Gładzie gipsowe - ile to kosztuje?

[Gość: Piotr]

Dopiero niedawno zacząłem się interesować wykończeniem mieszkania. Zamierzam
kupić 46 m mieszkanie, tynki będą w nim gołe. Myślałem o gładzi gipsowej, ale
nie mam pojęcia ile może to kosztować (materiał plus robocizna).

Moglibyście się podzielić swoimi doświadczeniami? :-) Np. cena za metr
kwadratowy, albo mieszkanie o pow....
A może warto je wygładzić w jakiś inny sposób?

[Gość: bankroot]

ok. 10 zł za metr kwadratowy (ściany i/lub sufitu oczywiście)

[Gość: darek]

nie wiem gdzie sa takie ceny (10 zl/m2) ale w wawie na mat i rob musisz mysle zalozyc jakies 30 zl/m2 (w tym
20zl/m2 to rob)

pozdrawiam
darek

[agus7]

Myśle że trzeba się dogadywać z fachowcami "za całość roboty". Gdyby mi liczyli
z m2 gładzie to chyba bym sie załamała :))) - w samym dużym pokoju było ok. 70
m2 gładzi, a gdzie reszta???? umówiłam się na cenę za całość remontu, w tym
były gładzie, jestem zadowolona, bo zapłaciłam według Waszych cen jak za samą
gładź :)

[Gość: bankroot]

Gość portalu: darek napisał(a):

> nie wiem gdzie sa takie ceny (10 zl/m2) ale w wawie na mat i rob musisz mysle
z
> alozyc jakies 30 zl/m2 (w tym
> 20zl/m2 to rob)
>
> pozdrawiam
> darek
kolego Darku,
pojedź na zakupy do Makro w Ząbkach a wracając z nich na skrzyżowaniu z
Radzymińską (czy jak ona się tam nazywa) miły pan wręczy Ci ulotkę o firmmie z
Ząbek.
Przeczyrasz tam, że za podwójne "zaciąganie" gipsem i przytarcie zapłacisz
właśnie 10 zł za metr kwadratowy. Cena nie zawiera podatku VAT i materiału
(pytanie dotyczyło robocizny)

bankroot

[Gość: ww]

> pojedź na zakupy do Makro w Ząbkach a wracając z nich na skrzyżowaniu z
> Radzymińską (czy jak ona się tam nazywa) miły pan wręczy Ci ulotkę o firmmie
z
> Ząbek.
> Przeczyrasz tam, że za podwójne "zaciąganie" gipsem i przytarcie zapłacisz
> właśnie 10 zł za metr kwadratowy. Cena nie zawiera podatku VAT i materiału
> (pytanie dotyczyło robocizny)
Czy podwójne "zaciąganie" gipsem i przytarcie jak to piszesz to juz gładź
gipsowa? Pozwolę sobie co najmniej wątpic. Gdyby mi fachowiec powiedział, że to
gładx to na pewno bym go nie zatrudnił.

Ale z drugiej strony 20zł za gładź to lekka przesada. Za tę cene można zrobic
już sztablature.

[Gość: bankroot]

a co rozumiesz przez czynność: wykonanie gładzi gipsowej ?

Może termin zaciąganie nie był odpowiedni i dodatkowo rzeczywiście nie jestem
fachowcem w tej branży, ale wydaje mi się, że wykonanie gładzi gipsowej polega
na nałożeniu (jeśli dwukrotnym to lepiej) gipsu za pomocą dużej nierdzewnej
pacy na powierzchnię (sufit lub ścianę, z a z n a c z a m już o t y n k o w a
n e ) i po wyschnięciu "przetarcie" czy może lepiej zabrzmi "przeszlifowanie"
powierzchni za pomocą specjalnej siatki (o różnej gęstości). Jeśli się mylę to
proszę mnie poprawić.

Niestety nie wiem co to jest sztablatura

bankroot

[Gość: ww]

Wg mnie gładź to co najmniej 3 warstwy. Dwie pierwsze wyrównujące i trzecia
wygładzająca. Z tym, że te dwie wykonywane są metodą "mokre na mokre". Trzecia
z twardego gipsu, lub specjalnej gotowej masy.
Dwukrotne nałożenie gipsu i przetarcie wykonuję zazwyczaj w bud. remontowanych
bo zeskrobaniu starych powłok malarskich, po zerwaniu tapet lub jako podkład
pod tapety. Pod tapety dodatkowo obsadzam narozniki aluminiowe.
Jeszcze jedno, jeśli ktos od początku do końca robi gładź krótką 20cm pacą
nierdzewną, to to już na pewno nie jest gładź.
Pozdrawiam
www.remontypk.wizytowka.pl

[Gość: bankroot]

Gość portalu: ww napisał(a):

> Wg mnie gładź to co najmniej 3 warstwy.
a dlaczego nie conajmniej 4 ? W ten sposób można "nakitować" centymetr gipsu, a
przecież nie o to chodzi.


> Dwukrotne nałożenie gipsu i przetarcie wykonuję zazwyczaj w bud.
remontowanych
> bo zeskrobaniu starych powłok malarskich, po zerwaniu tapet lub jako podkład
> pod tapety. Pod tapety dodatkowo obsadzam narozniki aluminiowe.

A co robisz kładąc gładź na już położony tynk ?

> Jeszcze jedno, jeśli ktos od początku do końca robi gładź krótką 20cm pacą
> nierdzewną, to to już na pewno nie jest gładź.

Napisałem wyraźnie "długą nierdzewną pacą"..

bankroot

[Gość: ww]

Gość portalu: bankroot napisał(a):

> Gość portalu: ww napisał(a):
>
> > Wg mnie gładź to co najmniej 3 warstwy.
> a dlaczego nie conajmniej 4 ? W ten sposób można "nakitować" centymetr gipsu,
a
>
> przecież nie o to chodzi.

Fakt, nie o to chodzi. Tyle, że czasami narożniki po ustawieniu do
pionu/poziomu odchodzą od tynków ponad 1cm.
Nie "kituję" gipsu nie potrzebnie. Szkoda mojej pracy. Nie twierdzę, że robię
najlepiej na świecie, ale przez doświadczenie doszedłem do odpowiedniego doboru
materiałów i odpowiedniej jakości.

>
> > Dwukrotne nałożenie gipsu i przetarcie wykonuję zazwyczaj w bud.
> remontowanych
> > bo zeskrobaniu starych powłok malarskich, po zerwaniu tapet lub jako podkł
> ad
> > pod tapety. Pod tapety dodatkowo obsadzam narozniki aluminiowe.
>
> A co robisz kładąc gładź na już położony tynk ?

Hm, pogubiłem się gdzieś? Gładź gipsowa nakładana jest na tynk. Zdaża się, iż
trzeba, nie mówię, że klient chce, ale po prostu trzeba położyć gładź nawet na
tynk gipsowy. Poza tym wszystkie tynki mokre (przynajmniej te które widziałem)
zawsze mają usterki, najprostszą metodą jest spojrzenie na linię narożników
wewnętrznych. Zawsze znalazłem pofalowaną taką linię. Gładzią można to
przynajmniej "schować".



> > Jeszcze jedno, jeśli ktos od początku do końca robi gładź krótką 20cm pacą
>
> > nierdzewną, to to już na pewno nie jest gładź.
>
> Napisałem wyraźnie "długą nierdzewną pacą"..

Sorry, może nie zauwazyłem.

>
> bankroot