icon123
17.08.21, 17:47
Witam w czwartek miałem operację nacięcia ropnia, po wyjściu ze szpitala lekarz wypisał mi clindanea- antybiotyk dwa razy dziennie i leki przeciwbólowe. Po zabiegu nadal w okolicach odbytu występuje dużo ropnia, stosuję dietę. Niestety często chodzę do toalety nawet 3 razy pod rząd w krótkim czasie, stolec mam wodnisty. Po defekacji na papierze jest ropień, czasem zdarza się niewiele krwi. W poniedziałek byłem na badani kontrolnym u chirurga zbadał mi odbyt i stwierdził, że ropień jeszcze jest ale antybiotyk powinien to zwalczyć . Dodam, że w końcowej fazie odbytu mam niewielkiego guza, którego można wykryć dotykiem, natomiast lekarz stwierdził, że to nie ma wpływu na ropień. Dodam, że mam problem z wstrzymaniem stolca tak jakby zwieracze były uszkodzone. Waszym zdaniem czy to mogą być objawy przetoki odbytu?? Czy jest za wcześnie na takie wnioski bo nie minął jeszcze tydzień od wycięcia ropnia. Czy po wycięciu takie objawy są normalne? (może przez antybiotyk) Po jakim okresie zazwyczaj po operacji nie ma śladu ropnia??? Czy może lepiej iść prywatnie do proktologa aby mnie porządnie zbadał?? Naprawdę już mam tego wszystkiego serdecznie dosyć, mam dopiero 20 la a takie paskudztwa mi się przytrafiają, aż żyć się odechciewa.