Ruchome guzki na szyi, co to jest?

[Gość: maja]

Niedawno podczas kąpieli wyczułam na swojej szyi kilka guzków. Największy
jest wielkości tic-tac`a. Po lewej stronie szyi, tuż nad obojczykiem są trzy,
po prawej - jeden. Sprawdziłam pod pachami - pod lewą pachą również znalazłam
dwa guzki. Co to takiego? Dodam, że guzki są ruchome, można je przesuwać
palcami.

[Gość: ania]

...proponuje kontakt z lekarzem.Ja z takim ruchomym tic-takiech chodzilam rok.A
teraz jestem 5lat po operacji.Nie zwlekaj na forum mozna doradzić nie
wyleczyć.Więc Ci radze idz do lekarza.

[Gość: maja]

Aniu, amogłabyś napisać, co to było?

[Gość: maja]

bardzo proszę o wypowiedzi, boję się iść do lekarza, mam chyba jakąś fobię.
Może to nic groźnego?????????

[Gość: kinga]

Nie boj sie bo im wczesniej tym lepiej.Moze sie okazac,ze to nic groznego ale
lepiej to sprawdzic.Przez internet kazdy madry odpowie Ci tak samo -idz do
lekarza

[Gość: ania]

...uwierz nie chcesz wiedzieć co to bylo. Ale u ciebie może to powiększone
węzly chlonne np.z przeziębienia.Napewno nic niepokojącego ,ale lekarz to
podstawa.pozdrawiam.

[Gość: monia]

nie boj sie-to moga byc zwykle kaszaki albo tluszczaki, ja ma jednego na
plecach i planuje wkrotce usunac

[Gość: maja]

dziękuję za słowa otuchy. Jutro idę do lekarza. Raz kozie śmierć.

[willis]

Gość portalu: monia napisał(a):

> nie boj sie-to moga byc zwykle kaszaki albo tluszczaki, ja ma jednego na
> plecach i planuje wkrotce usunac

A jak duży on jest ? Bo ja też mam na plecach ale taki jak pestka śliwki.
A Mąż siostry to miał wielkości dużej śliwki. Usunął 5 lat temu( tłuszczak był)

[Gość: monia]

jest wlasnie wielkosc pestki sliwki (no moze owocu wisni) ale jest na lopatce i
przez to wydaje sie wiekszy. mnie osobiscie nie przeszkadza-bo go nie widze-ale
ostatnio mama i brat zwrocili na niego uwage. mysle ze wyglada nieestetycznie i
wzbudza podejrzenia, generalnie ludzie nie lubia zmian na skorze u innych
ludzi...

[beata825]

tak to sa tłuszczaki albo kaszaki, tez je mam, nawet na piersi jeden ale lekarz
powiedział ze sa niegrozne i mam je dalej...

[Gość: Aga]

To sa węzły chłonne ktore sie ci nie wchłonęły po przebytych infekcjach,być może
masz je juz bardzo długo i nawet nie wiedziałaś,Ja tez tak mam juz z 15 lat.

[willis]

Węzły chłonne mogą być. jak jestem przeziębiona to mam duże i nie znikają
szybko. Jak mnie denerwują to biore antybiotyk Sumamed i mam spokój na jakis
czas. Ale przy byle stanie zapalnym wracają niestety. Mam tak pare lat, już
sama nie wiem odkąd, ale dawno

[Gość: maja]

Zamierzałam pójść dzisiaj do lekarza, ale stchórzyłam. Nie miałam tych guzków
wcześniej (mam je od około 1 miesiąca), są łatwo wyczuwalne i z pewnością
wyczułabym je. Może to rzeczywiście skutek lub objaw jakiejś infekcji. Ostatnio
mam odrobinę podwyższoną temperaturę (37,2 - 37,4). Dziękuję raz jeszcze za
pocieszenie, chyba niepotrzebnie panikuję. Ale tyle ostatnio się słyszy o tych
guzach...

[Gość: mol333]

Cześć. Według mnie to po prostu WĘZŁY lIMFATYCZNE. Po pierwsze uspokój się. Z
całą pewnością nic złego się nie dzieje! Wszyscy je mamy w tych miejscach o
których piszesz. Sprawdz w pachwinach. Też tam są! I tak ma być jeżeli jesteś
człowiekiem a nie przybyszem z innej planety. Jedyne co może być z nimi nie tak
to ich powiększenie. Może ono świadczyć o zapaleniu któregoś narządu w
organiżmie. Jeżeli tak jest to możesz mieć też podwyższoną temperaturę o kilka
stopni i wyższy niż 20 wskaźnik OB w badaniu krwi. Węzły są ruchome ponieważ
znajdują się w naczyniach krwionośnych i są nośnikami limfy. Mogę ci powiedzieć
jeszcze, dla każdego z nas jest bezpieczniej znależć ruchomy niż nieruchomy
guzek bo to właśnie te nieruchome mogą być guzkami nowotworowymi. Jeżeli coś
cię niepokoi idż do lekarza pierwszego kontaktu i do ginekologa. Rok temu
powiększył mi się węzeł limfatyczny pod pachą do wielkości orzecha włoskiego w
ciągu 12 godzin. Okazało się że mnie przewiało dośc konkretnie po wyjściu z
solarium. Od tamtej pory mam zapalenie stawów. Tak więc nie martw się na zapas
i tym bardziej nie panikuj. Dużą część życia zmarnowałam na bezsensowne
obserwacje i analizy działania swojego organizmu. Mając 19 lat stałam się z
dnia na dzień hipohondryczką. Trwało to z 10 lat. Encyklopedię medyczną i dużo
wiedzy mam w 1 palcu. Teraz wiem, że to był błąd i strata nerwów oraz zdrowia.
Jak ci coś dolega idź do lekarza i nie łam sobie sama głowy na głupotach.
Pozdrawiam Boża

[Gość: mol333]

To jeszcze raz ja. Słuchaj jeżeli faktycznie masz ciut podwyższoną temperaturę
i węzły są powiększone przejdź się do lekarza. Poproś o skierowanie na
morfologię i OB. Jednak jestem prawie pewna że zleci ci obserwację tych
węzełkow przez parę dni i nie zapisze ci żadnych leków. Możesz samodzielnie
zażyć aspirynę. Zmniejsza krzepliwość krwi i działa przeciwzapalnie. Możesz
wziąść też wapno w syropie. Nie aplikuj sobie przypadkiem sama żadnych
antybiotyków. Jeżeli to jakieś przeziębienie na tle wirusowym antybiotyk nie
pomoże a jeszcze osłabi twoją odporność w walce z wirusem. Pozdrawiam. Boża