Dodaj do ulubionych

papa czy folia na dach????

02.08.11, 15:42
Witam buduje domek i lada moment będzie robiona więźba dachowa. Wybrałam blacho dachówkę (Aria budmatu 30 lat gwarancji) myślę że będzie ok ale mam problem jak w tytule. Nie wiem co położyć pod blachę:
-nie ma sklepienia
- dach (40st) całościowo deskowany
-folia czy papa pod blachę? Spotkałam się z wieloma opiniami i nie wiem co wybrać. Zależy mi na jakości nie na cenie.
Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomocne opinie:-)
Obserwuj wątek
    • apra_live Re: papa czy folia na dach???? 21.09.11, 11:48
      Ja bym Ci radziła zapytać fachowca chociażby na stronie znamitozrobisz.pl tam powinni pomóc rozwiązać twój problem, dach to podstawa i najlepiej jak się w tym temacie wypowie ekspert.
    • joanka-r Re: papa czy folia na dach???? 21.09.11, 12:15
      my mamy dachówkę i mimo, że papa podrożył koszt dachu, to zdecydowaliśmy sie na pełne deskowanie i papowanie.
    • Gość: tajpan Re: papa czy folia na dach???? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.09.11, 19:53
      Teoretycznie deskowanie nie jest niezbędne ale jednak w praktyce trudno jest wówczas zachować szczelność przy użyciu samej folii. Wystarczy, że dekarzowi spadnie jakieś narzędzie i już jest dziura. Ja bym zrobił deskowanie, na to papę, potem dachówkę a jeśli masz poddasze użytkowe to pod spód przed ociepleniem jeszcze folię.
    • marioo2200 Re: papa czy folia na dach???? 22.09.11, 21:21
      Skoro zależy Ci na jakości, to może lepiej by było przykryć dachówką ceramiczną!
      Ja niestety mam położoną blacho-dachówkę na folii i strasznie denerwuje mnie fakt, że blacha pracuje przy zmianie temperatury i jak np. wychodzi albo chowa się za chmury słońce to na dachu blacha jednak hałasuje :( Chociaż może jak dasz deskowanie to będzie trochę ciszej...
    • Gość: Adrian Budowniczy Re: papa czy folia na dach???? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 25.09.11, 16:43
      Osobiście uważam i zgodnie ze sztuką budowlaną ,że lepsza jest jako podkład folia paroizolacyjna przepuszczająca parę a nie przepuszczająca wody !!!/po niej woda spływa jak po kaczorze/
      Wytłumaczę to tak.
      Zachodzi zjawisko kondensacji czyli wykraplania się pary wodnej pod dachówką , pod blachą lub pod pojedynczą szybą itd na skutek różnicy temperatur występuje tzw punkt rosy. Najczęściej po zimnej nocy.
      Proszę wyobrazić sobie wpierw zwykłą dachówkę karpiówkę co się dzieje pod nią.
      Otóż następuje skraplanie się pary i zaczyna skapywać woda./myśle o lewej stronie o skroplinach/
      Nic bardziej gorszego jak brak przewietrzania /wentyle i brak wentyli/ między np papą a dachówką albo folią a dachówką .
      Musi być przestrzeń zapewniająca wentylowanie .W praktyce jest to około 3 ,4 centymetrów tyle ile mają łaty.
      -Jakie zachodziło by zjawisko jak by nie było wolnej przestrzeni w miarę swobodnego przepływu powierza w przestrzeni miedzy papą ,folia a dachówką ceramiczną ???
      _ODPOWIADAM- na mokrej dachówce zaczął by się zimą robić lód i szybko niszczyć je od lewej nie szkliwionej strony. Efekt po paru latach nie tylko dachówka ulegnie przyspieszonej korozji.
      A jak jest paroizolacja czyli taka folia z dziurkami przepuszczająca parę wodną a woda po niej spływa te zjawisko jest prawie nieistotne.
      Z blachą podobnie.Nawet auto a lepiej jak jest owiewane od spodu wiatrem a jak nie to gnije niemiłosiernie szybko-sprawdzaliśmy osobiście.
      A mity o robieniu dziur w paroizolacji są nimi wtedy jak taki ,,Papruch" nie wie jak ich naprawić prawidłowo.BArdzo sporadycznie może się gdzieś przytrafić ale jest na to sposób.
      Na początku gdy te folie były nowościami bywały katowane i traktowane jako wymysł.Teraz nie spotykam na budowach tak ukatowanych jak na początku ich zastosowywania .

      -potem daje się wełnę izolacyjną podpartą na sznurkach poprzybijanych gwoździami nierdzewnymi w miarę ciasno z dbałością aby nie było prześwitów.
      Potem przybija się folie budowlaną na zakładkę aby nawet i wtedy jakieś bardzo szczątkowe ilości skroplin spływały sobie po niej do okapu i nie wypływały wykwity na płytach gispowo-kartonowych.
      O płytach G-K w następnym poście bo i to bywa ukatowane przez tzw ,,złote rączki"
      Pozdrawiam opornych i wiedzących leppiej.

      A przykłady ,,ukatowań" innych folii chętnie opiszę błędy ale spytajcie.
      Jestem wyuczonym budowlańcem z uprawnieniami a nie jakimś tam chłopkiem roztropkiem.
      • Gość: Gość Re: papa czy folia na dach???? IP: *.ip.netia.com.pl 27.10.11, 09:55
        A co Pan powie na to jak zachwalana folia straci właściwości wodoszczelne, tak jak to się stało w moim przypadku i nikt nie chce uznać reklamacji bo upłyneło 12 lat. A zauważyłem ten fakt poprawiajc obróbki na dachu. Tak więc już nigdy nie zastosuję foli, tylko pełne deskowanie i papa i innych też przestrzegam, bo jak położymy dachówkę lub blachę to nie wiadomo co się dzieje z tą folią. Na zachodzie też już rezygnują z foliowania i wracają do deskowania.
        • Gość: Adrian Budowniczy Re: papa czy folia na dach???? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.10.11, 18:12
          przypuszczam,że było za mało odpowietrzników systemowych np w dachówce dachówkowy w blachodachówce podobnie.
          Ciekawe co na ten temat powie producent owej folii oraz producent pokrycia systemowego.
          Proponował bym obu podać do sądu niech miedzy sobą roszczą.
          Może być tez przyczyna poza małą ilością odpowietrzników zbyt mała odległość w przestrzeni między pokryciem a samą folią.NA pewno producenci zalecają minimum te 3-4 cm.
          Wiem,że Jopek miał kiedyś z tym problem i po kilku latach zleciała im dachówka właśnie z braku przewietrzania jej pod spodem.
          Ciekawy temat do przemyślenia pan podrzucił.
          Ale nawet w tej wersji która pan proponuję też zalecał bym pozostawienie owej przestrzeni-w każdym razie też spróbuje się dowiedzieć .Wiem,że to nie jest łatwe ,,bo każdy producent swój towar chwali.

          Kolega podał do sądu producenta paneli który odmówił reklamacji podłogi z powodu wadliwego środka konserwującego znanego producenta -oni się gryźli w Sądzie ale kasę dostał za podłogę chyba nawet z przywózką.
          Pozdrawiam i życzę zdrowia z ,,przygodą" jaką jest budownictwo.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka