Dodaj do ulubionych

Ktoś ma pomysł? Ktoś pomoże?

02.12.12, 16:24
Witam. Planujemy za 1-1,5 rozpocząć budowę domu. Przeglądamy projekty domów ale koszty budowy są przerażające. Interesuje nas domek 100-120m2, dach najlepiej wielospadowy, garaż 1 stanowisko, kominek, no i koszt budowy przystępny. Najlepiej żeby był do 200 000zł bez działki. Tu wysyłam projekty domów, które nam się podobają ale koszta za duże;/ Może ktoś mógłby podesłać link podobnego projektu ale tańszego w kosztach budowy? Chcemy mieć na parterze : kuchnie, salon, jadalnie, wc, pokój/gabinet, kotłownie i garaż a na piętrze : sypialnia, łazienka i 2 pokoje. Byłabym wdzięczna. Obecnie mamy 90 tys. to by było może na działkę, jak sprzedamy kawalerkę to przyjdzie znów ze 100-110 tys. więc planowaliśmy 100 tys kredytu ale chyba nie da się wybudować za tą kwotę... Może ktoś mógłby pomóc? Z góry dziękuję.

archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-werbenach/m4497ce9bb36e7
archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-rukoli-2/m4faa3bac667a3
Obserwuj wątek
    • mruwa9 Re: Ktoś ma pomysł? Ktoś pomoże? 02.12.12, 16:43
      nawet rzutow nie obejrzalam, same bryly mnie zniechecily. Jesli chcesz tanio, to nie wybieraj dachow wielospadowych, ani one ladne, ani praktyczne, ani tanie.
      Jesli ma byc taniej, to prosty , dwuspadzisty dach wyjdzie najtaniej.I najladniej .A przy takiej powierzchni to dom parterowy.
      proste jest piekne.
      Smierc gargamelom!
    • mruwa9 Re: Ktoś ma pomysł? Ktoś pomoże? 02.12.12, 16:47
      tinyurl.com/c5ng4q7
      • gwiazdka-4 Re: Ktoś ma pomysł? Ktoś pomoże? 02.12.12, 16:59
        Może i tańsze są parterowe ( choć nie wszystkie), ale podobają nam się takie jak dałam linki. Co nie znaczy, że inne mi się nie podobają wcale ( też niektóre są bardzo ładne).
    • jarecki_2 Re: Ktoś ma pomysł? Ktoś pomoże? 02.12.12, 19:51
      Przy każdym z tych projektów masz zapisaną kwotę jaką trzeba wydać na realizację pod klucz. Na pewno da się zaoszczędzić część środków pod warunkiem, że we własnym zakresie zrobicie część prac. Masz takie środki jakie masz więc co mamy Ci doradzić. Kolega wyżej dał Ci dobrą radę z której skorzystać nie chcesz bo Ci się podoba coś na co nie masz pieniędzy. Jak możemy pomóc Ci bardziej??
      • Gość: Beta Re: Ktoś ma pomysł? Ktoś pomoże? IP: *.adsl.inetia.pl 02.12.12, 21:15
        Fatalny wybór. Dach bardzo brzydki, drogi, do tego trudny do wykonania. A całość to przerost formy nad treścią.
        • gwiazdka-4 Re: Ktoś ma pomysł? Ktoś pomoże? 02.12.12, 21:51
          Nam się podoba taki typ domu i na to nic nie poradzimy. A poza tym to ja się nie pytałam czy komuś pasuje ten dach itd ( wystarczy, że mi tak). Natomiast pytałam o coś podobnego ale tańszego w wykonaniu... ale dziękuję za te wszystkie posty.
          • cyklina-klimkiewicz Re: Ktoś ma pomysł? Ktoś pomoże? 02.12.12, 22:20
            Parę procent różnicy zawsze jest możliwe. Ale pewne rozwiązania są takie,że taniej nie będzie. B.Klimkiewicz.
          • Gość: Beta Re: Ktoś ma pomysł? Ktoś pomoże? IP: *.adsl.inetia.pl 04.12.12, 17:33
            No jak Wam się podoba ten dach, to musicie być przygotowani na koszty w budowie. Chyba, że przykryjecie papą, bo jest tańsza. A za parę lat zmienicie pokrycie, jak więźba wytrzyma. Jak nie wytrzyma, to dom rozebrać i budować od nowa jak należy.
    • Gość: cromwell Re: Ktoś ma pomysł? Ktoś pomoże? IP: *.163.246.94.ip4.artcom.pl 04.12.12, 18:03
      pisali to juz niejedni znajacy sie na projektowaniu od lat
      jak czlowiek nie ma wyobrazenia i oczekiwan przy projektowaniu domu nie powinien sie brac za inwestycje wiazaca majatki wspolne rodziny na kilkadziesat lat
      ten projekt to calkowita porazka
      chcesz zaoszczedzic?
      to wymaga czasu
      wg mnie przynajmniej rok trzeba grzebac w projektach i pytac o detale wg ciebie malo istotne
      jak chocby glupie wykonczenie podjazdu

      Bowiem czlowiekowi z blokowiska sie wydaje ze wie wszystko w temacie
      tymczasem dom to nie mieszkanie
      potrzeba czasu i kupe lektury zeby to zrozumiec
      ale jak sie wam spieszy
      kupujcie w ciemno
      wydacie setki tysiecy zlotych na niepotrzepne fanaberie
      malo niepotrzebne
      wrecz uciazliwe w eksploatacji domku
      a wszystkie te tortury za przynajmniej
      podwojna kase
      jaka jest kredyt


    • Gość: znajomyArchitekta Oto moja porada. IP: *.dynamic.chello.pl 04.12.12, 18:41
      Ja bym Ci doradził tak. Bład myślowy podejścia do problemu.
      -Jeżeli macie takie tam sobie różne własne widzi-Wam się to zapomnij o poszukiwaniu gotowych projektów. Starcisz 5 lat na poszukiwania a prawdopodobieństwo znalezienia właściwego jest mniejsze niż szukanie przysłowiowej igły w stogu... Szukaj sensownego architekta i razem z nim detal po detalu ustalisz wszystko. Zapłacisz troszkę ale w porównaniu do ogólnego kosztu to kropla w morzu kosztów. Tyle porady 1.
      -Z doświadczenia... Jeżeli w szegółach ustalisz każdy detalik to po 5 latach nie będziesz mógł patrzeć na swoje dzieło i będziesz pryskał'a gdzie pieprz rośnie. Taka wielka inwestycja musi mieć bufor dowolności i możliwości zmian jeżeli ma wytrzymać próbę czasu...
      • cyklina-klimkiewicz Re: Oto moja porada. 05.12.12, 00:21
        Tu to można pogadać trochę, ale by coś ustalić to potrzeba tylko dla sprecyzowania oczekiwań, przed projektowaniem , takie wstępne ze 200 godzin. Na zaprojektowanie z 1,5-2 lata, Następnie na poprawki i dostosowania z rok. Potem można budować,. Całość to z 5 lat. Z góry trzeba określić budżet, by nie było przestojów i realizacja się nie wlekła w nieskończoność. Parę jakiś realizacji też dobrze zobaczyć. Trzeba sporo oglądać by mieć odniesienie. Bez kasy to oglądać projekty na początek można, ale realizację do zasobów należy dostosować. Zawsze jakaś rezerwa jest potrzebna. Dom to bardzo poważna inwestycja. Może nie jest źle kupić coś gotowego , a tylko dostosować. To szybciej, taniej. Gotowe lub do wykończenia jest korzystnie. Czasem jakaś okazja się trafi. No i od razu można mieszkać. B.Klimkiewicz.
        • Gość: znajomyArchitekta Re: Oto moja porada. IP: *.dynamic.chello.pl 05.12.12, 13:12
          Zgoda całkowita. Dodam, że kiedyś ludzie dorabiali się latami. Wchodzili na stan surowy i stopniowo, stopniowo dobierali, modernizowali, upiększali i kochali to co mieli. Dzisiaj każdy chce mieć wszystko natychmiast a kiedy bogowie czyli media okrzykną, że niemodne to wyrzuca na śmietnik bo obciach przed znajomymi. To błędne podejście zwłaszcza jeżeli środki na inwestycję są ograniczone.
          • cyklina-klimkiewicz Re: Oto moja porada. 05.12.12, 15:08
            Nawet w marzeniach potrzeba trochę realizmu. Jak tą przeznaczoną sumąę na dom , czyli 200 000zł podzielić przez metraż pożądany czyli 120m2 to wtjdzie 1666,67zł/m2. Ma być co wymienione i dach jeden z droższych. Przecież nie jest tak,ze deweloperzy to wymyślają ceny z sufitu. Te domy mają takie ceny bo takie są koszty. Do domu trzeba dochodzić przez lata, lub mić tyle kasy co lodu w zimie. planować inwestycje trzeba, bo to najtaniej wychodzi. Luksusowe, drogie rozwiązania, to wyższa cena. A kasę zawsze można na różne rzeczy wydać. Za droga inwestycja to obciążenie na lata, więc racjonalizm potrzebny by z płaceniem nie było problemów. B.Klimkiewicz.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka