Idziemy do kina?

[matri_caria]

Ktoś się skusi?
www.dzierzoniow.pl/pl/news/pi-tkowe-wieczory-z-kinem-studyjnym

[voxave]

Ja,ja-----

[matri_caria]

:) To chyba się spotkamy, bo też się wybieram. Może sobie przypnę jakiegoś kwiatka do kurtki, albo do beretu, żebyś mnie poznała ;)

[voxave]

Już pobrałam dzisiaj kwity na zniżkę--sztuk dwa---idę z koleżanką---wrzaśnij w kuluarach moje forumowe imię to pokiwam ci rączką:)

Pierwszy film------*Pulp fiction*

Lubie kino i filmy-----idę na siłę, bo wieczorem nie chce mi się z domu wychodzić.
Dość tego lenistwa.

[matri_caria]

Też muszę kwity pobrać:)
A teraz ma być w Zbyszku kino 3D, więc nie trzeba będzie jeździć do Świdnicy na różne bajki:)

[sibeliuss]

A sobotę obejrzałem Atlas chmur - polecam.

[matri_caria]

Słyszałam:) Też planuję sobie Atlas chmur.

[sibeliuss]

Ksiązka też jest świetna :>

[matri_caria]

Kto idzie na Pulp Fiction? Bo nie wiem czy mi się chce, a tak to bym się może jakoś zebrała!

[voxave]

Ja idę,masz przyjść i już.

Nie gnij w domu masz na to jeszcze czas.

Mam nadzieje,`ze nikt nie będzie żarł niczego :)

[voxave]

Byłam i nie żałuję.

Długi ten film coś z 2,5 godz.
Morderstwa,narkotyki,gangi---krew się leje,przemoc szaleje.
Szeroki ekran,dostałam zeza rozbieżnego i strasznie głośno.
Wszystko przeplatane cytatami z Biblii.
Travolta----mistrz.

Nie było popkornu ale za to w czasie seansu ciemność rozświetlały ekrany telefonów komórkowych.Jak świetliki w czasie lata.Niech to szlag.

Dawno nie byłam w kinie--momenty były,och były......

[sibeliuss]

Tak mnie ciekawi - macie jakąś blokadę poznać się w realu?

[voxave]

Ja nie mam---kiedyś się spotkamy----ale teraz jest fajnie---jak przed pierwszą randką...:)

[matri_caria]

Zgadzam się z vox!
Najlepsze jest to oczekiwanie;)
Ale ja chyba vox widziałam z koleżanką, tylko mi głupio było zagadnąć:) Znaczy stydziłam się (i tu się czerwienię).

A z innej beczki, to zadziwiła mnie frekwencja. Sporo osób było, tylko nie wiem, czy ich porwał Tarantino, czy niskie ceny biletów. Może jedno i drugie:)

[voxave]

Trzebabyło.......:)

Znęciła mnie niska cena i porwał film--fajnie było.
Idę na następne--już dzisiaj pobrałam kwity na wszystkie projekcje.

Film powstał i był modny w latach od 1994 do 2001 gdzie nie chodziłam do kina bo uciekałam od biedy pracując we własnej firmie aby nie umrzeć z głodu.

Wolny czas poświęcałam na sen.

W następny piątek podejdź do mnie,nie cykaj.

Ja nie byłam pewna która to ty.

[matri_caria]

Ja Pulp Fiction już kiedyś widziałam, ale w kinie inaczej się ogląda. Zwłaszcza obłędny twist Travolty i Thurman

Vox! Jeśli to Ty nakładałaś po seansie białą kudłatą czapeczkę, to siedziałam w rzędzie niżej:)

[voxave]

Tak to ja nakładałam klubową, moherową czapeczkę----a to mroziate, melanżowe to ty?

A może to była moja koleżanka---ja siedziałam z brzegu.

[matri_caria]

Dlaczego mroziate? Melanżowe - zgodzę się, ale mroziate?

[voxave]

Kiedyś na melanż biało- czarny mówiono*mroziaty* tak jakby mróz zaatakował czarną powierzchnię.
Ladna nazwa -----nieprawdaż?

W najbliższy piątek idę do kina sama------koleżanka zachorowała.

[matri_caria]

Ładny mroziaty:)

Ja za to idę tym razem z obstawą! Będę Cię szukać, machaj tą kudłatą czapką do mnie, a ja będę mroziata, to najwyżej mnie łap za mroziaty szalik!

[voxave]

Nie wiem czy przyjdę w tej moherowej.
Mam dużo czapek,jestem 100% kobieta---przyjdę w innej,ale pomacham :)

[voxave]

Fajnie było-----delikatny,francuski film,odwrócił moja uwagę od trudności codziennego dnia.
Zimno w tym* kinu*muszę na przyszłość lepiej sie ubierać.

[matri_caria]

Film nam się podobał, zimno nam się nie podobało, ale w naszym kinie grzeją tylko na prestiżowe imprezy, a nie na jakieś seanse, na które przychodzi kilka osób.
No i w końcu zniosłyśmy blokadę;)

[voxave]

Nie jest to łatwe, ale koty za płoty:)