Dodaj do ulubionych

Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone...

06.03.06, 23:47
...usta ?

serwisy.gazeta.pl/fotografie/5,35076,3197221.html?i=7
Obserwuj wątek
    • kryzar Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 07.03.06, 08:09
      bo trzeba być przygotowanym na kneblowanie ust przy wypowiedziach krytykujących
      rząd lub partię panującą. Nie widziałas premiera ? To jego patent a może
      przestroga
      • gabidd Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 07.03.06, 10:14
        kryzar ma racje ale tu chodzi o to że obecny rząd chce aby kobiety sie nie
        liczyły w państwie, bo według kaczńskich i kościoła , a przede wszystkim ojca
        rydzyka to baba jest do dawania dupy kiedy chłop zarząda , rodzenia i do
        garów, chcą zaprzepaścic to co dałpo nam państwo polskie po wojnie, prawie
        równy status tak prawie bonp w pracy na tym samym stanowisku jeszcze chłop
        więcej zarabia.. Zobacz prezydentową jak wygląda jak urodziła to od razu do
        garów, nie wrociła do pracy, tak ja mężus z braciszkiem urządzili i tak chcą
        urządzic wszystkie kobiety.
        • wikul Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 07.03.06, 19:47
          gabidd napisała:

          > kryzar ma racje ale tu chodzi o to że obecny rząd chce aby kobiety sie nie
          > liczyły w państwie, bo według kaczńskich i kościoła , a przede wszystkim ojca
          > rydzyka to baba jest do dawania dupy kiedy chłop zarząda , rodzenia i do
          > garów, chcą zaprzepaścic to co dałpo nam państwo polskie po wojnie, prawie
          > równy status tak prawie bonp w pracy na tym samym stanowisku jeszcze chłop
          > więcej zarabia.. Zobacz prezydentową jak wygląda jak urodziła to od razu do
          > garów, nie wrociła do pracy, tak ja mężus z braciszkiem urządzili i tak chcą
          > urządzic wszystkie kobiety.


          Tak cie zgnebili, gabi ? Rzeczywiscie ? Moją tak zgnebili że ma dochody
          dwukrotnie większe ode mnie, jest młodsza i już na emeryturze. Dyskryminacja
          kobiet !!!
    • jowitta17 Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 07.03.06, 16:59
      jej nie da się słuchać, apatrzeć to juz z wcale
      • gabidd Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 07.03.06, 17:07
        nie mówcie kobita jest chora ma tzw guzki na strunach głosowych , co do wyglądu
        no cóz nie każdy może być miss
        • botazka Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 08.03.06, 21:50
          gabi ja pisząc że patrzeć nie mogę miałam na myśli nie jej urodę,a jej smieszne
          ubieranie się stara baba a taki dziwoląg ,ale to moje prywatne zdanie i nie
          wszyscy muszą je podzielać
      • wikul Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 07.03.06, 19:50
        jowitta17 napisała:

        > jej nie da się słuchać, apatrzeć to juz z wcale



        Masz rację ! A mówia że dlatego sobie zakleiła ze już nie bierze do ust.
        P.S.Gdzieś mam jej zdjęcie jak jedzie na murzynie na barana.
    • gabidd Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 08.03.06, 22:17
      bo teraz taka moda nastała że masa kobiet nie ubuera się tak zeby ładnie
      wygladać tylko zeby byc modną
      • jowitta17 Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 09.03.06, 13:32
        czy starsza pani ubrana "ala nastolatka " może być modna ,mi się wydaje że ta
        moda musi pasowac do wieku
        • grenka1 Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 09.03.06, 14:29
          jowitta17 napisała:

          > czy starsza pani ubrana "ala nastolatka " może być modna ,mi się wydaje że ta
          > moda musi pasowac do wieku


          Jaka starsza Pani? Szczuka jest młodsza od nas i to o ile ??? Ona ma chyba 46
          lat.
          To co miała moherowy berecik założyć? Wtedy byście się dopiero na niej wyżywali.
          Czy uważacie, że kobieta po 40 ma donaszać stare palto po córce lub synowej, a
          na głowie chustkę "a'la ruska turystka"? Pogięło Cię chyba "jowitto" ????
          • pia.ed Re: Zagadka - dlaczego ta skrzeka ma zaklejone... 09.03.06, 14:32
            Wg mnie ta pani jest ubrana NIEGUSTOWNIE, ale zeby mlodziezowo ???
            Tego nie widze!
            • grenka1 A wg mnie 10.03.06, 16:15
              ta Pani ubrana jest w stylu sportowym.
              Przecież jej ten strój lepiej pasuje niż niektórym naszym posłankom te
              wieczorowe bluzeczki z cekinami na obradach sejmu, albo norki i szpilki w
              czasie zwiedzania obór na terenie Holandii.
              • gabidd Re: A wg mnie 10.03.06, 18:01
                o , rany dajcie spokoj ja chodzę w norkach na bazarek bo nie mam nic innego
                • grenka1 Re: A wg mnie 10.03.06, 18:43
                  Na bazarek - zgoda, ale nie do obory.
                  • pia.ed Re: A wg mnie... ... ... 10.03.06, 19:07
                    Futro tej pani pewnie wcale nie jest prawdziwe,
                    jest natomiast bez watpienia PSTROKATE!
                    Wyglada w nim jak przebieraniec.I do tego ta czapka ze skaju,
                    ni przypial, ni wypial.
                    Czy to styl sportowy? Nie powiedzialabym...
                    Sama ubieram sie sportowo, ale absolutnie nie dziwacznie jak ta pani!
                    • wikul Jan Pietrzak kontra Joanna Senyszyn 10.03.06, 22:11
                      Trwa korespondencyjna wymiana uprzejmości pomiędzy satyrykiem Pietrzakiem a
                      posłanką Senyszyn. Kiedy Pietrzak nazwał posłankę zardzewiałą pudernicą, ta w
                      rewanżu ogłosiła, iż Pietrzak to trup i kupa. Z kolei Pietrzak napisał
                      w „Tygodniku Solidarność”: „Gdybym chciał rzeczywiście dosadnie oddać prawdę
                      o posłance Senyszyn, powiedziałbym, że jest durną posłanką, która przynosi
                      wstyd Sejmowi. Stroi się jak stara lampucera, bredzi jak poparzona, mizdrzy się
                      jak pawian na wybiegu, kręcąc czerwonym... W dobroci swej anielskiej nigdy
                      jednak nie sięgnąłem do tak precyzyjnych określeń”.

                      źródło: Tygodnik Polityka
                      • maria73 Re: Jan Pietrzak kontra Joanna Senyszyn 10.03.06, 23:34
                        czy ja żle kojarzę czy ona faktycznie jest profesorem ???
                        jeśli tak to w jakiej dziedzinie ?
                      • pia.ed Re: Stroi się jak stara lampucera ... 10.03.06, 23:46
                        A nie mowilam???
                        • pia.ed Re: Stroi się jak stara lampucera ... 10.03.06, 23:50
                          Znalazlam to na google



                          Joanna Senyszyn
                          ur. 1949

                          Funkcja poseł V kadencji Sejmu
                          Partia Sojusz Lewicy Demokratycznej
                          Okres urzędowania od 25 września 2005

                          Joanna Senyszyn (ur. 1 lutego 1949 w Gdyni) - uważana za kontrowersyjną,
                          lewicowa polska działaczka polityczna, profesor zwyczajny nauk ekonomicznych,
                          posłanka na Sejm RP z ramienia SLD IV i V kadencji (od 2001).


                          Tytuł rozprawy habilitacyjnej: "Konsumpcja żywności w świetle potrzeb i
                          uwarunkowań".

                          Przed wyborem do Sejmu pełniła funkcję dziekana Wydziału Zarządzania
                          Uniwersytetu Gdańskiego. Obecnie kieruje Katedrą Badań Rynku na Wydziale Nauk
                          Społecznych UG. Od 2005 jest wiceprzewodniczącą SLD.

                          Prowadzi stałą rubrykę w antyklerykalnym tygodniku Fakty i Mity. W swojej
                          ulotce rozsyłanej do mieszkańców Gdyni i Słupska podawała się za autorkę
                          propagandowego hasła kaczyzm.
                          • pia.ed Re: Jeszcze inne informacje z google... 10.03.06, 23:52
                            tomaszlis.wp.pl/wid,6803641,goscie.html?ticaid=11398
                            • gabidd Re: Jeszcze inne informacje z google... 11.03.06, 00:13
                              Ja przepraszam dziewcxzyny z Trojmiasta, ale tak się składa że ja znam kilka
                              Pań z tego okręgu i jak nie pieprznięta idiotka , to druga Matka Polka
                              moherowa, a następna co się daje pejczem walic kochankowi az ma na ciele rany
                              Ludzie toz to i prezydentowa z tamtych terenow ,
                              • pia.ed Re: Ciekawa jestem 11.03.06, 00:47
                                A czy ta pani poslanka ma meza?
                                • gabidd Re: Ciekawa jestem 11.03.06, 11:02
                                  nie wiem czy ma męża
                                  • pia.ed Re: Juz wiem .... 11.03.06, 12:25
                                    Na innym forum juz ktos mi trafnie odpowiedzial, ze gdyby miala
                                    kochajacego meza to by nie chodzila na demonstracje w dniu Swieta Kobiet!!!
                                    "Walczace feministki" rzadko zakladaja rodzine.
                                    • gabidd Re: Juz wiem .... 11.03.06, 12:50
                                      bzdura, mam mase kolezanek ktore maja po 3-5 dzieci i są za przywroceniem
                                      aborcji.
                                      • kryzar Re: Juz wiem .... 11.03.06, 14:14
                                        Co do pani Senyszyn, to mam męża, mieszka w Gdyni i jest całkiem normalna. Jest
                                        nawet lubiana przez młodzież studencką. Ubiera się kazdy jak ma ochotę, jeden
                                        ma berecik moherowy inny kapelusik ze skaju a inny berecik z antenką. Jeszcze
                                        wolno ubierać się wg własnego pomysłu i brońmy sie przed mundurkami, które
                                        zabijaja osobowość.
                                        A co do manifestacji kobiecych. Ja nie chodzę. Są jednak panie, które przed
                                        laty manifestowały i wywalczyły nam, kobietom, prawo wyborcze i inne prawa.
                                        Przecież od niedawna kobiety mogą studiować, pracować na odpowiedzialnych
                                        stanowiskach i decydować o sobie. Popatrzcie na Afganistan czy Iran gdzie
                                        kobiety korzystały kiedyś ze swobód,a które w wyniku powrotu państwa
                                        wyznaniowego zostały ponownie zamknięte w domach i pozbawione prawie wszelkich
                                        praw. Nasze skrajnie prawicowe władze też chętnie zamknęłyby kobiety w kręgu
                                        kuchnia, kościół, dzieci. Mam nadzieję, że się nie udadzą się żadne
                                        ograniczenia.
                                        • pia.ed Re: Juz wiem .... 11.03.06, 19:23
                                          Nie wiadomo czy sie wladzom NIE UDA, jesli w Polsce uchwala Sejmu zabroni sie
                                          sprzedazy srodkow antykoncepcyjnych!

                                          A CZY NIE UWAZASZ ZRESZTA, ZE POWAZNA MANIFESTACJA MOZE BYC OSMIESZONA PRZEZ
                                          TAKICH PRZEBIERANCOW?



                                          kryzar napisała:

                                          "...Nasze skrajnie prawicowe władze też chętnie zamknęłyby kobiety w kręgu
                                          kuchnia, kościół, dzieci.
                                          Mam nadzieję, że się nie udadzą się żadne ograniczenia ..."
                                        • wikul Każdy ma prawo do własnych poglądów... 11.03.06, 22:20
                                          kryzar napisała:

                                          >Co do pani Senyszyn, to mam męża, mieszka w Gdyni i jest całkiem normalna. Jest
                                          > nawet lubiana przez młodzież studencką. Ubiera się kazdy jak ma ochotę, jeden
                                          > ma berecik moherowy inny kapelusik ze skaju a inny berecik z antenką. Jeszcze
                                          > wolno ubierać się wg własnego pomysłu i brońmy sie przed mundurkami, które
                                          > zabijaja osobowość.
                                          > A co do manifestacji kobiecych. Ja nie chodzę. Są jednak panie, które przed
                                          > laty manifestowały i wywalczyły nam, kobietom, prawo wyborcze i inne prawa.
                                          > Przecież od niedawna kobiety mogą studiować, pracować na odpowiedzialnych
                                          > stanowiskach i decydować o sobie. Popatrzcie na Afganistan czy Iran gdzie
                                          > kobiety korzystały kiedyś ze swobód,a które w wyniku powrotu państwa
                                          >wyznaniowego zostały ponownie zamknięte w domach i pozbawione prawie wszelkich
                                          > praw. Nasze skrajnie prawicowe władze też chętnie zamknęłyby kobiety w kręgu
                                          > kuchnia, kościół, dzieci. Mam nadzieję, że się nie udadzą się żadne
                                          > ograniczenia.



                                          Lepiej jednak posługiwać sie faktami a nie stereotypami opartymi na
                                          uprzedzeniach. Może wyszczególnisz tych którzy chetnie by zamknęli kobiety
                                          w jakichś tajemniczych kręgach ? Najbardziej przeraziły mnie plany zamknięcia
                                          kobiet w kosciołach.
                                          Wbrew twojemu przekonaniu, o prawach kobiet decydowali męzczyźni. Przecież to
                                          oni uchwalali stosowne akty prawne, które te prawa gwarantowały. Tam gdzie
                                          mężczyźni na to sie nie zgadzają, do tej pory kobiety są pozbawione wielu praw
                                          i często źle traktowane.
                                          Z całą otwartoscią muszę również dodać ze wszelkie damskie "udoskonalenia",
                                          takie jak podpaski czy OB, zostały również wynalezione przez mężczyzn a nie
                                          przez feministki. Bo tak naprawdę to oni są prawdziwymi a nie werbalnymi
                                          przyjaciółmi kobiet.
                                          • gabidd Re: Każdy ma prawo do własnych poglądów... 11.03.06, 23:02
                                            wikulku kochany ale przeciez teraz sam widzisz co się dzieje co chce dla kobiet
                                            LPR i PiS chyba jednak idzie na gorsze
                                            • wikul Re: Każdy ma prawo do własnych poglądów... 11.03.06, 23:09
                                              gabidd napisała:

                                              > wikulku kochany ale przeciez teraz sam widzisz co się dzieje co chce dla
                                              kobiet
                                              >
                                              > LPR i PiS chyba jednak idzie na gorsze



                                              Nie jestem zwolennikiem ani PiS-u ani LPR-u ale akurat te partie maja
                                              w programach, przynajmiej w sferze obietnic, udogodnienia zwiazane z
                                              macierzyństwem. A Ty , czego sie obawiasz ?
                                              • gabidd Re: Każdy ma prawo do własnych poglądów... 11.03.06, 23:14
                                                przecież tu nie chodzi o macierzyństwo tylko o to abny kobieta mogła wychować
                                                dziecko i wrocic do pracy żeby nikt jej nie zwolnił , tu nie chodzi o to żeby
                                                urlop macierzynski był dłuzszy, przez to kobieta ma siedzieć w domu tyak? a
                                                ja wolałam że jak poszłam na 3 lata urlopu wychowawczego to wiedziałam ze mam
                                                powrot do pracy. i o to chodzi kobietom anie jak w 99 instytucji, urlop =
                                                bezrobocie po odchowaniu dziecka
                                                • wikul Re: Każdy ma prawo do własnych poglądów... 11.03.06, 23:39
                                                  gabidd napisała:

                                                  >przecież tu nie chodzi o macierzyństwo tylko o to abny kobieta mogła wychować
                                                  > dziecko i wrocic do pracy żeby nikt jej nie zwolnił , tu nie chodzi o to żeby
                                                  > urlop macierzynski był dłuzszy, przez to kobieta ma siedzieć w domu tak? a
                                                  > ja wolałam że jak poszłam na 3 lata urlopu wychowawczego to wiedziałam ze mam
                                                  > powrot do pracy. i o to chodzi kobietom a nie jak w 99 instytucji, urlop =
                                                  > bezrobocie po odchowaniu dziecka



                                                  To bardzo piekne i szlachetne socjalistyczne idee. Niestety, nie całkiem realne
                                                  w gospodarce rynkowej. Kto by zagwaranrtowal pracodawcy pomoc w utrzymaniu
                                                  stanowisk na które mogłyby wracać kobiety po urlopie macierzyńskim ?
                                                  A gdyby firma splajtowała to co ?
                                                  • pia.ed Każdy ma prawo do powrotu na swoje miejsce pracy 12.03.06, 00:24
                                                    Przeciez ETAT nie znika kiedy ksiegowa idzie na urlop,
                                                    tylko na jej miejsce przyjmuje sie kogos na ZASTEPSTWO
                                                    na czas okreslony.
                                                    Kiedy ksiegowa wraca do pracy, to wraca na WLASNY ETAT
                                                    i w gospdarce rynkowej cywilizowanych panstw jest to normalna procedura.

                                                    A jesli zaklad pracy splajtuje?
                                                    Wtedy jest force majeure czyli sila wyzsza, a na taka sytuacje nikt nie ma
                                                    wplywu i nikt nie ponosi odpowiedzialnosci.




                                                    Wikul napisal:
                                                    "Kto by zagwarantowal pracodawcy pomoc w utrzymaniu
                                                    stanowisk na które mogłyby wracać kobiety po urlopie macierzyńskim?"
                                                  • gabidd Re: Każdy ma prawo do powrotu na swoje miejsce pr 12.03.06, 10:37
                                                    i o to mi właśnie chodzi, już i w Warszawie niektore firmy właśnie wypożyczaja
                                                    sobie pracownikow z takiej agencji, mnie chodzi o to że przez to że nie ma
                                                    pracy kobiety są dyskryminowane, lepiej przyjąć faceta bo ten nie zajdzie
                                                    wciązę i nie pojdzie na zwolnienie jak dzieciaki zachoruja , a rząd nasz taki
                                                    prorodzinny nie chce zeby "głupie baby" wpiep..... się w zycie polityczne i
                                                    zeby były mądrzejsze od chłopow zobacz przecież sam kościól nawoluje do
                                                    rodzenia wychowania dzieci, Teraz przykładzik moja kolezanka poszła do
                                                    spowiedzi i mowi do księdza, ze strasznie wyklina męża bo ją zdradza,
                                                    przychodzi pijany i ją bije i dzieci, a ten czarnuch jej na to że co Pan Bog
                                                    złaczył i takie inne dyrdymały , ona na to to co ma ją zakatować to nie wolno
                                                    jej żyć i dzieciom dać lepsze życie jakby sie rozwiodła to on że jak się
                                                    rozwiedzie to nie bedzie mogła przyjmować chrystusa. Więc moja kolezanka mu
                                                    powiedziała ze nie musi przyjmowac chrystusa bo on widzi jak sie pona męczy i
                                                    na pewno jej wybaczy, na co ksiądz nie dał jej rozgrzeszenia. Rozwiodła sie
                                                    chłopa wyrzuciła i żyje sobie szczęśliwa z dzieciakami. i o to chodzi właśnie
                                                    rządowi. A rzecz najważniejsza o ktorej jeszcze nikt nie powiedział to jest
                                                    przyrost naturalny nie mamy ludzi dzieci sie mało rodzi i o to chodzi żeby baby
                                                    rodziły, to niech zapewnia chłopom pracę to baaby nie będą musiały pracować
                                                    tak jak było przed wojną albo w latach powojennych wiele kobiet nie pracowało
                                                    bo nie musiały
                                                  • wikul Gabi, co ty za bajki opowiadasz... 12.03.06, 21:50
                                                    gabidd napisała:

                                                    >i o to mi właśnie chodzi, już i w Warszawie niektore firmy właśnie wypożyczaja
                                                    > sobie pracownikow z takiej agencji, mnie chodzi o to że przez to że nie ma
                                                    > pracy kobiety są dyskryminowane, lepiej przyjąć faceta bo ten nie zajdzie
                                                    > wciązę i nie pojdzie na zwolnienie jak dzieciaki zachoruja , a rząd nasz taki
                                                    > prorodzinny nie chce zeby "głupie baby" wpiep..... się w zycie polityczne i
                                                    > zeby były mądrzejsze od chłopow zobacz przecież sam kościól nawoluje do
                                                    > rodzenia wychowania dzieci, Teraz przykładzik moja kolezanka poszła do
                                                    > spowiedzi i mowi do księdza, ze strasznie wyklina męża bo ją zdradza,
                                                    > przychodzi pijany i ją bije i dzieci, a ten czarnuch jej na to że co Pan Bog
                                                    > złaczył i takie inne dyrdymały , ona na to to co ma ją zakatować to nie wolno
                                                    > jej żyć i dzieciom dać lepsze życie jakby sie rozwiodła to on że jak się
                                                    > rozwiedzie to nie bedzie mogła przyjmować chrystusa. Więc moja kolezanka mu
                                                    > powiedziała ze nie musi przyjmowac chrystusa bo on widzi jak sie pona męczy i
                                                    > na pewno jej wybaczy, na co ksiądz nie dał jej rozgrzeszenia. Rozwiodła sie
                                                    > chłopa wyrzuciła i żyje sobie szczęśliwa z dzieciakami. i o to chodzi właśnie
                                                    > rządowi. A rzecz najważniejsza o ktorej jeszcze nikt nie powiedział to jest
                                                    >przyrost naturalny nie mamy ludzi dzieci sie mało rodzi i o to chodzi żeby baby
                                                    > rodziły, to niech zapewnia chłopom pracę to baaby nie będą musiały pracować
                                                    > tak jak było przed wojną albo w latach powojennych wiele kobiet nie pracowało
                                                    > bo nie musiały



                                                    W czym jesteś dyskryminowana ? W tym że nie wszystko przebiega po twojej mysli ?
                                                    Jeden pracodawca potrzebuje młodą kobietę i żadna siła nie zmusi go do
                                                    przyjęcia w to miejsce starego faceta i odwrotnie, inny może potrzebować
                                                    silnego faceta i nikt mu nie powinien narzucać że w to miejsce może przyjąć
                                                    słodką idiotkę. On odpowiada za produkcję a nie jakieś polityczno-poprawne
                                                    feministyczno-homoseksualne lobby. Bo jak będą mu chcieli swoje zwyczaje
                                                    narzucać, zwinie interes i wyniesie sie za granicę albo zajmie się czymś innym.
                                                    Rząd (którego zresztą nie wybierałem i nie chciałem) mimo wszystko ma ważniejsz
                                                    sprawy niż przeszkadzanie ci w marzeniach o socjalistycznych utopiach. Te czasy
                                                    gdy rząd ingerował w zycie rodzinne i zastępował we wszystkim obywateli, należą
                                                    już do przeszlości, na szczęście. Nie buj sie i nie bądź taka podejrzliwa.
                                                    Zresztą wielu ministrów z tego rzadu i z PiS-u to rozwodnicy i nie wiem czy
                                                    taki program o który ich posądzasz, byłby dla nich do przjęcia.
                                                    A polityka prorodzinna prowadzona jest na całym świecie bo jest to po prostu,
                                                    mówiąc górnolotnie, być albo nie być narodu.
                                                    Moje zdziwienie budzi ustawiczne powtarzanie rewelacji o rzekomej dyskryminacji
                                                    w trakcie przyjmowania do pracy. Wielokrotnie przyjmowałem do pracy i mając w
                                                    garsci dokumenty kandydata nie musiałem mu zadawać intymnych pytań. Koń jak
                                                    jest każdy widzi. Jak potrzebuję do pracy mlode kobiety to musze się liczyc z
                                                    tym ze zajdą w ciążę i będą chciały skorzystać z przywilejów z tym związanych.
                                                    Ale żaden strach przed tym faktem nie spowoduje że w to miejsce przyjmę
                                                    mężczyznę. Nie dajmy się zwariować.
                                                  • gabidd Re: Gabi, co ty za bajki opowiadasz... 12.03.06, 22:49
                                                    wiesz co wikul mowisz teraz jak Giertych albo ten Gosiewski, sam chyba nie
                                                    wierzysz w to co mówisz chyba że jestes nie facetem tylko starą zgrzybiałą
                                                    feministką
          • jowitta17 Re: do grenki1 11.03.06, 18:37
            nie grenko nie pogieło mnie to nie jest p.Szczuka,a posłanka Senyszyn
            • pia.ed Re: do grenki1 12.03.06, 11:13
              Dziwne ze nie dal jej rozgrzeszenia, to musial byc wyjatkowo glupi ksiadz!
              Rozwiesc sie mozna i nawet dostac anulacje malzenstwa koscielnego.
              Tylko nie wolno miec drugiego mezczyzny, bo wtedy jest problem ...

              Z drugiej strony widze, ze mlodziez wspolzyje seksualnie, a jednak chodzi do
              spowiedzi i komunii.
              Chyba dziewczyna nie przyrzeka ksiedzu ze "nigdy wiecej", bo za pare godzin
              wskakuja do lozka ze swoim chlopakiem!
              • gabidd Re: do grenki1 12.03.06, 15:35
                wlasnie oklamuja w konfesjonale ze wiecej nie będą, i mają rozgrzeszenie a jak
                siue rozwiedziesz to nie dostajesz
                • pia.ed Re: Spowiedz i komunia 12.03.06, 16:53
                  Moja znajoma ma corke, wychowana w poboznosci: wieczorem modlitwa na kleczkach
                  przy lozku, zachowywanie postu w kazdy piatek, spowiedz na Wielkanoc
                  obowiazkowa, w czasie roku przy wiekszych okazjach.
                  Corka znajomej poznala starszego od siebie od siebie o 7 lat mezczyzne, sama
                  ma 21 lat. Po miesiacu znajomosci zamieszkali razem.
                  Najciekawsze, ze ten mezczyzna jest BARDZO RELIGIJNY.
                  Co tydzien chodzi do kosciola razem z corka kolezanki, no i wlasnie
                  zastanawialam sie, jak jest ze spowiedzia i komunia???
                  • gabidd Re: Spowiedz i komunia 12.03.06, 18:53
                    Właśnie u nas jest taka woiara ludzie mowia że wierzą tylko się nie stosuja do
                    przykazań to to samo co jak kiedyś wychodziłam z kościoła a sąsiadka podeszła
                    do mnie z zapytaniem czy widiałam jak była ubrana inna sąsiadka , od razu jej
                    odpaliłam że ja do koscioła chodzę rzadko ale jak juz ide to po to aby sie
                    pomodlic a nie rozglądać.
              • ania1022 Re: do gabi 13.03.06, 15:34
                Nie jest prawda ze jak sie rozwiedziesz to nie dostaniesz rozgrzeszenia.
                Kosciol nie uznaje rozwodow i dla kosciola nie jestes rozwiedziona. Dopuki wiec
                nie wiazesz sie ponownie z innym mozesz chodzic do spowiedzi i do komuni.
                • gabidd Re: do gabi 13.03.06, 15:38
                  acha to dopiero jak sie wyjdzie powtornie za mąż nie wiedziałam może i tak bo
                  koleżanka wyszła za mąż powtornie,
                • grenka1 Do ani 1022 13.03.06, 17:00
                  A któż to Ci takich bzdur naopowiadał !!!!
                  Guzik prawda, jeżeli nie żyjesz z "kościelnym mężem" nie masz prawa spowiadać
                  się (nie otrzymasz rozgrzeszenia), ani też przyjmować komunii.
                  • ania1022 Re: Do ani 1022 13.03.06, 17:37
                    Nikt mi nie naopowiadal, wiem to z wlasnego przykladu. Co prawda nie jestem po
                    rozwodzie, jestem w separacji ale znam osoby ktore sa po rozwodzie i chodza do
                    spowiedzi i do komuni. Wiele takich osob znam.
                    • gabidd Re: Do ani 1022 13.03.06, 18:14
                      MUszę zadzwonic do Wrocławia do tego mojego klechy niech mi powie wszystko jak
                      jest
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka