antyma 07.06.06, 19:59 Jest inne niż trzydześci lat temu ??? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
kendo Re: jakie jest zakochanie w kimś .po piećdziesią 07.06.06, 20:36 wydaje mi sie,ze chyba takie same. Odpowiedz Link
antyma Re: jakie jest zakochanie w kimś .po piećdziesią 07.06.06, 20:51 kendo napisała: > wydaje mi sie,ze chyba takie same. To niewiele wiesz, kendo. Odpowiedz Link
jowitta17 Re: jakie jest zakochanie w kimś .po piećdziesią 07.06.06, 21:06 ooooooooooooo ciekawam jakie jest ? opowiedz nam antymo Odpowiedz Link
antyma Re: jakie jest zakochanie w kimś .po piećdziesią 07.06.06, 21:30 Ty złotko jowitko to masz siedemnaśie lat czy może 17 cm obwodu mózgoczszki to cóż zrozumiesz ? Zresztą zobacz bidoto na początek wątku. To ja pytam. Nie chcesz odpowiadać to się nie odzywaj a nie zadawaj infatylnych pytań. Odpowiedz Link
maria73 Re: jakie jest zakochanie w kimś .po piećdziesią 07.06.06, 21:32 najlepiej przekonac się samemu..... Odpowiedz Link
nijaki20 Re: jakie jest zakochanie ........................ 08.06.06, 00:00 A co, kendo, zakochalas sie ostatnio w kims po piecdziesiatce ze jestes takim ekspertem? Odpowiedz Link
gunnera Re: jakie jest zakochanie w kimś .po piećdziesią 07.06.06, 23:05 "Serce nigdy nie ma zmarszczek. Ono ma blizny." Sidonie-Gabrielle Colette Odpowiedz Link
goskaa.l Inne 08.06.06, 07:24 Inne, bo trudniejsze. Wchodzimy w uczucie w balastem życia, rozstań, wspomnień, takich lub innych reakcji warunkowych. Trzeba wiele pracy obu stron, żeby udało się wybudować wystarczająco mocny fundament, na którym powstanie nowy dom miłości. Nie jest prosto sprostać temu uczuciu, bardzo łatwo je spłoszyć. Wiem to z autopsji, bo tuż przed pięćdziesiątką przytrafiło mi się takie uczucie, które trwa już czwarty rok. Nie jest to łatwe. Kochamy się bardzo mocno, a mimo to (jak chyba w każdym związku) zdarzają się czasem niezbyt pozytywne zachowania wobec siebie. Tyle, że umówiliśmy się, że będziemy wprost sygnalizować, jeśli coś kogoś boli. I to pozwala nam na dalsze trwanie i rozwój. Chyba, że chodzi Ci tylko o samo zakochanie - mechanizm nie różni się niczym. Tak samo błyszczą oczy, gęba się uśmiecha, człowiek bałwanieje i myśli tylko o tym i niczym więcej. Nie wspomnę, ile wydałam na komórkę w pierwszym okresie zakochania! Odpowiedz Link
kendo Re: Inne 08.06.06, 09:27 *antyma moze powiem tak, zakochanie bylo duzo wczesniej ,niz trzydziesci lat temu, szalone/upojne....piekne sa teraz wspomnienia, chetnie pragnelabym wiedziec antymo Twojego zdania w temacie, *nijaki20 expertem nie jestem, ide tylko za "glosem serca". *goskaa.l trafnie opisalas, w tym wieku nasze ponowne zakochanie traktujemy bardziej "dojzale". Odpowiedz Link
antyma Re: Inne 08.06.06, 17:18 kendo napisała: chetnie pragnelabym wiedziec antymo Twojego zdania w temacie, > Tak myślę, myślę co by Ci tu odpowiedzieć i nic wymyślić nie mogę. Chyba nie wiem nic w tym temacie. Odpowiedz Link
dama-kanaliowa Re: Inne 08.06.06, 18:13 A dlaczego antyma zglebiasz ten temat? Jesli zapytac wolno? Odpowiedz Link
kendo Re: jakie jest zakochanie w kims po piedziesiatce 08.06.06, 21:52 *antyma pokusze sie o wyciagniecie wniosku... czyli nie zakochalas sie jeszcze w nikim w tym wieku?? czy moze sie zakochalas i chcesz zweryfikowac swe uczucia z innymi zakochanymi?? Odpowiedz Link
antyma Re: jakie jest zakochanie w kims po piedziesiatce 09.06.06, 08:42 Wyjeżdżam na urlopik. Po powrocie to może ;))) coś więcej na ten temat będę wiedziała. Narka (jak mawia młodzież):))) Odpowiedz Link
kendo Re: jakie jest zakochanie w kims po piedziesiatce 09.06.06, 08:45 *antymono, zycze w takim razie wspanialego urlopu i moze spotkania kogos,coby sprawilo,ze bedziesz wiedziala jakie sa to uczucia zakochoania:)) Odpowiedz Link
nijaki20 Re: jakie jest zakochanie w kims po piedziesiatce 10.06.06, 10:05 Ile z was zakochalo sie dopiero po piecdziesiatce? Jak dlugo bylyscie rozwiedzione zanim to zakochanie was dopadlo? Odpowiedz Link
antyma Re: jakie jest zakochanie w kimś .po piećdziesią 20.07.06, 08:23 antyma napisała: > Jest inne niż trzydześci lat temu ??? no tak.. otworzyłam ten wątek to trzeba by mi było jakoś zakończyć. Własną myślą zakończyć. Sądzę, że zakochanie po piedziesiątce to coś bardziej, o wiele bardziej głębokiego niż wtedy gdy mieliśmy lat dwadzieścia. Teraz człowiek wie, że to jego ostatnia szansa na radość z życia i bardziej kocha, i bardziej przeżywa. Szczęśliwi ci co poznali wzajemną miłość przez te swoje pięćdziesiąt lat. Szczęśliwi ci co po piedziesiątce szczęsliwie się zakochają..... . Aby choć na chwilę znaleźć tego kogos to już warto było żyć. Odpowiedz Link
adria231 Re: jakie jest zakochanie w kimś .po piećdziesią 23.12.06, 06:03 Zakochanie po pięćdziesiątce jest dokładnie takie samo,jak wtedy,gdy się ma 16 lat.Ja to wiem. Odpowiedz Link
jednapani zakochanie w kimś .po piećdziesiątce? 26.12.06, 12:22 Mezczyzni po piecdziesiatce mnie juz nie pociagaja, jak mozna sie w nich zakochac??? Odpowiedz Link
grubyleszcz Re: zakochanie w kimś .po piećdziesiątce? 27.12.06, 19:53 Widocznie znasz samych wapniaków Odpowiedz Link
adria231 Re: zakochanie w kimś .po piećdziesiątce? 27.12.06, 19:58 Rzecz gustu . Mnie nie pociągają faceci poniżej pięćdziesiątki. Odpowiedz Link
ania1022 Re: zakochanie w kimś .po piećdziesiątce? 03.01.07, 18:29 jednapani napisała: > Mezczyzni po piecdziesiatce mnie juz nie pociagaja, > jak mozna sie w nich zakochac??? A co ci przeszkadza kochac sie w mlodszych ? Odpowiedz Link