
>
>
> Pozdrawiam
> Keep Rockin'

Nie wiem, jak inne kobiety, ale ja mówię zdecydowanie "nie"
wszystkim rock`n`rollowcom.

[bri]

Nikt nie mówił, że idealny mężczyzna powinien zarabiać? ;)

Ha!

[stephen_s]

Nie jest jeszcze ze mną tak źle...

... nie odstaję CAŁKOWICIE od tego ideału :)))

[six_a]

amen

[2_x_duck]

> "Dla kobiet idealny mężczyzna powinien być: zadbany, ogolony, ładny,
> proporcjonalnie zbudowany, z owłosionym torsem, modnie ubrany,
> opalony, umięśniony. Powinien też być dojrzały, wyrozumiały, ciepły,
> dbający o siebie, honorowy, zabawny, niezależny, twardy, ryzykancki,
> zdeterminowany."

Z takimi wymaganiami to sie nie dziwie, ze potem narzekaja.

> I co na to podobno nienawidzace mezczyzn feministki?

Po co feministkom faceci? Zeby ich bili, zrobili im te okropne bachory, nie myli
sie i przychodzili pijani do domu?
A na koniec sprzedali do burdelu albo skatowali. Ech nawet sie feministki nic
sie jeszcze nie nauczyly :)))

[six_a]

kiedy te pozytywne (z wyjątkiem ryzykanctwa i zabawności, bo się
komuś chyba pomerdało) cechy mają się wykształcić, skoro wg magazynu
szczęśliwej nastolatki 13, w artykule 'cała prawda o chłopakach'
można sobie wyczytać, cytuję, choć nie czytuję, bo tak naprawdę
kupiłam ten badziew wyłącznie dla plakatu z harrym potterem i
zackiem efronem:

"chłopak - homo sapiens mutants - istota w wieku 12-14 lat
skład: 2 % rozumu, 2 % poczucia humoru, 11 % zarozumiałości, 18 %
uzależnienia od kumpli+współzawodnictwa z nimi, 35 % zainteresowania
sportem, kompem, zdobywaniem różnych sprawności, np. skokami ze
schodów pod gabinetem dyrektorki, 30 % wygodnictwa, 0,5 %
wrażliwości, 0,5 % intuicji."

napawa optymizmem, prawda?;)

[2_x_duck]

kiedy te pozytywne (z wyjątkiem ryzykanctwa i zabawności, bo się
komuś chyba pomerdało) cechy mają się wykształcić, skoro wg magazynu
szczęśliwej nastolatki 13, w artykule 'cała prawda o chłopakach'
można sobie wyczytać, cytuję, choć nie czytuję, bo tak naprawdę
kupiłam ten badziew wyłącznie dla plakatu z harrym potterem i
zackiem efronem:

"chłopak - homo sapiens mutants - istota w wieku 12-14 lat
skład: 2 % rozumu, 2 % poczucia humoru, 11 % zarozumiałości, 18 %
uzależnienia od kumpli+współzawodnictwa z nimi, 35 % zainteresowania
sportem, kompem, zdobywaniem różnych sprawności, np. skokami ze
schodów pod gabinetem dyrektorki, 30 % wygodnictwa, 0,5 %
wrażliwości, 0,5 % intuicji."


Wiadomo ze to pismo dla niezbyt rozgarnietych dziewczat, wiec czego sie
spodziewalas :))) Czuje sie dotkniety ;), jakby tak napisali gdzies o
dziewczynach w sensie 0'5 % 50% gadania o ciuchach, 30% szkoly, reszta na
makijaz, pewnie ryczalybyscie o seksizmie. Mi sie to nawet zestawienie podoba :)

no proszę - duck przebił nawet pismo dla niezbyt

[kochanica-francuza]

rozgarniętych dziewcząt, bo ono przyznawało facetom poczucie humoru, rozum,
intuicję, wrażliwość (w niewielkich dawkach)

może powinieneś pisać do pisma dla bezmózgich facetów? jest jedno takie na rynku.

[2_x_duck]

> rozgarniętych dziewcząt, bo ono przyznawało facetom poczucie humoru, rozum,
> intuicję, wrażliwość (w niewielkich dawkach)

No wlasnie, moze stad te moje twarde osady :)))

> może powinieneś pisać do pisma dla bezmózgich facetów? jest jedno takie na rynk
> u.

A ktore? Grzecznie pytam? Znam Playboya np., ale nie wiem czy to mialas na mysli
:)))

[kochanica-francuza]

> A ktore? Grzecznie pytam? Znam Playboya np., ale nie wiem czy to mialas na mysl
> i
> :)))

Pudło. Zakładasz, że chodzi mi o pismo, które zamieszcza zdjęcia rozebranych
kobiet. Mnie raczej chodzi o ogólną "linię programową" pisma. "Playboy" to nie
jest, on jest dla jeszcze mózgich ;-) mężczyzn. Zgaduj dalej.

[2_x_duck]

> Pudło. Zakładasz, że chodzi mi o pismo, które zamieszcza zdjęcia rozebranych
> kobiet. Mnie raczej chodzi o ogólną "linię programową" pisma.

No to CKM albo Najwyzszy Czas :))))???

[kochanica-francuza]

> No to CKM albo Najwyzszy Czas :))))???

Skąd to ciekawe zestawienie? NC, o ile wiem, nie zamieszcza zdjęć rozebranych
kobiet.

[2_x_duck]

> Skąd to ciekawe zestawienie? NC, o ile wiem, nie zamieszcza zdjęć rozebranych
> kobiet.

Tak dla zwaly. Ale mysle ze moze chodzi ci o jakies pisma typu Logo??

[kochanica-francuza]

> Tak dla zwaly. Ale mysle ze moze chodzi ci o jakies pisma typu Logo??

Eeee, nie myślisz logicznie, tylko zgadujesz.

O "Logo" mi nie chodzi - to pismo typowo konsumenckie. No ale dla ciebie facet,
który dba o wygląd, interesuje się ciuchami, jest bezmózgi.

[2_x_duck]

> Eeee, nie myślisz logicznie, tylko zgadujesz.

No mam zgadywac. Nie wiem o jakie pismo ci chodzi.

> O "Logo" mi nie chodzi - to pismo typowo konsumenckie. No ale dla ciebie facet,
> który dba o wygląd, interesuje się ciuchami, jest bezmózgi.

Raczej ciota albo gej :))) ewentualnie metro ale to jeszcze wybaczam ;)

[kochanica-francuza]

2_x_duck napisał:

> > Eeee, nie myślisz logicznie, tylko zgadujesz.
>
> No mam zgadywac. Nie wiem o jakie pismo ci chodzi.
>
> > O "Logo" mi nie chodzi - to pismo typowo konsumenckie. No ale dla ciebie
> facet,
> > który dba o wygląd, interesuje się ciuchami, jest bezmózgi.
>
> Raczej ciota albo gej :))) ewentualnie metro ale to jeszcze wybaczam ;)

No i dlatego większość moich rodaków wygląda jak powodzianie. Bo 99% ciuchów
uznają za "pedalskie".

Boże zmiłuj się i przemów im do tego, co uważają za swój rozum!

[2_x_duck]

> No i dlatego większość moich rodaków wygląda jak powodzianie. Bo 99% ciuchów
> uznają za "pedalskie".

Bo 99% projektantow mody to geje??

[kochanica-francuza]

>
> Bo 99% projektantow mody to geje??

Czy ja wam każę nosić ciuchy prosto z wybiegów? Od Calvina Kleina i Diora? I tak
gdzieś musicie się ubierać, więc chyba nie umrzecie, jeśli zamiast burej
bezkształtnej kurtki sportowej wybierzecie w sklepie z tej samej półki cenowej
zgrabną zieloną/niebieską/czerwoną kurtkę sportową.
>

[2_x_duck]

> Czy ja wam każę nosić ciuchy prosto z wybiegów? Od Calvina Kleina i Diora? I ta
> k
> gdzieś musicie się ubierać, więc chyba nie umrzecie, jeśli zamiast burej
> bezkształtnej kurtki sportowej wybierzecie w sklepie z tej samej półki cenowej
> zgrabną zieloną/niebieską/czerwoną kurtkę sportową.

No dobra, ja sie staram ladnie wygladac, ale nie bede nosil jakis pedalskich
emo-style lachow, czy innego pedalskiego asortymentu :))

[kochanica-francuza]

>
> No dobra, ja sie staram ladnie wygladac,

Czyli co?


ale nie bede nosil jakis pedalskich
> emo-style lachow, czy innego pedalskiego asortymentu :))

Emo? Dziecię, ty do gimnazjum chodzisz? Czy ja ci każę nosić emo albo Diora?
Weźże i puknij się w ten łeb, a może ci się coś odezwie. W ogóle co to są ciuchy
emo, bo nie wiem za bardzo? I co to jest "inny pedalski asortyment"?

no dobra, dwukaczek, koniec dyskusji

[kochanica-francuza]

Kochanica musi kończyć cholerną pracę licencjacką.

Pewnie o kwestii pisuarow w toaletach :))) n/t

[2_x_duck]

Jakże mi przykro, ale nie trafiłeś, dziecinko nt

[kochanica-francuza]

Nie, o gimnazjalistach piszących na forach

[kochanica-francuza]

feministycznych.

Heh jestem celem badawczym :)) ??

[2_x_duck]

Materiałem badawczym ;-)

[kochanica-francuza]

Znowu przedmiotowe traktowanie ;)

[2_x_duck]

[2_x_duck]

> Czyli co?

Czyli sie ladnie ubierac i normalnie sciac wlosy

> Emo? Dziecię, ty do gimnazjum chodzisz? Czy ja ci każę nosić emo albo Diora?
> Weźże i puknij się w ten łeb, a może ci się coś odezwie. W ogóle co to są ciuch
> y
> emo, bo nie wiem za bardzo? I co to jest "inny pedalski asortyment"?

Emo sie ubieraja specyficznie i chyba wiesz jak. I chodze do gimnazjum. A inny
pedalski asortyment to jakies sygnety, kolczyki wszedzie, bransoletki...

[kochanica-francuza]

>
> Emo sie ubieraja specyficznie i chyba wiesz jak.

Nie wiem.


I chodze do gimnazjum. A inny
> pedalski asortyment to jakies sygnety, kolczyki wszedzie, bransoletki...

A daj spokój, mnie się to kojarzy akurat z alfonsami albo mafią.

A w lecie lniane spodnie włożysz i męskie sandały czy też cię bolą? (te ciuchy)?

[2_x_duck]

> Nie wiem.

Obcisle spodnie, trampki albo jakies inne podobne buciki. obcisla koszuleczka -
w paski obowiazkowo, glupia fryzura makijaz (nawet emoboje:).

> A w lecie lniane spodnie włożysz i męskie sandały czy też cię bolą? (te ciuchy)
> ?

Sandaly nosilem w te wakacje, ale spodenki raczej nosze sportowe, a jak zimno to
dzinsy. Lniane nie :))

[kochanica-francuza]

> Obcisle spodnie, trampki albo jakies inne podobne buciki. obcisla koszuleczka -
> w paski obowiazkowo, glupia fryzura makijaz (nawet emoboje:).

O kurdeszblades, trampek jest pedalski? no nie żartuj!


> Sandaly nosilem w te wakacje, ale spodenki raczej nosze sportowe, a jak zimno t
> o
> dzinsy. Lniane nie :))

no pewnie, len zawiera takie bakterie, że jak chłop włoży lniany ciuch, to zaraz
w geja się przemienia

[2_x_duck]

> O kurdeszblades, trampek jest pedalski? no nie żartuj!

Chodzi mi cale zestawienie. Wez se wpisz emoboy w wyszukiwarke obrazkow

> no pewnie, len zawiera takie bakterie, że jak chłop włoży lniany ciuch, to zara
> z
> w geja się przemienia

Ja wole stroj sportowy, jakies luzne spodenki z materialu, fajne polo albo
koszulka pilkarska cos takiego...

[kochanica-francuza]

> Ja wole stroj sportowy, jakies luzne spodenki z materialu, fajne polo albo
> koszulka pilkarska cos takiego...

aaa, znaczy w lecie zaliczasz się do "wuefiastych", czyli takich, co wyglądają,
jakby z wuefu się urwali

[2_x_duck]

aaa, znaczy w lecie zaliczasz się do "wuefiastych", czyli takich, co wyglądają,
> jakby z wuefu się urwali

No tak jest wygodnie. I mozna pograc w pile czy siate nie przebierajac sie
specjalnie, isc gdzies itd...

[kochanica-francuza]

> I mozna pograc w pile czy siate nie przebierajac sie
> specjalnie

No tak, to jest argument.

[2_x_duck]

> No tak, to jest argument.]

No jest, preferuje aktywny wypoczynek :)

[saszenka2]

kochanica-francuza napisała:

>
> > I mozna pograc w pile czy siate nie przebierajac sie
> > specjalnie
>
> No tak, to jest argument.
No i przy okazji można umilić życie ludziom w autobusie, kiedy
nieprzyjemny zapach z przepoconej koszuli roznosi się po autobusie w
upalny dzień.

[2_x_duck]

> No i przy okazji można umilić życie ludziom w autobusie, kiedy
> nieprzyjemny zapach z przepoconej koszuli roznosi się po autobusie w
> upalny dzień.

Zazwyczaj wtedy nie jezdze autobusem ani tramwajem, ale jak ktos ma problem to
niech powie. Zaleznie od wieku i sily dostanie bluzgiem albo butem :)))

[kochanica-francuza]

> No mam zgadywac. Nie wiem o jakie pismo ci chodzi.

Już wymieniłeś. "Ciężko Kapująca Mózgownica". ;-) Pismo używa skrótu nazwy.

[saszenka2]

2_x_duck napisał:

> > Eeee, nie myślisz logicznie, tylko zgadujesz.
>
> No mam zgadywac. Nie wiem o jakie pismo ci chodzi.
>
> > O "Logo" mi nie chodzi - to pismo typowo konsumenckie. No ale
dla ciebie
> facet,
> > który dba o wygląd, interesuje się ciuchami, jest bezmózgi.
>
> Raczej ciota albo gej :))) ewentualnie metro ale to jeszcze
wybaczam ;)
Ja kupuje mydło, korzysta z niego i nie chodzi w podartych gaciach i
dziurawych skarpetkach, to od razu jest gejem? Skąd w Tobie tyle
niechęci wobec mniejszości seksualnych? Najbardziej atakują gejów
osoby, które nie do końca są pewne własnej tożsamości seksualnej.

[2_x_duck]

> Ja kupuje mydło, korzysta z niego i nie chodzi w podartych gaciach i
> dziurawych skarpetkach, to od razu jest gejem?

Nie to sa akurat podsatwy, ktore wszystkich obowiazuja. Mowie o stroju jak z
gazetki dla cip.

kąd w Tobie tyle
> niechęci wobec mniejszości seksualnych? Najbardziej atakują gejów
> osoby, które nie do końca są pewne własnej tożsamości seksualnej.
>

Nie mam zadnej niecheci. Rok i dwa lata temu brat mnie zabral na kontre przeciw
Marszowi rownosci w Poznaniu i odtad ich nie lubie za bardzo ;) Ale bez przesady

[kochanica-francuza]

stroju jak z
> gazetki dla cip.

Pomijając już wulgarność tego określenia (i nazwę części ciała użytą jako
określenie człowieka), jest cholernie niekonkretne...

Nawet nie wiadomo, jakie gazetki masz na myśli, nie mówiąc o strojach.

[2_x_duck]

> Pomijając już wulgarność tego określenia (i nazwę części ciała użytą jako
> określenie człowieka), jest cholernie niekonkretne...
>
> Nawet nie wiadomo, jakie gazetki masz na myśli, nie mówiąc o strojach.

Ech tobie wszystko trzeba tlumaczyc, mowie o ubieraniu sie jak ciota tzw. Nie
wiem jak ci to obrazowo wyjasnic, jak gej na przyklad sie ubierac.

[saszenka2]

2_x_duck napisał:

> > Ja kupuje mydło, korzysta z niego i nie chodzi w podartych
gaciach i
> > dziurawych skarpetkach, to od razu jest gejem?
>
> Nie to sa akurat podsatwy, ktore wszystkich obowiazuja. Mowie o
stroju jak z
> gazetki dla cip.
A co Ci przeszkadza w zadbanym facecie? Mężczyznom to już nie wolno
dbać o strój, wygląd? Niby dlaczego? Dlaczego stosujesz odmienne
standardy wobec kobiet, a inne wobec facetów?

> Nie mam zadnej niecheci. Rok i dwa lata temu brat mnie zabral na
kontre przeciw
> Marszowi rownosci w Poznaniu i odtad ich nie lubie za bardzo ;)
Ale bez przesa
> dy
Widzę, że jesteś w wieku, w którym jest ogromna podatność na wpływ
innych osób. Z czasem dojrzejesz i zaczniesz samodzielnie kształtowa
światopogląd. Może pewne rzeczy zrozumiesz, może nie.

[2_x_duck]

> A co Ci przeszkadza w zadbanym facecie? Mężczyznom to już nie wolno
> dbać o strój, wygląd? Niby dlaczego? Dlaczego stosujesz odmienne
> standardy wobec kobiet, a inne wobec facetów?

Nie wiem po prostu mnie ktos taki denerwuje w moim otoczeniu i tyle. To
pi..wate i jesli robi to facet to budzi podejrzenia. Kobieta to co innego, dla
niej naturalne jest dbanie o wyglad, ale facet nie powinien sie nosic jak ciota.

> Widzę, że jesteś w wieku, w którym jest ogromna podatność na wpływ
> innych osób. Z czasem dojrzejesz i zaczniesz samodzielnie kształtowa
> światopogląd. Może pewne rzeczy zrozumiesz, może nie.

Bla bla bla :)))

tylko jedno?

[nekomimimode]

Oba mi sie podobaja. Dowiedzialem sie ze jestem

[2_x_duck]

homo sapiens mutants i mi sie to okreslenie nawet podoba chociaz jest
seksistowskie strasznie :P

[nekomimimode]

ale co oba, mi chodziło o gazety dla odmóżdzonych facetów

[2_x_duck]

Sorki myslalem ze chodzi o opisy plci, moj i "13"

Forumki

[kochanica-francuza]

Która z was odpowiadała w wieku 13 lat opisowi ducka?

tobie, jasne

[kochanica-francuza]

bo kobiety to jest COŚ, na co się patrzy. COŚ ma być ładne, ale samo z siebie -
do ładnego wyglądu potrzeba ciuchów, makijażu i pomysłów na własny wygląd. No
ale myślenie o wyglądzie już jest taaaakie śmieszne.

dlaczego "ryczałbybyście"?

[kochanica-francuza]

ryczy to krowa na pastwisku... pasłeś krowy za młodu, że ci się kojarzy?

[2_x_duck]

>bo kobiety to jest COŚ, na co się patrzy. COŚ ma być ładne, ale samo z >siebie -
>do ładnego wyglądu potrzeba ciuchów, makijażu i pomysłów na własny >wygląd. No
>ale myślenie o wyglądzie już jest taaaakie śmieszne.

No wiesz, kobieta powinna o to dbac, bo bez tego wychodzi z niej kobiet albo
kobieton ktorego nie dotkneloby sie nawet kijem od szczotki. Ale poswiecanie
calej energii na to wlasnie wydaje mi sie przesada:))) Szczegolnie mnie smiesza
rozmowy o przecenach w browarze czy gdzies tam, o jakis tam blyszczykach i
innych g... ciagnace sie godzinami. Ale rozmow na wyzszym poziomie chyba nie
powinienem raczej wymagac :P

> ryczy to krowa na pastwisku... pasłeś krowy za młodu, że ci się kojarzy?

Nie, ale widzialem feministki na poznanskich paradach rownosci i manifach i
jakis tam spedach chyba na 1 maja i dlatego tak porownalem. Sorry ze obrazilem
krowy :))))

[kochanica-francuza]

>
> No wiesz, kobieta powinna o to dbac, bo bez tego wychodzi z niej kobiet albo
> kobieton ktorego nie dotkneloby sie nawet kijem od szczotki. Ale poswiecanie
> calej energii na to wlasnie wydaje mi sie przesada:))) Szczegolnie mnie smiesza
> rozmowy o przecenach w browarze czy gdzies tam, o jakis tam blyszczykach i
> innych g... ciagnace sie godzinami. Ale rozmow na wyzszym poziomie chyba nie
> powinienem raczej wymagac :P

Może od kobiet ze swojego środowiska (zawodówka?) nie, ale to nie nasza wina.

Pomijając dwie upokarzające uwagi, udało ci się nawet sformułować zgrabną myśl.
Robisz postępy.

Interesują mnie ostatnio podobieństwa i różnice pomiędzy buddyzmem a
chrześcijaństwem, a także wystawa w CSW poświęcona "intelignentnej
architekturze". Porozmawiamy?

>
> > ryczy to krowa na pastwisku... pasłeś krowy za młodu, że ci się kojarzy?
>
> Nie, ale widzialem feministki na poznanskich paradach rownosci i manifach i
> jakis tam spedach chyba na 1 maja i dlatego tak porownalem. Sorry ze obrazilem
> krowy :))))

[2_x_duck]

> Może od kobiet ze swojego środowiska (zawodówka?) nie, ale to nie nasza wina.
>
> Pomijając dwie upokarzające uwagi, udało ci się nawet sformułować zgrabną myśl.
> Robisz postępy.

Nie badz taka wazna. Sorry, ale nie chodze, nie chodzilem do zawodowki, wiec pudlo:)

> Interesują mnie ostatnio podobieństwa i różnice pomiędzy buddyzmem a
> chrześcijaństwem,

Roznica jest "wiecej niz podstawowa" wiec o czym tu rozmawiac. Ale akurat o tym
moge, bo znam sie na chrzescijanstwie.

a także wystawa w CSW poświęcona "intelignentnej
> architekturze". Porozmawiamy?

A to mnie akurat nie interesuje, pewnie jakies bzdury nowomodnych projektantow.

[kochanica-francuza]

>
> Nie badz taka wazna.

Chłopcze, będę tak ważna jak tylko mi się spodoba. To jest forum feminizm, a nie
forum "Polskiego Kartofla Refleksje Przy Pyffku".


Sorry, ale nie chodze, nie chodzilem do zawodowki, wiec pu
> dlo:)

A gdzie? Do zasadniczej?


> Roznica jest "wiecej niz podstawowa" wiec o czym tu rozmawiac.

No widzisz chłopcze, a ja jednak wiem o czym. Obawiam się, że twoje widzenie obu
religii jest takie, jakie ja miałam w 15. roku życia.

Ale akurat o tym
> moge, bo znam sie na chrzescijanstwie.

Tja??? Boś ochrzczony, to się znasz?

> A to mnie akurat nie interesuje, pewnie jakies bzdury nowomodnych projektantow.

Jasne, jakby wyprodukowali nowe pyffko, to byłoby ciekawsze, nie?

A jaki jest twój wymarzony dom - architektonicznie? Typ "gargamel"?

[2_x_duck]

> Chłopcze, będę tak ważna jak tylko mi się spodoba. To jest forum feminizm, a ni
> e
> forum "Polskiego Kartofla Refleksje Przy Pyffku".

No tak forum "Zwalania Na Facetow i Dyskryminacje Naszego Nieudacznistwa i
Porazek" Zapomnialem

> A gdzie? Do zasadniczej?

Nie, znowu pudlo

> No widzisz chłopcze, a ja jednak wiem o czym. Obawiam się, że twoje widzenie ob
> u
> religii jest takie, jakie ja miałam w 15. roku życia.

Hm, no to mozesz porozmawiac. Mysle ze w pewnych sprawach etyki i moralnosci sa
pewne podobienstwa, nawet zycia po smierci wbrew pozorom :) Sa tez duze roznice,
ale trzeba by o konkretach

> Tja??? Boś ochrzczony, to się znasz?

Bo od 8 roku zycia jestem ministrantem i troche tez czytam

> Jasne, jakby wyprodukowali nowe pyffko, to byłoby ciekawsze, nie?
>

Hm, no nawet :))

> A jaki jest twój wymarzony dom - architektonicznie? Typ "gargamel"?

Typ polski dwor szlachecki :))))

[kochanica-francuza]

> No tak forum "Zwalania Na Facetow i Dyskryminacje Naszego Nieudacznistwa i
> Porazek"

Chłopcze, jeżeli tak rozumiesz feminizm, to mylisz się zasadniczo.



>
> Nie, znowu pudlo

Podstawowa.
>
>
> Hm, no to mozesz porozmawiac. Mysle ze w pewnych sprawach etyki i moralnosci sa
> pewne podobienstwa, nawet zycia po smierci wbrew pozorom :) Sa tez duze roznice
> ,
> ale trzeba by o konkretach

O kurcze, ty jednak coś wiesz!




Pyffko to w ogóle pomyłka ludzkości jest. Do picia służy wino. Wytrawne!


> Typ polski dwor szlachecki :))))
>
Uszyj se jeszcze kontusz i siedź w nim przed kompem.

[2_x_duck]

> Chłopcze, jeżeli tak rozumiesz feminizm, to mylisz się zasadniczo.

Nie, wlasnie sie nie myle. A wasze miraze to juz inna sprawa.

> Podstawowa.

Skonczona jakis czas temu

> O kurcze, ty jednak coś wiesz!

Wow :)))

> Pyffko to w ogóle pomyłka ludzkości jest. Do picia służy wino. Wytrawne!

Kac za duzy, smak nie bardzo. Wiec dziekuje :))

> Uszyj se jeszcze kontusz i siedź w nim przed kompem.

Jako zywo uszyje :)))

[kochanica-francuza]

2_x_duck napisał:

> > Chłopcze, jeżeli tak rozumiesz feminizm, to mylisz się zasadniczo.
>
> Nie, wlasnie sie nie myle. A wasze miraze to juz inna sprawa.

Ummm, poproszę historię feminizmu, skoroś taki biegły.


>
> Jako zywo uszyje :)))

Drogo ci wypadnie.

[2_x_duck]

>
> Ummm, poproszę historię feminizmu, skoroś taki biegły.

Mam ci skopiowac z wiki? Czy pisac 2 godziny elaborat?

> Drogo ci wypadnie

Trudno

[kochanica-francuza]

2_x_duck napisał:

> >
> > Ummm, poproszę historię feminizmu, skoroś taki biegły.
>
> Mam ci skopiowac z wiki? Czy pisac 2 godziny elaborat?

Z wiki to se sama umiem. Własnymi słowami, i jeszcze sprawdzę, czy nie
kopiowałeś z neta.

[2_x_duck]

> Z wiki to se sama umiem. Własnymi słowami, i jeszcze sprawdzę, czy nie
> kopiowałeś z neta.

Nie jestem w szkole wiec nie bede ci odpowiadal jak przy tablicy. Swoje wiem.

[kochanica-francuza]

Swoje wiem.

"swoje wiem" to każdy pijaczek w bramie umie powiedzieć.

Z tego, co dotychczas napisałeś, g...o wiesz.

[2_x_duck]

> "swoje wiem" to każdy pijaczek w bramie umie powiedzieć.
>
> Z tego, co dotychczas napisałeś, g...o wiesz.

Wulgarna. Widac ze feministka :))

[kochanica-francuza]

>
> Wulgarna. Widac ze feministka :))

No straszne, raz powiedziałam g...o i wulgarna. Poza tym bzdury gadasz, bo
wielokrotnie widziałam odpicowane laski w twoim wieku, o feminizmie miały takie
pojęcie jak ty, a bluzgały i klęły tak, że menelom z marginesu by uszy zwiędły,
jak by to usłyszeli

[kochanica-francuza]

2_x_duck napisał:

> > "swoje wiem" to każdy pijaczek w bramie umie powiedzieć.
> >
> > Z tego, co dotychczas napisałeś, g...o wiesz.
>
> Wulgarna. Widac ze feministka :))


Wulgarna BYWAM chłopcze.

[2_x_duck]

No straszne, raz powiedziałam g...o i wulgarna. Poza tym bzdury gadasz, bo
wielokrotnie widziałam odpicowane laski w twoim wieku, o feminizmie miały takie
pojęcie jak ty, a bluzgały i klęły tak, że menelom z marginesu by uszy zwiędły,
jak by to usłyszeli
---------------

No to sa blaszki, ostatnio jest wysyp takich. Chlopakow maja drechow starszych i
nimi strasza. Wiem o nich. Ale akurat masz inny sposob myslenia niz blaszki,
ktorych tez za bardzo nie lubie. Zazwyczaj to kurw...szony sa:)))

[kochanica-francuza]

>
> No to sa blaszki, ostatnio jest wysyp takich. Chlopakow maja drechow starszych
> i
> nimi strasza. Wiem o nich. Ale akurat masz inny sposob myslenia niz blaszki,
> ktorych tez za bardzo nie lubie. Zazwyczaj to kurw...szony sa:)))

Znaczy co, dają za pieniądze? Bo z tego co piszesz, pozwalają się nazywać świniami.

[2_x_duck]

> Znaczy co, dają za pieniądze? Bo z tego co piszesz, pozwalają się nazywać świni
> ami.

Raczej daja tym z pieniedzmi, wiec korzystaja z ich kasy i roznych tam
przywilejow jak mozliwosc straszenia chlopakiem czy wozenia sie dresowozem.

[kochanica-francuza]

2_x_duck napisał:

> > Znaczy co, dają za pieniądze? Bo z tego co piszesz, pozwalają się nazywać
> świni
> > ami.
>
> Raczej daja tym z pieniedzmi, wiec korzystaja z ich kasy i roznych tam
> przywilejow jak mozliwosc straszenia chlopakiem czy wozenia sie dresowozem.

To faktycznie żałosne kobitki.

[2_x_duck]

> To faktycznie żałosne kobitki.

Pelna zgoda.

[kochanica-francuza]

2_x_duck napisał:

> > Chłopcze, jeżeli tak rozumiesz feminizm, to mylisz się zasadniczo.
>
> Nie, wlasnie sie nie myle. A wasze miraze to juz inna sprawa.
Tja, my lepiej wiemy, co to spalony, a wasze miraże to już inna sprawa.

[2_x_duck]

> Tja, my lepiej wiemy, co to spalony, a wasze miraże to już inna sprawa.

Spalony to sprawa jasna,a feminizm to zbior dziwnych hasel i poboznych zyczen
sfrustrowanych pan.

[kochanica-francuza]

> Spalony to sprawa jasna

Wcale nie, można było inaczej wymierzyć boisko. ;-) Wszystko kwestia umowy
społecznej.

,a feminizm to zbior dziwnych hasel i poboznych zyczen
> sfrustrowanych pan.

Jakie masz dowody na frustrację? I co to są dziwne hasła, w odróżnieniu od
niedziwnych?

Jak wyżej - poproszę historię feminizmu. I zastanów się, czy siedząc w domu całe
życie, nie mogąc głosować, wychodzić samemu ani nie mając grosza własnego
majątku czułbyś się fajnie. To tak a propos pierwszych sufrażystek.

[2_x_duck]

> Wcale nie, można było inaczej wymierzyć boisko. ;-) Wszystko kwestia umowy
> społecznej.

Dac dwie nierowne polowy? Bo wymiary niewiele maja wspolnego ze spalonym, tyle,
ze zawodnik zeby byc na pozycji spalonej musi byc na polowie przeciwnika.

> Jakie masz dowody na frustrację? I co to są dziwne hasła, w odróżnieniu od
> niedziwnych?

Feministki sa zazwyczaj pyskate, glosne, nerwowe. A dziwne poglady to np.
widzenie upokorzenia kobiet w istnieniu pisuarow (Szwecja :)

> Jak wyżej - poproszę historię feminizmu. I zastanów się, czy siedząc w domu cał
> e
> życie, nie mogąc głosować, wychodzić samemu ani nie mając grosza własnego
> majątku czułbyś się fajnie. To tak a propos pierwszych sufrażystek.

Pierwsze sufrazystki mialy troche racji. Dzisiejsze feministki to nieporozumienie.

[kochanica-francuza]

>
> Feministki sa zazwyczaj pyskate, glosne, nerwowe.

Pyskate, aha... No, to straszne!

Aha, a kobiety domowe to wcielone anioły? Weź nie chrzań.


A dziwne poglady to np.
> widzenie upokorzenia kobiet w istnieniu pisuarow (Szwecja :)

To jest akurat 1/1000 dzisiejszego feminizmu. >
>
>
> Pierwsze sufrazystki mialy troche racji.

Aha, trochę.

[2_x_duck]

> Pyskate, aha... No, to straszne!
>
> Aha, a kobiety domowe to wcielone anioły? Weź nie chrzań.

Moze, nie anioly, ale nie opowiadaja bzdur, zajmuja sie swoim zyciem, wychowuja
dzieci i nie lataja po manifach

> To jest akurat 1/1000 dzisiejszego feminizmu. >

Inne 1/1000 to jezykowa dyskryminacja, imiona dzieci w zadaniach z matmy
(chlopcy wykonuja tam typowo meskie role lol), koszule meskie w promocji a
kobiece nie...itd.

[kochanica-francuza]

> Moze, nie anioly, ale nie opowiadaja bzdur

Bo ja wiem? Zależy co do bzdur zaliczymy.


, zajmuja sie swoim zyciem

Feministki też.

, wychowuja
> dzieci
Jak wyżej.

i nie lataja po manifach

Aha. Latanie po manifach przestępstwem przeciw kobiecości. Niech zgadnę,
cytujesz poglądy tatusia?
>
>
> Inne 1/1000 to jezykowa dyskryminacja

Jako lingwistka potwierdzam.


, imiona dzieci w zadaniach z matmy
> (chlopcy wykonuja tam typowo meskie role lol)

Przejrzyj no zadania i powiedz, jak to jest.


, koszule meskie w promocji a
> kobiece nie...itd.

... pensje, gwałty, alimenty...

Coś pokręciłeś. Z koszulami to było inaczej.

[2_x_duck]

> Bo ja wiem? Zależy co do bzdur zaliczymy.

No takie pisuary, jezykowe dyskryminacje..

> , wychowuja
> > dzieci
> Jak wyżej.

Feministki robia wszystko raczej by dzieci nie miec. Aborcja, antykoncepcja,
swiadome rodzicielstwa, a wiekszosc mowi wprost ze bachorow nie cierpi :)

> Aha. Latanie po manifach przestępstwem przeciw kobiecości. Niech zgadnę,
> cytujesz poglądy tatusia?

Powiedzmy ze tatus ma podobny poglad na kobiety latajace po manifach. Nie bede
cytowal jego recenzji :)

> Jako lingwistka potwierdzam.

Tylko nie to...

> Przejrzyj no zadania i powiedz, jak to jest.

Tak to moze i jest, ale dziewczynka przycinajaca deseczke brzmi kretynsko.
Dziewczyny zazwyczaj boja sie dotknac pily a jak dotkna to tak trzymaja
deszczke ze prawie sobie reki nie utna :))

> ... pensje, gwałty, alimenty..

Poza pensjami sie zgadzam, ale co tu ma feminizm do tego?

[kochanica-francuza]

2_x_duck napisał:

> > Bo ja wiem? Zależy co do bzdur zaliczymy.
>
> No takie pisuary, jezykowe dyskryminacje..

Chłopcze, to że ty się nie znasz na lingwistyce (ani tatuś), to nie znaczy, że
coś nie istnieje.

Mam na myśli, że kupa ludzi mówi mnóstwo bzdur NIE związanych z feminizmem.

>
> Feministki robia wszystko raczej by dzieci nie miec. Aborcja, antykoncepcja,
> swiadome rodzicielstwa, a wiekszosc mowi wprost ze bachorow nie cierpi :)

Wyssałeś sobie z palca albo powtarzasz po tatusiu. Ciekawe zatem, skąd mają
dzieci. Znaczy niefeministki antykoncepcji nie używają?
Aborcji dokonywano już w starożytnym Egipcie, i potem przez wieki.


> Powiedzmy ze tatus ma podobny poglad na kobiety latajace po manifach. Nie bede
> cytowal jego recenzji :)

Powiedzmy, że tatuś i synek często miewają podobne poglądy.
>
> > Jako lingwistka potwierdzam.
>
> Tylko nie to...

Bardzo mi przykro, na języku akurat się znam.
>

>
> Tak to moze i jest, ale dziewczynka przycinajaca deseczke brzmi kretynsko.

No nie wygłupiaj się. Deseczka, pierdoła. Ja wymieniłam u siebie całą zawartość
dolnopłuka (dzwon, pływak). Nawet chciałam pracować jako hydraulik, ale jaskra
mi nie pozwala na dźwiganie ciężarów.


>
> > ... pensje, gwałty, alimenty..
>
> Poza pensjami sie zgadzam, ale co tu ma feminizm do tego?

No widzisz, właśnie ma! Feminizm to nie tylko pisuary, którymi zawzięcie
machasz, to głównie takie sprawy!

[2_x_duck]

> Chłopcze, to że ty się nie znasz na lingwistyce (ani tatuś), to nie znaczy, że
> coś nie istnieje.
>
> Mam na myśli, że kupa ludzi mówi mnóstwo bzdur NIE związanych z feminizmem.

Moze w twoim mniemaniu istnieje. Moim zdaniem to wymyslanie problemu zeby potem
z nim bohatersko walczyc. I skoncz z tym tatusiem

> Wyssałeś sobie z palca albo powtarzasz po tatusiu. Ciekawe zatem, skąd mają
> dzieci. Znaczy niefeministki antykoncepcji nie używają?
> Aborcji dokonywano już w starożytnym Egipcie, i potem przez wieki.

Uzywaja moze antykoncepcji, ale dzieci jesli maja to max 1 lub 2 i wychowuja
bezstresowo na przyglupow. A wiekszosc gada ze nie chce bachora bo chce zyc.
A to ze egpcjanie zabijali dzieci mnie nie przekonuje.

> Powiedzmy, że tatuś i synek często miewają podobne poglądy.

Moze, akurat w wielu miejscach sie z ojcem zgadzam

> No nie wygłupiaj się. Deseczka, pierdoła. Ja wymieniłam u siebie całą zawartoś
> ć
> dolnopłuka (dzwon, pływak). Nawet chciałam pracować jako hydraulik, ale jaskra
> mi nie pozwala na dźwiganie ciężarów.

Ale w zadaniu by to brzmialo kretynski. Alicja wymienia dolnopluk. Oblicz ile...

> No widzisz, właśnie ma! Feminizm to nie tylko pisuary, którymi zawzięcie
> machasz, to głównie takie sprawy!

Alimenty - to nie tylko sprawa kobiet, to sprawa ogolna, feministki sie pod to
podczepiaja
Gwalty to sprawa kodeksu karnego co do tego feministkom?
A pensje to juz kazdy pracodawca daje jakie chce, a panstwu i feminofaszystkom
nic do tego.

[kochanica-francuza]

> Moze w twoim mniemaniu istnieje.

Wiesz co, idź se do Biblioteki Narodowej i wklep "socjolingwistyka" w
wyszukiwarkę katalogu.


Moim zdaniem to wymyslanie problemu zeby potem
> z nim bohatersko walczyc.

A otóż się mylisz. Socjolingwistyka nie ogranicza się do kwestii kobiecości i
męskości w języku.


I skoncz z tym tatusiem

Dobra, od tatusia mogę się odczepić.
>
>
>
> Uzywaja moze antykoncepcji, ale dzieci jesli maja to max 1 lub 2 i wychowuja
> bezstresowo na przyglupow.

Wychowanie bezstresowe nie tyle na przygłupów, co na osobników
niesocjalizowanych, to nie domena feministek. Niefeministki też tak robią.


A wiekszosc gada ze nie chce bachora bo chce zyc.

Tak mówią wielkomiejscy zamożni płci obojga i wszelkich poglądów.


> A to ze egpcjanie zabijali dzieci mnie nie przekonuje.

Sprawdź sobie.
>

>
> Ale w zadaniu by to brzmialo kretynski. Alicja wymienia dolnopluk. Oblicz ile..

Oj tam wymienia. Jakby ci takie zadania dawali od pierwszej podstawowej, toby ci
nie brzmiało kretyńsko.


> .
>

> Alimenty - to nie tylko sprawa kobiet, to sprawa ogolna, feministki sie pod to
> podczepiaja

Bo chodzi o kobiety.

> Gwalty to sprawa kodeksu karnego co do tego feministkom?

A jak wyżej.



> A pensje to juz kazdy pracodawca daje jakie chce, a panstwu i feminofaszystkom
> nic do tego.

Słuchaj, ja z tobą gadam, nie z Ku...em, więc bądź łaskaw nie używać jego
bezcennych neologizmów.

[2_x_duck]

> Wiesz co, idź se do Biblioteki Narodowej i wklep "socjolingwistyka" w
> wyszukiwarkę katalogu.

No takie cos na pewno istnieje, nie mowie ze nie

> A otóż się mylisz. Socjolingwistyka nie ogranicza się do kwestii kobiecości i
> męskości w języku.
>

No dobra, ale ten problem jest tego rodzaju wlasnie. Wymysl go sobie i walcz z nim

> Dobra, od tatusia mogę się odczepić.

:)))

> Wychowanie bezstresowe nie tyle na przygłupów, co na osobników
> niesocjalizowanych, to nie domena feministek. Niefeministki też tak robią.

Ok, ale to one najczescie holduja nowomodnym teoriom

> Tak mówią wielkomiejscy zamożni płci obojga i wszelkich poglądów.

Ci o pogladach tradycyjnych tez? Feministki tak mowia nagminnie, ze nie beda rodzic, nie sa inkubatorami itd.

> Sprawdź sobie.

Wierze, ale mnie to nie przekonuje do zabijania

> Oj tam wymienia. Jakby ci takie zadania dawali od pierwszej podstawowej, toby c
> i
> nie brzmiało kretyńsko

Brzmialoby. Alicja raczej sprawdza przeceny w browarze, a nie wymienia dolnopluk :))

> Bo chodzi o kobiety.

Nie tylko.

> A jak wyżej.

Gwalt to przestepstwo jak kazde inne. Nie wiem czemu sie na tym skupiac i jak niby maja sie feministki tym zajmowac?

> Słuchaj, ja z tobą gadam, nie z Ku...em, więc bądź łaskaw nie używać jego
> bezcennych neologizmów.

Czemu, sa bardzo rzeczowe ;)

[kochanica-francuza]

>
> Ok, ale to one najczescie holduja nowomodnym teoriom

Dobra, zamiast "tatuś" będzie "wyczytałeś u Korwina"?

>
> Ci o pogladach tradycyjnych tez?

A popatrz, po ile dzieci mają konserwatywni posłowie.


>
> Wierze, ale mnie to nie przekonuje do zabijania

OK, chodziło mi o to, że nie wymyślono aborcji obecnie.

> Brzmialoby. Alicja raczej sprawdza przeceny w browarze, a nie wymienia dolnoplu
> k :))
>
Oj te Alicje z twojej klasy. ;-)


> > Bo chodzi o kobiety.
>
> Nie tylko.
>
Głównie.

>
> Gwalt to przestepstwo jak kazde inne. Nie wiem czemu sie na tym skupiac i jak n
> iby maja sie feministki tym zajmowac?

Okrada się każdego, a gwałci kobiety.
>

> Czemu, sa bardzo rzeczowe ;)
Jak tak, to ja cię będę nazywać faszystą. Nie lubisz jak ci małe podskakuje -
Nietzsche też nie lubił. A na nim oparł się Hitler. A nie wiesz, jak Hitler
przekręcił Nietzschego. ;-)

[2_x_duck]

> Dobra, zamiast "tatuś" będzie "wyczytałeś u Korwina"?

No Korwin podobnie mysli w tej sprawie :)

> A popatrz, po ile dzieci mają konserwatywni posłowie.

Komorowski chyba z 6. A co do innych to nie wiem akurat nie mowia o tym

> OK, chodziło mi o to, że nie wymyślono aborcji obecnie.

No wiadomo..

> Oj te Alicje z twojej klasy. ;-)

No i to kilkanascie ich jest nawet ;)

> Głównie.

No glownie, ale dorabianie do tego ideologii dyskryminacji kobiet jest bez sensu.

> Okrada się każdego, a gwałci kobiety.

I dzieci np. To po prostu jeden z rodzajow przestepstwa za ktory jest kara wiec
o co tu walczyc?

> Jak tak, to ja cię będę nazywać faszystą. Nie lubisz jak ci małe podskakuje -
> Nietzsche też nie lubił. A na nim oparł się Hitler. A nie wiesz, jak Hitler
> przekręcił Nietzschego. ;-)

Sie przyzwyczailem do faszystow, a jak male podskakuje to nikt nie lubi chyba
:)) Pasikoniki maja u mnie przerabane :))

[kochanica-francuza]

> Komorowski chyba z 6. A co do innych to nie wiem akurat nie mowia o tym
>
No, on jeden się wybija. Reszta to tak po 1-2.


> > Okrada się każdego, a gwałci kobiety.
>
> I dzieci np. To po prostu jeden z rodzajow przestepstwa za ktory jest kara wiec
> o co tu walczyc?

Ta kara jest za niska, gwałcicieli nie traktuje się poważnie etc.

> Sie przyzwyczailem do faszystow, a jak male podskakuje

Czyli co robi?

[2_x_duck]

> No, on jeden się wybija. Reszta to tak po 1-2.

No Cymanski ma tez kilku. Zreszta nie wiem wiec sie nie wypowiadam

> Ta kara jest za niska, gwałcicieli nie traktuje się poważnie etc.

Jak to nie ? Jest spoleczne potepienie. A kary sa wysokie chyba do 25 lat ida.

> Czyli co robi?

Wyzywa mnie, zgrywa madrzejszego albo sprzeciwia sie bez sensu.

[kochanica-francuza]

A kary sa wysokie chyba do 25 lat ida.

Kto tyle siedzi? Zazwyczaj dają 2 w zawiasach.
>
>