GoĹÄ: irma
IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl
15.07.04, 23:45
W wieku 11-12 lat nastąpiło u mnie skrzywienie nóg. Rodzice na początku
mysleli, że to sie samo wyleczy i nic z tym nie robili. Niestety okazało sie,
że jest to poważna sprawa i już dawno powinnismy to leczyć. Skrzywienie a
raczej koslawość wygląda jak literka "O" czyli nie złączaja się kolana;
przerwa między nimi wynosi jakies 4-5cm. Dwa i pół roku temu rozpoczęłam
rehabilitacje. Baseny, ćwiczenia itp. Nic nie pomagało. Przerwa między nogami
wydaje mi sie teraz jeszcze wieksza. Zrezygnowałam z leczenia po części z
tego, że miałam dość szpitala, po części z tego, że nie widząc poprawy
zniechęciłam się. Teraz mam 16 lat. Jeszcze rok temu nie przeszkadzały mi
krzywe nogi. Powiedziałam, że krótkich spódniczek nie noszę więc nie widac
moich nóg. Teraz natomiast bardzo ubolewam nad tym, bo nie moge ubrac
krótkich spodenek, ani spódniczek przed kolano. Wmawiałam sobie, że nie
obchodzi mnie co mysla inni, że mnie to nie przeszkadza....ale jednak. Mam
kompleks i to powazny. Bardzo zazdroszczę dziewczynom które mogę w lato ubrac
sie normalnie, w letnie ubrania; ja nosze długe spodnie albo 3/4...
Nie wiem dlaczego to piszę, może poprostu mam nadzieje, że cos jeszcze da sie
zrobić...Rodzice namawiali mnie na dalsze leczenie, ale nie chciałam, ni
widziałam rezultatów i teraz mam za swoje...
Przepraszam za błędy.