Asia chce żyć dla swoich dzieci- pomóżcie, proszę!

[ivoncja]

Może niektóre z Was znają mnie z innych forów, nie wiem. Nie sądziłam, że znajdę się kiedyś i na tym forum- chciałabym prosić Was o pomoc dla mojej kuzynki Asi.
Joasia ma 40 lat, jest mamą trzech dziewczynek (najmłodsza ma 9 lat). Od niedawna jest podopieczną fundacji Rak'n'Roll. Pozwalam sobie wstawić tutaj jej prośbę.

Nazywam się Joanna Osuch. Mam 40 lat. Choruję na nowotwór pęcherzyka żółciowego. Leczenie w Polsce ogranicza się jedynie do radio- i chemioterapii, która w mojej chorobie nie jest skuteczna. Pojawiła się jednak szansa leczenia za granicą. Niestety, rak pęcherzyka jest chorobą skrajnie źle rokującą i szybko postępującą. Bardzo potrzebuję Waszej pomocy. Każda złotówka ma dla mnie ogromne znaczenie. Tak jak każdy pragnę żyć i będę walczyć o moje życie nie tylko dla siebie, ale także dla mojej rodziny i przyjaciół. Wierzę, że przejdę zwycięsko tę próbę.
Przekaż 1 % swojego podatku dla podopiecznej fundacji Rak&Roll Wygraj Życie.
KRS 0000338803
Nr konta: 93 1140 2017 0000 4402 1296 2443
z dopiskiem: dla Joanny Osuch

Z góry bardzo, bardzo dziękuję!

[Gość: Joasia Osuch]

Witaj Joasiu.

Przez zupelny przypadek (a moze nie?) wpadlam na Twoj wpis...

Bardzo mi przykro z powodu Twojej choroby ale prosze Cie nie poddawaj sie... Cuda sie zdarzaja... Jakis czas temu odkrylam 2 ksiazki... ktore wlasnie takie cuda czynia...
1. dr Max Gerson - "Metoda dr Gersona"
2. dr Ewa Dabrowska - "Cialo i ducha ratowac zywieniem"
Nie jestem chora ale przeszlam przez diete proponowana przez dr Ewe i faktycznie widze ogromne zmiany. Dr Ewa opracowala swoja diete na podstawie diety dr Gersona.
Prosze Cie zaponaj sie z tymi 2 ksiazkami i przejdz na diete... Sprobuj i nigdy sie nie poddawaj...
Poza tym prosze Cie otocz sie pozytywna energia, pozytywnymi ludzmi, ogladaj komedie i filmy z happy endami, spelniaj marzenia i oddaj sie swoim pasjom i na koniec rob codziennie afirmacje takie ze jestes zdrowa ( mozesz je zdrobic w formie zdjec, filmiku lub prezentacji na laptopie)... a zobaczysz wygrasz... :)))

Zycze Ci duzo usmiechu na twarzy, milosci i wiary...
Aniolki sa wokol Ciebie... Mysle, ze jeden z nich wyslal mnie do Ciebie

-Joasia Osuch-

[sarcia55]

dziendobry,ciekawi mnie co u Asi,jak jej walkaz choroba?jasama juz 4 lata jestem po operacji raka pechezyka zulciowego,mialam szczescie bo chorobe wykryto odpowiednio wczesnie,jestem po radiochemioterapi,czuje sie dobrze,rokowania sa dobre,mam nadzieje ze Asi tez sie uda......to ciekawe ja tez mam naimie Asia i o ironio tez mam 40 lat,,pozdrawiam i mocmo dopinguje...

[sarcia55]

ojjej,jej.co do ksiazki dr.GERSONA....mozna poczytac,sama ja zakupilam.bo jak zachorowalam na raka to szalalm,sama niewiedzialam co robic,ale ludzie zyjemy nie w ciemnogrodzie!!!jest 21 wiek prawda?Asiu ufaj specjalista a nie szarlatana,przeszlam to co ty,te sama chorobe,poddalam sie leczeniu klinicznemu a nie szamanom,jestem 4 lata po operacji i leczeniu,mialam 36 lat jak uslyszalam wyrok,,,,ale zyje i mysle ze z toba tez tak bedzie...dopinguje cie bardzo mocno,,,,,

[angi1402]

Mam podobny problem z mama .prosze napisz mi gdzie za granica lecza tego raka.prosze

[Gość: Ivoncja]

Niestety, jesienią 2013 roku Joasia przegrała walkę z rakiem.
Wszystkim, którzy jej dopingowali i zechcieli pomóc, bardzo dziękuję. Tym, którzy sami zmagają się z chorobą, z całego serca życzę powrotu do zdrowia.