ride_the_lightning
03.03.07, 12:58
DZIEWCZYNY!
Panuje wśród was dziwne przekonanie, że ważniejszy jest orgazm pochwowy od
łechtaczkowego. Totalna bzdura. Orgazm to orgazm, nieważne jaki. Skupiacie sie
na doznaniach pochwowych, nie doceniając łechtaczkowych. Wytłumaczcie mi
dlaczego rzekomo pochwowy jest lepszy? Bo nie rozumiem tego. Są dwa rodzaje
orgazmów i nie widzę powodu dla którego jeden ma być gorszy od drugiego.
Zastanówcie się nad tym