Dodaj do ulubionych

Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzierżon

30.09.04, 20:15
Co sądzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzierzoniowie?Czy ktos z Was moze
wczesniej tu chodził lub obecnie?Ja uważam,że Liceum to jest
przereklamowane,jesli maiałabym podjać drugi raz w zyciu decyzje gdzie iść to
nigdy do I LO.Nauczyciele sa bardzo wymagajacy-i bardzo dobrze gdyby jeszcze
do tego "troszkę" wiecej uczyli a mniej stawiali jedynek.W taki sposób mozna
zrobic sztucznie wysoki poziom własnie przez zaniżanie ocen.Gdy np.wykonałam
2 zadania na 4 otrzymałam jedynkę.W innej szkole otrzymałbym 3,5.Czy to jest
normalne?zeby tak pogrążać ludzi?Najlepszą wizytówką tej szkoły bedzie to jak
maturzysci napisza nową maturę.Uważam ze przygotowanie nas do matury jest nie
do przyjęcia /brak wiekszej ilosci godzin z przedmiotów maturalnych,brak lub
mało fakultetów/a za to wiele godzin innych przedmiotów niepotrzebnych na
maturę/.Nauczyciele mówia ze nie maja czasu,a skad my mamy niby wziąć ten
czas skoro mamy tak wiele przedmiotów maturalnych-kiedy my mamy przygotowac
sie do tej matury skoro nie nadążamy w przygotowaniu na dzien nastepny?Nowa
matura wprowadza zupełnie inne przygotowanie niz do tej pory/ważne sa
najmniejsze szczegóły/Owszem jest kilku nauczycieli w porzadku,którzy wiele z
siebie dają ale cała reszta to szkoda mówic,bazują na utartej opinii.Nikt nie
kontroluje ich.Panuje zupełna dowolnosc,jak chca tak uczą nie przestrzegając
programu nauczania,czesto bez ksiażek.Gdy po klasówce jest 80% jedynek -nie
daje to nic nikomu do myslenia-czy to Ci uczniowie prawie wszyscy sa tacy
beznadziejni czy to może raczej z nauczycielami jest cos nie tak.Dyrekcja nie
wyciąga żadnych wniosków.Dużo by pisać,ale to i tak nic nie da-może jedynie
będzie przestrogą dla przyszłych uczniów,którzy jesli chcą żyć zdrowo bez
stresów,depresji,bólu głowy i nie chcą być doprowadzeni do obłedu-to lepiej
niech sobie wybiorą inną szkołę.Pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • juchas115 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 16.01.05, 21:39
      A ja tam chodze pierwszy rok i bardzo mi sie podoba.
      Gdybys chodziła ze mna do klasy do gimnazjum nr.3 , podkreślam do mojej klasy,
      to bys poznała co to jest nauka i zanizanie oce.
      Np. pani na biologii (pani x - bez nazwisk) robila kartkowki i przez cala 3
      klase niezobaczylem ani jednej sprawdzonej kartkowki. Spisywalem pytania,
      robilem opracowania w domu i wiedzialem ze napisalem co najmnie na 4, a w
      zeczywistosci dostawalem 1 lub gora 2 i to bylo dobrze. Tak cala klasa miala.
      Dyrekcja na to kładła lache, a nawet reakcja rodzicow nic niezdziałała. TO JEST
      TYLKO NAPRSTEK TEGO CO SIE TAM DZIAŁO !! A jesczze jedno, to tworzenie klas w
      ich stylu... Z najlepszymi ocenami do jednej klasy z najgorszymi do drugiej, i
      ucz sie potem....
      • frogfoot Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 27.01.05, 14:02
        hehe I LO moja szkoła....
        generalnie wspominam ją całkiem fajnie, trochę sie pomęczyłem ale ogólnie było
        ok.
        Top Trendy- Wojciechowski(za fajne podejście i marynarke windziarza) , Wieśka
        (ta to bańkiek mi nawstawiała -ale była rozrywkowa), Zapotoczna (za cierpliwość
        do mnie i moich kumpli)
        Uncool - Gałecka (Jezuuuu!!!), Pytlak (za produkcje batatów w Indonezji w
        1992roku),

    • m_a_x Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 28.01.05, 08:03
      Nie wiem jak jest teraz ale szkoła i atmosfera w niej była całkiem fajna za
      moich czasów (matura w 1997). Wtedy było to najlepsze liceum w Dzierżoniowie.
      Dziękuje za wykształcenie: J. Makówczyńska, K. Wojtal, Bulińska, herr
      Siodlaczek.
      Za szkołę przetrwania miss Gałeckiej oczywiście :) - w gruncie rzeczy nie była
      aż taka zła.
      No i pozdrowienia dla całej klasy B.
      • frogfoot Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 28.01.05, 14:38
        no Siodło to był gość...kiedyś na zaczął kolędy śpiewać...popłakałem się ze
        śmiechu :)
    • morenne Matura '97-to były czasy! 31.01.05, 19:27
      nie wiem jak to jest teraz w niezapomnianym ILO!z jednej strony cieszę się, że
      właśnie do niego uczęszczałam, co prawda był wycisk ale to przeżycie dobitnie
      przygotowało mnie do późniejszej edukacji. Późniejsze sesje na studiach nie były
      szokiem!;)Bo kto przeszedł nauczalnie Wieśki,Gałeckiej wie o czym mówie;)Wbrew
      pozorom surowości Gałeckiej wspominam ją jako uczciwą co do ocen kobitkę i
      można było się z nią zawsze dogadać (w przeciwieństwie do Wieśki). ahhh tak
      długo można wymieniać + i - każdego z nauczycieli i edukacji w ILO. I coś co
      może wywoływać teraz zdumienie-"za moich czasów" nie można było za bardzo
      malować paznokci, robić zbytni makijaż czy farbować włosów (zbyt krótkie
      spódniczki i dekoldy-odpadały) za takie przewinienie lądowało się na dywaniku.
      Pamiętam jak szorowało się zmywaczem paznokcie żeby Wieśka czy Gała nie
      zobaczyły-inaczej przechlapane!ale oczywiście w całym tym "szaleństwie"
      znajdowało się chwile komiczne. Niesamowietym było gdy pewna polonistka R.;)
      prowadziła lekcje z popularnych zesztów pt"Ściąga..." i tak nas przygotowywała
      do matury. oj można z tych wszystkich perypetii w ILO napisać niezłą książkę.
      Pozdrawiam gorąco wszystkich byłych absolwentów ILO
      ps.a dla przyszłych i byłych licealistów porada - jeśli chcesz mieć lata
      wolności to nie idź do ILO !!ale jeśli chcesz bezproblemowo dostać się na
      studia i wykorzystać zdobytą wiedzę-polecam!
    • pol0606 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 02.02.05, 22:26
      może i jest to liceum w którym panuje pewien terror psychiczny nauczycieli względem uczniów - jednak jestem przekonanyże jest to w dalszym ciągu najlepsze liceum w powiecie. Moja siostr i mój brat ukończyli je (co się namęczyli to współczuje), ale teraz mają tego efekty. są po studiach - pracują - w miarę zarabiają. 4 lata męki(a może inwestycji) wg mnie wszystko idzie przeżyć - teraz 3 lata - czas któy decyduje o przyszłości. Sam ukończyłem ekonomik (napatrzyłem się jak moje rodzeństwo męczy się w I LO - i zwątpiłem)- i drugi raz bym tego błęddu niepowtórzył i nikomu nigdy ekonomika nie życzę.Studia musiałem kończyć zaocznie (bo o dziennych, choć miałem pasek na maturalnym świadectwie,, nie było mowy) Jak bym miał wybierać teraz patrząc na przytszłość mojego rodzeństwa czy ich znajomych!
      wybrał bym ILO.
      pozdrawiam
      • ewax100 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 04.03.05, 12:05
        Piszesz że Twój brat i siostra ukończyli to liceum i studia a więc Liceum
        ukończyli już jakiś czas temu.Wcześniej może i tak było ale obecnie szczególnie
        nieprzyjazna w wrecz wroga jest atmosfera wobec uczniów.Idąc do tego liceum
        miałam nadzieje że będę właśnie dostatecznie przygotowana na studia a teraz
        widze że tak wcale nie jest.Pomimo że poświecam wiele czasu nauce to nie czuje
        sie dobrze przygotowana nawet z przedmiotów krore bede zdawała na maturze/nawet
        majac bardzo dobre oceny/.Pomimo że matura tak blisko to nadal program nie
        został przerobiony,nadal musimy ze wszystkiego sie przygotowywać na bieżąco
        żeby nie złapac jakiejś jedynki,nadal gnębią nas klasówkami i nie pozwolają,nie
        popuszczą,nie daja czasu na przygotowanie solidne do matury.Przeciez wyniki
        naszych matur jesli żle wypadną będa swiadczyc nie tylko o żle przygotowanych
        uczniach ale tak samo o nauczycielach.Nikogo nie obchodzi że my nie mamy kiedy
        sie uczyć z braku czasu.Materiał powinien byc już dawno zrealizowany a obecnie
        czas powinniśmy poswięcić tylko przedmiotom maturalnym /a jest ich sporo bo
        nawet 3-5/-tak jest w innych szkołach.Tak więc widać wyrażny brak zrozumienia
        nauczycieli dla spraw uczniów.Uczniowie sa zastraszeni,boja sie mówić nawet o
        swych problemach wychowawcom a cóż dopiero wybitnie niedostepnej osobie
        P.Dyrektor,która jest postrachem wszystkich nawet nauczycieli.Żaden wychowawca
        nie rozwiąże problemów swych uczniów czy spraw zgłaszanych przez rodziców gdyz
        sa odsyłani do Dyrekcji/nauczyciele tez sie pewnie boja o pracę i wola zyć
        bezproblemowo/Tak więc jeśli chodzi o to co piszesz to ten terror psychiczny
        trwa nadal.A co do najlepszego Liceum to się absolutnie nie zgadzam bo
        przygotowanie pozostawia dużo,dużo do życzenia jesli ktos zdaje mature np.z
        matematyki to musi brać korepetycje/robia to wszyscy za ciężkie pieniądze//wiec
        chyba jest to wymowne.Nauczyciele uczą w starym stylu a nie pod kątem nowej
        matury-więc efekty chyba będą mierne.Tak wiec jesli ktos dostaje sie na studia
        to z pewnościa nie dzięki dobremu przygotowaniu przez nauczycieli I LO tylko
        swojej nadzwyczajnej pracy i korepetycjom nie z jednego przedmiotu/czy to
        normalne?/Pozdrawiam
        • juchas115 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 07.03.05, 17:24
          błehehehehe... hyba z deczka przesadzasz co ?? Z tego co ja wiem to matura
          próbna najlepiej wypadła w ILO ?? Czyż nie ??!! Więc to już daje dużo do
          myslenia. A zobaczymy jakie wyniki bedom po tej maturze i se pogadamy. Co Ty na
          to ??!!
        • pol0606 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 17.03.05, 21:34
          zapomniałaś o szczęściu...nikt nie mówił że będzie lekko...nie zanm takiej osoby co przystępowałaby do matury w pełni przygotowana
          Jestem przekonany, że Ty maturę zdasz i to całkiem dobrze
          powodzenia
      • stukacz22 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 15.03.05, 22:23
        Hej kolego, studia to ja skonćzyłam dzęki własej cieżkiej pracy a nie
        nauczycielom z 1LO!!!!
    • stukacz22 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 15.03.05, 22:08
      Co do nauczania obecnego w 1LO to się zupełnie zgadzam z autorką tego listu,
      dlatego że moje rodzeństwo obecnie tam uczęszcza i jestem na bierząco w tym
      temacie.Niestey żeby zdać mature też cały rok chodzą na różne korepetycje. Może
      za naszych czasów (dla informacji forumowiczów)ta szkoła miała jakis poziom,
      nie zapominajmy że my mature zdawaliśmy na innych zasadach!!!! Poza tym ostatni
      semestr kończyliśmy fakultetami i nie martwiliśmy sie juz innymi przedmiotami
      lecz wyłącznie tymi które zdawaliśmy na maturze!!! Tymi które kierowały naszym
      wyborem studiów!!!! Wielu nauczycieli obecnie uczących pozostawia wiele do
      zyczenia,to juz nie są w wielu przypakach ci sami którzy nas uczyli!!! Ale i ci
      którzy pozostali w tej szkole i nadal w niej uczą też przykładem nie swieca
      (nie wymienie nazwiska ale zgnębiła mnie i robi to z uczniami nadal). Faktem
      jednak pozostaje że takie gnębiebie i terror przygotowuje na studia, człowiek
      jest bardziej odporny na stres!!! A wierzcie mi moi kochani maturzysci że na
      studiach spotakcie nie jednego idiotę, a tam to dopiero trzeba pokazać jakim
      sie jest malutkim wobec pani/a profesor(a)!!!!!!!!
      • xyz54 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 15.03.05, 22:22
        Muszę niestety stwierdzić że wiele osób wypowiadajacych się tu nie wie o czym
        mówi. Osoba zdajaca mature w roku np 97 nie ma pojęcia co znaczy nowa matura.
        Osoby zdające maturę w tamtym okresie miały sporo czasu na naukę. Obecni
        maturzyści kończą rok szkolny i po weekendzie,a maksymalnie po 5 dniach zdają
        już maturę ustną. Potwierdzając fakt, że obecnie nie ma czegoś takiego, jak
        tylko fakultety w drugim sestrze. Uczniowie muszą uczęszczać na wszystkie
        zajęcia, mają po 6,7 godzin dziennie, nie tak Wy byli maturzyści po 3,4
        godziny. Zgadzam się z autorką listu, że cięzko jest nauczyć się na bierząco,
        pomijając przygotowanie do egzaminu dojrzałości. Miło się wpomina stare czasy,
        ale to było prawie 10 lat temu...
        • pol0606 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 17.03.05, 21:32
          twierdzisz, że nowa matura i tryb przygotowania do niej jest trudniejszy niż do starej? Nie zgadzam się z Tobą - każda zmiana
          przynosi lęk ze sobą! Tak czy owak - najlepszy zawsze będzie najlepszy, bez różnicy na skalę trudności. Każde studia wymagają
          nauki - jednak nie po każdych zarobek jest identyczny. Tak samo jest z maturami - obojętnie - nowa czy stara. Jak ktoś jest kumaty
          to sobie poradzi w każdych warunkach a lęk przed nowością ? Normalne. Z tego co pamiętam ... to też nie miałem nigdy czasu na
          naukę do matury... pozdrawiam
          • ewax100 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 05.04.05, 19:15
            Widać że nie masz rozeznania co do zasad nowej matury-to w ogóle nie ma
            porównania,nie chodzi tu nawet o stopień trudności.Wcześniej to faktycznie
            jeśli ktoś chciał mógł sie przygotowac i dobrze zdać a obecnie nie jest to do
            końca możliwe ale to odrębny temat.Jeśli chodzi o poziom I LO to trudno
            porównywać czasy obecne z przeszłością.Pewnie kiedyś był inny Dyrektor który ma
            a przynajmniej powinien mić wpływ na poziom nauczania.Obecnie zostało 2
            tygodnie do matury a my nadal mamy lekcje.Nie wiem kidy mamy sie do niej
            przygotować,czy ktoś o tym pomyślał? -w piatek/15 kwietnia/ koniec roku a w
            poniedziałek /tak z marszu/ustna matura.
            • pol0606 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 08.04.05, 19:40
              trzymam kciuki ... nie bój się tak ... za rok będziesz się z tego śmiać ...pozdrawiam
    • yenna_m Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 10.04.05, 23:15
      Mature zdawalam w 1991 roku.
      Szkola jak szkola. Pewnie - jedna z najlepszych w okolicy.
      Ale po pierwsze - poziom jest uzalezniony nie tylko od pracy nauczycieli ale od
      tego, czy maja zdolnych uczniow.
      Wiadomo - do najlepszej szkoly w okolicy idą zwykle ci najlepsi.
      Zaden nauczyciel nie wypracuje sukcesu, gdy o wstep na studia idzie.
      Moze co najwyzej pomóc, byc drogowskazem.

      Ze statystyk - z mojej klasy w pierwszym rzucie dostalo się na studia... 6 osób.
      Potem, w ciągu paru lat, statystyka się poprawiła.
      W klasach równoległytch statystyki były znacznie lepsze.

      Ale prawda jest rowniez taka, że do tych lepszych szkol w dolnoslaskim, I LO
      się nie umywa.
      Po prostu.

      Mimo wszystko nauczycielom się jednak nie chce. Rozwijać siebie, być
      drogowskazem dla uczniow, uczyc samodzielnego myslenia, otwierac glowy na świat.

      Po 13 latach po maturze tak naprawde tylko to zaczyna byc wazne.
      A nie wiadomosci, w ktorym miejscu zanjdują sie mitochondria, czy jak obliczyc
      predkosc czegos tam.
      • yenna_m Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 10.04.05, 23:16
        ach, zapomnialam dodac najwazniejsze - nauczyciel jest drogowskazem.
        ale nauczyc to sie trzeba samemu ;)

        ot co :)
    • ewax100 Re: Co sadzicie o poziomie nauczania w I LO w Dzi 27.11.05, 15:59
      Obecnie jestem na studiach i jestem szcześliwa,że juz nie musze chodzić do I
      LO.Tu atmosfera jest zupełnie inna:przyjazna.życzliwa,nie taka nerwowa.Owszem
      trzeba sie dużo uczyć ale z tą róznicą że gdy sie uczę to osiągam rezultaty i
      to bardzo dobre.Wykładowcy potrafią zachęcić do nauki przez stawianie plusów
      czy takze dobrych ocen.Jest to bardzo mobilizujace.Nie tak jak w liceum gdy
      np.siedziałam 8 godzin nad matematyka żeby potem otrzymac jedynkę.Tu nie ma
      nienormalnych sytuacji nikt nie poniża studentów,nie znęca sie nad nimi, nie
      zastrzasza ich tak jak w I LO.Tu odpowiadają "dzień dobry" szanuja ludzi choćby
      tylko studentów -nie tak jak w I LO.W I LO wiekszośc nauczycieli,zadufanych w
      sobie nie dośc że nie nauczy to wymaga a co najgorsze czesto brakuje im kultury
      i właściwego podejscia do uczniów.Pozdrawiam

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka