lenka-24 02.04.07, 17:48 Witam, Za niedługi czas mam zamiar wstąpić w związek małżeński:-) Proszę o porady gdzie najlepiej odbyć kurs przedmałżeński na terenie Dzierżoniowa lub Bielawy?Ma ktoś jakieś sugestie? Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
olimey Re: gdzie nauki przedślubne? 02.04.07, 19:08 zastanawiam się czy to ma znaczenie gdzie? chyba ważne jest,żeby one były. zapytaj księdza,pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
sibeliuss Re: gdzie nauki przedślubne? 02.04.07, 20:34 A tak swoją drogą, jak myślisz - czego Was tam nauczą? Odpowiedz Link Zgłoś
olimey Re: gdzie nauki przedślubne? 03.04.07, 08:30 ponoć ksiądz mówi o sexie,tak słyszałam,a co on o tym wie? Odpowiedz Link Zgłoś
sisterofnight79 Re: gdzie nauki przedślubne? 03.04.07, 16:20 to nie ksiądz prowadzi nauki przedmałżeńskie! z tego co mi wiadomo to w dz-owie jest tylko jeden czlowiek- Anatol Rudnicki (swoja droga ma osmioro dzieci ,wiec nie wiem czy to autorytet ma byc dla narzeczonych czy co??) musisz dowiedziec sie w kosciele kiedy beda organizowane nauki "grupowe". jest jeszcze opcja - prywatnie - u pana Anatola w domu- cztery spotkania po godzince i koszt- 100 zł. powodzenia;p Odpowiedz Link Zgłoś
sibeliuss Re: gdzie nauki przedślubne? 03.04.07, 17:45 sisterofnight79 napisała: > jest jeszcze opcja - > prywatnie - u pana Anatola w domu- cztery spotkania po godzince i koszt- 100 > zł. powodzenia;p Ten pan wtedy pokazuje jak zmontować ósemkę dzieci? W obecnych czasach to chyba jakiś wyznawca Romana i Radia z Ryjem? Odpowiedz Link Zgłoś
lenka-24 Re: gdzie nauki przedślubne? 03.04.07, 18:10 Dzięki za namiary:-)Popytam wśród księży:-) Szczerze to prawda jest taka, że oczywiście jest ważne kto prowadzi takie zajęcia.Niewiem jak jest u nas ale w większości większych miast osoby które prowadzą takie zajęcia są"nawiedzone".Czytałam opowieści na forach ślubnych i włosy zjeżyły mi się na głowie.Chciałabym chodzić z chęcią na takie zajęcia a nie po prostu aby je odbębnić. Odpowiedz Link Zgłoś
olimey Re: gdzie nauki przedślubne? 03.04.07, 18:55 to chyba tego Pana sprawa ile ma dzieci,a tak swoją drogą to chyba nie powinno się podawać takich informacji na forum,kto ile ma dzieci i do tego po nazwisku,oj,cóż za nietakt z Twojej strony, Odpowiedz Link Zgłoś
michust Re: gdzie nauki przedślubne? 03.04.07, 20:20 a gdzie jest tam napisane jego nazwisko no w sumie niewiele osob ma na imie anatol gosciu jest spoko ale ma jobla na metodzie objawowo termicznej a jak juz trafisz do niego zapytaj go o o jakies obrazki plodu mozna zygnac :) Odpowiedz Link Zgłoś
sibeliuss Re: gdzie nauki przedślubne? 03.04.07, 22:58 michust napisał: > ale ma jobla na metodzie objawowo termicznej Każdy normalny człowiek wie, że jest to najmniej skuteczna metoda. Odpowiedz Link Zgłoś
sibeliuss Re: gdzie nauki przedślubne? 03.04.07, 22:55 Znajomi usłyszeli, że prezerwatywy to wymysł szatana :) Odpowiedz Link Zgłoś
lenka-24 Re: gdzie nauki przedślubne? 04.04.07, 09:37 no prosze forum w końcu się ożywiło:-)Cieszę się:-) A tak wracając do tych nauk to tylko nieliczni przyszli małżonkowie chodzą tam z przyjemnością.Większości jest po to żeby mieć to po prostu z głowy. Nie ma się co dziwić-prowadzący traktują ich jak dzieci i często zadają niedyskretne pytania.Podkreślam (nie chcąc nikogo urazić)że niewiem jak jest na naszym terenie.Może ktoś był na takich naukach i podzieli się wiedzą jak to wygląda? Odpowiedz Link Zgłoś
sisterofnight79 Re: gdzie nauki przedślubne? 04.04.07, 10:48 nietakt????? on jest dumny z ilosci swoich dzieci wiec chyba tylko mu dobrze zrobilam:P no wlasnie ja jestem w trakcie nauk predmalŻenskich- i niestety nic przyjemnego:( godzina wysluchiwania pierdół (sorry za slowo ale wlsnie tak to odbieram) typu: żona musi po porodzie dojść szybko do siebie bo MĄŻ MA SWOJE POTZREBY!! nie rozumiem w jaki sposób ci ludzi emoga byc wzorem dla kogokolwiek??? a dyskutowac ni ema sensu bo sa tak zapatrzeni w siebie i w swoje ideały ze szkoda słów. Generalnie- ja im sie w zycie ni eładuje wiec po co oni mnie "uczą" jak zyc??? Odpowiedz Link Zgłoś
lenka-24 Re: gdzie nauki przedślubne? 04.04.07, 13:28 Jeśli możesz napisz mi na priva gdzie pobierasz te nauki. Dzięki Odpowiedz Link Zgłoś
sibeliuss Re: gdzie nauki przedślubne? 04.04.07, 23:07 sisterofnight79 napisała: > godzina wysluchiwania pierdół (sorry za slowo ale wlsnie tak to > odbieram) typu: żona musi po porodzie dojść szybko do siebie bo MĄŻ MA SWOJE > POTZREBY!! Poczytałem dziś w papierowej Wyborczej o tym, że 6 % kobiet będących w stałych związkach tęskni do niezależności, a 17% gdyby mogło, nie związałoby się z obecnym partnerem. W obliczu co raz powszechniejszej fajtłapowatości facetów co raz częściej kobiety wolą być same. Nie sposób nie przyznać racji. Odpowiedz Link Zgłoś
eppl Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 13:38 Tak czytam co tu piszecie i sie zastanawiam po co niektórzy biorą ślub kościelny...?Bo taka jest moda-biala sukienka i te sprawy?Jesli tylko dlatego to wspólczuje.A nauki mozna zrobić np.we Wroclawiu,polecam takie, ktore prowadzone sa przez Księzy zakonników,albo takich ktorzy opiekuja się młodzieża w duszpasterstwach akademickich,we Wrocłaiu slyszałam,ze super prowadzi je Orzech :) Odpowiedz Link Zgłoś
michust Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 20:44 > Tak czytam co tu piszecie i sie zastanawiam po co niektórzy biorą ślub > kościelny...?Bo taka jest moda-biala sukienka i te sprawy? jak wlazles miedzy wrony to kracz jak one i tyle :) albo dla swietego spokoju :) Odpowiedz Link Zgłoś
marlena.k1 Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 21:59 powiem Ci jak to wyglada,bo rok temu sama to przerabialam,a wiec nauki przedmalzenskie sa zazwyczaj prowadzone przez ksiezy lub siostry zakonne,trzeba isc do parafii i zapytac kiedy sie odbywaja zazwyczaj trwa to okolo 8 tygodni,ale to nie wszystko.Teraz jest rowniez wymog poradni przedmalzenskiej-niestety i to w poradni juz nie ksiadz uczy wlasnie jak zakladac rodzine.Nauki przedmalzenskie jak i poradnia sa bezplatne roznia sie tym,ze nauki odbywaja sie zazwyczaj po mszy w kosciele i w grupach,a poradnia przedmalzenska to spotkania indywidualne przyszlych malzonkow. My z obecnym mezem nie mielismy wyboru i musielismy zarowno poradnie jak i kurs zaliczyc w tepie ''ekspresowym'' i zrobilismy to u jednego pana,ktorego imienia nie bede wymieniac,ale to nie byl wyzej wspomniany pan i kosztowalo nas to 200zl za 3 godziny siedzenia. Odpowiedz Link Zgłoś
eppl Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 23:41 No własnie,a to nie o to chodzi!Bo slub koscielny to cos wiecej niz piekna oprawa-choc tez wazna,ale nie najwazniejsza. Odpowiedz Link Zgłoś
sibeliuss Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 22:32 eppl napisała: > Tak czytam co tu piszecie i sie zastanawiam po co niektórzy biorą ślub > kościelny...?Bo taka jest moda-biala sukienka i te sprawy? Głównie dlatego, że fajnie to wygląda, w kościele fajnie się pokazać w jeszcze czystej sukni, można trochę ludzi zaprosić tylko do kościoła. Poza tym co ludzie powiedzą, jak nie będzie w kościele? Pokazówka na całego - żałosne. Odpowiedz Link Zgłoś
marlena.k1 Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 23:31 widzisz nie wszyscy wychodza z takiego zalozenia jak Ty... Niektorzy traktuja slub jako cos bardzo istotnego,tak sie sklada,ze nie wszyscy sa tacy sami,do takich decyzji niestety trzeba dorosnac,bo nie kreci sie wszystko wokol tego jednego dnia,potem jest cale zycie. Odpowiedz Link Zgłoś
sibeliuss Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 23:52 marlena.k1 napisała: > widzisz nie wszyscy wychodza z takiego zalozenia jak Ty... > Niektorzy traktuja slub jako cos bardzo istotnego,tak sie sklada,ze nie wszyscy > sa tacy sami,do takich decyzji niestety trzeba dorosnac,bo nie kreci sie > wszystko wokol tego jednego dnia,potem jest cale zycie. Ja pisałem z lekką ironią :) Odpowiedz Link Zgłoś
eppl Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 23:49 No własnie, ja nie rozumie ze ludzie niewierzacy biora slub koscielny-dla mnie to brak konsekwencji w swoich przekonaniach. Odpowiedz Link Zgłoś
sibeliuss Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 23:53 eppl napisała: > No własnie, ja nie rozumie ze ludzie niewierzacy biora slub koscielny-dla mnie > to brak konsekwencji w swoich przekonaniach. Mnie jeszcze bardziej śmieszy chrzczenie dzieci pod publiczkę. Odpowiedz Link Zgłoś
eppl Re: gdzie nauki przedślubne? 11.04.07, 01:15 To prawda,mnie to razi.Bo ja jako osoba wierząca widzę tego sens i nie wyobrazam sobie zebym nie ochrzcila dzieci jako katoliczka i osoba wierząca.Ale rodzice,ktorzy sami ksiedza widzieli ostatni raz na swoim slubie...Bez sensu,ale co zrobic? Odpowiedz Link Zgłoś
marlena.k1 Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 23:53 wiem wiem:)znam niestety i takie przypadki,ze jedyne co sie liczy to biala suknia,przykre,ale prawdziwe Odpowiedz Link Zgłoś
marlena.k1 Re: gdzie nauki przedślubne? 10.04.07, 23:59 w ogole robienie cos dla ludzi na pokaz jest zalosne,ale coz nie wszyscy tak mysla,a tak swoja droga to widze ze tez spac nie mozecie:) Odpowiedz Link Zgłoś
michust czasem warto porzucic idealy 11.04.07, 09:46 ludzie o czym wy piszecie :) slub koscielny jest dla was czyms wiecej niz tylko biala sukienka i siarczystym kacem po przyjeciu chcecie sie uduchowic to jedzcie do tybetu znam wiele mlodych malzenstw no i co maz w imie chrystusa maparza swoja wybranke tudziez zona wcska meza pod pantofel tak gleboko jak tylko mozna znam przypadek z polnocy polski cennik koscielny klecha 700 organista 350 koscielny 175 wszystko w zlotych i nic nie utargujesz a ze wies zabita dechami nic nie poradzisz bo tesciowa cisnie :) sam bralem slub w dzierzy 2,5 roku temu nie powiem sympatyczny ksiadz i w ogole ale teraz wbijam w to rownie dobrze moglbym byc w lachmanach w jakiejs stodole a slubu moglby udzielac jakis pijany obwies popatrzmy prawdzie w oczy ile rozwodow jest w polsce ile kobiet cierpi w milczeniu kosciol pomaga jak umarlemu kadzidlo nie chce nikogo obrazic ale zbyt wielu mlodym nie udaje sie przetwac a jesli juz to czasem tkwia w meczarniach :) Odpowiedz Link Zgłoś
marlena.k1 Re: czasem warto porzucic idealy 11.04.07, 11:13 widzisz ,a ja znam wiele malzenstw z wieloletnim stazem i nikt nikogo nie bije,zony nie wciskaja w pantofle jak to ujales,tylko zyja njormalnie,zakladaja normalne rodziny. Branie slubu to nie jest uduchowianie sie,tylko decyzja,ze teraz juz jestesmy pewni,ze chcemy byc ze soba i dojzelismy do tego,bo chcemy zalozyc rodzine,bynajmniej tak bylo w moim przypadku,mojego obecnego meza znalam siedem lat wczesniej nim podjelismy decyzje o slubie. Ale ilu ludzi tyle opini,niektorym w zyciu sie niestety nie powiodlo,slub dla nich byl biala suknia i kacem(ja kaca po swoim slubie i moj maz nie mielismy,bo nie pilismy i znam wiele par ,ktore wychodza z zalozenia ,ze na wlasnym slubie lepiej nie pic),a do tego trafilam na ksiedza,ktory nie mial cennika... jak widac nie wszedzie jest tak samo i nie wszystkie sluby sa na pokaz i nie wszystkie malzenstwa sa skazane na niepowodzenie.Przyda sie troche wiecej optymizmu i spostrzezen nie tylko pod katem swoich przezyc. Odpowiedz Link Zgłoś
michust Re: czasem warto porzucic idealy 11.04.07, 12:36 punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia oczyswiscie znam tez udane zwiazki malzenskie i nie mam tylko i wylacznie negatywnych przezyc, bylem na kilku slubach i czesto widzialem umeczona pare mloda przygotowaniami do calego przedsiewziecia a przeciez dzien slubu jest wielkim dniem dla mlodych ale za jaka cene:) i nie piszcie ze nic nie robiliscie rzy swoim slubie bo to nie prawda z prespektywy czasu a co tam fajnie bylo udane wesele piekna uroczystosc ale w trakcie niejeden-dna myslal kiedy to sie skonczy kiedy bede mogl isc spac :) Odpowiedz Link Zgłoś
marlena.k1 Re: czasem warto porzucic idealy 11.04.07, 12:59 i tu sie mylisz ,ja nic nie robilam przy swoim slubie,przyjechalam na tydzien przed slubem do Polski gdzie wszystko bylo juz zalatwione,jedyne co zrobilam osobiscie to wykonalam telefony by zarezerwowac terminy i to bylo na rok przed uroczystoscia,spotakalam sie z panem organizujacym wesele by podpisac umowe i z ksiedzem by spisac protokol,z reszta to sa rzeczy ktorych nie unikniesz,ale nie wymagaja wcale wysilku,nie biegalam za zakupami i nie szalalam,nawet nie bylam w ani jednym salonie sukien slubnych mierzyc sukni. Moja mama ani tesciowie za niczym nie biegali,a w dniu slubu nie mieli podkrazonych oczu. Moze Ci sie to dziwne wydawac,ale w tym dniu nie bylam ani zestresowana ani nie marzylam by ten dzien sie skonczyl,wrecz przeciwnie,z mezem stalismy usmiechnieci przed oltarzem i radosni,ze tu jestesmy ,ale to wszystko zalezy od tego kto co rozumie pod pojeciem slub,wazne jest by nie robic czegos pod publike ,tylko dla siebie. Odpowiedz Link Zgłoś
michust Re: czasem warto porzucic idealy 11.04.07, 14:57 a czy teraz jesteś za granicą ?? Odpowiedz Link Zgłoś
marlena.k1 Re: czasem warto porzucic idealy 11.04.07, 15:21 tak jestem,choc bardzo teskni mi sie do tych naszych rejonow,moze nawet kiedys wroce,jak juz sobie dobra emeryture tutaj wypracuje;) Odpowiedz Link Zgłoś
michust Re: czasem warto porzucic idealy 11.04.07, 16:16 hmm czyli wnioskuje ze masz zamiar zostac na emigracji troszke dluzej no to w takim razie po co bralas slub w polsce czyz nie na pokaz dlaczego nie w uk czy gdzie tam jestes skoro najblizsze zyciowe plany wiazesz z tym krajem mysle ze z toba jest troszke jak z moim znajomym chce zarabiac dobre pieniadze na emigracji ale wkrotce wraca bo syn musi isc do szkoly a tutj jest niski poziom i on go tu do szkoly nie posle :) w sumie powinnisny zmienic temat bo mialo byc o naukach a my winnismy pisac o zyciu emigranta zycze sukcesow i oby chleb smakowal tak jak w pl Odpowiedz Link Zgłoś
marlena.k1 Re: czasem warto porzucic idealy 11.04.07, 16:53 tak sie sklada,ze w polsce sie urodzilismy i w polsce jest cala nasza rodzina,ktora tak samo jak my chciala uczestniczyc w tym dla nas waznym dniu,nie ciagnelabym wszystkich na moj slub do UK,bo to dopiero by byla pokazowka,a poza tym musialabym sie tyle nabiegac,ze pewnie chcialabym,zeby ten dzien jak najszybciej minal,jak o tym sam pisales... co do emigracji to wyjechalam wraz z mezem,poniewaz tu studiowal,nie dla pieniedzy,bo tego akurat nam nie brakowalo i tak sie stalo,ze postanowilismy sie tu osiedlic na dluzszy czas,moze nawet cale zycie,bo ja raczej nie balabym sie wyslac moich dzieci tutaj do szkoly,bo przeciez sa swietne public school gdzie poziom duzo przewyzsza edukacje w polskich szkolach. racja zasmiecamy komus watek,rowniez zycze powodzenia na obczyznie,a chlebek przeciez moze smakowac nawet lepiej niz w Polsce jesli samemu sie go piecze... Odpowiedz Link Zgłoś
eppl Re: czasem warto porzucic idealy 11.04.07, 11:45 O to chodzi,to po co brać słub kościlny jak nie lubi sie księzy,Kościoła itd.Dla mnie slub to cos wiecej niz biala sukienka,impreza,goscie...To jakies duchowe przezycie i chęć umocnienia związku.Masz rację wiele małżenstw sie rozpada,ale tak to jest jak wszystko zaczyna sie od dupy strony!-przepraszam za określenie.Wazne jest czy sie wychodzi za mąż lub żeni z milości do dzieci (bo w ciąży), czy z milosci do przyszlego męża czy żony. Odpowiedz Link Zgłoś
sisterofnight79 slub.... 12.04.07, 22:53 biore slub dlatego ze jestem pewna tego, ze chce z moim narzeczonym spedzic reszte zycia! i chce mu to przyrzec w uroczystej oprawie- nie odpowiada mi slub tylko cywilny, wiec pozostal kosciol. nie jestem katoliczka z wielu wzgledow,ale uwazam ze jest Bog- niekoniecznie taki jak przedstawia go kosciol. ale wlasnie przed nim,przed tym Bogiem chce slubowac swojemu mezczyznie. hmmm nie wiem czy jasno sie wyrazilam?? a wracajac do poradni przedmalzenskiej--> nie lubie jak ktos ma klapki na oczach i wierzy swiecie w swoje racje. nie slucha argumentow innych osob, tylko zapiera sei przy swoim , bo.... bo tak! no i razi mnie nietolerancja katolikow do ludzi innych wyznan czy orientacji seksulanej:/ pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
eppl Re: slub.... 17.04.07, 16:58 Razi Cię nietolerancja,ale chcesz w "ich" (tzn.katolików) Kościele brać ślub.Chyba nie szanujesz swoich przekonań,albo oszukujesz się sama,że nie czujesz przynależności do tego właśnie Kościoła? Odpowiedz Link Zgłoś
sisterofnight79 Re: slub.... 19.04.07, 19:37 nie wrzucam wszytkich katolikow do jednego worka!!!! jestem po kolejnej porcji nauk przedmalzenskich u tego fanatyka i rece mi opadaja :( wlasnie takie podejscie mnie razi- typu: radio Maryja jest najlepsze a to ze Watynak probowal wplynac na ojca Rydzyka to przeklamanie podane przez sztanska telewizje tvn. Owsiak jest narzedziem szatana- iewazne ze uratowal tyle dzieci ,ale przeciez organizuje woodstock- siedlisko zla na ziemi. a burzliwa historia kosciola sluzy tylko najlepszemu- kazdy katolik ktory zabijal w imie wiary dostaje odkupienie grzechow. natomiast kobieta ktora poddala sie aborcji bo jej zycie bylo zagrozone jest wykleta. A Tusk jest nienormalny.... to tylko wycinek nauk ... ten czlowiek az kipi nienawiscia. a nie jestem nastawiona anty do kosciola, tylko do takich postaw. wiec nie oszukuje sie sama i szanuje swoje przekonania. Odpowiedz Link Zgłoś
eppl Re: slub.... 17.08.07, 14:24 Kościół to nie tylko Ojciec Rydzyk.Jest wielu Ksieży,ktorzy są w porzadku i napraede mają powołanie.Ale co Ty mozesz o tym powiedziec,jak z tego co mówisz wnioskuje,że nie chodzisz do Kościoła. Odpowiedz Link Zgłoś
gabgr Re: gdzie nauki przedślubne? 24.03.14, 13:52 bardzo proszę o podanie nr telefonu jakiegoś kontaktu do Pana Anatola proszę o przesłanie na maila jak można się z nim skontaktować gabgr@wp.pl Odpowiedz Link Zgłoś
lenka-24 Re: gdzie nauki przedślubne? 19.05.07, 12:53 Gdyby ktoś był zainteresowany dzisiaj o godzinie 19 w salkach katechetycznych w Bielawie na ul.Wolności zaczynają się nauki przedślubne. Odpowiedz Link Zgłoś