kasiulenka30
01.03.13, 14:46
Witam...
Juz nie wiem co mam robic, może po prostu wszystko napisze, w końcu wszystko komuś powiem...
Dwa lata temu, niedługo po urodzeniu dziecka zaczeły sie u mnie zawroty głowy. Neurolog , jednoczesnie psychiatra, stwierdził nerwice wegetatywną i smiał się z moich podejrzeń "guza mózgu". Z radości wszystko mi przeszło, na 1,5 roku.
Pozniej tzn w ostatnie wakacje zawroty wróciły. Pomóg mi lek przepisany przez tego neurologa Cinnarizinum. Wtedy tez po raz pierwszy poczułam mrowienie w lewej ręce i taka jakby słabość w niej. Przeszło. Wróciło na jesieni.
Od tamtej pory czasem w nocy dretwieje mi lewa ręka. Od łokcia po trzy palce od małego liczac. Przechodzi po parokrotnym poruszaniu palcami. Pare razy obudziłam się tez zezdretwiała lewa noga... I jeszcze cos... Na czubku dużego palca u nogi jakby nie mam czucia powierzchniowego, to tak jakoś od 2 miesięcy... To straszne. Diagnoza jak dla mnie może być tylko jedna ... :( Byłam w grudniu u ginekologa, miałam tez usg jamy brzusznej, z innych przyczyn.
Do tego mam zakłucia od jakiegoś czasu w prawym uchu, watpię zeby to było od przewiania, to by trwa ło krócej..
Pogorszył mi się jakby wzrok, nie wiem jak to okreslic... Musze jakby przecierac oczy, niby obraz jest dobry, ale czuje jakis dyskomfort... mroczki (?)
Wiem, zasługuje na potepienie, ze nie ide do lekarza i na tomografie. Ale tak strasznie sie boje. Na pewno jest juz za pozno. Nie przezyje diagnozy, jestem strasznie słaba psychicznie. Nie moge normalnie zyc, co bedzie z moimi dziecmi? Co bedzie jak bede wymaga stałej opieki, jak one to przezyja? Jak mąż bedzie pracował?
Doszło do tego ze musze sie napic aby jakos funkcjonowac. Jestem strasznie słabym człowiekiem. Rak brzmi dla mnie jak wyrok...
Nie mam siły nic robić. Wstać z łóżka. Dla mnie sprawa jest jednoznaczna. Guz gdzies z prawej strony w okolicach ucha, wiec ucho boli . lewa połowa ciała dretwieje.
:(