awe26
19.04.11, 20:37
Trochę inny przypadek, ale może mnie przygarniecie?
dwa tygodnie temu usunęli mi (mam 42 lata) lewe przydatki, dodatkowo jakiegoś mięsniaka i częściowo prawy jajnik (cokolwiek to znaczy)
Niby czuję się dobrze, ale:
- psychika tak sobie - miałam zdiagnozowanego torbiela - myślałam, że usuną tylko jego, tymczasem usunęli coś, co było częścią mnie... po fakcie okazało się, że byłam związana z tym jajnikiem... smutek...
- jak jest z tym dźwiganiem - mieszkam sama i czasem trudno ograniczyć się do 5 kg
- szybko się męczę (normalnie jestem osobą mocno aktywną fizycznie, a tu chwilę poprasuję i jestem cała spocona)
- nie dostałam w terminie miesiączki - na razie mam ze 3 dni spóźnienia - kiedy to wróci do normy
- mam taki twardawy wałek nad raną - kiedy zejdzie (sama rana super - czerwona kreseczka)
- kiedy będę mogła zacząć chodzić na fitness - przed operacją chodziła 4 razy w tygodniu, ciągnie mnie, tym bardziej, że jestem "dużą" osobą i ćwiczenia są dla mnie obowiązkowe...
Wakacje z noszeniem plecaka jesienią mogę sobie planować???
A jakby Ktoś miał pytania "szpitalne" to jestem na bieżąco