okulistyka-astygmatyzm

[sl_onko]

Bardzo rposzę o radę wszystkich tych, którym temat ten jest znany.
Otóż chodzi o mojego męża.
Od wielu lat nosi okulary . Ma astygmatyzm :
Oto jego wady wzroku z marca 2010 r:
OL - (dal) (-) 2,25 sfera ; (+)4,0 cylinder ; oś 80 stopni
OP - (dal) (-2,5) sfera ; (+)5,0 cylinder ; oś 90 stopni .

Mąż zamówił na tej podstawie okulary i od tego czasu zaczęły się
problemy w postaci zawrotów , bólu głowy i chwiejności...

Do tej pory nosił okulary o następujących parametrach:
OL - (dal) (+) 2,2 sfera ; (-)4,5 cylinder ; oś 180 stopni
OP - (dal) (+ )2,5 sfera ; (-)5,5 cylinder ; oś 180 stopni

CZY JEST MOŻLIWE , aby po 2 latach tak diametralnie zmieniała się
wada ?? (chodzi mi o znaki "plus" "minus" przy praktycznie nie
zmienionych wartościach??? Czy też lekarz niedbale zapisał receptę ,
lub zbadał oczy???
Jestem zaniepokojona . Bo z tego co się dopytuję to przy
astygmatyźmie nie dochodzi do takich zmian z "plusów" na "minusy".
Pytam bo teraz to ciężko dostać się szybko do okulisty i może ktos
spotkał się jużz takim przypadkiem???

[ania_05]

Pomijając te ,,plusy,, i ,,minusy,,(sa tam takie
dziwne ,,przeliczniki,,) to przeceiz mężowi zakładano w czasie
dobierania różne warianty szkieł i cylindrów. Wybiera sie najlepszą
opcję- to pacjent mówi że widzi dobrze. Błędem częstym jest to , ze
pacjent siedzi i tylko patrzy na tablicę, a powinien w tak dobranych
szkłach troche pochodzić po gabinecie, zobaczyć jak się czuje ,,w
pionie,, Niech może wróci do tego okulisty i wyjaśni sprawe. A warto
tez sprawdzic czy są okulary zrobione ściśle wg recepty, bo
wystarczy o kilka stopni zmienić cylinder i obraz sie rozmazuje i
faluje. Zwłaszcza ze to jest spory astygmatyzm.

[ania_05]

aha, bo teraz doczytałam , że wychodzi na to ze mąż zamówił okulary
tylko na podstawie zrobionej refrakcji? Ten aparat można przestawiac
na plusowe i minusowe cylindry. Widocznie mieli tak ustawione. Nie
konsultował z okulista? nie zawsze robi sie okulary ściśle wg
wydruku.

[stef63]

Też mam astygmatyzm i z własnego doświadczenia wiem, że trochę trwa zanim się
przyzwyczaję do nowych szkieł (np. kręci mi się w głowie, wszystko jest krzywe).
Okulary zawsze, ale zawsze dobiera mi okulista.
U mnie jest tak, że trochę inne szkła mi wychodzą jak siedzę przed aparatem, a
trochę inne jak okulista dobiera szkła ręcznie.

[pia.ed]

[pia.ed]

Mam astygmatyzm od trzydziestu lat, a do tego nosze okulary
progresywne czyli przeznaczone dla ludzi po 40-ce i starszych, takie
w ktorych mozna patrzec w dal i czytac gazety nie zmieniajac
okularow.
Nigdy nie krecilo mi sie w glowie, ani nie mialam innych
sensacji ...
Poniewaz nie mieszkam w Polsce mam dobierane szkla przez
optiometryka, ale tacy zaczynaja sie tez pokazywac
w Polsce w duzych zakladach optycznych, choc to badanie nie jest
nawet do polowy tak zautomatyzowane jak to na zachodzie.
Wiem co pisze, bo mialam raz robione okulary w Toruniu.
Troche tej pani niezgrabnie to szlo, pewnie brak jej bylo praktyki,
ale w koncu dobrala i to wlasciwie ...
Moj optyk bada ponad pol godziny, czasem 45 minut.
O zadnym "chodzeniu po pokoju" w czasie badania nie ma mowy,
bo caly czas siedzi sie przy aparacie, a nowe szkla sa dobierane
za pomoca klikniecia na komputer.

Nie mam watpliwosci, ze cos jest nie w porzadku z okularami meza.
Zaden krotkowzroczny nie stanie sie dalekowidzem w ciagu
dwoch lat...

[jagoda85]

W Polsce też już są takie punkty, gdzie szkła są dobierane w ten
sposób. W Krakowie można to zrobić w Centrum Handlowym Bonarka w
punkcie Fielmanna.

[ginbiro]

Wiem, że temat przedawniony, ale może będzie pomocny komuś w przyszłości, jeśli będzie czegoś szukał. Otóż, Pani mąż dostał okulary w marcu o podanych przez Panią mocach, które to można zapisać również w inny sposób. Inny zapis tych samych mocy to:
OL sfera +1,75; cylinder -4,00; oś 170 stopni
OP sfera +2,50; cylinder -5,00; oś 180 stopni
Tak więc są to dwa różne zapisy przy cylindrach dodatnich lub ujemnych i wcale nie oznacz to, że mąż nagle z krótkowidza stał się dalekowidzem. Jak widać, nowsze szkła są słabsze niż te, które nosił do tamtej pory (słabsze w OL w sferze o 0,5 i w OP w cylindrze o 0,5; różni się również oś o 10 stopni w OL, co jest całkiem dużą różnicą - nie powinno się różnić o więcej niż 2 stopnie przy tak dużym astygmatyzmie).
Dlatego też mąż może odczuwać bóle głowy i zawroty. Po pierwsze, przy tak dużym astygmatyzmie należy przyzwyczaić się do nowych okularów, ale jeśli mąż wcześniej je nosił, nie powinno być problemów, chyba że szkła są nieprawidłowo dobrane. A w tym przypadku najprawdopodobniej tak jest, bo tego typu wada nie mogła się nagle zmniejszyć, chyba że początkowe okulary były źle dobrane.
Z całego serca polecam wizyty u optometrystów, okuliści i optycy w przypadku tak dużej wady, w dodatku astygmatycznej, nieraz nie radzą sobie z odpowiednim doborem szkieł.