blackstar
15.03.23, 16:20
Witam,od ponad tygodnia mam dziwnie objawy.Zaczelo sie od silnego bolu brzucha ,wymiotow i rozwolnienia-zlapalo mnie nagle w nocy.Pomyslalam,ze zatrucie,ze cos zjadlam.Wzielam stoperan,pozniej wegiel i probiotyk, kilka dni diety i przeszlo.W miedzyczasie zaczelam czesciej sikac,potem doszlo pieczenie cewki.Zrobilam badanie moczu z apteki paskowe-czysto.Wzielam profilaktycznie urosept,w miedzyczasie zanioslam mocz do laboratorium (ogolne I posiew)I wynik tez ok.Szczypanie I sikanie nie przeszlo.Po.kilku dniach bole glowy I gardla jak przy grypie.Bole glowy dosc silne,wiec bralam paracetamol z kodeina.Bol gardla coraz silniejszy,do tego wrocily mi mdlosci I znow dostalam sraczki.Kupilam testy na COVID I paciorkowca A (mieszkam w UK a tutaj panoszy sie szkarlatyna wywolana paciorkowcem).Oba testy negatywne.Zrobilam po 2 z kazdego w odstepie kilku dni.Teraz mam wszystkie objawy na raz-bol brzucha,mdlosci,biegunka,bol gardla I objawy jak przy infekcji pecherza.Bylam u lekarza ,obejrzal gardlo,osluchal,sprawdzil mocz I stwierdzil,ze pewnie jakis wirus.Kazal duzo pic I brac paracetamol.Czuje sie slaba I zmeczona.Za tydzien mam wazny wyjazd z pracy.Co robic???
