Gość: karola
IP: *.telprojekt.pl
10.10.04, 20:34
Kochani sluchajcie. Moj mezczyzna przed wczoraj zamykal bagaznik w
samochodzie i lokciem wgniotl sobie pod dlatka piersiowa zebro. Z zewnatrz
nie widac zadnego uszkodzenia. Pierwszego dnie nic go nie bolalo, ale wczoraj
juz zaczelo coraz bardziej, a dzisiaj juz nie moze oddychac ani sie ruszac
ani dotknac tego miejsca bo okropnie go boli. Wydaje mu sie ze zlamalo mu sie
lub peklo zebro. Czy moglo ono przebic pluco? Ale czy to mozliwe zeby samemu
mozna bylo sobie tak drastycznie uszkodzic zebro? Wybiera sie jutro do
ortopedy. Czy ten lekarz mu pomoze? Czy operacja jest nieunikniona? Pomozcie
prosze was.