kasienka902
27.01.07, 01:43
Dopiero jakieś 2 miesiące temu dowiedziałam się że mam skoliozę, ortopeda określił ją jako "około 30st" i dał skierowanie do Poznania na gorset...dodam, że mam 17lat. Od wczoraj mam ten gorset, nazywa się Cheneau, jest wielki, plastikowy i niewygodny, za pierwszym razem jak ubrałam to po 3h musiałam zdjąć tak mnie bolało W Poznaniu mi powiedzieli że mam niewielkie skrzywienie, łatwe do skorygowania (odcinek lędźwiowy) i że ponoszę 0,5-1 rok i mam spokój, że to jest pierwszy i ostatni gorset...I że mam nosić "solidnie":] Naprawdę mi na tym zależy żeby mieć proste plecy, ale nie mogę tego nosić 24h na dobę, choćbym nie wiem jak się ubierała to widać ten gorset, wszędzie odstaje i w ogóle nawet schylić sie w nim nie mogę! I teraz sama nie wiem co myśleć: postanowiłam sobie, że będę go nosić cały dzień (z wyjątkiem szkoły) - tylko, że czytając różne opinie w Internecie zaczynam wątpić czy to ma sens:( Czy ktoś nosił taki gorset? Były jakieś efekty?