Dodaj do ulubionych

Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pęcherz

IP: *.dynamic.chello.pl 12.01.13, 18:27
Błagam, pomóżcie! Odczuwam ciągłe parcie na pęcherz, trwa to już dwa albo trzy lata, ale kiedyś nie było tak bardzo źle... Nasiliło się po zapaleniu pęcherza, boję się wychodzić z domu, jazda autobusem to dla mnie męczarnia, ciągle mnie prze na pęcherz, czuję jakbym miała za chwilę puścić... Problemem jest, żeby wytrzymać 45 minut bez korzystania z toalety, w domu trochę dłużej wytrzymuję, ale mój max. to 1,5 godziny. W nocy na szczęście śpię, nie zdarzyło mi się wstawać na siusiu. Robiłam badanie ogólne moczu, ale dawno, wyszły nielicznie bakterie (nie potrafię dokładnie powiedzieć, nie mam tych wyników w domu), teraz robiłam posiew i wyszedł Staphylococcus (tj. gronkowiec) koagulazoujemny w ilości 10 do 4 potęgi... Dostałam antybiotyk, biorę go od czwartku i nie widzę poprawy. Psychika mi wysiada, boję się wyjść z domu, każde wyjście to męczarnia... Jestem w trakcie nauki, na lekcjach nie potrafię się skupić, wiercę się na krześle, dwa razy miałam "napad" czyli: robiło mi się gorąco, wrażenie było takie, że zaraz się zsiusiam, chciało mi się płakać. Brałam leki uspokajające i niewiele pomogły, jedynie byłam otępiała. Co to może być? Nie boli mnie nic, tylko jest to uciążliwe parcie... Warto dodać, że jestem dziewicą.
Obserwuj wątek
    • doral2 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 12.01.13, 20:08
      i przez te dwa-trzy lata zrobiłaś tylko jedno badanie moczu i byłaś tylko raz u lekarza??

      no, to twarda baba z ciebie, podziwiam.
      znaczy się, że wytrzymasz jeszcze dziesięć lat bez diagnozy i leczenia.
      a może nawet i sto lat.
      • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 13.01.13, 12:29
        Przez ten czas nie robiłam badań bo mi lekarze powtarzali, że to sprawa psychiczna albo związana z dojrzewaniem i "samo minie", co ja mogłam wtedy wiedzieć na ten temat... Po ostatnim zapaleniu pęcherza tak się nasiliło, że wymusiłam ten posiew na lekarce. I nie wytrzymam kolejnych 10 lat, jeśli ktoś tego nie przeżył, to nigdy nie zrozumie jakie to jest uczucie... Poza tym nie chcę, żeby to się przerodziło w IC. Wielkie dzięki za pomoc ;/
    • Gość: Lilu Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.10-3.cable.virginmedia.com 16.01.13, 12:16
      Tez mialam klopoty z pecherzem, ale wstawalam na siku po kilka razy w nocy. Antybiotyki mi nie pomagaly, wielokrotnie badany mocz, w koncu usg. Wyszlo mi, ze mam zdwojenie układu kielichowo-miedniczkowego,a moze to prowadzic do zastoju moczu i zakażeń układu moczowego. Moze zrob sobie takie badanie? Mnie pan, ktory robil usg, doradzil, zebym nie brala antybiotykow, tylko probiotyki w duzych ilosciach, furagin (mnie tylko ten lek pomaga) i witamine C. Powiedzial tez, zeby nosic bawelniane, przewiewne majtasy, zadnych stringow, unikac obcislych spodni. Mnie jego rady pomogly, dodatkowo biore zestaw witamin i mineralow, pije sok ze swiezego grejpfruta i olej budwig. Obowiazkowo zawsze cieple skarpety, przy chorym pecherzu nie wolno ziebic nog. Pozdrawiam
      • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 16.01.13, 15:20
        Dzięki wielkie za konstruktywną odpowiedź! Niestety, byłam już na USG i przyznaję, źle się do niego przygotowałam (wypiłam prawie litr wody ale na 25-30 minut przed badaniem, nie mam pojęcia jak to wytrzymałam, ale byłam wtedy na silnych lekach uspokajających, więc uniknęłam histerii, co mi pomogło to przetrwać). Lekarz powiedział, że pęcherz jest niewypełniony, więc nie może zbadać ani jego, ani dróg rodnych. A ja nigdy nie wytrzymam 1,5 godziny po wypiciu 3 szklanek wody...
        • Gość: witam Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.105.wv.cust.t-mobile.co.uk 24.01.13, 22:46
          bardzo Ci wspolczuje, bo ja rowniez mam klopoty z pecherzem. jestem za granica i tutaj nie przywiazuja az takiej wagi do opieki zdrowotnej...bolaly mnie nerki, pecherz i lekarz zbadal mocz, wykryl bakterie i krew, zapisal antybiotyk, ale nie pomogl...bede w polsce za 3 tyg wiec zrobie usg i sie dowiem co i jak, ale kiepsko to widze...nie dasz rady wytrzymac?
          • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 25.01.13, 15:49
            Do tego USG? Na pewno nie, już raz próbowałam. Niekoniecznie mnie bolą nerki, pęcherz czasami. Najgorsze jest to, że np. pomiędzy lekcjami (które trwają po 45 minut) muszę iść do toalety, dłużej nie wytrzymam, a przy tym sikam dużo. Nie jak przy zapaleniu po 3 krople, tylko dużo i raczej nie boli.
    • montija Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 31.01.13, 22:30
      Przerabiałam to co Ty przez rok. Też stale czułam ból pęcherza, podbrzusza. Miałam stracha przed wyjściem z domu. Najpierw myślałam, że to od podnoszenia ciężkich rzeczy (przeprowadzka), a potem, że kwestia ginekologiczna ale ginekolog wykluczył. W końcu powiedziałam sobie dość - nie będzie mnie pęcherz straszył. Poszłam do lekarza i wyszłam ze skierowaniem na posiew moczu, kreatyninę i mocz ogólny. Po pierwsze w posiewie wyszedł gronkowiec dziesięć do piątej, w ogólnym bardzo wysokie białko. W posiewie musisz mieć antybiogram. Lekarz przepisuje antybiotyk celowany. Ale trzeba go brać regularnie. Należy bardzo dużo pić, nawet 3 litry dziennie. Zakwaszać mocz połykając witaminę C. Nie połyka się jej razem z antybiotykiem. Ja dodatkowo zrobiłam usg jamy brzusznej i urografię. Bardzo ważne to odpowiednio się ubierać. Zrezygnowałam ze skąpej bielizny typu stringi. Na bolący napięty pęcherz pomaga też nospa zwykła. Ja robiłam tak: jadłam kolację, przyjmowałam antybiotyk i nospę 1 x, brałam bardzo ciepły prysznic, zakładałam ciepłą bieliznę i właziłam do łóżka, a podbrzusze masowałam i między nogami trzymałam butelkę po coli 0,3 litra z tak gorącą wodą jaką tylko udawało mi się wytrzymać. I tak rozluźniona zasypiałam. Robiłam to przez miesiąc czasu. Potem zrobiłam powtórne badanie posiew i ogólne. Nie było po antybiotyku gronkowca natomiast nadal było białko więc wzięłam tym razem furaginę w uderzającej dawce 3x 3 tabletki na dzień i mnóstwo witaminy c. Żułam też suszoną żurawinę. Mogę powiedzieć tyle, że po pół roku leczenia i dbania o siebie pod względem higieny i starań aby nie myśleć o tej przypadłości mam w końcu spokój. Teraz raz na trzy miesiące idę do urologa na wizytę kontrolną. Badanie ogólne moczu robię prywatnie co miesiąc - koszt 5 zł. Mam nadzieję, że pomogłam nieco. Życzę wytrwałości i szybkiego powrotu do zdrowia.
      • halina_85 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 05.02.13, 15:47
        Polecam wykonać test na obciążenia organizmu w Małopolskim Centrum Promocji Zdrowia, tj. jest na obecność pasożytów w organizmie. Będziecie dokładnie wiedzieli jaki rodzaj bakterii, wirusa, grzyba, występuję w organizmie ( candida chlamydia, toksyny borelli, gromkowce, piaciorkowce ). www.mcpz.pl
        • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 05.02.13, 17:25
          Był posiew i wyszedł gronkowiec, do Małopolskiego Centrum Promocji Zdrowia mam za daleko, żeby tam jechać - nie stać mnie. 13 lutego jestem umówiona do urologa, zobaczę, co powie, w zeszłym tygodniu robiłam kolejny posiew i idę odebrać wyniki, mam nadzieje, że nie wykaże nic nowego. Lekarka dała mi jeden antybiotyk i powiedziała, że MUSI mi po nim przejść, a wcale nie przeszło.
      • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 05.02.13, 17:31
        Dziękuję ogromnie za tę odpowiedź! Antybiotyk dostałam, brałam go regularnie przez tydzień, niestety nic się nie zmieniło. Teraz czekam na wyniki posiewu po antybiotykoterapii, lekarka nie chce mi przepisać kolejnego antybiotyku twierdząc, że po tym MUSI mi przejść, a to nieprawda, bo lista możliwości na antybiogramie to 6 pozycji. W poprzednim badaniu moczu wszystko było w normie, zobaczę, jak teraz. Gdy jest mi ciepło, to faktycznie parcie jest jakby mniejsze, a ja spokojniejsza. W trakcie okresu i po nim objawy się nasilają, nie mam ochoty wychodzić wtedy z domu, boli mnie podbrzusze, muszę często chodzić do WC, zdarzały się uderzenia gorąca. Przed wyjściem z domu nic nie piję, bo wiem, co się będzie działo i boję się tego. Jeśli zostaję w domu, to piję więcej niż zwykle, ale nie wlewam w siebie płynów na siłę. Normalnie nie mam pragnienia, wypijam 2 szklanki wody dziennie i wiem, że to za mało, ale sikam po tym jakbym pół oceanu wypiła...
        • an_cymonka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 23.04.13, 13:05
          może to cukrzyca
          • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 23.04.13, 13:40
            Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
    • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 09.02.13, 12:25
      Mam wyniki ostatniego posiewu, otóż wykazał on gronkowca złocistego i koagulazoujemnego w stężeniu 10 do potęgi 5 oraz enterokoki w takim samym stężeniu. W środę idę do urologa, lekarz rodzinny nie zapisał mi nic poza skierowanie, o które musiałam wręcz błagać. Piję propolis i zażywam żurawinę, mam nadzieję, że się poprawi. Słyszałam, że z gronkowcem to się można nawet kilka lat męczyć, zwłaszcza złocisty jest taki upierdliwy...
      • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 21.02.13, 12:27
        Witam.
        Powiem Ci, że mam IDENTYCZNY problem jak Ty od 5 miesięcy, byłam kilka razy u ginekologa, internisty, brałam wiele rożnych leków i w końcu za którymś posiewem wyszło mi, że mam gronkowca w moczu. Byłam też u urologa, ale leki od niego mi nie pomogły. Teraz jestem na antybiotyku ale nie mam już nadziei, że mi cokolwiek pomoże. Do tego ginekolog stwierdziła, że mam spuchnięta cewkę moczową..w pochwie.. Również boję się już wychodzić z domu, bo trudno mi nawet wytrzymać 20 minut w tramwaju.. biorę psychotropy bo było podejrzenie, że to nerwica, ale na to NIC nie pomagasad
        • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 21.02.13, 19:32
          Słuchaj, dostałam Monural. Po 1 saszetce przez 2 dni pod rząd. Piję minimum 4 szklanki wody dziennie, kupiłam ciepłe majty, zrezygnowałam ze sztywnych spodni (dżinsy) na rzecz spódnic (do tego dwie pary grubych rajstop za pępek!) i legginsów z wysokim stanem, zakładanych na grube rajtuzy lub po 3 pary na raz. I czuję się o niebo lepiej! Za to zaczęłam raz w nocy wstawiać do toalety, mniej więcej w połowie snu. Oddaję mocz bardzo regularnie, co 2-3 godziny, nieważne, gdzie jestem - szkoła, dom, autobus, prawie co do minuty. Nie jest to szczyt marzeń, ale lepsze to niż ledwo co wytrzymywać pół godziny! Niedługo zacznę próbować zakładać dżinsy, jeśli to wróci, to znaczy, że antybiotyk nie pomógł i próbuję dalej, jeśli będzie bez zmian, to znaczy, że chyba się udało smile
          • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 21.02.13, 21:23
            No 2-3 godziny to i tak w naszej sytuacji bardzo dobrzesmile ja czasem miałam tak, że tylko skończyłam siusiac i juz mi sie chciało;/ Ja obecnie biore antybiotyk- taromentin, ale dopiero 2 dzień. Jak nie zadziała to może warto spórbowac z tym monuralem. A on jest na receptę?
            • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 22.02.13, 16:56
              Tak, Monural jest na receptę. Jest to bardzo silny antybiotyk i dość drogi, ja płaciłam ponad 50zł za saszetkę, ale przy 100% odpłatności (ten lekarz był skończonym chamem, poszłam na NFZ i powinnam mieć odpłatność 30%!). Niektórym przechodzi nawet po jednej dawce! Twój problem trwa krócej, a im szybciej zacznie się leczenie, tym większe szanse na poprawę. Trzymam kciuki!
        • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 22.02.13, 17:00
          A powiedz mi jeszcze, czy miałaś na posiewie adnotację, że mocz pobrano niejałowo/nastąpiła kontaminacja próbki? I pod żadnym pozorem nie pozwól sobie wmówić, że to nerwica! Chyba, że masz do tego poważne podstawy (ciężki wypadek, śmierć/ciężka choroba kogoś bliskiego itp.).
    • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 22.02.13, 16:58
      To tak: jestem po kuracji Monuralem, w środę robię kolejny posiew. Jeśli wyjdą bakterie, poproszę o kolejny antybiotyk. Jeśli nie, a problem będzie dalej, jadę na urodynamikę. Być może położą mnie w klinice, żebym mogła spokojnie przejść te badania z rana, kiedy jest jedyny moment, że mam wypełniony pęcherz.
      • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 23.02.13, 13:32
        Ja mam napisane na wynikach posiewu, że " istnieje prawdopodobieństwo niewłaściwego pobrania materiału do badania- wskazane badanie kontrolne".
        Ja ogólnie na 1 antybiotyk zareagowałam alergią więc od wczoraj biorę drugi, zobaczymy co będzie. Co do nerwicy to miałam ją kiedyś i teraz wróciła, ale wydaje mi się, że nerwica jest tu skutkiem ciągłych problemów z tym sikaniem a nie odwrotnie. Sama już nie wiem.
        A Tobie ogólnie już tak całkowicie przeszło po tym monuralu? no lekarz powiem Ci, ch***wy skoro wypisał receptę na 100%.. chociaż mnie juz tyle kasy poszło na leki przez te 5 miesięcy, że szkoda gadać.. no ale wyleczyć sie trzeba w końcu i życ normalnie!
        Daj znać jak poszedł posiew no i ewentualna urodynamika, której Ci oczywiście nie życzęsmile
        p.s. a myślałam może o nadreaktywności pęcherza?
        • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 23.02.13, 19:04
          Ciężko powiedzieć, czy mi całkowicie pomógł, niby się mieszczę w normie (sikanie co 3 godziny teoretycznie jest normą, praktycznie - przed chorobą byłam w toalecie rano i wieczorem, czasem też w połowie dnia). Chociaż z drugiej strony, ja chyba już zapobiegawczo chodzę, zanim mi się naprawdę zachce.
          U mnie na obu posiewach było napisane: "możliwe, że nastąpiła kontaminacja" i na drugim "mocz pobrano niejałowo", przez co rodzinny się upierał, że to absolutnie nie są bakterie i od niej antybiotyku nie dostałam.
          O nadreaktywności też myślałam, ale na to mnie nie leczyli.
          Z materiałem do posiewu idę albo w piątek, albo dopiero za 2 tyg.
          • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 24.02.13, 15:02
            Mnie bardzo "mądry" lekarz, kazał robić posiew 2x podczas brania antybiotyku, więc sie wcale nie dziwie, że nic nie wyszło. No ale niestety ciężko jest trafić na dobrego lekarza, który się zajmie pacjentem.
            Powiem Ci, że ja przed tym wszystkim oddawałam mocz dość często, ale nie było to takie kłopotliwe, aczkolwiek byłam z tym u lekarza który mi powiedział, że widocznie taka moja uroda.. a może już wtedy się coś działo?
            Wiesz co 3 godziny to i tak dobrzesmile Myślę, że jest to też trochę kwestia przyzwyczajenia no i taka obawa, że się nagle zachce a nie będzie gdzie się wysiusiać smile
            Ja brałam leki na nadreaktywnosc 3 tygodnie i po nich ciągle miałam parcie a nie mogłam oddać moczu, więc było to straszne!
            Myślę, że jak się to wszystko nie skończy to może warto się położyć do szpitala na urologie, przynajmniej wszystkie badania ma sie na miejscu i lekarzy, a to tylko kilka dni, a nie męka non stop.
            No nic, daj znać jak będziesz już wiedziała jak posiew no i czy przeszło.
            • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 24.02.13, 16:26
              Chyba zrobiłam straszną głupotę, dwa dni z rzędu spędziłam na tym mrozie po 3 godziny... I chyba się podziębiłam, nic nie wezmę, bo nie mam no i do środy jakoś muszę dotrwać i zrobić wreszcie ten posiew. Teraz siedzę i się grzeję, piję dużo więcej niż zwykle, ale boję się co będzie jutro... Na urologii mnie nie chcą przyjąć, mimo że osiemnastkę skończę w kwietniu. Liczę na to, że mi przejdzie do tej pory, jak nie, to szpital...
              Skoro po lekach na nadreaktywność wcale nie było lepiej, to to nie może być to.
              • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 25.02.13, 10:51
                Ej a miałaś tak w ciągu tych 2/3 lat, że przechodziło Ci to jak była wiosna/lato, tj. ciepło?
                I w ogóle to dostałaś antybiogram do tego posiewu? No bo raczej innymi lekami się nie wyleczysz niż tymi na który ten gronkowiec jest wrażliwy.
                Ja biorę od piątku antybiotyk i mam wrażenie, że jest lepiej ale póki co w domu siedzę. Ale jutro już idę na uczelnię więc się zobaczysmile
                A to na urologie nie przyjmują osób niepełnoletnich? dziwne.. to może urologia dziecięca w takim razie? No gdzieś Ci przyjąć muszą!

                • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 25.02.13, 16:37
                  Tak, pogorszenie było zimą, ale w tym roku było strasznie (głównie przez to, że nabawiłam się zapalenia).
                  Antybiogram dostałam do pierwszego posiewu, w którym wyszedł tylko gronkowiec koagulazoujemny. Do posiewu z enterokokami i złocistym nie było antybiogramu, mimo że na skierowaniu lekarka napisała, drukowanymi literami /-;
                  U mnie w mieście i 40km dalej nie przyjmują niepełnoletnich, problem jest żeby się w ogóle na wizytę umówić - musiałam iść do lekarze i go prosić, żeby mnie przyjął, potem walka w rejestracji, że lekarz się zgodził itd. ... Na dziecięcą nie dojadę, to jest ponad 80km + stanie w korku pod Wrocławiem, ze 2 godziny drogi będą. Z tego zadupia pociągi nie jeżdżą (wolałabym jechać te 4 godziny z dostępem do toalety niż 2 bez dostępu - nie mamy własnego auta, ani nawet prawa jazdy). Poza tym, nie przyjmą mnie, bo trzeba by mnie położyć, a do końca marca na oddziale nie ma miejsc. Pod koniec marca to ja wyjeżdżam (i chyba pieluchy kupię, innego wyjścia nie widzę. Jest jeszcze patent z aspiryną i zatrzymywaniem wody w organizmie, ale tego się boję) i wracam w połowie kwietnia, więc już poczekam te 2-3 tygodnie dłużej i pójdę na oddział tutaj, nie będę jeździć nigdzie. A i tak urodynamika we Wrocławiu, chyba jedyne miejsce na Dolnym Śląsku, gdzie robią na NFZ (prywatnie mnie nie stać).
                  • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 26.02.13, 11:42
                    Nie pojmuje tego, że trzeba się prosić lekarza zęby przyjął pacjenta;/ nasza służba zdrowia jest niewiarygodna... praktycznie żadnej opieki zdrowotnejuncertain
                    A powiedz mi, w domu też chodzić ciągle do toalety? budzisz się w nocy?
                    Z tego co wiem to gronkowca złocistego jest bardzo trudno wyleczyć ...
                    A jak sobie radzisz z tym w szkole?
                    Kurde no współczuje Ci bardzo bo człowiek mimo, że bardzo chce to nie ma nawet możliwości się wyleczyć.. masakra.
                    • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 26.02.13, 17:41
                      W szkole przed antybiotykiem wychodziłam w połowie każdej lekcji i na każdej przerwie. W domu jest lepiej, ale będąc w domu piję dużo, więc to też ma wpływ. W nocy budzę się tylko jak wypiję dużo wieczorem.
                      Teraz jest coraz lepiej, dzisiaj dałam radę przez 2,5 godziny w szkole nie korzystać z toalety (-: Także jest znaczna poprawa i mam nadzieję, że już mi się nie pogorszy (czekam tylko na miesiączkę, po niej zawsze było gorzej).
                      • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 27.02.13, 14:42
                        Ja zakończyłam dziś branie antybiotyku, jest gorzej niż było. ( wczoraj było ok, dziś latam co 10 minut i ciągle! czuję parcie )
                        Zdecydowałam się iść do szpitala bo już innego wyjścia nie widzę sad
                        • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 14.04.13, 16:56
                          I co u Ciebie? Ja byłam w środę u urologa, posiew czysty, wykonano uroflowmetrię i USG, wykryte podrażnienie ściany pęcherza i jakiegoś nerwu - mój pęcherz reaguje na każdą, nawet najmniejszą ilość zgromadzonego w nim moczu... Po USG jest też podejrzenie uchyłka w pęcherzu, nie wiem co to znaczy. Mam się zgłosić za miesiąc na USG, dostałam Vesicare które ma mi pomóc...
                          • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 14.04.13, 18:53
                            No też byłam u urologa, posiew czysty, we wtorek jadę się zapisać na badanie, tylko nazwy nie pamiętam. Ja mam podejrzenie nadreaktywności pęcherza, czyli to samo co Ty-pęcherz reaguje na najmniejszą ilość moczusad Lekarz również chciał mi przepisać Vesicare, ale póki co się nie zgodziłam, chce się najpierw upewnić, że to ta choroba, a nie znowu brać lekiw ciemno.
                            A jak sie czujesz po tym leku? Ponoć jest to najlepszy lek na tego typu dolegliwości i ma najmniej skutków ubocznych.
                            Słuchaj w ogóle to czytałam dużo o tym i dowiedziałam się, że pęcherz trzeba trenować, tj. starać się oddawać stopniowo mocz coraz rzadziej i pic coraz więcej. Bardzo możliwe, że z racji długiej infekcji same sobie doprowadziłyśmy do takiej reakcji pęcherza bo nie wiem jak Ty, ale ja prawie wcale przez to nie piłam a za to ciągle chodziłam siku i pęcherz po prostu zmniejszył swą pojemnośćsad
                            Poprawiło się coś w ogóle u Ciebie?jak się czujesz?
                            i w ogóle to ile ten lek kosztuje? co Ci lekarz konkretnie powiedział? bo mnie, ze istnieje możliwość, że nie da się tego wyleczyćuncertain
                            • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 15.04.13, 16:43
                              Powiedział mi, że jest pewny, że mi po tym leku przejdzie. Biorę go dopiero od piątku, mam brać przez miesiąc, więc ciężko mówić o efektach. Na pewno czuję już działanie uboczne - suchość w ustach. Zaczęłam dużo pić. Chyba zaczęło też występować zatrzymanie moczu, odczuwam, że mam coś w pęcherzu, idę do toalety i... nic. Muszę chwilę poczekać i siusiam niewiele. Ale dzisiaj czułam się bardzo dobrze, stopniowo staram się przestawić na rzadsze chodzenie do toalety. Pić w szkole nie będę, jeszcze nie teraz.
                              • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 16.04.13, 10:50
                                i po miesiącu masz odstawić? a ile ten kosztuje?
                                daj znać w takim razie za jakiś tydzień czy ustąpiły te parcia ciągłe.
                                • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 16.04.13, 18:32
                                  Po miesiącu mi się opakowanie skończy, 30 tabletek kosztuje ok. 130zł, ja miałam odpłatność 50%. Dzisiaj sama zmniejszyłam dawkę i biorę pół tabletki, wczoraj była tragedia - wypiłam litr soku za jednym zamachem (od 3 lat nie zrobiłam nic podobnego! Tak mnie suszyło), po dwóch godzinach nie mogłam już na miejscu usiedzieć, takie czułam parcie i nie wysiusiałam nic. Za to dzisiaj wytrzymałam prawie 3 godziny bez skorzystania z toalety.
                                  • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 16.04.13, 20:40
                                    Ja dzisiaj byłam w szpitalu umówic się na badanie, rozmawiałam z lekarzem i zdecydowałam sie brac ten lek, ale mi lekarz mówił, że on nie jest refundowany.
                                    No i mnie kazał brac pół tabletki. A ile ważysz? bo to tez przy lekach jest istotne.
                                    litr soku, omg Twój pęcherz chyba szoku doznał;D ale 2 godziny to i tak dobrze.
                                    A odczuwasz ciągle parcia?
                                    • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 17.04.13, 14:11
                                      Ważę ok. 46 kg. Wracam do całej tabletki, dzisiaj było potworne parcie. Będę brać z rana, bo do powrotu ze szkoły (ok. 15) nie piję nic, więc nie będzie problemu z zatrzymaniem i może nie będzie mnie tak gonić do WC. Urolog wypisał mi z refundacją, ale do tego chyba trzeba najpierw zrobić badanie (uroflowmetria). Kazał brać całą i tak zrobię, bo po połówce było niefajnie... Parcia odczuwam, ale nie są tak naglące i uporczywe (gdy jestem w domu).
                                      • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 23.04.13, 09:55
                                        no i jak oceniasz działanie leku? wink
                                        • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 23.04.13, 13:40
                                          Było ok, po czym dostałam zapalenia pęcherza (to jeden z częstych skutków ubocznych). Zaraz idę po Urosept i Fitolizynę, spytam w aptece, czy można to brać równolegle z Vesicare.
                                          • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 23.04.13, 16:04
                                            omg, same problemy nawet przy braniu lekarstw, masakra jakas. no i mozna brac leki na zum?
                                            • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 23.04.13, 16:54
                                              U lekarza nie byłam, poszłam do apteki i dostałam Furagin, farmaceutka powiedziała, że przy Vesicare zapalenie jest częste i można brać Furagin. Recepty nie miałam. Zobaczymy co będzie...
                                              • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 24.04.13, 15:08
                                                no i jak dzisiaj?
                                                • Gość: Pęcherzanka Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę IP: *.dynamic.chello.pl 24.04.13, 16:48
                                                  Zostałam w domu, biorę Furagin i piję dużo. Jutro chyba też zostanę, po południu idę do dentysty i wtedy się okaże, czy się poprawiło. W domu mam względnie spokój, bo nie mam stresu, w każdej chwili mogę iść do toalety i nie bardzo zwracam uwagę na częstotliwość...
                                                  • revlon666 Re: Gronkowiec koagulazo(-) w moczu, parcie na pę 25.04.13, 16:12
                                                    a jesteś pewna, że to zapalenie pęcherza? no u dentysty ciężko wytrzymać. Ja kupiłam Vesicare, ale jakoś obawiam sie wziąć, naczytałam sie o skutkach ubocznych i jakoś mi tak ciężko się przełamać.. w ogóle to od 11.04 trenuje pęcherz i musze przyznać, że sie u mnie poprawiło, nawet bywały dni, że oddawałam mocz około 8 x na dzień.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka