odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - koszmar!!

[kar01cia]

Chciałabym podzielić się z Wami moimi przeżyciami po odstawieniu tabletek. Brałam je ponad 1,5 roku, teraz chcemy mieć drugie dziecko, więc odstawiłam...

W poniedziałek powinnam zacząć nowe opakowanie, więc minęły 3 dni mojego "odwyku". Już wczoraj obudziłam się taka połamana, jakbym w nocy z kilofem pracowała, ale jakoś to rozchodziłam, a dziś - koszmar!!! Zupełnie jak grypa (której nie miałam od 10lat), tylko bez gorączki. Strasznie mi słabo, głowa mnie boli, okropnie strzyka mi w łokciach, skroniach i w miejscu gdzie miałam złamaną nogę, bolą mnie żebra i skóra, tak, że krzywię się kiedy zakładam majtki. Nawet nie mogę wyjść na dwór na codzienny spacer z synkiem! Jestem na 99% pewna że to od odstawienia, nie mam innych podejrzeń ani objawów.

Też miałyście takie objawy po odstawieniu "tabsów"? Czy to kiedyś mija?
Pozdrawiam

[Gość: martta]

ja tak nie miałam,
brałam 2,5 roku, odstawiłam i czułam się równie świetnie jak podczas brania, nie
miałam żadnych dolegliwości po odstawieniu a zwłaszcza takich "grypowych" jakie
ty masz
pozdr

[Gość: Ś]

Nigdy nie słyszałam o podobnych efektach. Ja odstawiałam już 3 razy i jedyne
objawy jakie miałam to chwilowe pogorszenie cery i rozregulowany cykl.

[bezak25]

brałam przez wiele lat tabl. anty. i nigdy nie miałam takich objawów, wręcz
przeciwnie- lepiej się czułam po ich odstawieniu.

[cafem]

Jestem na 99% pewna, ze to nie od odstawienia tabsow.
Wiele razy bralam tabsy i odstawialam, mialam moze problemy z cera,
z rozregulowana miesiaczka, ale nic poza tym.

I nigdy, przenigdy nie slyszalam o takich skutkach jakie masz Ty.
Lepiej idz do lekarza, bo to moze byc cos zupelnie innego

[Gość: emka]

I oczywiście innej możliwości jak np. przeziębienie nie dopuszczasz.....

Rozwalają mnie takie posty- gdyby cegła ci spadła na głowę to też pewnie z
powodu odstawienia tabletek- takie fatum.

Jakoś po ponad 10-ciu latach brania i odstawieniu żadnych sensacji zdrowotnych
nie miałam.

[babe007]

Odstawiłam po 10 latach brania (też myślimy o dziecku). Czuję się
świetnie. Żdnych problemów z cerą (oprócz minimalnych przed
miesiączką i w okresie okołoowulacyjnym). Jak na razie wszystko jak
w zegarku. A "w bonusie" dużo fajniejszy sex .

Myślę, że sie przeziebiłaś a, że zbiegło sie to z odstawieniem
tabletek - zbieg okoliczności.

[Gość: bebik]

Po odstawieniu tabsów miałam tylko lekkie plamienie. Potem już nie.

[princess_yo_yo]

jestes pewna ze odstawilas tabsy a nie kokaine?

[alicja_ala]

[Gość: sis]

Miałam wczoraj dokładnie takie objawy jak ty. dreszcze, torsje, gorączka, bóle stawów.
Zaczęło się jak tylko wystąpiło plamienie do południa byłam zdrowa jak rydz.

[Gość: grazia]

Ja brałam pigułki przez 7 lat, odstawiłam, i teraz też ledwo się ruszam. Najgorszy jest ból stawów raniutko, zaraz po wstaniu, albo dłuższym bezruchu. Podobno na ustąpienie tych objawów trzeba czasu. Samo powinno przejść. Podobno kąpiele delikatnie masujące dają ulgę. Ja niestety nie mam takiej maty.

[Gość: xyz]

Ja nie mam problemów z bólami po odstawieniu.
Za to przez 6 miesięcy od odstawienia przytyłam 8 kg i tyje nadal.

[7kasiulka7]

Witam,
to to urojenia, to faktycznie z powodu odstawienia hormonów. Ja stosowałam środki hormonalne od 6 lat( plastry i krążek). Wcześniej przez kilka lat brałam tabletki i wtedy nic się nie działo po odstawieniu. Natomiast teraz chciałam na stałe zrezygnować z hormonów, bo wiem że nie są obojętne dla zdrowia a im kobieta jest starsza tym bardziej zaczyna zwracać na to uwagę. I po odstawieniu przeżyłam koszmar. Wyjechaliśmy na tydzień na narty do Austrii. To był koniec pierwszego tygodnia kiedy powinnam wziąć następny krążek. W samochodzie już zaczęły mnie pobolewać nogi i podbrzusze, ale tłumaczyłam sobie, że to niewygodna pozycja w samochodzie jest przyczyna moich dolegliwości. Po przyjeździe wyspaliśmy się, odpoczęliśmy. Ale ja ledwo zwlokłam się z łóżka, polało mnie całe podbrzusze, kręgosłup w części lędźwiowej, żebra, kolana, mięśnie i piersi, nie mogłam ich dotknąć. Tak było przez cały tydzień, bez ketonalu nie mogłam wstać z łóżka. Normalnie nie biorę żadnych środków przeciwbólowych, raczej nic mnie nie boli. Czułam się jakby ktoś skatował mnie prawie na śmierć.
Po tygodniu ustąpiły bóle piersi i podbrzusza, ale pozostałe dolegliwości są do dzisiaj. Wczoraj byłam u ginekologa, bo zaczęłam się martwić czy to nie jest jakaś choroba ginekologiczna, albo gorzej przeżuty do kości czy kregosłupa, taki to jest ból. Nie opuszcza nawet w nocy. Ginekolog wykluczył jakąkolwiek chorobę ginekologiczną. Sam był zdziwiony moimi objawami. Poradził mi wrócić do plastrów homonalnych zamiast krążka. Dzisiaj boli mnie znacznie mniej, bo wczoraj założyłam plaster. Ale to koszmar, będę bała się odstawić hormony, zeby nie męczyć sie tak ja do tej pory. Kiedyś przecież bedę musiała je odstawić. Jak można przejść przez to bezboleśnie, od czego to zależy?

[klaudiawojti]

Hey jak się skoczyła Twoja historia ? Ja mam podobne objawy po odstawieniu... Czekam na poprawę

[Gość: mart4]

Też tak mam. Po odstawieniu tabletek po 6 latach. Bol w stawach (kolana, pachwina), mrowienie w nodze... nigdy wczesniej czegos takiego nie mialam. Trwa to juz ponad miesiac, takze zaczynam robic badania w kierunku boreliozy (moze odstawienie tabletek i te objawy to zbieg okolicznosci)...

[klaudiawojti]

Hey jak się skończyła Twoja historia?? Też odstawiłam i mam podobne objawy😥

[gosian]

Też tak mam, minął miesiąc od odstawienia. Problemy zaczęły się przy pierwszej miesiączce. Ból stawów, kości nie do zniesienia. Brałam Cerazzette. Dodatkowo robiłam rezonans i wyszły mi wielonaczyniowe uszkodzenia w mózgu. Prawdopodobnie od tabletek hormonalnych.

[rewolucja121]

To nie od odstawienia, ale ogólnie po pewnym czasie ja miałam skutki uboczne. Teraz już tylko stosuję mechaniczną antykoncepcję diafragmę Caya