mmartyyynaa
10.11.10, 13:12
dzień dobry. jakiś czas temu otrzymałam od państwa poradę, za którą dziękuję ;) bardzo była pomocna. od wczoraj mam fachowca. remontuje mi kuchnię, łazienkę i przedpokój. w sumie facet nie jest drogi, z polecenia i wszystko byłoby ok, gdyby nie powiedział, że nie chce umowy, rachunku, a tym bardziej faktury też mi nie wystawi (mniemam, że nie ma zarejestrowanej działalności). robocizny raczej sobie nie odliczę, ale jeśli (oby nie!) coś spartaczy, ale okaże się już po 'wypłacie', że coś nie do końca jest dobrze zrobione, to co wtedy? jak się zabezpieczyć, gdyby jednak okazało się że trzeba będzie reklamować usługę? Mam do niego numer telefonu (to zawsze może zmienić), numer rejestracyjny samochodu (nie koniecznie musi być jego) no i znam jego imię. przepraszam, że snuję ciemne wizje ale obawiam się trochę. materiały na remont pociągnęły mnie solidnie po kieszeni, robocizna swoją drogą również, także nie chciałabym się zdziwić. nie żałuję pieniędzy (oczywiście w miarę możliwości finansowych), no ale wszystkie oszczędności ze sporym naddatkiem inwestuję w mieszkanie od zera (mieszkanie z przetargu w stanie strasznym). pomóżcie proszę coś wymyślić.
z góry dziękuję,